No i zaczęło się. Miłej zabawy

zupelnie nie o to chodzilo - nie sluchaj czerwonego - ale nie chcesz rozwijac tematu to nie rozwijamy

BKS w Bielsku to tak naprawde gowniarze w wieku lat 11-17, jakies totalne dresiki tylko bez fury i skory.
Chodza tymi swoimi smiesznymi grupkami, pojedynczo ich spotkac to naprawde jest sukces.
Wlocza sie po centrum itp


Jest jeszcze stara bojówka BKSu, ale to juz jest inna bajka.
W porowananiu z mlodymi to jak niebo i ziemia.

No to musiały mi się pomylić. Przepraszam


--

A wracając do właściwego wątku:

---> http://www.wykop.pl/artykul/796205/hipokryzja-czyli-podwojne-standardy-gw-metra/

Czyli według Twoich informacji teraz Podbeskiedzie "rządzi na mieście"?

Bardzo ciekawe..
Jak ostatni raz byłem w Bielsku (jakoś w zimie) to jedyne osoby w barwach jakie spotykałem to był BKS, ale może w pół roku dużo się pozmieniało..

Podbeskidzie tak naprawde w ogole nie jest obecne "na miescie".

Wyjatkiem sa oczywiscie dni meczowe, wtedy suna ludzie w barwach.
Na codzien ciezko znalezc kogos w barwach, raz na jakis czas sie trafi jakis gosc ok 50 lat w t shircie i to wszystko.

Na miescie bardziej widoczny jest BKS, gowniarze laza w bluzach i t shirtach bksu.

Podbeskidzie ma sporo kibicow, mlodych tez, ja tak naprawde bylem na ich stadionie tylko raz na meczu PP wiadomo z kim (dzieki jeszcze raz Skorpion ), przechodziłem akurat przez młyn Podbeskidzia (mają go na prostej) i co chwile jakiś znajomy, sam nawet nie wiedzialem, że tylu znajomych im kibicuje i regularnie chodzi na mecze.
Ale na codzien nie obnosza sie z tym.

Majac na mysli obecnosc na miescie, mowie o ludziach ubranych w barwy, a nie bazgroły po elewacjach budynków.

Planowany na 23 lipca mecz o piłkarski Superpuchar Polski pomiędzy Wisłą Kraków a Legią Warszawa został odwołany.

Początkowo mecz miał być rozegrany w Ostródzie właśnie 23 lipca. Spotkanie pomiędzy mistrzem kraju (Wisła), a zdobywcą Pucharu Polski (Legia) miało uświetnić otwarcie stadionu w Ostródzie.

Ostatecznie władze miasta zrezygnowały z organizacji tego meczu. Wpływ na to miały burdy chuligańskie po ostatnim finale Pucharu Polski pomiędzy Legią a Lechem Poznań w Bydgoszczy.

Zdaniem burmistrza Olgierda Dąbrowskiego, istniało duże ryzyko, że mecz w Ostródzie stałby się znakomitą okazją do "totalnej konfrontacji" zwaśnionych klubów kibica z różnych miast.
(interia)

--

Interia zaszalała

Już w nagłówku na stronie głównej czytamy "Mecz Wisły z Legią o cenne trofeum odwołany. To sprawka chuliganów".

Jak zawsze wina kibola

To kibol jest winny, że PZPN chciał organizować mecz między dwoma z największych klubów w Polsce na jakimś prowincjonalnym kurniku nieprzystosowanym do tego rodzaju zawodów.

Niech zagrają na normalnym stadionie to pewnie nie będzie problemu. Już teraz są obiekty, na których dałoby się to rozegrać: Warszawa (Legia), Lubin, Kielce, Poznań, Kraków (Wisła)... stadion Cracovii też, ale to nie byłby dobry pomysł

Można by wybrać stadion najbardziej neutralny dla obu drużyn, tj. Lubin.
Ale wolą poczekać na narodowy przy okazji zwalając winę na "kiboli".

Pewnie dlatego cię ciekawi bo nie pamiętasz jak w Krakowie kibiców Cracovii była garstka. Była Wisła potem Hutnik który grał w 1lidze kilka sezonów i pucharze Uefa a na końcu Cracovia w 3lidze ;p
Kiedyś w miastach jak Katowice, Bełchatów czy Częstochowa kibice GKS Katowice, GKS-u Bełchatów czy Rakowa to albo wcale nie istnieli albo byli na jednej dzielnicy miasta. Z Widzewa śmiano się dokładnie jak teraz z kibiców Podbeskidzia bo cała Łódź to byli kibice Łks. Teraz pewnie też tak będzie że parę lat minie i Bielsko podzieli los Katowic.

Bielsko to nie śląsk.

Bielsko podzieli los Katowic ? oj jakby to Bielsko osiągnęło ułamek tego w lidze co Gieksa to by byli mega szczęśliwi.

nie rozumiesz

sam nie rozumiesz, Gieksa miala ma i bedzie miala kibicow i analogia z ekipom z Bielska jest nijaka

ekipą^

W wiosce pełnej niebieskich smerfów pewnego dnia za sprawą magicznego zaklęcia złego czarodzieja Dziurdamela przyszedł na świat pierwszy zielony smerf. Minęły dwa trzy lata a w wiosce spadł radykalnie wskaźnik urodzeń niebieskich smerfów ale za to nadal rodziły się nowe zielone smerfy zarażone swoją dziwną genetyczną chorobą skóry zwaną "zielonka". Wtedy naczelnik wioski smerf "Osiłek" podjął ważną decyzję że wraz ze smerfem "Ważniakiem" będą chodzić od chaty do chaty każdego smerfa i karać domostwo za nowo-narodzonego zielonego smerfa wizytą złego Pasibrzucha. Po dziesięciu latach smerf "Osiłek" się zestarzał i zaniemógł a smerfa "Ważniaka" zielone smerfy które przejęły władzę wykopały z wioski i zamieszkał na jej peryferiach. I tak wioska niebieskich smerfów została skolonizowana w ciągu dwudziestu lat przez zielone smerfy.

hehe ultra ty to jednak jesteś prze chuj

wszystko niby sie zgadza tylko czemu myśląc o żółtych cygańskich smerfach piszesz o zielonych?

nie rozumiesz [/quote]
sam nie rozumiesz, Gieksa miala ma i bedzie miala kibicow i analogia z ekipom z Bielska jest nijaka [/quote]

W wiosce pełnej niebieskich smerfów pewnego dnia za sprawą magicznego zaklęcia złego czarodzieja Dziurdamela przyszedł na świat pierwszy zielony smerf. Minęły dwa trzy lata a w wiosce spadł radykalnie wskaźnik urodzeń niebieskich smerfów ale za to nadal rodziły się nowe zielone smerfy zarażone swoją dziwną genetyczną chorobą skóry zwaną "zielonka". Wtedy naczelnik wioski smerf "Osiłek" podjął ważną decyzję że wraz ze smerfem "Ważniakiem" będą chodzić od chaty do chaty każdego smerfa i karać domostwo za nowo-narodzonego zielonego smerfa wizytą złego Pasibrzucha. Po dziesięciu latach smerf "Osiłek" się zestarzał i zaniemógł a smerfa "Ważniaka" zielone smerfy które przejęły władzę wykopały z wioski i zamieszkał na jej peryferiach. I tak wioska niebieskich smerfów została skolonizowana w ciągu dwudziestu lat przez zielone smerfy. [/quote]

wszystko niby sie zgadza tylko czemu myśląc o żółtych cygańskich smerfach piszesz o zielonych? [/quote] i dlaczego piszesz o niebieskich smerfach zamiast o smerfach smieRdzielach.

tzn kiedy ?