Z czego tu się śmiać? Toż to grube ryby wśród nałogowych wtapiaczy.
racja , pamietam jeszcze jak sam bylem na etapie grania pewniakow po 1,3 to najwiekszym szacunkiem w punkcie darzylem (zreszta nie tylko ja) gosci grajacych najwiekszymi stawkami co sprowadzalo sie do tego o czym pisal Korver - najwiekszych wtapiaczy
Marcin przestrzega jednak, że na większych zagranych sumach raczej stracił niż zyskałA artukul brzmi "Żyją z hazardu" , te dziennikarzyny z onetu odwalaja taka amatorszczyzne ,ze nawet osoba nie znajaca sie na temacie ma z nich beke - a jak juz trafi sie ktos kto ma jakies pojecie o danym temacie to czlowiek zastanawia sie czy ten artyul pisany byl w formie zartu czy na powaznie .