Historia managera klubu baseballowego Oakland Athletics Billy'ego Beane'a, który postanowił wykorzystać w swojej pracy analizy komputerowe. Dzięki temu, jego drużyna ma lepsze wyniki i może zmagać się z lepszymi zespołami, mimo złej sytuacji finansowej.
Obejrzałem wczoraj, ten film i muszę powiedzieć iż przypadł mi do gustu i jestem zadowolony iż mogłem obejrzeć go. Sadzę iż jest to obowiązkowa pozycja do obejrzenia nie tylko dla fanów MLB ale również i innych lubiących filmy o tematyce sportowej. Jest to historia na faktach autentycznych fajnie opowiedziana i wplecione tam zostały archiwalne materiały co pozwala na fajny efekt oglądania dla widza. Liczę także iż fani innych ekip MLB także się skuszą, pomimo iż nie jest to film o ich ulubionych ekipach R.S. czy choćby NYY
Właśnie wróciłem z "Dziennika zakrapianego rumem". Johnny Depp jest geniusz, przeszedł samego siebie, ba, przeszedł samego Jacka Sparrowa. Gdy dodamy do tego Giovanniego Ribisi w roli pijaka wszech czasów, otrzymujemy istną mieszankę wybuchową. Kac Vegas to przy tym pikuś, właściwie płakałem ze śmiechu przez 2 godziny. Jako, że nastawiałem się na wyłącznie na rozrywkę, to z czystym sumieniem 10/10! Malownicze to Portoryko, malownicze, eh! "Posłuchamy se Adolfa?" !!!
Niesamowity film. Wlasnie go skonczylem i jestem w szoku po tej historii...
Powiem tylko, ze trzeba go dosc uwaznie ogladac, zeby sie nie zgubic w zadnym momencie. Polecam wszystkim. Na pewno jeden z lepszych filmow jakie widzialem.
Wiedzialem o czym mniej wiecej bedzie ten film, ale patrzac na noty (ponad 8/10!!!) wydawalo mi sie, ze bedzie on jakis ponadprzecietny. I to mial byc dramat? Okazala sie to byc zwykla bajeczka, 4/10 max
Stracone 1.5 godziny zycia - niech to posluzy za caly komentarz.
Świetny film, dawno dawno żaden film tak mnie nie wzruszył i poruszył. 9/10 albo i nawet 10/10
szczególnie świetne jest to, że wystarczy zrobić podkop, albo przeskoczyć przez to niby ogrodzenie, które w żaden sposób nie jest chronione i spierdolić.
Wiedzialem o czym mniej wiecej bedzie ten film, ale patrzac na noty (ponad 8/10!!!) wydawalo mi sie, ze bedzie on jakis ponadprzecietny. I to mial byc dramat? Okazala sie to byc zwykla bajeczka, 4/10 max
Stracone 1.5 godziny zycia - niech to posluzy za caly komentarz.
Jeden z najlepszych wyciskaczy łez jakie widziałem. Piękny film i absolutnie zasługuje na wysokie oceny
Prędzej uznać za bajkę można 'Chłopca w pasiastej' niż Hachiko. Ale ja bym się nie czepiał takich szczegółów jak ten podkop Film bardzo dobry
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
Nie wiem czemu wielu ludzi sugeruje się ocenami. Owszem - sam często na nie patrze ale przecież każdy ma inne oczekiwania, odbiór, emocje.
Jak dla mnie Hachiko jest bardzo dobrym filmem i tyle. Np wcześniej widziałem Krystian, że się zachwycałeś Salą samobójców. Wczoraj obejrzałem i lekko żałuje. Bzyku w dużej części miał rację w swoim komentarzu.
Kiedyś znacznie więcej filmów oglądałem. Teraz już nie te czasy ale jak chcę obejrzeć dobry film to zgłaszam się do Akhu, którego gust mi pasuje i on mi coś podrzuca Hachiko też jego zasługa
Do obejrzenia Chłopca .. się przymierzam.
Pewnie z tydzień temu postanowiłem obejrzeć Jestem miłością (2009). Myślałem, że to ja szybciej niż dziewczyna zasnę a tymczasem po .. kilkunastu minutach kobieta obok mnie spała w najlepsze a ja z uwagą śledziłem co się dzieje
Platini rzecz w tym, ze tak samo jak suchymi ocenami, tak samo wg mnie w wiekszosci nie ma co sie w ogole sugerowac opiniami innych ludzi co do filmow.. Jeden woli blondynki, drugi brunetki. Mi sie SS podoba, Hachiko nie i tyle, Tobie na odwrot. Ktos cisnie po "Chlopcu" ze jest przekolorowany, u mnie np. wywolal dosc spore emocje. Pogorzelisko dla mnie mega film, a i tak pewnie znajdzie sie ktos, kto powie, ze ta historia jest nierealna
Z filmow n/t Bliskiego Wschodu chyba zobacze niedlugo Paradise Now. Spodobala mi sie w ogole ta Lubna Azabal, fajnie gra.
Platini rzecz w tym, ze tak samo jak suchymi ocenami, tak samo wg mnie w wiekszosci nie ma co sie w ogole sugerowac opiniami innych ludzi co do filmow.. Jeden woli blondynki, drugi brunetki. Mi sie SS podoba, Hachiko nie i tyle, Tobie na odwrot. Ktos cisnie po "Chlopcu" ze jest przekolorowany, u mnie np. wywolal dosc spore emocje. Pogorzelisko dla mnie mega film, a i tak pewnie znajdzie sie ktos, kto powie, ze ta historia jest nierealna
Z filmow n/t Bliskiego Wschodu chyba zobacze niedlugo Paradise Now. Spodobala mi sie w ogole ta Lubna Azabal, fajnie gra.
Też dobry film A jak nie oglądałeś jeszcze Ajami, to też polecam
A jak komuś się znudziły hollywodzkie i europejskie produkcje, to polecam takiego Irańskiego reżysera Majida Majidiego. Dobrze się ogląda te jego proste ujmujące historie. Polecam 'Dzieci niebios' i 'Kolory raju'...inne też ciekawe
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
A ja właśnie czasami kieruję się opiniami innych ludzi. Tym bardziej jeśli są to osoby przeze mnie sprawdzone. Wiem jakie mają wymagania od filmu, jakie ja mam i to wszystko załatwia sprawę Oceny też są ważne, tym bardziej, gdzie są ich grube tysiące. Wówczas patrzę na to inaczej. Przy doborze nieznanego mi filmu znacznie częściej kieruję się opinią ludzi od których wcześniej coś brałem niż oceną na filmwebie itd.
Pogorzelisko to bardzo dobry film. Jasne, że mało realne rozwinięcie, jak i zakończenie, ale można temu filmowi to wybaczyć. Zresztą to właśnie pomysł jest największym atutem filmu. Poza tym przypadła mi do gustu forma przekazu, czyli wymieszanie przeszłości z teraźniejszością. Kobiece role również dobrze zagrane.
Ja nie mówiłem, że Chłopiec... to słaby film. Dobry, owszem. Jednak na mnie akurat większe wrażenie zrobił Hachiko, który, jak Akhu napisał, jest naprawdę mocnym wyciskaczem łez, nawet jak na zatwardziałe męskie serce