pustka i stagnacja więc wrzucę coś od siebie


LIGA MISTRZÓW GRUPA C

I kolejka grupowej fazy gier

Grupa C:
AC Milan
Real Madryt
Olympique Marsylia
FC Zurich

W grupie C zdecydowanym faworytem wydaje się być Real Madryt, który przed rozpoczęciem sezonu wydałał astronomiczne kwoty kupując nowych zawodników. Królewscy tego lata bili wszelkie rekordy i ustanawiali na nowo bariery, o których jeszcze niedawno sądzono, że są nie do pobicia. Pomimo tego, że w Realu może znajdować się obecnie mieszanka najlepszych piłkarzy na świecie, faktycznie nie znaczy to nic, gdyż madrycka karuzela piłkarska nie została stworzona w celach sportowych, ale raczej z pobudek marketingowych, a wiele osób wydaje się tego nie dostrzegać. Taka kolebka ludzka o niesamowitym potencjale piłkarskim obecnie na pewno nie jest drużyną, ale zlepkiem przypadkowych osób, które łączy ogromna wartość pieniężna sygnowana ich nazwiskami. Real może dopiero po czasie nabrać walorów piłkarskich, jeśli oczywiście Pellegrini będzie mógł w jako takim spokoju wykonywać swoją pracę. Na obecny czas piłkarzom z Madrytu przyporządkować można miano papierowych faworytów grupy, którym równie dobrze zagrozić może Ac Milan, jak i Olympique Marsylia. Real powinien awansować, a brak tej drużyny w kolejnej rudzie, nie byłby ani blamażem, ani porażką sportową, byłby klapą finansową i kompromitacją, więc nie chce nawet przewidywać takiego scenariusza. Wychodzi więc na to, iż o drugą pozycję powalczą drużyny z Włoch i Francji. Fc Zurich jest kopciuszkiem grupy i Szwajacarzy mogą się cieszyć, że w ogóle zdołali awansować do Ligi Mistrzów, choć niewątpliwie na to zasłużyli. Dwa punkty, po remisach na własnym stadionie, mogą być szczytem możliwości zespołu. Brak punktów na ich koncie, przy takich przeciwnikach nie powinno być natomiast zaskoczeniem.

Fc Zurich - Real Madryt

Królewscy w swoim pierwszym meczu w ramach Ligi Mistrzów wyjadą do Szwajcarii, aby spotkać się z dwunastokrotnymi mistrzami tego kraju, zespołem nazywanym Złotymi Lwami, który swoje mecze rozgrywa na Letzigrund Stadion, obiekcie, który pomieścić może 30 000 kibiców.

Fc Zurich w poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo kraju. Na finiszu rozgrywek uzyskał sześciopunktową przewagę nad znajdującym się na drugim miejscu zespołem Young Boys Brno. Piłkarze z Zuricha pochwalić się mogą najmniejszym bilansem straconych goli w minionym sezonie. Szwajcarzy zmagania rozpoczęli od trzeciej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów, w której odprawili NK Maribor, choć na własnym obiekcie przegrali 2:3. W samych play offach nie dali już najmniejszych szans Ventspilsowi, zwyciężając w obu spotkaniach.

W Hiszpanii rozegrano dwie kolejki ligowe, w których Real zdobył komplet oczek. Królewscy zwyciężyli nad Deportivo oraz Espanyolem. W dwóch spotkaniach strzelili sześć bramek, co dokładnie pokazuje ich wielką siłę strzelecką. Podobna powinna zostać zaprezentowana również w meczu z Fc Zurich. Szwajcarzy z kolei są już po dziewięciu seriach gier. Piłkarze z Zurichu zajmują dopiero czwarte miejsce, a na koncie mają piętnaście punktów. W pierwszych dwóch kolejkach zanotowali dwie porażki. Teraz ich sytuacja wygląda już dużo lepiej. W siedmiu następnych spotkaniach nikt nie był w stanie ich pokonać.

Faworytem meczu są oczywiście goście, którzy jeśli nie zignorują przeciwnika powinni odnieść przekonujące zwycięstwo. Nie powinno do tego jednak dojść, gdyż Pellegrini to wielki fachowiec i na pewno nastawi swoich graczy w odpowiedni sposób. Chilijski szkoleniowiec zdaje sobie sprawę, że z formą jego zespołu może być różnie, dlatego komplet punktów z takim rywalem będzie priorytetem. Sami piłkarze wiedzą, że w klubie jest ogromne parcie na sportowe wyniki, a nikt z nich nie jest pewny miejsca w pierwszym składzie. Nawet najdroższy piłkarz świata, Cristiano Ronaldo w ostatnim ligowym spotkaniu usiadł na ławce rezerwowych. Nikt nie jest więc nietykalny, a to może wyjść tylko na zdrowie hiszpańskiemu zespołowi.

Najwyższy współczynnik jaki można było znaleźć wynosił @1.35. Był to jednak kurs wystawiony jeszcze przed meczem ligowym. Teraz występuje wielka tendencja spadkowa i nie zdziwiłbym się, jeśli przed meczem ciężko było by o @1.30. W tym meczu Lwami nie można nazwać gospodarzy, którzy będą zapewne bronić się wszelkimi możliwymi środkami. Nie często zdarza im się zagrać z tak faworyzowanym zespołem w meczu o stawkę, więc w zespole na pewno nie zabraknie mobilizacji, a na sektorach czuć będzie doping spragnionych emocji fanów. To jednak może nie wystarczyć, gdyż moim zdaniem Real będzie kontrolował stan rywalizacji a worek z bramkami szybko zostanie rozwiązany.

Stawiam więc na gości, którzy moim zdaniem zaaplikują swoim rywalom przynajmniej kilka bramek. Moim zdaniem handicap -1,5 będzie tutaj najlepszą i bardzo realną opcją, a Królewscy powinni go spokojnie pokryć.

Typ: 2 -1,5


Olympique Marsylia - AC Milan

Spotkanie, które w grupie C na początku rozgrywek zwiastuje największe emocje. Do Francji wybierze się wielokrotny mistrz Włoch, Ac Milan, który po odejściu Ancelottiego do londyńskiej Chelsea, boryka się z kolejnymi problemami.

Włosi, choć są drużyną, w której co sezon stara się wymienić najstarszych zawodników, to i tak w moim odczuciu robi się to nieco po macoszemu, a w zespole jest zbyt duże przywiązanie do nazwisk. Zespół stał się poniekąd przystanią dla piłkarskich emerytów, którzy pod koniec kariery często wykazują duże zmanieryzowanie i wręcz niechęć do gry. Czasami zastanawiam się ilu z nich wytrzymało by trening, gdyby takowy poprowadził obecny szkoleniowiec Schalke Gelsenkirchen – Felix Magath, znany ze swoich metod. Prawdopodobnie trzeszczały by kości, a terminy odłożenia butów na kołek uległy by przyspieszeniu. Co by jednak nie mówić, pałeczkę po Ancelottim przejął były zawodnik klubu Leonardo, który ma prowadzić w najbliższym czasie zespół Rossonerich. Jak na razie nie ma się zbytnio czym pochwalić. Ba, zaraz po wznowieniu rozgrywek i pierwszych meczach pod jego wodzą, media zaczęły wróżyć zmianę szkoleniowca. Milan zwyciężył w pierwszym meczu sezonu, co nie zapowiadało wielkiego prysznica na San Siro, gdzie dostali lekcję futbolu od piłkarzy Jose Mourinho. Trzeci zaś mecz był konsekwencją tego co miało miejsce wcześniej. Milan zremisował bezbramkowo z Livorno.

Francuzi poprzedni sezon zaliczyć mogą do niezwykle udanych, choć ostatecznie przegrali walkę o mistrzostwo i zadowolić musieli się drugim miejscem. To Olympique Lyon walczyć musiał o miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów, zaś piłkarzom Marsylii przyszło obserwować te zmagania z boku. Również w tym sezonie piłkarze dziesiąciokrotnego mistrza Francji mają chrapkę na najwyższą możliwą pozycję. Jak na razie w pięciu meczach zainkasowali dziewięć punktów. Po dwóch remisach z rzędu, przełamanie nastąpiło w ostatniej kolejce, dlatego też podopieczni Didiera Deschampsa, który doskonale zna filozofię piłkarską propagowaną przez włoskie kluby, do spotkania z Milanem podchodzić będą w bardzo dobrych nastrojach.

Mają ku temu bardzo dobre powody, ponieważ ich rywal, delikatnie określając, nie jest w najwyższej formie, a Leonardo ma problemy z ujarzmieniem swoich podopiecznych. Trener z niego żaden, raczej autorytet i osoba pałająca miłością do klubu, a nie posiadająca warsztat szkoleniowy. Tak postanowiono, może to ma odmienić losy klubu. Na razie nie jest za różowo, a ciemne chmury mogą dopiero nadejść. Sądzę, że gospodarze wykorzystają wszystkie dostępne atuty i zagrają o pełną pulę.

Typ: 1 +0,5

Jak dla mnie do grania dzis 2 meczyki:
po pierwsze Juve w meczu z francuzami. Wlosi swietnie zaczeli sezon, graja nowym ustawieniem, swietnie zorganizowani w srodku pola gdzie graja wlasciwie 3 def. pomocnikami plus 1 ofensywnym, za to wlasciwie bez skrzydlowych. Ferrara zmienil ustawienie i wyszlo to starej damie na dobre. Nie zagra co prawda Diego, zastapi go Giovinco, ale w ostatnim meczu tez brazylijczyka zastepowal wloch przez ponad godzine i Juve sobie poradzilo. Obrona Juve to wlasciwie cala linia reprezentacji Wloch z Buffonem na czele wiec o tyly jestem spokojny. Co do gosci to widzialem ich w dwoch meczach w tym sezonie i graja dobrze, jednak to krajowe podworko, poza tym na wyjazdach prezenuja sie wyraznie gorzej niz u siebie, dodatkowo rywal o 2 klasy lepszy niz ich dotychczasowi rywale. Wg mnie juve powinno wygrac zdecydowanie: 2-0 lub 3-1. Kurs 1,57 z bet365 biore od reki

na dokladke biore Real czysta 2. Mysle ze z takim skladem real nie ma innego wyjscia jak zwyciestwo z kopciuszkiem. Powinni spokojnie wygrac, bo wg mnie w tym sezonie to CL powinna byc dla nich priorytetem, nie powinni zaliczyc wtopy na "dzien dobry"

laczny kurs na podwojenie stawki.
stawka 7/10
AKO: 1,96

Witam.

To mój pierwszy post na tym forum i od razu "z grubej rury"!

Natrafiłem na takie coś:
FC Zürich - Olympique Marseille 21-10-09 20:45 3,95 3,40 1,90
Bet-at-home

Panie i panowie. Ja wiem, że FC Zurich to nie jest potęga, ale kurs niemal 4,0 na drużynę, która została "drużyną kolejki" na stronie UEFA, pokonując na wyjeździe AC Milan? W dodatku u siebie? W dodatku z przeciętnie grającym, żeby nie powiedzieć, że słabo Olimpique M? Moim zdaniem ktoś tu bardzo nie docenia eksportowej jedenastki ze Szwajcarii. Real w tej grupie wydaje się być poza zasięgiem, ale reszta wydaje się wyrównana i ja stawiam na gospodarzy!

FC Zürich - Olympique Marseille TYP: 1 3,95 @bet-at-home
6/10

Zurich miał farta, że podejmował Milan, który był kompletnie bez formy i pomysłu na grę. Marsylia jest o wiele mocniejszym zespołem od Zurichu. Dla francuzów to będzie ostatnia szansa, aby nawiązać walkę o awans z tej trudnej grupy, nawet remis ich nie ratuje tylko wygrana. 1.90 na Marsylie? Zajebiście

Mały edit: Zurich nie miał farta, m.in. dlatego, że NIE podejmował Milanu

No tak Milan podejmował Zurich u siebie. Co nie zmienia faktu, że Milan, oprócz ostatniej wygranej z Romą (która wiadomo ma obronę jak sito) gra padakę! Co się dobrze ułożyło dla Zurichu ... i bukmacherów, którzy zarobili sporo siana na tym meczu.

Ja rowniez sie zgodze ze Zurich wygral z Milem tylko dlatego ze mial troche farta i do tego gral z BEZNADZIEJNYM milanem. Jak milan gra w lidze kazdy widzi, z OM w 1 kolejce wygrali fartem (1 gol ze spalonego); do tego Zurich przegral grubo ze srednio grajacym Realem (1 gol dla zurich z karnego z kapelusza); OM w meczu z Milanem i Realem zaprezentowal sie przyzwoicie a mecz z Realem obejrzalem caly i grali dlugo jak rowny z rownym.

Suma sumarum z moich belkotow chce powiedziec ze dla mnie jutro OM wygrywa po ladnym kursie, do tego Real wygrywa na miekko z Milanem. W obu meczach przewiduje overy.

Dziś zagrałem taki oto dubelek:
Liverpool-Lyon typ 1 @1.75
Inter-Rubin typ1 @1.40
Liverpool mimo trzech z rzędu porażek zarówno w lidze jak i lidze mistrzów jest faworytem tej konfrontacji.Piłkarze z Anfield Road będą bardzo zmotywowani aby wygrac w tym meczu ponieważ w przypadku potknięcia Lyon może zapewnic sobie awans do dalszej fazy LM co przy okazji bardzo skomplikuje szanse LFC na dalszy udział w rozgrywkach. Licze na powrót ikony Liverpoolu-Gerrarda, i superstrzelca Torresa.


W przypadku drugiego meczu nie ma się co rozpisywac. Inter u siebie,o wiele lepsza jakościowo kadra,lepszy trener,motywacja do odniesienia pierwszego zwyciestwa w grupie.Rubin na wyjazdach w LM radzi sobie do tej pory kiepsko...

ja jednak mysle ze Kazan gra na Barcelonie a Inter ma u siebie Dynamo

Co myslicie o dzisiejszym meczu AC Milan- Real Madryt ?

AC Milan - Real Madryt (1) 2,6 sts
i
AC Milan Handii 0:1 (1) 6,0 sts

Dziś na San Siro rewanż i zarazem wielki pojedynek dwóch wielkich mark w piłkarskim świecie.Przed sezonem śmiało grałbym tu na Real, jakich graczy sprowadził.Ale dziś gram na gospodarzy z tego względu że Milan potrafi się zmobilizować na takie kluby jak Real.Bardzo dużo przemawia za Milanem że grają ze sobą już kilka dobrych lat i mają znakomite doświadczenie.Real to drużyna w trakcie budowy ale co nie zmienia faktu że indywidualności mogą w każdej chwili rozstrzygnąć mecz jednym strzałem, jedną akcją.Liczę na bajeczną grę jednego z najlepszych mowa o Ronaldinho, w Madrycie pokazał kilka swoich zagrań z dawnych lat.Ważny występ ze strony gości odnotuje Kaka, wraca na stare śmieci gdzie spędził kilka ładnych lat i dzięki grze w Milanie jest teraz tak wielki.Wielkim nieobecnym jest zaś ten który czarował swoją gra fanów, mowa o Cristiano Ronaldo.Brak tego gracza to w chwili obecnej jakieś 40% mniej dla Realu.Niestety to zmartwienie Realu nie Milanu.

Przewidywane składy :

AC Milan :

Dida - Zambrotta,Nesta,Silva,Oddo-Seedorf,Pirlo,Gattuso-Ronaldinho,Boriello,Pato.

Real Madryt :

Casillas-Marcelo,Albiol,Pepe,Ramos-Granerro,Diarra,Alonso,Kaka-Raul,Higuain.

Arbiter: Felix Brych (Niemcy)
Asystenci: Schiffner, Borsch
Techniczny: Drees

Forza Milan !

dodatkowo mozna dodac ze Milan goscil pieciokrotnie Real
bilans 5-0-0 bramki 12-1

pojawia sie pytanie: passa sie kiedys skonczy?
osobiscie mysle nad 1x nic wiecej.

Na obiekcie Olympique'u Marsylia zasiada bowiem najwięcej ultrasów w całej Europie. Klub rezerwuje fanatycznym kibicom prawie połowię stadionu, dokładnie 27 z 60 tysięcy miejsc.

Realowi nie będzie się dzisiaj miło grało...

nie napiszę tu jakiegoś mocno wyszukanego typu...ale postaram się napisać dlaczego ten a nie inny...

mianowicie,

Lyon - Real (2010-02-16, godz. 20:45) 2 2,1

Sytuacja w Madrycie zmierza w jak najlepsza stronę, piłkarsko chłopaki łapią swój indywidualny styl i cała ta układanka Pereza zaczyna fajnie wyglądać.
Spoglądając na poszczególne linie na ten mecz mamy:

w ataku są w tym przypadku dwie świetne opcje
1. Krystyna - Higuaín
2. Krystyna - Benzema

Ciekawa sytuacja miałą miejsce w tym tygodniu z Benzema, w zeszły wtorek został przeprowadzony rezonans magnetyczny i na nic nie skarżący się "disel" oficjalnie miał zostać odsunięty od dwoóch spotkań, z Xarez'em i bardzo ważnym z Lyonem.
Wczoraj jednak nagle Benzema okazuje się zdrowy i gotowy na spotkanie z były klubem.

Zmierzam do tego że trener szykuje chyba psychicznie Benzemę na ten i mecz i to on jak nawet nie zagra od początku to właśnie dzisiaj ma zagrać ten swój wielki mecz!!

Przechodząc dalej mamy praktycznie problem raczej nie ma gdyż najprawdopodobniej wyjdzie czwórka Kaka Alonso Granero i Lass, biorąc pod uwagę to że w świetnej formie jest Granero i miejmy nadziej w końcu zacznie zaskakiwać Kaka, to linia pomocy będzi bardzo bardzo stabilna i twarda w tym meczu.

I teraz najlepsze,
W obronie wyjdzie na pewno "wschodząca" gwiazda (grająca po prawej stronie pod nieobecność Pepego i przesunięciu Ramosa na środek defensywy) Arbeloa który będzie siał niezłe spustoszeni wśród Francuzów, a w środku świetny ostatnio Ramos jak do tej pory swietnie zastępujący Pepego.
Stawkę uzupełni pewnie Albiol choć wolałbym Garaya oraz Marcelo.
To już nie jest ten Madryt z praktycznie "bez obrony" jak było w ostatnich latach.

i jeszcze kilka faktów przemawiającymi ze dzisiaj będzie dobrze
- Real nie zagrał najlepszego meczu z Xarezem...
- bardzo dobrze grało się ostatnio Realowi z OM
- Benzema jak wejdzie to na pełnej kur...
- psychiczny komfort jakby nie patrzeć na sutuację w La liga, mówiąca że wszystko już leży w rekach Królewskich

HALA MADRID
jakby się ktoś mógł wypowiedzieć o Lyonie byłoby dobrze

Real na Stade Gerland w 2005 i 2006 roku przegrał w kiepskim stylu - 0:3 i 0:2

na temat Lyon-u nie ma co tu sie za duzo wypowiadac, wszyscy widza te ich męczarnie w powiedzmy sobie szczeze przeciętnej lidze, jaką jest francuska.. ten sezon jest bardzo slaby, dziś przyjedzie wielki rywal, który z meczu na mecz rozpedza sie. Chociaz szczeze nie lubie drużyny z Madrytu, to dzis, tak jak kolega z Opola (Ja tak samo ) biore dwojeczke w ciemno po dosc dobrym kursie jaki nam oferuja buki

a co ma wspolnego Real z 2005 roku i Lyon z tego roku z tym co mamy teraz... podpowiem Ci...NIC

Myśl, sobie jak chcesz, ja tam uważam że Real nie wywiezie z Lyonu 3 punktow

Clerc, Revelierre, Cris, Toulalan, Källström, Govou, Cassilas, Ramos, Guti, Diarra, Raul.

To mają wspólnego.