Wiadomo, ze jedna z bazowych zasad gracza powinno byc niestawianie na bani
To jest złota zasada wchodząca pod dyscyplinę obstawiania, podobnie jak nie grania jakichś nagłych betów tylko po to by się odegrać (tzw. "chasing losses" czy "loss chasing"): jeśli byś czegoś normalnie nie grał to nie wchodź raptem w to tylko dlatego, że przed chwilą przegrałeś inny zakład.
Przyznam, że zdarzyło mi się nieraz zagrać grubo na bani, ale na szczęście bezboleśnie z tego wyszedłem.
Inna sprawa to grać bardzo grubo... i wtedy sporo wypić. To się bardzo często zdarzało.