2 odcinki dopiero byly. Dajcie sie serialowi rozwinac. Seriale o superbohaterach sa trudne do realizowania. Wystarczy wspomniec I sezon Smallville.

Dodam jeszcze, ze gdybym skreslal serial po kilku odcinkach albo nawet po I serii to nie bylo by mi dane ogladac swietnego Entourage, The Shield i jeszcze paru innych.

Dean i scena z mieczem . Zdecydowanie w Top 10 The best of Supernatural!

Ostatnio ukazaly sie nowe seriale: The Chicago Code, Outcasts i The Cape.
Niestety po pierwszych odcinkach, na razie jaj nie urywa
Oglada ktos? Jakie ma wrazenia?

Trailery obejrzalem przed momentem to tylko ten The Chicago Code jakos przyzwoicie zrealizowane jest. Ten The Cape to bajka jakas jest, Outcasts cos mi przypomina The Event lekko, a The Event mi przerwali w polowie ogladania sezonu i nie wiadomo czy bedzie kontynnuacja, wiec nie zaczynam. Sciagne The Chicago Code, obejrze i cos napisze.

The Event ma zamowiony caly sezon i go skoncza na pewno, nastepny odcinek 6 marca

to mnie ostatni House zaskoczył mój detektywistyczny zmysł uśpiły ogólne ciepłe kluchy ostatniego sezonu, a tu proszę - ostatnia scena

no, na palcach jednej reki mozna policzyc zaskakujace fragmenty w Hałsie, przez wszystkie sezony moze bylo ich z 5, a tak to 80% odcinkow ma ten sam schemat

poczatek poznajmy chorego, zwykle to ten co w pierwszej scenie wyglada najzdrowiej, wiadomo, ze jak pojawi sie jakis mega chory czlowiek to on nie bedzie tym, ktorego Hałs bedzie diagnozowal

pozniej przez 30 minut widzimy bledne diagnozy, wiadomo, ze jak jakas jest podana to bedzie bledna, bo sytuacje w kazdym odcinku rozwiaze Hałs w 33-34 minucie odcinka, zwykle po tym jak jest zblizenie na jego twarz po jakims durnym zdarzeniu, ktore podpowie mu na co jest chory pacjent

na koniec Hałs idzie do chorego i sobie gadaja z 3 minuty


sam sie dziwie, ze ogladam ten serial... tyle sezonow i kazdy odcinek taki sam

Dokladnie bledna diagnoza i pozniej oswiecenie nudaaa

Niby nuda, a ja i tak lubie poogladac Po prostu main character jest ciekawy. Jeszcze dolozcie podstawowe zalozenie 'pacjenci zawsze klamia!' Juz nie wspominajac o tych wlamach na chate

Jednak musze przyznac, ze 3ci sezon Housea mnie pozytywnie zaskakuje, pierwsze 6 odcinkow zajebiste

wlasnie zlookalem bo zaciekawil mnie Wasz opis. No masakra mogliby jakos kontynuowac ten watek ;o

hałsa nie ogląda się dla przypadku, tylko dla hałsa

ogladam hausa od pierwszego sezonu, jednak jakos ostatnio mnie troszke znudzil plus bylem w trakcie ogladania soprano i w porownaniu do mafijnej rodzinki, genialny lekarz wyglada bladziej osttanie 2 odcinki wiec odpuscilem i przeszedlem do tego i nie zaluje

Nie widziałem ani jednego odcinka Housa, bo zawsze mi się wydawało, że nie może być niczego ciekawego w serialu o lekarzach

Rules Of Engagement - chujnia z grzybnią, laska zbyt słodka, koleś lamus, jedynie ten najstarszy typ i jego sarkastyczne podejście do życia są zabawne, ale to za mało, aby oglądać ten serial

Fringe - zacząłem oglądać skuszony pochlebnymi recenzjami i porównaniami do X-Files (zupełnie nie na miejscu), ale jak na razie mam mieszane uczucia (po 4 odcinkach) - rozkręci się coś?

duzy blad, to nie jest serial o lekarzach, tylko o lekarzu House moglby byc detektywem, strazakiem, barmanem, i tak bym ogladal

w moim odczuciu sie nawet bardzo rozkrecil mimo glownej bohaterki ktora mnie bardzo irytuje a chcialem przerwac po kilku odcinkach

w 3 odcinku Breakout Kings gra sam Theodore Bagwell, grajac samego siebie, tzn. T-Baga jak zawsze wymiata

Wczorajszy odcinek powoduje konieczność zbierania szczęki z podłogi. Serial MEGA, dla osób lubiących te klimaty.

Druga polowa sezonu - pod wzgledem akcji - swietna. Ale glupota zaczyna dorownywac oslawionemu juz pod tym wzgledem "V".
Jedni powiedza: uproszczenie (fabuly). Ja jednak mowie: glupota.
Slaba ogladalnosc w hameryce nie wrozy tez drugiego sezonu. Miejmy tylko nadzieje, ze nie zakonczy swojego zywota tak, jak "FF".

Trzynastka wraca w najbliższym odcinku House'a, już się nie mogę doczekac