Wierzy ktoś w porażkę Gasqueta ? Bo kursy na niego idą w górę. Od 0,06 do 0,02/3
No widzę, ze buki próbują nakłonić grających na kolejny wałek.
Oglądałem Ryśka i nie chce mi się w to wierzyć.
Poszła zwykła korekta po tym jak wszyscy wystartowali z kursami na żenująco niskim poziomie i nikt nie chciał tego brać.
Często się to zdarza jak mamy do czynienia z pozornie oczywistymi spotkaniami, gdzie każdy się nastawia że kursy polecą w dół, a tu się okazuje, że już na początku nie mają z czego spadać, bowiem wystawiony kurs jest kompletnie nieopłacalny.
Gdyby Gasquet chodził po 1,5 na początku to aktualny trend byłby odwrotny.