wlasnie wróciłem z meczu Reski. Ich gra to żal ale nie o tym chcialem napisac. widac ze w druzynie nie ma atmosfery i sa konflikty a to co zrobil Ignaczak z Baranowiczem w tajbreku to jakies nieporozumienie. po nieudanej wystawie przy pilce na 14-12 Baranowicz mial pretensje to Grozera chociaz ewidentnie zawali. Ignacza chcial zalagodzic sytuacje i wtedy Baranowicz zaczal sie z nim kłocic. w koncu Travica musial mlodego zdjac z boiska. po meczu jescze troche sie klocili i widac ze Travica sobie nie radzi. pora chyba na jakas zmiane trenera