mam prawie ze nowego pena, ostatnio podlaczylem go do laptoka kumpla potem przynioslem go do domu i antyvirus wykryl mi pare trojanow itp. Skasowalem je i nie wiem czy akurat od tego czasu ale teraz jak wkładam pena do USB to jest charakterystyczny dzwiek ze komp go odbiera ale nie tak samo jak zawsze czyli nie slychac go raz tylko dwa razy z rzedu i niestety windows go nie wykrywa... odpada sprawa spalenia portu USB bo inne sprzety na nim zadziałaja.

Wiecie co to może byc?

Nie jestem pewny czy w autostarcie może być umieszczona informacja o automatycznym odłączeniu urządzenia (na co by wskazywały dwa dźwięki), ale może po prostu spróbuj na innym kompie. Jeżeli się odpali to zobacz co masz w pliku autorun.inf.

Pendrive działa na innych komputerach, skanowałem go antywirusami i nic nie znajduje natomiast na moim komputerze to samo dwa dźwięki i nie wykrywa go.. micha$ nie widze zeby na tym pendrive był plik autorun.inf.

Moze to winna mojego systemu, co moze go blokować?

Nie wiem. Spróbuj zainstalować np. U3 launcher i sprawdź czy dzieje się to samo.
http://lpinstalleru3.s3.amazonaws.com/LPInstaller.exe tylko musisz to zrobić na kompie gdzie będziesz mógł zobaczyć pena.

przypusczalnie masz kompa zasyfionego czyms co powoduje ze nie widzi pendrive'a
oprocz zwyklym antuvirem (strzelam ze masz avasta) poskanuj jeszcze roznymi combofixami, hijackami itd.

http://x86.pl/wylaczenie-autouruchamiania-cd-dvd-usb-pendrive/
na przyszlosc wylacze tez autouruchamianie penka, by ci sie wirusy nie ladowaly