Komitet Wykonawczy FIFA postanowił, że wuwuzele nie zostaną zakazane na stadionach i dalej będą nam "umilać" obserwowanie meczów na mistrzostwach świata. Jeszcze rano wydawało się, że krytykowane przez prawie wszystkich trąbki będą zabronione.
Wuwuzele od pierwszego spotkania w RPA towarzyszą zawodnikom i kibicom. Jest już potwierdzone przez lekarzy, że głośno grające trąbki są groźne dla zdrowia.
Wuwuzele jednak nie zostaną zakazane. Komitet Wykonawczy FIFA prawdopodobnie przychylił się do głosów mówiących, że są one częścią futbolowej kultury tego regionu i nie ma znaczenia, czy się to komuś podoba, czy nie.
- Jeśli będziemy mieli podstawy, by to zrobić, to tak, (wuwuzele) zostaną zabronione - mówił w niedzielę szef komitetu organizacyjnego mistrzostw świata w RPA Danny Jordaan.
- Z powodu trąbek nie słyszymy się na murawie - powiedział kapitan reprezentacji Francji Patrice Evra. - Nie możemy nawet spać, bo ludzie zaczynają trąbić od 6 rano - dodał.
Wygląda na to, że wszyscy będą musieli się z tymi trąbkami nadal męczyć.