#379057 - 27/07/2005 10:54
Re: Górnicy vs Sejm
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Quote:
[
a o zawodach i jej zmianie to wiem sporo to pracowalem juz w niejdnym fachu od pracownika fizycznego poczawszy po grafika komputerowego skonczywszy i dalej imam sie wielu prac, tylko zwroc uwage ze wiele ludzi nie potrafi sie odnalesc, czesto sa ofiarami systemu i co mamy z nimi robic zabic ich bo sobie nie radza ? gosciu gdzie ejst milosierdzie mamy byc narodem ktory ma 1000 lat historii a nie kapitalistami ludzie opamietajcie sie
1000 letnia historia?? no nie mozna temu zaprzeczyc, milosierdzie, kapitalizm?? gornicy obalili komune po to zeby zyc w "wolnym" kraju, demokratycznym, sami chcieli o sobie decydowac tylko zapomnieli ze samodecydowanie o sobie nie oznacza wzniecania rozrob jak przy obalaniu komuny, ze nie oznacza ze beda dalej mieli takie przywileje, ze beda jak bezkarne krowy w Indiach, nic nie mam do gornikow jako ludzi ze Slaska ale nie zamierzam do nich doplacac jak im sie nie podoba wystarczy sie przekwalifikowac, a do tego trzeba "dorosnac i zrozumiec" jesli ktos nie potrafi sam dojsc do tego ze lepiej isc do marketu na kase czy magazynu i miec na najpilniejsze potrzeby a w tym czasie starac sie przekwalifikowac to juz nie moj problem. zycze powodzenia ale kazde zmiany nalezy zaczynac od siebie a nie od innych. kazdy czlowiek ma mozg tym sie roznimy od innych gatunkow ze potrafimy myslec i skoro obalili komune w ktorej bylo im tak zle to dlaczego nie pomysleli o tym ze ten rozpedzony pociag, jak to zgrabie ujal Erazm, bedzie kiedys musial zderzyc sie z demokratyczna rzeczywistoscia ktora jest jaka jest. niektorym sie wydaje ze praca im sie nalezy, gowno prawda, prace trzeba zdobyc i umiec ja utrzymac, a nie tylko jej wymagac. a co do ofiar systemu, ja tez moge sie uznac za ofiare systemu, zaczynalem prace na poczatku zmian ustrojowych w naszym kraju i moglem narzekac dlaczego nie ma tak jak kiedys, tylko idac tym torem pewnie bym dzis nie mogl napisac tego co powyzej bo niebyloby mnie stac na internet.
jeszcze jedno, pochodze z rodziny "prywaciarzy" jak to sie kiedys ladnie mowilo, moj ojciec zarabial na swoja rodzine prowadzac mala firme ktora w tamtych czasach nie byla oceniana laskawym okiem przez wladze bo wylamywala sie ze stereotypu, nie zyl w konszachtach z nikim waznym i nie mial ukladow i teraz u progu emerytury co dostanie od panstwa??? smieszne grosze, czy On jest kims gorszym czy pracowal mniej niz uprzywilejowany gornik?? nie i do tego pracowal sam nie bedac pewnym kolejnych zlecen, a gornik mimo swojej ciezkiej pracy martwic sie o nia nie musial po prostu ja mial! powtorze sie ale jesli Slazakom sie w Polsce nie podoba to ja pierwszy im otwieram drzwi, a jesli im sie odwidzi i chca jednak zostac niech zmienia stosunek do otaczajacej ich rzeczywistosci, tak czy sie powodzenia zycze.
Biszop
|
Do góry
|
|
|
|
#379060 - 27/07/2005 14:05
Re: Górnicy vs Sejm
|
Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6411
Skąd: Toruń
|
Hmmmm...
To skoro jesteście tacy dorboduszni i chcecie 'każdemu po równo'[ja jego, takie myslenie jest tak chore ze glowa boli i przypomina zalążki rewolucji komunistycznej] to może np ty D_M pracuj dwa razy dłużej, a to co zarobisz w nagodzinach oddaj bezrobotnemu, który nic nie robi. Albo oddaj to komuś kto nie może sie odnalezc w dobie jak 'kapitalizmu' - pisze w cudzysłowie bo to co mamy w Polsce to póki co raczej quasi kapitalizm czego dowodem jest chociazby nieprzeprowadzona do konca prywatyzacja i podatki progresywne, na obecnosci w UE koncząc.
najsmieszniejsze co przeczytałem w tym wątku i zarazem najbardziej żałosne to zdanie, że 'za pieniądze z kopalń ludzie mają bezpłatną słuzbe zdrowia, edukacje itd'. No po prostu aż głupio to komentować. Pomijam już nawet to, że pragne bezpłatnej służby zdrowia nie mieć i nie płacić państwu tak wysokich haraczów pod postacią podatków od dochodu czy hiperbzdurnych i hiperwygórowanych Vat-ów i akcyz.
Zwolenniku Radia Maryja powołujesz się na tzw. 'sprawiedliwość społeczną', jak podejrzewam jesteś tzw chrzescijanskim - demokratą. Tyle ze prawda jest taka ze sprawiedliwosc społeczna to niesprawiedliwość. Bo jak ten, ktory pracuje ma być tak samo ceniony jak leń, który siedzi w domu lub jak ten, który nie może sie odnaleźć. Niestety Polacy nie mają mentalności Amerykanów i nie są przystosowani do przeprowadzek ze względu na nowe miejsce pracy, ale to jest nieuniknione jesli ten kraj ma sie rozwijać. Tak samo jak nieuniknione jest zliberalizowanie gospodarki, po to by dzięki bogactwie ludzi, a nie bogactwie budżetu, z ktorego szmal wypływa do wszelakiej masci urzędasów rozwijała się gospodarka. Biednemu nie pomoże sie 'zrzucając sie' na niego. Bo w ten sposób to on nadal nic nie bedzie robił i tylko protestował, że za mało dostaje. Biedni wzbogacą sie jesli ruszy cała gospodarka - nie bedzie tkaich barier podatkowych. Oczywiscie inna sprawa jest taka ze w jakims stopniu bieda bedzie zawsze, ale to jest naturalne
|
Do góry
|
|
|
|
|
|