Gracz Los Angeles Lakers Ron Artest przyznał, w czasie gdy grał w Chicago Bulls pił koniak w trakcie spotkań koszykarskiej ligi NBA. Popijałem Hennessy podczas przerwy - powiedział Artest w wywiadzie dla Sporting News. - Trzymałem go w swojej szafce. Po prostu chodziłem do sklepu monopolowego koło stadionu i kupowałem - wyznał. Zaprzeczył przy okazji, jakoby była to główna przyczyna rozstania z zespołem, w którym grał w latach 1999-2002. 30-letni Artest usprawiedliwia się w wywiadzie, że pił, gdyż Bulls często przegrywali.