Strona 8 z 14 < 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 13 14 >
Opcje tematu
#4363585 - 13/01/2011 22:09 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Kenny]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków

Do góry
Bonus: Unibet
#4419435 - 01/02/2011 21:26 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Skiper]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
NSport w Arizonie

Wczoraj na kanale NSport można było obejrzeć krótki materiał z wizyty
jednego z dziennikarzy tej stacji w Phoenix. Celem takiego "wypadu"
była oczywiście wizyta u Marcina Gortata. TVN nie śpi, warto posłuchać.

część I => http://www.youtube.com/watch?v=5WcgqGr2yr8

cześć II => http://www.youtube.com/watch?v=tWuKdiOo9hI

za enbiej.pl

Do góry
#4419567 - 01/02/2011 22:04 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Baqu]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Cegła trochę też na swoim blogu pisze o pobycie w Phoenix

http://ceglinski.blox.pl/2011/01/Hammertime-czyli-nowe-zycie-Marcina-G.html

Do góry
#4447196 - 11/02/2011 22:36 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Baqu]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
To co było powtarzane od wielu lat, w końcu stało się rzeczywistością - Ray Allen został najlepszym strzelcem za trzy punkty w historii NBA. W czwartkową noc wyprzedził słynnego Reggiego Millera i obecnie ma na swoim koncie 2562 celne rzuty.

Rekord został ustanowiony już w pierwszej kwarcie. Ray Allen najpierw wyrównał osiągnięcie swojego wielkiego poprzednika, a chwilę potem ustanowił nowy rekord.

W przerwie pomiędzy pierwszą a drugą ćwiartką RayRay otrzymał długą owację na stojąco. Nie mogło również zabraknąć podziękowań od Reggiego Millera, który komentował ten mecz dla jednej ze stacji.

- To była wielka chwila. Na pewno zapamiętam ją do końca mojego życia - mówił szczęśliwy Allen. - Reggie powiedział, że jest ze mnie dumny i cieszy się razem ze mną - dodał rzucający, który w NBA gra od 1996 roku.

35-letni snajper uściskał się również ze swoją matką, która jest obecna niemal na każdym spotkaniu syna. Gratulacje złożyła mu również żona oraz dzieci.

Warto podkreślić, że Allen potrzebował do tego rekordu ponad 300 spotkań mniej od Millera. Osiągnął to w 15 sezonie gry na parkietach NBA, podczas gdy Miller dokonał tego w 18 roku.

Najlepsi strzelcy za trzy punkty w historii NBA:

1. Ray Allen - 2562*
2. Reggie Miller - 2560
3. Jason Kidd - 1754*
4. Peja Stojaković - 1719*
5. Dale Ellis - 1718

* - zawodnicy nadal występujący w NBA





za sportowefakty & własne

Do góry
#4447265 - 11/02/2011 22:55 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Platini]
Amir_Khan Offline
no risk no fun

Meldunek: 05/01/2010
Postów: 8326
Ray jest wielkim sportowcem.Zawsze byl profesjonalista w kazdym

calu i graczem na ktorym sie wzorowalem od dziecka. Nie sposob

go nie szanowac bo to fenomenalny gracz. Zawsze tam gdzie był

cos znaczył i prezentowal rowna forme. Raypiwo

Do góry
#4475083 - 22/02/2011 07:31 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Amir_Khan]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
DJ Steve Porter drops &#8216;Blake Griffin Rap&#8217;



Black & Red Remake- Chicago Bulls Mix



Phantom: Demar Derozan's 2nd Dunk from the 2011 Dunk Contest

http://www.youtube.com/watch?v=8E52u0aicG8

Do góry
#4475541 - 22/02/2011 18:26 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Baqu]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields


Do Nuggets trafi połowa składu Knicks - Danilo Galinari, Raymond Felton, Wilson Chandler, wybór Knicks w pierwszej rundzie draftu'2014, dwa wybory w drugiej rundzie, 3 mln dolarów, no i Timofiej Mozgow.

Do Knicks - Carmelo Anthony, Chauncey Billups, Shelden Williams, Renaldo Balkman i Anthony Carter.

Dodatkowo do Minnesoty powędrują Anthony Randolph i kontrakt Eddy'ego Curry, a do Knicks - Corey Brewer.

Marzenie Carmelo Anthony'ego wreszcie się spełniło, zadebiutuje jutro meczem z Milwaukee.

Przez cały Weekend Gwiazd obie strony nie mogły się dogadać - Nuggets nalegali, żeby w transferze znalazł się Mozgow i jego 4 pkt. i 3 zb. na mecz. Nie chcieli się na to zgodzić menedżer Knicks, Donnie Walsh i trener Mike D'Antoni, którzy i tak mieli sporo wątpliwości i obaw, że oddają za dużo. Równolegle powrócił na scenę właściciel New Jersey - spotkał się w LA z Carmelo i opowiadał na prawo i lewo, jakie mieli fantastyczne spotkanie.

Ale właściciel Knicks, James Dolan, pękł chyba ostatecznie pod wpływem... Isiaha Thomasa, który na koniec włączył się do negocjacji i przekonywał byłego pryncypała, żeby ten zgodził się na wymianę w proponowanym przez Nuggets kształcie.

Wszystko wskazuje na to, że dziś lub jutro do dymisji poda się Donnie Walsh. A jeśli nawet nie - to jego kontrakt kończy się w czerwcu. Potencjalny następca już się rwie do pracy.

Na transfer Melo czekało pół ligi, teraz może nastąpi lawina kolejnych trade'ów w NBA. Kiedy Mozgow dowiedział się, że stał się na chwilę najważniejszym zawodnikiem NBA, powiedział:

"Thank you. You told me this. I didn't know that. I will know this. It's great. But I don't feel nothing about it."

Mówi się, że Mozgow trafi ostatecznie do... New Jersey - za jeden z wyborów w drafcie Nets, na których Nuggets tak zależało.

za supergigantem

Do góry
#4475784 - 22/02/2011 19:28 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Baqu]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Gladiator z Oklahomy, czyli fenomen Blake'a Griffina



Dominuje jak Shaquille O'Neal, skacze jak Shawn Kemp. Jest silny jak Karl Malone, ale i miękki w podkoszowych ruchach jak Chris Webber. 22-letni skrzydłowy Blake Griffin z Los Angeles Clippers to ktoś więcej niż tylko najlepszy debiutant tego sezonu - to gwiazda, którą NBA może chwalić się przez lata.

27 października 2010 roku, w swoim pierwszym meczu w NBA, Griffin zdobył 20 punktów, miał 14 zbiórek i cztery asysty przeciwko Portland Trail Blazers. W czterech kolejnych miesiącach zdarzało mu się mieć 44 punkty i 15 zbiórek z New York Knicks, 14 meczów z rzędu z minimum 20 punktami i 10 zbiórkami, a nawet 47 punktów i 14 zbiórek z Indiana Pacers.



Griffina oglądać chce jednak nie tylko Los Angeles - od połowy grudnia, kiedy zaczął się szał na punkcie podkoszowego z numerem 32, w każdym z 12 wyjazdowych spotkań Clippers gospodarz meczu miał większą frekwencję niż średnia z sezonu. Sacramento Kings i Atlanta Hawks, które mają jedne z najmniejszych widowni w lidze, oglądało w tych spotkaniach średnio 1,3 tys. osób więcej.

Przeciętna frekwencja w tych 12 wyjazdowych meczach to 19,4 tys. - gdyby utrzymała się przez cały sezon, byłaby najwyższa w całej lidze! W poprzednich rozgrywkach Clippers byli na 29. pozycji pod względem frekwencji podczas wyjazdów - na ich mecze w obcych halach przychodziło po 16,2 tys. osób.

- Blake Griffin to fenomen, który już znalazł się w grupie gwiazd, które wypełniają hale - mówił ESPN Jeff Fellenzer, profesor Uniwersytetu Południowej Kalifornii, który bada powiązania sportu, biznesu i mediów. - Ludzie chcą wydawać pieniądze, żeby go zobaczyć. Przychodzą na mecze, kupują pamiątki związane z Griffinem. Blake Griffin w mieście to wydarzenie.

Także w Los Angeles - Staples Center, która w poprzednich latach, w porównaniu ze spotkaniami Lakers, świeciła pustkami, teraz wypełnia się w 95 proc. Głównie dzięki Griffinowi - rok temu po 53 meczach zespół miał bilans 21-32. Teraz, na tym samym etapie sezonu, wynik Clippers był identyczny.

Byłby jednak lepszy, gdyby nie fatalny początek - Clippers zaczęli rozgrywki od bilansu 1-13, ale od 22 listopada wygrali 20 z 42 spotkań.

Ma rezerwy, ale gdzie doskoczy?

Griffin uważa, że wciąż nie zbliżył się jeszcze do pełni swoich możliwości. Eksperci potwierdzają - 22-letni koszykarz ma rezerwy w obronie, w grze tyłem do kosza, może lepiej trafiać rzuty wolne (w tej chwili ledwie 61 proc. skuteczności), a także opanować sztukę rzutów z odchylenia.

Do aspektów technicznych mogą dojść także doświadczenie, rozumienie gry, umiejętność wyhamowania i wiedza, kiedy poza wyjątkowym talentem i dynamiką, wykorzystywać w grze głowę i umiejętność myślenia.

Jest jednak także drugi punkt widzenia, który wskazuje, że nieokiełznany atletyzm i brak umiaru w powietrznych ewolucjach może wyeksploatować Griffina zbyt wcześnie. Koszykarz Clippers w każdy wyskok, w każdy wsad wkłada maksimum siły i mocy - nawet wtedy, kiedy nie jest to konieczne. Czasami można się obawiać o autodestrukcję - w ostatnim meczu z Minnesota Timberwolves Griffin wyskakując do piłki zderzył się głową z krawędzią tablicy...

Poza tym sezon NBA to tymczasem minimum 82 spotkania, czyli o 14 więcej niż Griffin rozegrał w ciągu dwóch lat w akademickiej NCAA. W połowie swojego pierwszego sezonu po Griffinie nie widać, aby zderzył się z tzw. "Ścianą debiutanta", która po kilku miesiącach intensywnego grania i podróży dopada większość pierwszoroczniaków. Nadmiar obciążeń może z czasem może się jednak stać zabójczy.

Na razie Griffin jest jednak na fali. I nawet jeśli jako zwycięzca konkursu wsadów został wykreowany nieco na siłę, to nie ulega wątpliwości, że jest wybitnym przedstawicielem koszykarskiego pokolenia urodzonego na przełomie lat 80. i 90.[/img]

Do Weekendu Gwiazd, w którym wystąpił w meczu debiutantów z drugoroczniakami, wygrał konkurs wsadów i rzucił osiem punktów w spotkaniu Wschodu z Zachodem, Griffin zdobywał średnio po 22,8 punktu, miał 12,6 zbiórki i 3,5 asysty. Dla porównania - O'Neal, który w ostatnich 20 latach wdarł się do ligi z największym hukiem, w debiutanckim sezonie w Orlando Magic miał po 23,4 punktu i 13,9 zbiórki na mecz.

Większe wrażenie od znakomitych - jak na debiutanta - statystyk Griffina, robią chyba jednak jego boiskowe wyczyny. A przede wszystkim - potężne wsady. Z powietrza, z dobitek i po indywidualnych kontrach. To jeden ze znaków rozpoznawczych nie tylko jego, ale całej NBA w tym sezonie. A akcje ze spotkania przeciwko Knicks, w którym Griffin najpierw zdemolował w powietrzu rosyjskiego olbrzyma Timofieja Mozgowa, a potem zakręcił w kontrze Danilo Gallinarim wsadzając mu piłkę nad głową, zna każdy kibic koszykówki.



Griffin dominuje, Griffin olśniewa, Griffin lideruje Clippers. Drużyna z Los Angeles, która dotychczas pozostawała w głębokim cieniu Lakers, nagle stała się modna, a utytułowanego rywala zza miedzy pokonała nawet ostatnio 99:92. Są tacy, którzy mają nawet nową nazwę dla Clippers i mówią na ten zespół Los Angeles Blakers...

Złe miłego początki

"Drogi Blake'u,

Uciekaj. Biegnij, natychmiast. Ratuj swoje życie. Uciekaj, jakbyś grał w horrorze. I nie oglądaj się. Po prostu biegnij, bez przerwy.

Powinieneś grać w Grecji. Albo we Włoszech. Albo w Hiszpanii. Powinieneś grać gdziekolwiek, byle nie w Clippers".



Tak w czerwcu 2009 roku zaczął swój dramatyczny apel do Griffina znany dziennikarz ESPN Bill Simmons. Wiadomo było wówczas, że Clippers, którzy wylosowali numer 1 draftu, wybiorą skrzydłowego z Uniwersytetu Oklahomy, który w trakcie dwóch lat gry w NCAA zdobywał średnio po 18,8 punktu i miał po 11,8 zbiórki. Rekordy Griffina z jednego meczu (40 punktów i 23 zbiórki w spotkaniu przeciwko Texas Tech) przeszły go historii uczelni, osiągnięcia w skali sezonu porównywano z Davidem Robinsonem, Larrym Birdem czy Timem Duncanem.

Dla Clippers wybór Griffina był bezdyskusyjny, dla koszykarza - zdaniem mrużącego oko Simmonsa - podpisanie umowy ze słabszym klubem z Los Angeles było równoznaczne, ze ściągnięciem na siebie klątwy. Clippers to jeden z najbardziej pechowych i nieudolnie zarządzanych klubów w ostatnich latach. "Sports Illustrated" w 2000 roku umieścił na okładce zdjęcie trzech zawstydzonych fanów Clippers z papierowymi torbami na głowach i podpisem "Najgorszy klub w historii".



Simmons wyliczał złe decyzje transferowe Clippers w ostatnich dekadach i przypomniał, że wielu koszykarzy właśnie podczas gry w tym klubie odnosiło poważne kontuzje (Danny Manning, Shaun Livingston, Ron Harper). Kiedy w ostatnim sparingu przed sezonem 2009/10 Griffin złamał rzepkę w lewym kolanie, wydawało się, że klątwa Clippers dopadła i jego.

Treningi Kameleona

Nie była to pierwsza kontuzja kolana Griffina - w debiutanckim sezonie na uczelni koszykarz najpierw nadciągnął więzadła poboczne w lewym, a dwa miesiące później doznał pęknięcia chrząstki w prawym. Wielu meczów wówczas nie opuścił, ale pierwszy sezon w Clippers musiał jednak odpuścić w całości.



Patrząc na obecnie popisy Griffina, aż trudno uwierzyć, że koszykarz w tak dużym stopniu opierający swoją grę na dynamice, skoczności i sile, miał poważne problemy z kolanami. Griffin to jednak tytan pracy, który w trzech ostatnich latach ciężko trenował w przerwie letniej pod okiem tajemniczego Franka Matriscano.

Tajemniczego, bo ten znany w koszykarskim światku specjalista od przygotowania fizycznego, nie pokazuje swojej twarzy i najczęściej zakłada kaptur, okulary przeciwsłoneczne i szalik. Metody treningowe ma niekonwencjonalne - długie biegi po plaży, szereg ćwiczeń z obciążnikami, niekończące się serie pompek, brzuszków itp., wreszcie wyścigi po krętych schodach... Wszystko to składa się na dwutygodniowy "Trening Kameleona", który - zgodnie z zasadą Matriscano - w całości ukończyć może trzech z 10 uczestników. Siedmiu rezygnuje. Griffin "Trening Kameleona" ukończył ponoć trzykrotnie.



Chęć do pracy zaszczepili mu rodzice. Ojciec, czarny Haitańczyk, to były koszykarz, a obecnie trener, który prowadził Blake'a, a także jego trzy lata starszego brata Taylora (w poprzednim sezonie był rezerwowym Phoenix Suns, obecnie gra w lidze belgijskiej) w szkole średniej. Matka, biała Amerykanka, przez długi czas zastępowała braciom szkołę ucząc obu w domu. Taylor do szkoły poszedł dopiero do 10. klasy, Blake - do ósmej.

Pracowity Griffin do tej pory sprawia wrażenie człowieka, któremu NBA, pełne gwiazd Los Angeles i wielkie zainteresowanie jego osobą nie przewróciły w głowie. - Dziennikarze mówią mi czasem, że jestem nudziarzem i z reguły nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Trudno, jestem skromnym chłopakiem z prowincji, taką mam osobowość - mówił ostatnio Griffin magazynowi "MVP".

"Griffin w mieście to wydarzenie"

Zainteresowanie Griffinem jest ogromne, na czym korzystają i NBA, i Clippers. - Obserwujemy każdy z trendów, których można się w takiej sytuacji spodziewać - mówi prezydent klubu Andy Roeser. - Sprzedajemy więcej biletów, na trybunach jest więcej kibiców, zwiększają się oglądalność naszych spotkań w telewizji oraz ruch na stronie internetowej, mamy większe zyski ze sprzedaży koszulek - wylicza.



NBA nie opublikowała jeszcze danych dotyczących sprzedaży koszulek koszykarzy w tym sezonie, ale eksperci uważają, że egzemplarz Griffina będzie wśród 15, które sprzedają się najlepiej. Oryginalna biała koszulka Clippers, która kosztuje 205 dolarów, w internetowym sklepie klubu jest od dawna wyprzedana.

Griffina oglądać chce jednak nie tylko Los Angeles - od połowy grudnia, kiedy zaczął się szał na punkcie podkoszowego z numerem 32, w każdym z 12 wyjazdowych spotkań Clippers gospodarz meczu miał większą frekwencję niż średnia z sezonu. Sacramento Kings i Atlanta Hawks, które mają jedne z najmniejszych widowni w lidze, oglądało w tych spotkaniach średnio 1,3 tys. osób więcej.

Przeciętna frekwencja w tych 12 wyjazdowych meczach to 19,4 tys. - gdyby utrzymała się przez cały sezon, byłaby najwyższa w całej lidze! W poprzednich rozgrywkach Clippers byli na 29. pozycji pod względem frekwencji podczas wyjazdów - na ich mecze w obcych halach przychodziło po 16,2 tys. osób.

- Blake Griffin to fenomen, który już znalazł się w grupie gwiazd, które wypełniają hale - mówił ESPN Jeff Fellenzer, profesor Uniwersytetu Południowej Kalifornii, który bada powiązania sportu, biznesu i mediów. - Ludzie chcą wydawać pieniądze, żeby go zobaczyć. Przychodzą na mecze, kupują pamiątki związane z Griffinem. Blake Griffin w mieście to wydarzenie.

Także w Los Angeles - Staples Center, która w poprzednich latach, w porównaniu ze spotkaniami Lakers, świeciła pustkami, teraz wypełnia się w 95 proc. Głównie dzięki Griffinowi - rok temu po 53 meczach zespół miał bilans 21-32. Teraz, na tym samym etapie sezonu, wynik Clippers był identyczny.

Byłby jednak lepszy, gdyby nie fatalny początek - Clippers zaczęli rozgrywki od bilansu 1-13, ale od 22 listopada wygrali 20 z 42 spotkań.

Ma rezerwy, ale gdzie doskoczy?

Griffin uważa, że wciąż nie zbliżył się jeszcze do pełni swoich możliwości. Eksperci potwierdzają - 22-letni koszykarz ma rezerwy w obronie, w grze tyłem do kosza, może lepiej trafiać rzuty wolne (w tej chwili ledwie 61 proc. skuteczności), a także opanować sztukę rzutów z odchylenia.

Do aspektów technicznych mogą dojść także doświadczenie, rozumienie gry, umiejętność wyhamowania i wiedza, kiedy poza wyjątkowym talentem i dynamiką, wykorzystywać w grze głowę i umiejętność myślenia.

Jest jednak także drugi punkt widzenia, który wskazuje, że nieokiełznany atletyzm i brak umiaru w powietrznych ewolucjach może wyeksploatować Griffina zbyt wcześnie. Koszykarz Clippers w każdy wyskok, w każdy wsad wkłada maksimum siły i mocy - nawet wtedy, kiedy nie jest to konieczne. Czasami można się obawiać o autodestrukcję - w ostatnim meczu z Minnesota Timberwolves Griffin wyskakując do piłki zderzył się głową z krawędzią tablicy...

Poza tym sezon NBA to tymczasem minimum 82 spotkania, czyli o 14 więcej niż Griffin rozegrał w ciągu dwóch lat w akademickiej NCAA. W połowie swojego pierwszego sezonu po Griffinie nie widać, aby zderzył się z tzw. "Ścianą debiutanta", która po kilku miesiącach intensywnego grania i podróży dopada większość pierwszoroczniaków. Nadmiar obciążeń może z czasem może się jednak stać zabójczy.

Na razie Griffin jest jednak na fali. I nawet jeśli jako zwycięzca konkursu wsadów został wykreowany nieco na siłę, to nie ulega wątpliwości, że jest wybitnym przedstawicielem koszykarskiego pokolenia urodzonego na przełomie lat 80. i 90.

za sport.pl

Do góry
#4481262 - 24/02/2011 05:05 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Platini]
herrena Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/02/2007
Postów: 3609
Kolejny All Star na wschodzie! smile

Deron Williams wydraftowany do New Jersey za Devina Harrisa, Derricka Favorsa plus dwa picki w pierwszej rundzie draftu oraz gotówkę 3 mln$

Dodatkowo New Jersey pozyskało Brandana Wrigta z Golden za Troya Murphego.

Nets acquire Williams in trade

Do góry
#4496255 - 01/03/2011 07:00 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Baqu]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Mike Bibby w Miami Heat

Długo sobie w tym Washingtonie nie pograł. Bibby chce powalczyć o mistrzostwo NBA, więc dogadał się z Wizards na buyout - i co ciekawe, żeby Wizards się zgodzili, podobno poświęcił całą pensję na sezon 2011/12.



Agent Bibby'ego, David Falk: "He sacrificed some money in order to win a championship."

Kiedy Hawks sprzedali w czwartek Mike'a Bibby do Washingtonu za Kirka Hinricha, Dwyane Wade powiedział: "They might come to regret the move. Mike Bibby was huge for them, was big. Not having Mike Bibby, I don't really know how their team will shake out."

Zdaje się, że Hawks już żałują. Ciekawe, czy Celtics też już żałują, że pozbyli się Kendricka Perkinsa. Mówiło się, że Danny Ainge podjął taką decyzję, bo był wstępnie po słowie z Troyem Murphy (dogadał się na buyout z Golden State). Tyle, że Murphy też prawdopodobnie podpisze kontrakt z Miami.

Celtics skierowali zatem swoje wysiłki na Coreya Brewera, zbuyoutowanego niespodziewanie przez New York Knicks, tyle że tutaj akurat konkurencja jest spora - Spurs, Mavericks, Thunder.

źródło

Do góry
#4496413 - 01/03/2011 15:29 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Baqu]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
Originally Posted By: Baqu
Mike Bibby w Miami Heat

Długo sobie w tym Washingtonie nie pograł. Bibby chce powalczyć o mistrzostwo NBA, więc dogadał się z Wizards na buyout - i co ciekawe, żeby Wizards się zgodzili, podobno poświęcił całą pensję na sezon 2011/12.


I to jest gość...od razu widać że na samej grze też mu zależy...widocznie z tych 100 milionów, co w trakcie dotychczasowej kariery zarobił, coś mu tam jeszcze zostało smile
Na przeciwnym biegunie Richard Hamilton, któremu Pistons (czy też Cavs po transferze) oferują 16 milionów (zostało mu 22) na wykupienie kontraktu, ale ten woli za dodatkowe 6 dużych baniek siedzieć, nie grać i do tego wzniecać bunty w drużynie. Aż szkoda słów na takich gości. Te 16 (plus to co by dostał w nowym klubie, np. Chicago) dało by mu ok. 90 milionów zarobionych, czyli podobnie jak Bibby.


Edited by Skiper (01/03/2011 15:29)

Do góry
#4496567 - 01/03/2011 17:00 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Platini]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Tak ta informacja o tym, ze Bibby sie poswiecil.
Ci sportowcy to mnie zawsze rozbawia wink

Do góry
#4574688 - 02/04/2011 05:40 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: lupus]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
Varejao największym flopperem ligi, tytuł zasłużony. Tak samo jak drugie miejsce Ginobiliego.

1. A.Varejao
2. M.Ginobili
3. L.Scola
4. D.Fisher
5. K.Martin
6. S.Battier
7. J.Collins
8. R.Bell
9. JJ. Barea
10. A.Nocioni
11. R.Evans
12. C.Maggette
13. K.Bryant
14. P.Pierce
15. S.Vujacic

si.com


Edited by Skiper (02/04/2011 05:47)

Do góry
#4583811 - 06/04/2011 20:28 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Skiper]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
jeżeli ktoś chce się zagłębić w tajnikach NBA zapraszam na stronkę:
http://www.bballbreakdown.com

ostatni wpis odnosi się do spotkania Lakers z Denver i zbiórek w tym meczu.
bardzo rzetelna i solidna robota, także polecam.

http://www.youtube.com/watch?v=sM0MpbPpAos

Do góry
#4600281 - 14/04/2011 02:35 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Baqu]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Marcin Gortat - Polish Hammer (by R. El Gendy)

bardzo dobry krótki film, w którym Marcin Gortat odsłania kulisy swojego życia w Phoenix Suns.

http://www.youtube.com/watch?v=ztpULVq_iqI

Do góry
#4645393 - 06/05/2011 19:05 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Platini]
BartasPT Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/07/2010
Postów: 15932
Skąd: Gorzów/Szczecin


ale to bylo dobre dobrze2

Do góry
#4653527 - 09/05/2011 17:30 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Platini]
MagiK Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/01/2005
Postów: 11245
Marcin Gortat chciałby rozegrać kilka spotkań w barwach ŁKS-u i pomóc mu utrzymać się w ekstraklasie. To możliwe, ponieważ rozgrywki NBA w sezonie 2011/2012 z powodu lokautu (włodarze ligi i zawodnicy nie mogą się dogadać w kwestii regulacji dotyczących kontraktów) mogą ruszyć dopiero pod koniec 2011 roku. Gortat zdradził co prawda, że ma znakomite pod względem finansowym oferty z Rosji, ale ŁKS jest dla niego więcej wart niż miliony ze wschodu.

Jeżeli rzeczywiście wybierze tak jak mówi, to wielki szacun piwo

Do góry
#4655370 - 10/05/2011 08:39 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Platini]
BartasPT Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/07/2010
Postów: 15932
Skąd: Gorzów/Szczecin
mam pytanie co do tego lockoutu.

jesli naprawde do niego dojdzie, gdzie oni wszyscy beda grali? PLK? laugh

Do góry
#4655650 - 10/05/2011 14:28 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: BartasPT]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Originally Posted By: BartasPT
mam pytanie co do tego lockoutu.

jesli naprawde do niego dojdzie, gdzie oni wszyscy beda grali? PLK? laugh


niektórzy... całkiem możliwe, Europa zapewne się "zapełni", aczkolwiek nie
ma co o tym teraz dywagować, bo na dwoje babka wróżyła, czas pokaże...

Do góry
#4673706 - 18/05/2011 19:26 Re: NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/ [Re: Baqu]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Betting It All On Basketball: A Gambler's Grind In The NBA

Haralabos Voulgaris - jeden z najbardziej znanych graczy obstawiających NBA.

Jego historia, opis zycia jakie obecnie prowadzi, oraz kilka ciekawych uwag,
odnośnie obstawiania w szerokim kontekscie.

http://www.businessinsider.com/sweat-in-the-game-a-gamblers-grind-in-the-nba-2011-4

Do góry
Strona 8 z 14 < 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 13 14 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
5 zarejestrowanych użytkowników (pacyfista, forty, alfa, rymoholik, VVega), 1815 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790477 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47