no tak, szczyt benkowej hossany albo już sie uformował (raczej nie) albo (co bardziej prawdopodobne) zrobi to jeszcze jednym impulsem wzrostowym w najbliższych kilku tygodniach.
później szybko okaże się że odbicie było tylko elementem wieloletniego strukturalnego rynku niedźwiedzia, a nie początkiem hossy. a głosy typu kupujcie astartę bo wiem że na pewno będzie dobrze, że idzie na 50 zł itp będą wywoływały tylko ironiczny uśmieszek na niedzwiedzich minach.
usraelskie banki sporo już nakradły operacjami flash albo high frequency trading. coraz więcej elementów układanki pasuje do wizerunku zombi-banks i japonii lat 90tych. historia lubi się powtarzać ale uczy też że ludzie nie uczą się na historii.
pieniądze z baioutów się kończą, więc co dalej? łże elity mogą oczywiście wpompować w gospodarkę kolejne pakiety stymulacyjne ale to jest czysty socjalizm w natarciu i odwlekanie tego co nieuniknione.
oni zawsze są krok przed nami, ale natura i prawa ekonomiczne mają to do siebie, że choćby nie wiem jak próbowali zaciemnić i zniekształcić rzeczywisty obraz, to są bezlitosne i zadziałają zgodnie z austriackim myśleniem :), a czym później tym bardziej będzie bolało. może się okazać że za kilkanaście lat system fiat money jaki znamy będzie już tylko gorzkim wspomnieniem.
Eldo umocnienie lollara nie powinno tak dziwić. pisałem już dawno że przy kolejnym tąpnięciu będzie jeszcze jedna, ostatnia już fala umacniająca pozycję dolara. zwijanie carry trade z usd. wtedy oligarchowie będą mogli wprowadzić amero i połączyć Stany z Kanadą i Meksykiem. żywotność lollara to zasięg maksymalnie kilku lat, a później w najlepszym przypadku będziesz mógł dopisać jedno zero na końcu.
Stany są w olbrzymiej spirali zadłużenia z której nie ma odwrotu, a pokolenie baby boomers i takie programy jak medicare i medicaid doszczętnie zniszczą amerykańską gosporadkę. zapalników buntu społeczeństwa może być mnóstwo, może proeblemy na rynku kart kredytowych? :> ale wiadomo że to gra idzie o wyższą stawkę, na rynku instrumentów pochodnych oraz obligacjach. najbliższe lata do stagflacja :/ a potem dynamiczna hiperinflacja.
dlatego myślę że za 10 lat będziemy patrzeć na szanghaj a nie wall street, bo chińczyk zgodnie z konfucjońskim myśleniem jest cierpliwy. epicentrum na geopolitcznej mapie świata przenosi się do Azji, Chiny praktycznie mają już w kieszeni Australię i Afrykę. zobacz co się dzieje w Indiach.
wracając do lollara, coraz więcej państw podpisuje bilateralne umowy na wymianę w innych walutach. zresztą chyba już o tym pisałem. kraje BRIC-u, na nie powinniśmy zwrócić największą uwagę, bo tam dochodzi do wielkich przemian. Iran niedawno, już oficjalnie, wyrzucił ze swojej towarówki lollara zastępując rozliczenia w euro. dlatego wkrótce znów dowiemy się jaki to Pers jest zły. lollar, peak oil.. wystarczy by wymierzyć sprawiedliwość zgodnie z talmudycznym myśleniem.
pisałeś Eldo że spadniemy do poziomów sprzed upadku lehmana, pamiętam
tu się różnimy i to bardzo, bo wg mnie testowanie zeszłorocznych dołków to najmniejszy wymiar kary jaki czeka rynki, a może będzie walka o utrzymanie poziomów z początku obecnego roku.
na rynku kruszców istne szaleństwo, insiderzy chyba wiedzą co się święci, a za niedługo pęd do złota i srebra będzie jeszcze większy, no bo w co będą ludzie uciekać?
do całości można dodać techników-zwolenników Elliota i mamy rzeczywisty obraz tego co nas czeka. fałszywe sygnały to na obecnym zautomatyzowanym rynku norma ale 1100 pkt na sp500 może być granicą nie do przejścia. a wiadomo jak działa potwierdzenie sygnału, nadaje trendowi podwójną moc. na eskach będzie można syto zarobić.
polecam czytać ludzi, którzy rzadko się mylą, bo te wszystkie analityky i lyberałyy z parciem na szkło mądre po fakcie są, podobnie jak aaron bucholtz czy jak kto woli tow. balcer., swietny przykład gościa który robi dokladnie co innego niż mówi.
powodzenia, to tylko pieniądze