Dzisiejsza super kombinacja przełożona.
Nie wiadomo jeszcze na kiedy.
http://www.vancouver2010.com/olympic-new...r_279860cB.html

dzięki za info właśnie miałem stawiać.. orientuje się ktoś w łyżwiarstwie Wolf aż taką faworytka jest ?

po ostatnich wynikach widac ze Jenny Wolf dzis powinna siegnąc po zloto

Panowie wiadomo w jakich formacjach (ustawieniu) będą grali Kanadyjczycy?

Prawdopodobnie 2 pierwsze linie tak beda wygladaly

Nash-Crosby-Iginla
Heatley-Thornton-Marleau


Mozliwe tez, ze Crosby bedzie gral z Bergeronem, bo grali razem za mlodu...ale tak naprawde odpowiedz da dzisiejszy mecz z Nor.

Mówicie, żeby wysyłać tylko tych, co mają na cokolwiek szanse. No dobrze, ale dlaczego nie wysyłać gościa, który wypełnił minimum PKOl, które zazwyczaj było ostrzejsze niż nawet minimum MKOl. Skoro zasłużył to znaczy, że ma jechać. Idąc trochę dalej Waszym tokiem rozumowania to na igrzyska powinno jechać z 10-15 osób na każdą konkurencję, bo tylko oni mają jakiekolwiek szanse na medal.
Być może wiecie, co mówił Adam o swoim starcie w Nagano. Zjadła go trema i cała otoczka igrzysk i zajął miejsca poza 50. Wg Was on nie powinien tam jechać, bo był słaby i tyle. Jednak czy wtedy zdobyłby 2 medale? W Salt Lake City nie zżarłaby go presja, jeśli sam mówi, że start w Nagano bardzo dużo mu pomógł przed kolejną olimpiadą?
Nie jesteśmy jakimś zadupiem, żeby wysyłać jakieś 10 osób. Nikt tam nie pojechał na kredyt. Każdy sobie na ten start zasłużył. Nawet ci, którzy wypełnili tylko normę MKOl, jak np. saneczkarz

Presja to go chyba zjadła przed sezonem, bo po dobrych latach poprzednich w 97/98 w ogóle od początku skakał dno. Igrzyska to była naturalna kolej rzeczy. Medale z SLC nie mają tu żadnego związku. Wtedy był mocny i tyle.

Ale ja tam akurat uważam, że w miarę rozsądku powinniśmy wysyłać jak największą grupę. To jest sport i nie każdy może wygrywać czy też sięgać po najwyższe laury.

Dziś sprinty, Medal Justynki tylko 1,50 trochę mało.

Dokładnie, wyniki są ważne, ale tak naprawdę sam udział, samo uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej to już sukcesem dlatego uważam, że powinniśmy wysyłać możliwie dużą reprezentację. Nawet jeżeli za pierwszym razem nie uda się zdobyć medalu, to i tak taki start w igrzyskach jest nieocenionym doświadczeniem

A tak z innej beczki (ale też w sumie związane z Vancouver): natrafiłem na całkiem spoko konkurs. Można wygrać gadżet z autografem Małysza.

panowie live do curlingu plizzz

Justynka - chapeau bas !!!

Jest bardzo mocna (Marit i Kristin też...).Jakby tego było mało to laluchna wypiła sobie winko z Rosjanami przed dekoracją (to naród jednak w tych sprawach bardzo obrotny-ciekawe z jakiego kraju był ten płyn...),to jak ja JEJ mam nie uwielbiać???

Już nie będę pisał o Kubertenowcach - opinii nie zmienię - dla mnie to chore - minimum 20 (z 47-u) osób pojechało na wycieczkę na koszt podatnika.

Wielki szacunek dla Majdic. To, czego dokonała jest niesamowite i jest bardzo prawdopodobne, że gdyby nie ten upadek miałaby złoto.
Dębowski chyba...mówi, że na treningach nasi panczeniści uzyskiwali czasy 2 sekundy lepsze niż w tym najważniejszym biegu...co ten człowiek mówi, 2 sekundy, to walczyliby o złoto. Fatalny start zarówno Niedźwiedzkiego, jak i Ustynowicza.

Super jest ten halfpipe. To co oni wyprawiają w powietrzu, to coś wspaniałego.

kaka85 - nasi łyżwiarze niestety nie są dobrze przygotowani-na początku sezonu był pościg za minimami (i tak niskimi) i widać,że nie są w stanie być przygotowani na drugi start w sezonie dobrze.
Poza tym jak ktoś jedzie na Olimpiadę z najlepszymi wynikami typu - 3m w grupie B PŚ,16m (!!!) w grupie B PŚ (to Biega...łostatni),1m w grupie B PŚ , miejsca od 9 do 12 na ME na poszczególnych dystansach ale w wieloboju , to cudów nie można oczekiwać - ALE ,ŻEBY RELATYWNIE OSIĄGNĘLI NAJLEPSZE CZASY W TYM ROKU W TYM STARCIE - TO JUŻ JEST ZASRANYM OBOWIĄZKIEM.
A tutaj mamy totalną klapę!!!

Akurat na tym torze nie ma szans na SB

Dokładnie, lód w Vancouver jest dość wolny. Jak to wczoraj Chruścicki powiedział...na 199 najlepszych czasów w historii biegu na 1000m mężczyzn, 196 zanotowano na torach łyżwiarskich w Salt Lake City i Calgary.
Niby największe szanse mamy na 1500m i to przede wszystkim Bachleda - Curuś, która w tym sezonie zajmowała bardzo wysokie lokaty w pucharach świata. Co do Niedźwiedzkiego, to miejsce w pierwszej 10-tce byłoby bardzo dobre, ale trudno na to liczyć, po wczorajszym występie.

Słonko na pisałem - relatywnie!!! Wszyscy jeżdżą WOLNIEJ - to jasne !!!
Ale nasi "wolniej inaczej"...

Ludzie wyrzućcie tych wszystkich pseudo znawców TVP,z Babiarzem, Kurzajewskim i Sobczyńskim na czele

uuu zapomniałeś o ścisłej czołówce...Top Wszechczasów

Szaranowicz
Szpakowski
Jóźwik
Krzoska ( mój ulubiony...w kolarstwie jest arcymistrzem).

Dopóki żyją - zero zmian...trwają jak PZPN...

Na po ekranach Eurosportu śmiga niejaka Victoria...

No nie wiem ile procent jest prawdziwej Victorii jest w tej Victorii...Gusta gustami ale botoksowo-silikonowa laluchna powinna raczej zapowiadać inne audycje niż opowiadać jakie mięśnie pracują w danych konkurencjach zimowych...
Niemniej widok ładniejszy niż niejaka Paulina Chylewska (na biegówkach) czy też galeria Babiarzowo-Kurzajewska .

onda bardzo dobre porównanie do PZPN. Jeszcze jak szefem sportu został Szaranowicz, to już pewne, że tak będzie. Tych ludzi po prostu nie da się słuchać. Najlepszy komentator sportowy jest mistrzem studia TVP, do którego zaprasza się znanych ludzi nie związanych ze sportem, żeby oglądalność wzrosła. Rozmawiają tam o takich pierdołach, że masakra. Za Personem też nie przepadam, ale on jeszcze jakiś tam poziom trzyma.

Magdy Grzywy nie wysłali do Vancouver (wprawdzie szału to ona też nie robiła), ale Sobczyński sam jest wręcz śmiesznym, dlatego dłużej niż minutę nie da się tego słuchać.