Strona 12 z 12 < 1 2 ... 10 11 12
Opcje tematu
#373059 - 24/07/2005 10:43 Re: Tour de France cz.3
Big_star Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 17/05/2002
Postów: 2961
Skąd: Wrocław
W niedziele PROF niestety zamknięty

A jakby mieli to samo co Fortuna to same 10/10 (1.3*1.3*1.3).

Mcewan-Wrolich Hushovd-Flecha Ogrady-Trenti


Ale niestety, udało im się dzisiaj uchronić przed kolejną porażką na TdF ...

Do góry
Bonus: Unibet
#373060 - 24/07/2005 10:45 Re: Tour de France cz.3
Suazo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/05/2005
Postów: 2666
Skąd: Warszawa
Prof w wakacje w całej Polsce jest zamknięty w prawie wszystkie niedziele.

A powracając do tematu to długo myślałem na Jankiem Ullrichem w parze z Armstrongiem, ale jakoś nie mam przekonania ze względu na ostatni występ Lance'a, czy nie będzie podobnej sytuacji jak w przypadku Boonen - McEwen na jednym z etapów, gdzie skończyło się to pogaduszką i było czystą loterią, czyje koło pierwsze przekroczy linię mety. Oczywiście wcale tak nie musi być, ale jednak ja odpuszczam. Dużo bardziej podoba mi się para Basso - Vino. Myślę, że Włoch razem ze swoimi kolegami podobnie jak w ubiegłym roku na końcu peletonu, a Vino spokojnie przyjedzie w środku grupy.

Ostatni mój typ na tegoroczny TdF :

Basso - Vinkourov 2 @1.9 8/10 - toto

Oby to było udane zakończenie

Do góry
#373061 - 24/07/2005 15:47 Re: Tour de France cz.3
tomo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/12/2004
Postów: 8416
Quote:

Hushovd - Cooke --- 1 --- 1.40
Rodriguez - Hinault --- 1 --- 1.40

Hushovd - Cooke --- 1 --- 1.40
Ullrich - Armstrong --- 1 --- 1.65




KONIEC I BOMBA A KTO NIE GRAŁ TO TRĄBA!!!

Wieczorem postaram się o jakąś refleksję na teamt całego wyścigu.


Do góry
#373062 - 24/07/2005 21:38 Re: Tour de France cz.3
emzet Offline
addict

Meldunek: 16/04/2004
Postów: 424
Skąd: Białystok
Vinkourov udowodnił słabość sprinterów,ich ekip i innych "kierowców"(*według BAW) nastawionych na wygrywanie etapów.W kolarstwie jest tak,że zwycięzcy etapów po ucieczkach,to żadni wybitni mistrzowie,bo im ktoś jest słabszy tym ma większe szanse,że go puszczą.(potwierdza to między innymi to,że kolarzy wygrywających etapy w wielkich turach jest bardzo dużo i rzadko są to wielokrotne wygrane,raczej po kilka sukcesów etapowych na całą karierę).Natomiast ekipy,które przyjeżdżają po to ,aby pracować na swojego lidera-sprintera mogłyby się bardziej popisać.Wszyscy chcieli wygrać ostatni etap,a wygrał góral(nie przecze,że świetny w takich końcówkach),któremu to było potrzebne.Vino poćwiczyłby trochę na siłowni i wygrywałby ze sprinterami.Brawa dla niego.
Do czego zmierzam?Do tego,że przez większość czasu podczas trzytogodniowego wyścigu ogladamy walkę kilku uciekinierów,która nie jest niczym wielkim i nikogo specjalnie nie pasjonuje.Wiem,takie jest to ściganie na rowerze i nie odkryłem Ameryki.Ale gdy doda się do tego,że pewien Amerykanin(notabene) zdominował tak wyścig przez 7(może 6) lat,że innym pozostawała walka o podium(zazwyczaj o trzecie miejsce),to...Jeśli już narzekam to jeszcze jedno-kto do cholery ustawia górskie etapy tak,że sie kończą zjazem?
Ale ogólnie było fajnie i dzięki wszystkim za ten TdF!

Do góry
Strona 12 z 12 < 1 2 ... 10 11 12

Moderator:  Green Arrow, rafal08 

Kto jest online
4 zarejestrowanych użytkowników (Józef Małolepszy, forty, pacyfista, VVega), 1740 gości oraz 8 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50947 Tematów
5790993 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47