Znam sie na tyle aby grać i ogarniać temat .Moja wiedza o Ncca jest na takim poziomie jak moja ulubiona dysyplina do stawiania -tenis oraz życiowa -piłka nożna

Oglądać meczy nie oglądam bo szkoda nerwow same straty i rzuty z "dupy" szkoda oczu i jeszcze raz nerwów

To ja tak kiedyś lotki grałem, w życiu nie widziałem nawet zawodów z tego, ale co mnie to obchodziło, kiedy wchodziło.
Już kiedyś gadaliśmy o NBA i nie masz wielkiej wiedzy na tym polu.
Nie oglądasz tego i wyciągasz wnioski ze statystyk ESPN, dla mnie to trochę dziwne. To tak jak wygrać w Lotto i mówić, że znasz się na cyfrach i rozpracowałeś system.
Wypracowałeś sobie fantastyczny kapitał i powinieneś zmienić styl gry, dobrze, że porzuciłeś NBA, bo tam na faworytach byś nie pociągnął, zwłaszcza grając takie składaki. Może NCAA jest bardziej czytelna, mniej dogów, więcej mógłby tu powiedzieć np. betowiec.
P.S. Celowo Cię wtedy podpuszczałem z tą Oklahomą

Nie chciałem być złośliwy, tylko coś uzmysłowić, powinieneś wejść na betfair i tylko spokojnie powiększać kapitał, mniej efektownie, ale bezpiecznie. Przy takim stylu gry, passa dwóch tygodni może się spokojnie zdarzyć i stracić mnóstwo pieniędzy.
Pomyśl nad tym.