Szukasz tu jakiegoś wałka?
Gimnasia gra fatalnie, dzisiaj udało im się wciągnąć przeciwników w swoją dziadowską grę i to zwiększyło ich szanse. Jedna bramka dla River załatwiłaby sprawę. La Plata ma ogromny problem ze zdobywaniem goli, a do 75 min. byli znacznie bliżej stracenia bramek niż ich zdobycia.
Nie dziwi mnie zbytnio, że kursy długo się nie zmieniały, bo do pewnego momentu rosły szanse, że River jakoś tą bramkę wciśnie - mimo upływu czasu. Nie wykluczone, że szły jakieś inwestycje w River i to też przyhamowało kursy, bo gdyby ludzie rzucili się go gry przeciwko to szybko poszłyby korekty.