Ciekawy wyścić. Trochę dzisiaj zaspałem, no ale włączam telewizor z nadzieją, że obejrzę przynajmniej drugą połowę wyścigu a tu wszystko stoi. Nie najlepszy debiut dla nowego toru.
Sam wyścig dostarczył trochę emocji, trochę się zdenerwowałem jak Webber wyleciał, ale na szczęście jego partner z teamu poprawił mi humor.
No i chyba pierwsze zwycięstwo Alonso na mokrym torze, coś takiego czytałem po wyścigu. Zapowiada się ciekawe zakończenie sezonu, wszystko jest jeszcze możliwe choć trzeba przyznać, że Kubica wiedział co mówi twierdząc, że mistrzem będzie Webber lub Alonso.