Pojutrze finał a tu cisza. Dwie fajne ekipy grają w sobotę w Bydgoszczy. Kibice mają dopisać, ok 5 tyś żółto-czerwonych i podobna liczba portowców wsparta warszawiakami w liczbie ponad 1000 głów. Piłkarsko nie spodziewam się wielkiego widowiska, Pogoń z tego co zaobserwowałem bardziej nastawiona na kontraataki, liczne strzały spoza pola karnego, będzie murowanie bramki. Jaga gra z klepki, stara się długo utrzymać piłkę. W ekipie Jagi brak podstawowego stopera Cionka, wykluczony za kartki. Franek miał lekko naciągnięty achilles, dzisiaj nie trenował. W Pogoni ze znaczących zawodników brak Petasza. Na trybunach oj będzie się działo. Liczę na zwycięstwo Jagusi. Do zobaczenia w Bydgoszczy.