[QUOTE]Oryginalnie wysłał Conrad:
[qb]Będąc zagranicą możesz iść do kasyna czy bukmachera bez żadnego problemu. Polskie prawo kończy się gdy przekraczasz granicę kraju i będąc np. w Anglii możesz siedzieć u Hilla siedem dni w tygodniu i obstawiać co tylko zechcesz. Tak samo jak będąc w Holandii możesz iść do lokalu i podymić jak Bob Marley.[/qb][/QUOTE]To sie rozumie, ze tam Cie obowiazuje ich prawo, zreszta watpie zeby ktos "nalogowy" jak Forumowicze mecz.pl nie wdepnol do buka

A dymek jak Bob Marley u Holedrow to normalka i spacerek do pewnej dzielnicy, inaczej nie mozna twierdzic ze sie tam bylo
[QUOTE][qb]Wygrane pieniądze natomiast musisz zgłosić na granicy, ponieważ wwóz gotówki od pewnej kwoty (nie pamiętam jakiej) musi być zgłaszany celnikom.[/qb][/QUOTE]Ale jeszcze jakis kwit lub dowod jest potrzebny ze pieniadze napewno pochodza z wygranej czy to w kasynie czy u bukmachera, a nie z wycieczki do banku z magnum 44
[QUOTE][qb]Jeśli jesteś rezydentem Polski to chyba będziesz musiał też uwzględnić zysk z grania w kasynie czy u bukmacherów w swoim zeznaniu podatkowym.[/qb][/QUOTE]I wlasnie o to sie rozchodzi, bo obstawiajac w punkcie np u Hill'a to raczej nie powinno byc klopotow (chodz pewnosci tez nie mam) z zalegalizowaniem sumki i zaplaceniem podadku po przyjezdzie. Ale czy jak zrobie przelewow z zagranicy powyzej 10.000euro (albo wczesniej sie zainteresuje ktos przelewami czestymi) na jedno konto z wygranych przez internet i pojde ladnie zglosic to do US i przy zeznaniu podatkowym to nie bede mial innych klopotow prawnych?? I tu wlasnie jest pies pogrzebany, bo nie mam zielonego pojecia, jak prawie wszyscy

No kto na ochotnika zglosi sie do US z wygrana i opowie co sie z nim stalo??
Pozdrawiam.