Strona 6 z 9 < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 >
Opcje tematu
#3745273 - 10/03/2010 18:01 Re: Ku przestrodze [Re: Maldini$$]
ślimak Offline
enthusiast

Meldunek: 15/01/2006
Postów: 330
Skąd: Gorzów Wlkp.
[
A terapia? Tylko i wyłącznie singlowa i tylko w Twojej głowie. Nie wiem co może dać człowiekowi słuchanie ludzi, którzy mają ten sam problem i sobie z nim nie radzą? Lepiej zacznij trzymać z tymi co nie grają i nigdy nie mieli problemu z hazardem.


Jesteś facetem i z takimi sytuacjami radź sobie jak przystało. Ułóż w głowie plan i nowy pogląd na swoje życie i trzymaj się tego.


Sory kolego, ale te dwie sprawy z Twej wypowiedzi, to bzdury. Nie wiesz chyba na czym polega uzależnienie, ile daje wsparcie osób z podobnym doświadczeniem.

A już teksty typu "jesteś facetem i prawdziwy facet sam radzi sobie ze swymi problemami", bo taki jest sens twojej wypowiedzi zacytowanej przeze mnie, to w tej sytuacji możesz między bajki wlożyć

Do góry
Bonus: Unibet
#3745289 - 10/03/2010 18:16 Re: Ku przestrodze [Re: lucmacher]
siwy212 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/02/2004
Postów: 3304
Skąd: Rutka-Tartak
Po pierwsze lucmacher skasuj wszystkie linki i przestań pisać i wogóle zaglądać na mecz.pl bo te coraz bardziej zjebane forum miesza ci w głowie. Idź na quasi zwyzywaj jakiegoś tenisistę jak cię mod upomni jest taki jeden wybitnie upierdliwy zwie sie oli zwyzywaj go może załatwi ci bana forewer najlepiej żebyś w ogóle nie mógł wbić na stronkę. Miałbyś jeden problem z głowy. Ja jeszcze tak nie zrobiłem bo nie byłem tak zdesperowany żeby brać kredyty na granie. Jak chcesz temat w stylu to i owo to sa inne fora oczywiście wybij sobie ze łba jakiekolwiek o tematyce bukowej wink. Wiem co pisze trzymaj się.

Do góry
#3745293 - 10/03/2010 18:22 Re: Ku przestrodze [Re: lucmacher]
Legia Offline
The Famous McD

Meldunek: 17/02/2005
Postów: 2790
Skąd: Wielkie Księstwo Warszawskie
Originally Posted By: lucmacher
nie potrafię być systematyczny w grze, nie potrafię trzymać się planu więc nie będę grał



twój problem to GRANIE NA KREDYT !!! w momencie gdy się na to zdecydowałeś przegrałeś sporo...

zrzucanie winy na brak systematyczności brak planu to nadal ELEMENT SAMOOSZUKIWANIA SIĘ !!!

PRZECIEŻ KONSEKWENCJE TAKIEGO GRANIA DOBRZE WIEDZIAŁEŚ(?) ŻE MOGĄ MIEĆ OPŁAKANE SKUTKI...

jaki plan tu cokolwiek miał zmienić ??? jaka pierdolona systematyczność ??? skończ bajdurzyć i nie pierdol !!! tylko spójrz prawdzie w oczy PRZEGRAŁEŚ W MOMENCIE GDY W TWOJEJ GŁOWIE ZAKIEŁKOWAŁA MYŚL ŻEBY GRAĆ NA KREDYT...

bukmacherka powoduje już na starcie że decydując się na grę teoretyczna wartość oczekiwana jest mniejsza niż wartość kredytu którą wkładasz w grę...a przecież żeby była z tego sensowna rentowność miałeś do przeskoczenia jeszcze raty odsetki i inne koszta , premia za ryzyko ...


Wiedziałeś że bierzesz na swoje barki ogromne nieracjonalne ryzyko ...

zamiast pisać:

"nie potrafię trzymać się planu więc nie będę grał"

powinienneś napisać :

JESTEM NA SAMYM DNIE KRÓLICZEJ NORY WPIERDOLIŁEM SIĘ W OLBRZYMIE DŁUGI- GRANIE NA KREDYT MNIE ZGUBIŁO I ZRUJNOWAŁO !!! NIGDY WIĘCEJ GÓWNA NIE RUSZĘ !!!

A nie że sobie w duchu myślisz niefart a to peszek przegrałem bo chyba zły plan obrałem , poniosła mnie ułańska fantazja i brak systematyczności...

Do góry
#3745295 - 10/03/2010 18:28 Re: Ku przestrodze [Re: ślimak]
marasking Offline
old hand

Meldunek: 27/06/2003
Postów: 990
Skąd: Poznań
Nie wiem po co niektórzy piszą w tym wątku o marżach, p*k, statystykach, błędach oddsmakerów itp... Jak ktoś jest uzależniony od hazradu ( a sądze, że to większość z bywalców tego forum) to będzie grał nawet koszykówke z Bangladeszu byle tylko postawić kase i potem śleidzć wyniki..Na tym właśnie polega uzależnienie - wyłącza sie racjonalne myslenie i "silna" psychika ,rozum, nic nie pomoże. A hazard to nie przelewki - popłynąć jest bardzo łatwo, gorzej się do tego przyznać. I jakoś trudno mi uwierzyć w to co często tu czytam - "najpierw płacę rachunki, zostawiam na życie, część odkładam na lokate, a z tego co zostanie to gram, ale i tak nie wiecej jak za 1-2 % kapitału

Do góry
#3745312 - 10/03/2010 19:03 Re: Ku przestrodze [Re: marasking]
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
kiedyś GRAŁEM ,teraz NIE GRAM

ale jak grałem nie było mi z tym źle.

Do góry
#3745430 - 10/03/2010 20:18 Re: Ku przestrodze [Re: Legia]
lucmacher Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/05/2005
Postów: 3171
Skąd: Suisse
Originally Posted By: McDziarz


zrzucanie winy na brak systematyczności brak planu to nadal ELEMENT SAMOOSZUKIWANIA SIĘ !!!

PRZECIEŻ KONSEKWENCJE TAKIEGO GRANIA DOBRZE WIEDZIAŁEŚ(?) ŻE MOGĄ MIEĆ OPŁAKANE SKUTKI...

jaki plan tu cokolwiek miał zmienić ??? jaka pierdolona systematyczność ??? skończ bajdurzyć i nie pierdol !!! tylko spójrz prawdzie w oczy PRZEGRAŁEŚ W MOMENCIE GDY W TWOJEJ GŁOWIE ZAKIEŁKOWAŁA MYŚL ŻEBY GRAĆ NA KREDYT...

bukmacherka powoduje już na starcie że decydując się na grę teoretyczna wartość oczekiwana jest mniejsza niż wartość kredytu którą wkładasz w grę...a przecież żeby była z tego sensowna rentowność miałeś do przeskoczenia jeszcze raty odsetki i inne koszta , premia za ryzyko ...


Wiedziałeś że bierzesz na swoje barki ogromne nieracjonalne ryzyko ...

zamiast pisać:

"nie potrafię trzymać się planu więc nie będę grał"

powinienneś napisać :

JESTEM NA SAMYM DNIE KRÓLICZEJ NORY WPIERDOLIŁEM SIĘ W OLBRZYMIE DŁUGI- GRANIE NA KREDYT MNIE ZGUBIŁO I ZRUJNOWAŁO !!! NIGDY WIĘCEJ GÓWNA NIE RUSZĘ !!!

A nie że sobie w duchu myślisz niefart a to peszek przegrałem bo chyba zły plan obrałem , poniosła mnie ułańska fantazja i brak systematyczności...




systematycznośc oraz plan rozumiem pod tym pojeciem to żeby grac za pieniadze ktore moge przegrac a nie te pozyczone, pogubilem sie, straciłem wszelkie zasady i dlatego musze zaplacic za to surowa cenę, co tu duzo pisac, nie potrafię grać w zakłady bukmacherskie! i proszę nie pisać że straciłem rozum rok temu bo to juz wszyscy wiemy.

Do góry
#3745436 - 10/03/2010 20:23 Re: Ku przestrodze [Re: lucmacher]
Piostar Offline
Marcos Baghdatis

Meldunek: 01/11/2004
Postów: 40732
Skąd: Dęblin
Mój pierwszy i ostatni wpis w tym temacie.

Nie rozumiem po co jeszcze komukolwiek cokolwiek wyjaśniasz na tym forum. Pierwszą rzecz jaką powinieneś zrobić to nie zamknąć konta u buka, a zamknąc tu na forum i więcej się nie pojawiać.

Proponuje też tak zrobić dla własnego dobra.

Bez odbioru, powodzenia piwo

Do góry
#3745482 - 10/03/2010 20:40 Re: Ku przestrodze [Re: Piostar]
hanele Offline
veteran

Meldunek: 13/01/2006
Postów: 1250
terapeutyzuje sie wink

Do góry
#3745659 - 10/03/2010 22:57 Re: Ku przestrodze [Re: hanele]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
@Vira - świetny post, prawie w całości się zgadzam, chociazby dla własnie takiej wypowiedzi warto iz powstał ten teat. aplauz

Do góry
#3745708 - 11/03/2010 00:10 Re: Ku przestrodze [Re: Vira]
Van23 Offline
newbie

Meldunek: 24/12/2008
Postów: 28
Originally Posted By: Vira
Jeżeli ktoś odrazu chce poczytac na temat, proponuje przejśc odrazu do 3 akapitu wink
W Dużym Lotku regulamin stanowi, iż na wygrane organizator przeznacza co najmniej 51% wkładów, czyli EV po uwzględnieniu podatków(nie płaci się ich w przypadku wygranych 3 i 4 stopnia) i dopłat do stawki wyniesie -62% wink Uwzględniając, iż tutaj koszty utrzymania są duże, należy uwzględnic iż 20% wkładów to dopłaty (16% na rozwój kultury fizycznej i sportu, 4% na konserwacje zabytków), od 3.5 do 8% to marża przyjmującej zakład kolektury, utrzymanie systemu informatycznego, pracowników(konwojenci, obsługa techniczna), oddziałów, prowadzenie losowań, stały nadzór finansowy ze strony urzędu skarbowego, oraz stały nadzór komisji gier i zakładów (pracodawcą jest odpowiedni urząd, lecz ich pensje płaci totalizator), a totalizator wspiera również wiele inicjatyw w dziedzinie sportu i kultury poza pulą oddawaną w formie dopłat ze środków własnych; to inaczej się nie da tego "interesu" prowadzic.
Ciekawostka: 8 marca w grze Twój Szczęśliwy Numerek(ostatnie losowanie w historii) mieliśmy do czynienia z dodatnią wartością oczekiwaną w tej grze i to na sporym plusie, było to wiadome już przed losowaniem wink Całośc puli kumulacji musiała zostac rozdzielona właśnie w tym losowaniu.
Do czego jednak zmierzam...
INACZEJ jest w przypadku bukmacherów - tutaj można wprowadzic mniejszą, lub większą marżę na swoje usługi - internet zmniejsza koszty utrzymania, przez co dziwnym nie jest, iż usługi te są świadczone na lepszych warunkach.
Limity powstają u firm bukmacherskich które żerują na naiwnych, "odgapiając" kursy od firm faktycznie trudniących się tym fachem, samemu przy tym nie interesując się trendem przyjmowanych zakładów za pośrednictwem swojego serwisu. To bardzo prosty model biznesu, nie ma przecież możliwości dochodzenia swoich praw autorskich na kursy wink Reklamują się kolorowymi bannerkami, kusząc swoimi warunkami(mniejszą marżą, łatwiejszą dostępnością) tych, którzy istotę bukmacherki znają bardzo powierzchownie, lecz zasady zawierania zakładów znane im są już z bukmacherów naziemnych. Problem hazardu internetowego polega najczęściej na tym, iż gracz ma ograniczoną świadomośc o wartości obracanych przez niego pieniędzy. Typowy przypadek zaczyna od małych stawek, niewielkich wpłat, aby później, po swojej serii wygranych sukcesywnie stawki podwyższac, a gdy już przyzwyczaja się do obracania takimi(zbyt wysokimi jak na swoje realne możliwości finansowe) stawkami, ciężko jest zejśc mu niżej po serii porażek. Zaczynają się depozyty i zakłady w wysokości całej lub nawet kilku pensji, problemy z utrzymaniem mieszkania, rodziny, pożyczki mające początkowo na celu załatanie chwilowych zdawałoby im się dziur w budżecie domowym, coraz częściej wysyłane są do bukmachera (najczęściej nie w całości, z reguły gracz przez jakiś czas "przejada" kredyt na swoje utrzymanie, pewny swojej przyszłej wygranej i tego, iż poprzednie porażki były tylko efektem złego zbiegu okoliczności i niezawodności swojego sposobu gry.
Do tego dodac należy jeszcze efekt poniesionych strat nie mających wymiaru finansowego. Czas poświęcony na grę, to nie tylko ten poświęcony bezpośrednio na grę, lecz także ten, który gracz poświęca na myslenie o grze, gdy pozornie zajmuje się czymś innym. Z reguły zjawisku kompulsywnego grania towarzyszy zawężenie spektrum zainteresowań, ktore przekłada się na relacje towarzyskie w prosty sposób, gdy gracz wykazuje ograniczone zainteresowanie rozmową w sytuacji gdy nie dotyczy ona bukmacherki, czy innej gry hazardowej od której jest uzależniony. Często niestety nie zwraca się na to uwagi, gdyż hazardzista zaniedbuje swoje dotychczasowe znajomości w sposób narastający, nie mają w tym wypadku miejsca nagłe zerwania kontaktów jak to ma miejsce w przypadku narkotyków. Trudnośc w zawiązaniu nowych kontaktów spoza kręgu swoich zainteresowań staje się oczywista, a wobec zanikających dawnych znajomości tworzy się efekt błędnego koła, oparty już nie tylko na samej grze, lecz całym środowisku i drzemiącej w każdym człowieku potrzebie akceptacji, której to zazna jedynie u równych sobie - hazardzistów, spośród których bez pomocy kogoś z zewnątrz nie jest w stanie się wyrwac.
Tyczy się to zarówno graczy bukmacherskich, jak i graczy pokerowych i każdych innych ktorzy grywają w jakiekolwiek gry hazardowe(tak naprawdę uzależnic przecież można się też od wszelkich form hazardu, ilu z was kupowało kilka mniejszych paczek chipsów, zamiast jednej większej (co było nieracjonalne, wobec ilości otrzymywanego towaru, w zamian za te same pieniądze) celem "zwiększenia" swojej szansy na znalezienie w paczce nagrody? Okazuje się, iż pewien model zachowań był podobny u wielu obecnych hazardzistów - wielu spośród tych z którymi rozmawiałem deklaruje, iż rzeczywiście przypomina sobie takie zachowania u siebie (dotyczy to pokolenia graczy w wieku 20-25 lat), co mogłoby świadczyc o predyspozycji do hazardu. Niestety pewności w tym wniosku nie mam, gdyż nie przeprowadzałem żadnej oficjalnej ankiety ani wśród uzależnionych, ani tym bardziej wśród tych którzy są od nałogu wolni. Kiedyś, przy okazji pracy magisterskiej napewno się podziele wynikami tu na forum tongue Z pokerzystami mam stycznośc na codzień, wydawałoby się, iż większośc z nich jest wygrywająca, lecz tak naprawdę z nimi jest identycznie jak w przypadku graczy bukmacherskich, czyli...
GÓWNO PRAWDA. Dopóki stawki na których grają są oszałamiające, korzystają z promocji, grają w darmowych turniejach, bądź tymi z dodatnią wartością oczekiwaną - wychodzą na plus, minimalny - gdyż tak naprawdę ich zysk pochodzi z pieniędzy wydawanych na marketing przez pokerroomy. Gdy przechodzą na wyższe stawki, znakomita większośc graczy nie radzi sobie z tym i przegrywają coraz to większe pieniądze w przeświadczeniu o tym jak dobrymi są graczami.
Jeżeli ktoś doczytał to do końca, to dziękuję i zapytam tylko.
A na jakim TY jesteś etapie? smile

Wreszcie wypowiedz na poziomie, brawo.

Po przeczytaniu zastanawialem sie na jakim jestem etapie i patrzac w przeszlosc zauwazylem podobienstwa, faktycznie mialem taki okres gdzie interesowaly mnie tylko zaklady, gadalbym tylko o nich i z ludzmi grajacymi, zaniedbywalem troche inne dziedziny zycia, a bylo to w 2 jeszcze troche w 3 klasie liceum, widmo latwej kasy namieszalo mi w glowie. Faktycznie tez nie widzialem wartosci tego pieniadza bo przeciez granie za kilkaset zlotych jak na licealiste powinno robic wrazenie a ja chcialem wiecej i wiecej, nie jaralo mnie granie za 10, 20 nawet 50zl a przeciez dla gnojka w liceum ktorego jedynym zrodlem dochodu jest to co dadza mu rodzice i czasem to co zarobi w lecie dorywczo powinno robic wrazenie a jednak.

Jednak zrozumialem swoje bledy i swoje postepowanie, blisko rok tak sie dzialo, moim zdaniem do bukmacherki trzeba poprostu dorosnac. Do tego warto tez pojsc do pracy zarobic troche kasy zobaczyc jakie to trudne, wtedy nabierze sie szacunku do tych pieniedzy i co najwazniejsze bedziemy znali ich wartosc... Gram dalej, interesuje sie tym, jednak mam dystans ktorego napewno brakowalo mi w tamtym okresie i co najwazniejsze nauczylem sie szanowac kase za ktora gram i znam jej wartosc.

Do tego przestalem udzielac sie na forach, praktycznie nie gadam z ludzmi ktorzy graja, gram sam, narazie jest okej. Ale bez kilku podstawowych zasad dla mnie nie warto grac, jesli ktos je zlamie to powinien sie zastanowic, ale jak zobaczy cos w swoim postepowaniu.

Po pierwsze to dla mnie nie pozyczaj.
Dwa gram za tyle ile moge stracic, jesli pomnoze to co wplacilem wyplacam poczatkowy wklad. Ustalilem sobie miesieczny limit wplat, pomimo ze juz jakis czas nie wplacalem do buka ale moze mam warto ale niebylo takiej potrzeby jednak wiem ze sa i gorsze okresy ten limit to na wypadek niego.

Do tego trzeba umiec grac, kiedys gralem codziennie, pilke, hokej, basket byle co bo przeciez jest oferta to trzeba cos zagrac, teraz gram jak mi jakis bet "spasuje".

Jesli chodzi o dochod to praca, a buki to tylko dodatek, nigdy odwrotnie, to tez musicie sobie odrazu ustalic.

Dobrze bylo by ustalic sobie jakas hierarchie wartosci, bo jak ktos np. nie idzie w sobote do baru czy na impreze bo moze pograc live, to jest dla mnie zdrowo jeb**** laugh

Wszystko na dobra sprawe siedzi w naszej glowej, dobra koncze ta wypowiedz, powodzenia w walce z hazardem lucmacher...

I Vir uznanie za trzezwe myslenie, miedzy innymi dlatego przestalem udzielac sie na forach bukmacherskich(czytaj, podawac typy komentowac je itp.) czy tez rozmawiac np. na gg z ludzmi ktorzy graja bo sa oni poprostu bardzo ubodzy zyciowo... nie wszyscy ale wiekszosc, bo praktycznie o niczym innym nie da sie z nimi pogadac oprocz co dzisiaj grasz...i wszystko zwiazane z zakladami, dla mnie to strata czasu bo o zakladach wiem moim zdaniem DLA MNIE wystarczajaco duzo a i niezwyklem grac typow innych...

Jeszcze raz good luck dla autora... wszystko zalezy od psychiki, moim zdaniem ucieczka nic ci nie pomoze, jak masz mocna psyche to niezamykalbys nawet kont w bukach, na forach, itp. jesli potrafisz sobie cos raz powiedziec niegram chociaz by sie walilo i niewiem co, ale sadzac po twojej wypowiedzi szczerze niestety w to watpie, tym bardziej ze pozyczales na zaklady i juz wtedy dla mnie byles przegrany...

Sam pozyczylem kiedys 50zl byly to pierwsze i ostatnie pozyczone pieniadze a bylo to 3 lata temu, kiedy nie mialem kasy jakos umialem "przezyc" bez grania... Napisze to jeszce raz:

wszystko jest dla ludzi tylko trzeba znac granice, pzdr.

Do góry
#3745784 - 11/03/2010 01:16 Re: Ku przestrodze [Re: ślimak]
Maldini$$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/09/2006
Postów: 4447
Skąd: Las Vegas
Originally Posted By: ślimak


Sory kolego, ale te dwie sprawy z Twej wypowiedzi, to bzdury. Nie wiesz chyba na czym polega uzależnienie, ile daje wsparcie osób z podobnym doświadczeniem.


I znakomicie podzielą się sposobem jak "obejść" zakaz grania, chętnie powiedzą sposoby na to, żeby zagrać w najbardziej trudnych warunkach. Oni robią to nieświadomie, opowiadając swoją historię, uczą współtowarzyszy jak zdobyć to od czego jest się uzależnionym.

Bankruci będą doradzać jak oszczędzać czy inwestować. Brawo!!

Trzeba uważać z radykalizacją odcięcia się, dlatego, że człowiek ma tendencję do odwetu. Więc jak wróci to przypierdoli dwa razy mocniej.

Originally Posted By: ślimak

A już teksty typu "jesteś facetem i prawdziwy facet sam radzi sobie ze swymi problemami", bo taki jest sens twojej wypowiedzi zacytowanej przeze mnie, to w tej sytuacji możesz między bajki wlożyć


Czasy się zmieniły kobiety ze stylu "lepszy zły facet niż żaden" zmieniły na " Są lepsi" więc rady typu "idź pod pantofel" skończy się tym, że sam będzie musiał chodzić w pantoflach bo kobiety już nie będzie. Więc najważniejsze, żeby nabrał szacunku dla samego siebie.

A bajki? Lepiej przeczytać, bo zakończone są bardzo często słusznym morałem i kilka nieszczęść można by było uniknąć nauka

Do góry
#3745879 - 11/03/2010 02:20 Re: Ku przestrodze [Re: sebau]
gembol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/08/2007
Postów: 4809
Skąd: Pomorze Zach.
Originally Posted By: sebau
no tak, silna psychika jest potrzebna- moim zdaniem Twój największy błąd to nie sama gra w zakłady ale pierwsza pożyczka. Nigdy nie pozyczyłem nawet 10pln - tej zasady nie wolno łamać.
Co do tego, że w temacie widać sporo osób, które wygrywają to pewnie dlatego, że osoby z doświadczeniem wiedzą kiedy buk się pomylił i kiedy jest potencjalna podpucha bukmachera lub innej "instytucji", którą lepiej omijać no i że obowiązkiem jest granie tylko wtedy gdy my sami lub jkiś nasz znajomy będący po tej samej stronie co my będący dobrym typerem (nie livescorowy oszołom) potwierdzi, ze typ ma value...polecam też po postawieniu zakładu nawet nie sprawdzanie wyników - czasami po tygodniu zauważam, że typ, który zagrałem z jakiejś mało znanej ligi wszedł lub nie - właściwie to mam to gdzieś czy wejdzie czy nie - long run przy value będzie na + wink pojedyncze zdarzenie jest mało istotne - bo czymże jest jeden dzień do wieczności laugh
Narka panowie - wyłączam się Tobie lucmacher proponuje zrezygnować nawet z zaglądania na forum i usunięcie wszystkich kontaktów z gg itd. spoojne miejsce w bieszczadach też byłoby dobre.


gratuluję super pomysłu...nic tylko brać przykład......

Do góry
#3746128 - 11/03/2010 03:59 Re: Ku przestrodze [Re: gembol]
[a]domaitis Offline
solus contra omnes

Meldunek: 17/02/2002
Postów: 3883
Skąd: PL
@lucmacher

Rano przeglądał typy rafałka, pół godziny temu typy Grajusa...


Edited by Conrad (11/03/2010 11:46)

Do góry
#3746814 - 11/03/2010 07:06 Re: Ku przestrodze [Re: [a]domaitis]
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Originally Posted By: [a
domaitis]@lucmacher

Rano przeglądał typy rafałka, pół godziny temu typy Grajusa...



laugh laugh laugh

A jedna ustawka od Eugeniusza mogłaby go uczynić bogatym...

Do góry
#3746919 - 11/03/2010 07:55 Re: Ku przestrodze [Re: Amkwish]
staller Offline
member

Meldunek: 23/06/2005
Postów: 122
Mając duże długi zawsze można sie jeszcze pocieszyć patrząc ma Real Madrid laugh Oni to dopiero poszli na całość. Obstawili za pożyczone pieniądze, że zagraja w finale LM na Santiago Bernabeu, wyliczyli ile zgarną z praw telewizyjnych i... znowu odpadli w 1/8. Podczas gdy zapukają do nich panowie z banków, jak tam wyglądają perspektywy spłaty, może sie okazać, że dodatkowo Barca wygrywa na ich stadionie LM. To może być upokorzenie stulecia. Dziś wolałbym być lucmacherem niz Realem Madrid laugh

Do góry
#3746986 - 11/03/2010 08:37 Re: Ku przestrodze [Re: staller]
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Originally Posted By: staller
Mając duże długi zawsze można sie jeszcze pocieszyć patrząc ma Real Madrid laugh Oni to dopiero poszli na całość.


I tu jesteś w wielkim błedzie.
Dochody ze sprzedazy samych koszulek z numerami Krystyny, Kupy i Benzyny przekroczyły ponad 3-krotnie ich cene zakupu, takze Perez zrobił na tym bardzo dobry interes.

Dzis komornik puka do drzwi Valencii, Santander i Zaragozy, Madryt moze spac spokojnie.

Oczywiscie inną sprawą jest przełozenie pieniedzy wydanych na transfery na wynik na boisku, trzeba byc ostatnim szmaciarzem, zeby pozwalac sobie na przegrana 0:4 z półamatorami z Alcorcon w CdR.
W tym kontekscie pozegnania pseudogalacticos z CL nie traktowałbym w kategoriach sensacji.

Do góry
#3746990 - 11/03/2010 08:40 Re: Ku przestrodze [Re: Amkwish]
gembol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/08/2007
Postów: 4809
Skąd: Pomorze Zach.
polecam też po postawieniu zakładu nawet nie sprawdzanie wyników...
dlaczego nie stosujecie się do rad kolegi sebau??

Do góry
#3747036 - 11/03/2010 16:17 Re: Ku przestrodze [Re: [a]domaitis]
Legia Offline
The Famous McD

Meldunek: 17/02/2005
Postów: 2790
Skąd: Wielkie Księstwo Warszawskie
Originally Posted By: [a
domaitis]@lucmacher

Rano przeglądał typy rafałka, pół godziny temu typy Grajusa...


ciągnie wilka do lasu...;)


pewnie planuje zagrać ostatni akord wink


jeszcze tylko dobrego kredytodawce znaleźć znaleźć trzeba ewentualnie jakąś pożyczkę parabankową wink

Do góry
#3747122 - 11/03/2010 18:05 Re: Ku przestrodze [Re: Amkwish]
lucmacher Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/05/2005
Postów: 3171
Skąd: Suisse
Originally Posted By: amkwish
Originally Posted By: [a
domaitis]@lucmacher

Rano przeglądał typy rafałka, pół godziny temu typy Grajusa...



laugh laugh laugh

A jedna ustawka od Eugeniusza mogłaby go uczynić bogatym...

a o 20:45 ogłądałem mecz Real Madryt - Olympique Lyon

Do góry
#3747124 - 11/03/2010 18:06 Re: Ku przestrodze [Re: Legia]
lucmacher Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/05/2005
Postów: 3171
Skąd: Suisse
Originally Posted By: McDziarz
Originally Posted By: [a
domaitis]@lucmacher

Rano przeglądał typy rafałka, pół godziny temu typy Grajusa...


ciągnie wilka do lasu...;)


pewnie planuje zagrać ostatni akord wink


jeszcze tylko dobrego kredytodawce znaleźć znaleźć trzeba ewentualnie jakąś pożyczkę parabankową wink

Nie mogę już pozyczyć, planuję ojebać kiosk i wydrukować sobie w nim kupony Paysafecard.
Kilka peffek i więcej nie gram.

Do góry
Strona 6 z 9 < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 >


Kto jest online
2 zarejestrowanych użytkowników (rafal08, VVega), 1801 gości oraz 9 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790000 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47