Pozwole sobie wtracic swoje 3 grosze na tema sobotniego meczu ktory ma sie odbyc na Ł3.
Jesli chodzi o mecze Jagiellonii to widzialem tylko spotkanie w PP w Kielach. Ostatnie 3 mecze Legii ogladalem dosc uwaznie i na tym chcialbym sie skupic. Specjalnie optymizmem mnie one nie napawaja. Po kolei:
W Kielcach zaskoczeniem byl nie tyle wynik, co bardzo dobra gra Wojskowych. Nie, powiem gdy widzialem Radovicia czy Kucharczyka przecieralem oczy ze zdumienia. Trzeba jednak pamietac, ze mecz ustawila szybko strzelona bramka dodatkowo przez niemal cale spotkanie gralismy z przewaga zawodnika. Korona nie murowala bramki, a potem w dziesiatke probowala gonic wynik co bylo woda na mlyn dla Legionistow.
4 dni pozniej we Wroclawiu nie bylo juz tak rozowo, a wyszedl w zasadzie podstawowy sklad. Slask tez mial swoje sytuacje (jakies slupki, poprzeczki) i gdyby wynik byl odwrotny to do nikogo nie moglibysmy miec pretensji.
W ostatnim meczu w Warszawie mimo zwyciestwa pilkarze nie zachwycili, a i Gornik specjalnie wysoko poprzeczki nie zawiesil. Kilka niewykorzystanych okazji i niezbyt pewna obrona- tak w skrocie to wygladalo.
Podsumowujac, wszystko zalezec bedzie od tego jak zaprezentuje sie druzyna z Bialegostoku. Jesli nastawia sie na kontry, w obronie zagraja pewnie, a ze stalych fragmentow nic szybko nie wpadnie, to obawiam sie, ze bedzie niewesolo. Widzew strzlil Jadze 5 bramek, ale tam wczesnie sie zaczelo i latwo poszlo. W Kielcach obie druzyny mialy sporo setek, ale brakowalo skutecznosci. Na Legie mobilizacja bedzie zupelnie innego rodzaju. Frankowski zrobi wszystko, zeby strzelic tu bramke. Grosicki i zwlaszcza Burkhard maja cos do udowodnienia dzialaczom i beda na pewno zap.ierdalac za trzech. O Probierzu nie wspomne.
Obrona popelniala w tym sezonie dziecinne bledy- takze w ostatnich meczach. Do tego klopoty ma Komorowski i niestety grozi nam gra Wawrzyniaka.
Z drugiej strony to Jagiellonia przyjezdza tu jako lider i chyba wbrew kursom- faworyt, a to zobowiazuje. W gacie moze nie narobia, ale skoro Widzew ich rozniosl to czemu nie Legia? Im bardziej otwarta pilke zagraja tym wieksza mamy szamse za zwyciestwo, bo zawodnicy ofensywni sa stworzeni do kontr.
Bardziej pewnie namieszalem niz pomoglem, ale chcialem w pelni przedstawic moj punkt widzenia.
Nie gram tego meczu, bo najbardziej pasuje mi tu X2, a z reguly nie gram przeciwko sobie.
Coz oby moje slowa sie w gowno obrocily i jutro mozna bylo upijac sie na wesolo