Kibic żużlowy, który zginął potrącony przez nieoznakowany policyjny radiowóz, miał we krwi 2,78 promila alkoholu. To wyniki badań przeprowadzonych przez biegłych na podstawie próbek pobranych od zmarłego mężczyzny

- Badaniom poddano cztery próbki, a w wyniki wykazały stężenie alkoholu między 2,6 a 2,8 promila. Biegli w swojej opinii przyjęli, że w momencie wypadku mężczyzna miał 2,78 promila alkoholu we krwi, czyli był pod znaczącym jego wpływem - powiedział rzecznik PO Grzegorz Szklarz.

PAP.


...

Sambojstwo.
Albo atak na policje.

Tak to widzę;D

pewnie się zdziwisz ale za każdym razem była to wina pieszego
o dziwo orzeczona góra w 24 h min. na podstawie zapisu z monitoringu, który znów o dziwo wszystko zarejestrował i o dziwo nic nie zginęło z zapisu

Akurat wcale się nie zdziwiłem tylko tak właśnie myślałem.

Pijany pieszy przebiegał przez 4-pasmówkę i był tak napruty, że wleciał pod samochód. Kiedyś byłem w samochodzie, który wleciał w najebanego pieszego i pamiętam jak wybiegł na jezdnię patrząc się w zupełnie inną stronę. Okazało się, że nie był Anglikiem, który pomylił strony ruchu drogowego, tylko nawalonym kretynem.

Podsumowując, ten w Zielonej Górze zginął z własnej winy, czego nie można powiedzieć o policjantce udzielającej pierwszej pomocy, która trafiła do szpitala z pęknięciem czaszki bo jakiś bezwartościowy śmieć celowo w nią brukiem rzucił.

Skąd Ty to bierzesz? Jakiekolwiek źródło czy radosna twórczość mitomana?

Wy swoje uczcie głupich odzywek, zarozumialstwa i megalomani, nie zapomnijcie żeby we wczesnych fazach zawsze miało się czym pochwalić przed swoimi towarzyszami w szkole, na pewno będzie miało bardzo bujne życie towarzyskie, czasami go splują koledzy z klasy jak się rozgada, a swe najlepsze przyjaźnie będzie kojarzył z jakimiś fagasem ze studiów, który mu imponował farmazonami o swojej pozycji społecznej oraz przyszłości jadąc autobusem na uczelnie Wtedy poczuje że żyje

Dzis czarny dzien w historii TVN i GW

Na pogrzebie w Zielonej Gorze nie bylo zadnej zadymy ... a tyle bylo nadziei na tania sensacje tuz przed samymi wyborami ...

Juz widzialem te spoty wyborcze latajacych zniczy z podpisem "Oni pojda na wybory a TY "

Ech ... poleca glowy w redakcyjnych gownach ... ech ... znow trzeba siegnac po niesmiertelna zadyme w Bydgoszczy ... ona zawsze pospieszy na ratunek zawiedzionym hienom ...

Ale trzeba mieć pusto w głowie aby sądzić, że komuś przeszkadza... brak zadym.

No i bardzo ładnie, tak powinno być zawsze i wszędzie. A teraz idź to powiedz do tej policjantki leżącej w szpitalu z rozwaloną głową...

a Ty idz powiedz rodzinie zmarłego kibica, że za szybko biegł po drodze i zabił się o lusterko

On sam sobie winien, nawalony przebiegał przez 4-pasmówkę. Gdyby nie był kompletnie nawalony to by chyba spojrzał czy coś jedzie, czyż nie?

Policjantka dostała zaś celowo brukiem w łeb. Jak nie kumasz różnicy to trudno, nikt Ci nie pomoże.

Dziwne jest, że praktycznie wszystko wiadomo jest jak i gdzie poruszał się ten kibic. A prędkość samochodu policyjnego wciąż nie jest ustalona. Ba...mylą się nawet w tym czy jechali na interwencje czy wracali ze służby ale już można poczytać, że nawalony bandyta wbiegł staranować policje.

Nie wiesz że prędkość policyjnego samochodu nie zostanie ustalona nigdy! Przecież wzburzona horda kiboli obrzuciła miejsce hamowania kamieniami, które to starły ewentualne ślady a następnie zadeptała je ostatecznie na wieki wieków amen.

A ty wierzysz mediom że miał tyle promila ?

Czyli przechodzimy teraz na teorię spiskową, że gościu był trzeźwy i ktoś podstawił fiołkę z krwią jakiegoś pobliskiego lumpa leżącego na ławce?

Tylko jak w takim razie wleciał pod samochód?

Jeszcze trochę i zrobią z faceta alkoholika, który wtoczył się pod stojące auto z policją.

zapomniałeś stwierdzić, że to Kaczyński "zmusił" kibola do wtargnięcia na jezdnie

To Ty tu szukasz teorii spiskowych, zapomniałeś dodać że to Tusk go "wepchnął" pod auto.

Nieporównywalnie bardziej mi szkoda policjantki, która dostała kamulcem w głowę od jakiegoś tchórzliwego, bezwartościowego śmiecia. Bo to nie był przypadek.

Nie twierdzę, że policjantka dostała zasłużenie ale to inna sprawa. Chce aby wszystko było wyjaśnione a teraz śmierć młodego faceta jest zepchnięta na bok bo "ważniejsze" jest to co się działo po tej tragedii.

To jakby np w Forbesie napisali że hmmm Lupus jest najbogatszym Polakiem też byś uwierzył ?

Ja się zastanawiam jak można wbiec na jadący samochód tak, żeby trafić głową w lusterko i się nawet od samochodu nie odbić?
Równie dobrze mogło być tak że chciał przejść przez ulice, stał na jezdni czekając aż samochód przejedzie, a znając zapędy tych kurew mogli chcieć mu napędzić stracha przejeżdżając blisko jego i tak się skończyło.Monitoring oczywiście nic nie zapisuje jeżeli sprawa się tyczy pewnych organów, naoczni świadkowie to oczywiście najbardziej wiarygodny organ któremu sąd wierzy na pierwszym miejscu.Miał 2.5 promila we krwi to jeszcze nie znaczy że był tak najebany że nie miał kontaktu z ziemią.