Nie wyobrażam sobie rozmowy przy piwie bądź wódce bez fajki.
Pojebane przepisy, wojny trzeba aby ta cała unia i inne rządy zajęły się czymś na prawdę poważnym.
nie musisz truc innych zeby zarzyc wyimaginowanej przyjemnosci
Pierdolisz jak najęty, wyborcza czy TVN Ci to wmówiły o tym truciu innych ?
Ludzie tyle lat pali gdzie popadło i nikt się o to nie czepiał, nagle zaczęli porządek wielce robić i oczywiście z wielką pompą.
Gdy idę do restauracji często wybieram dla niepalących bo faktycznie dym przeszkadza przy jedzeniu. Ale w barze... bez jaj ! Są miejsce oddzielone i to w zupełności wystarczy, gdy z kimś idę do baru i wybieramy miejsce dla niepalących jakoś nie przeszkadza mi że ktoś pali w drugim rogu sali. Nawet dymu nie czuję.