@JD

Kiedys w publicznej byl dokument o mafii rosyjskiej odnosnie jej wplywu na nhl Chodzilo jak dobrze pamietam o jej powiazania z Pavlem Bure ( ponoc w domu go odwiedzali z rozpiska wynikow na przyszly tydzien ). Nie wiem co tam dowiedziales sie od tych "podpitych" ale sam wiesz ze o mafii rosyjskiej kraza legendy i wiele w tym przypadku jest "gdybania" co jest/bylo a co nigdy nie mialo miejsca co rowniez bylo pokazane w tym dokumencie.

Szybko ci odpowiem

Od 2000 roku do dzis gram w buku naziemnym ( zaczynalem w profesjonalu jak juz cie to intersuje ). Wczesniej wiele lat gralem w toto-lige jak jeszcze kupony byly kalkowane i naklejane na nich banderole. W sieci jak juz pisalem bawie sie ale ty nie jestes w stanie widze tego zrozumiec. Bawie sie chocby dla zabicia czasu w pracy. Jak bylem studentem liczylem sie z "kazdym groszem".

... ale na zlot teraz chyba jedziesz wiec dawaj wiecej

I jeszcze jedna rzecz Przejrzyj jak juz takie cos piszesz dokladniej historie

Trudno jest upchac w 4.5 miesiaca 4.5 tysiaca postow w tematach a wrecz niewykonalne. Pozatym juz pisalem o tym ze jak mi pasowalo to na qc rowniez pisalem analizy i podawalem argumenty dlaczego tak gram i chocby osoby bedace wtedy mogly skorzystac. Malo mnie obchodzilo gdzie ta analiza byla To forum dla mnie to nie swiatynia

Nie chce sie wtracac w madra rozmowe, ale do glowy przychodza mi tylko 2 rzeczy:

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem
oraz
Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje

Peace and love

Ciekawe kto tu wiecej ryczy

A jak Korver prosi sie o sprostowanie to mu grzecznie odpowiadam

To ze moja osoba pojawia sie tu wiele razy bierze sie z tego ze praktycznie sam pisze przeciw tym "kolesiom" dla ktorych jedyym argumentem jest to ile kasy wplynelo na dana opcje plus wachania kursow tak jak przy meczu Goworcowej i Donosky. Jakbym lezal na kasie tez bym probowal grac grubo Ksenie i porazke Starace w Moskwie... pasowalo.

Juz mnie nudzi ta rozmowa Tak jak mowie temat jest ciasny wiec najlepiej niech kazdy zostanie przy swoim . To wszystko zaczelo sie od tego jak zwrocilem Bulletowi uwage w pw aby nie obczernial w temacie zadownika a potem jak to sie potoczylo to widac...

pzdr.

miales juz sie nie odzywac a drazysz temat jak cholera

Niezly kabaret!

Kazdy ma swoj punkt widzenia i jak dyskutowac to na poziomie, a nie pisac durne komentarze...

Dla Ciebie niech sobie beda durne ...

mecze z udzialem Davidenki byly tak czyste jak i mecze w polskiej lidze, bo nikt nikogo nie złapał za reke:) korupcja w polskiej pilce, jaka korupcja......to nie tylko na tym forum ale na całym świecie Nikolay ma taką reputacje....

Przerwany mecz duńskiej tenisistki Caroline Wozniacki podczas turnieju halowego w Luksemburgu spowodował - według skandynawskich mediów - milionowe straty u obstawiających jej zwycięstwo oraz spory zarobek dla tych, którzy podsłuchali rozmowę z jej ojcem.
Duński dziennik "Ekstrabladet" podaje obliczenia firmy bookmacherskiej Betfair, u której obstawiono sukces Wozniacki jeszcze podczas meczu, kiedy wyraźnie prowadziła, za kwotę 12,5 miliona duńskich koron (7 mln złotych).

- Wozniacki tłumaczy się, że było to z jej strony sportowe zachowanie. Zdawała sobie sprawę, że z powodu kontuzji i tak nie zagra w drugiej rundzie, dlatego pozwoliła wygrać Anne Kremer. Jak sportowe to jednak było w stosunku do obstawiających pieniądze? - pyta dziennikarz gazety. Pomóż selekcjonerowi - wybierz kadrę


Najsilniejsza krytyka w Skanynawii miała miejsce w Szwecji, gdzie najpoważniejszy dziennik "Svenska Dagbladet" ocenił, że zawodniczka zachowała się niesportowo, nieprofesjonalnie i niemądrze.

Gazeta skomentowała, że Wozniacki tłumaczy się, że postąpiła fair dając wygrać lokalnej faworytce, ponieważ z powodu naciągnięcia mięśnia wiedziała, że nie wystąpi w drugiej rundzie. Takie przypadki już się zdarzały, a tenisiści byli nagradzani fair play jak Tom Gorman w 1972 roku.

- Tutaj problem jest jednak inny, ponieważ jej rozmowa z ojcem, który wydał instrukcje, kiedy mecz ma zostać przerwany, przekazana przez mikrofony doprowadziła do nagłego obstawiania na zwycięstwo Kremer przez tych, którzy zrozumieli język polski i grali przez internet. Wozniacki znajduje się na szóstym miejscu w rankingu WTA, a Kremer dopiero na 864. W dodatku to Wozniacki miała pewne zwycięstwo, więc stosunek tych zakładów w ostatnich minutach meczu doszedł do aż 40:1 - można przeczytać na łamach dziennika.

"Svenska Dagbladet" podkreśliła, że Piotr Wozniacki powiedział po polsku przy stanie 3:0 w drugim secie, aby Caroline przerwała mecz przy wyniku 5:0. Usłyszał to gracz znający język polski i zaraz po obstawieniu swojego zakładu, poinformował przez internet innych na całym świecie, by obstawiali na Kremer. Stąd właśnie powstały spekulacje na temat ustawienia meczu.

- Pozwolić nagle wygrać pokonanemu przeciwnikowi po dojściu do 5:0 jest dla niego poniżające i dlatego jest niesportowe. Słuchać rozkazów ojca, zamiast słuchać swojego ciała, jest nieprofesjonalne, a jeszcze przekazywać tajemnice do mikrofonu, to już jest niemądre - pisze "Svenska Dagbladet".

źródło onet

Co wy na to?

ja juz sie w innym temacie wypowiedziałem ze czuje dokładnie tak jak opisała to prasa, ale dla paru osob grała fer... coz...

Osobiście nie rozumiem zachwytów nad Caroline i jej super postawą "niby fair" wobec Kremer. Daje sobie rękę uciąć że gdyby był to np. któryś z graczy z krajów byłego ZSRR lub Włoch, nie znalazłaby się ani jedna osoba która by stwierdziła postawę fair

Afera podsłuchowa w WTA

Mecz Fogniniego z Vagnozzim pod lupą ATP - http://www.tennisworlditalia.com/LATP-apre-linchiesta-su-Fognini-Vagnozzi-articolo3425.html

The article basically says that someone bet 60.000 euro (betfair.com) on Vagnozzi when they were 6-2 2-1 for Fognini; Vagnozzi's odds were @1.60 in the 6-2 2-0 situation. It also says that the umpire at the moment of Fognini's retirement has been informed from someone of the strange odds movements and so he asked for a complete report on Fognini's real medical situation.

Wałek w czystej postaci

Jeżeli tam miał być wałek z góry ustalony to po kiego grzyba brać po 1.6 jak przed meczem na Vagnozziego było dobrze ponad 3.0 i dużo grubiej zarobić z tych 60.000 ?
Gdzie tu sens ?

dokladnie Agassi Vagnozziego gralem po 3,8 a chodzil i wiecej na otwarciu

co ciekawe przed meczem było przyjęte ponad 50tysi euro na 2:0 Fognini

Sens ,ze walki trzeba ukrywac w jakis sposob ,po drugie mozna zaczac od laya Fognniniego i uzyc mniejszej kasy .

a gdzie tu sposób na ukrycie wałka ?
dalej zadnego sensu tu nie ma

ja tez tu nie widze zadnego przekretu.

courtsider postawil 60 patykow na vagnozziego. eot

Ktoś na forum Betfair zauważył, że to mogło być specjalne zagranie bez ryzyka (krecz=zwrot), żeby obniżyć jeszcze kurs na Fogniniego. Sporo firm wycofało spotkanie z oferty, reszta spuściła kurs w dół. Zabieg udany jednym słowem.

Potem przez całego pierwszego seta ktoś mógł łapać atrakcyjne kursy na Vagnozziego. Przy stanie 6:2 2:0 był kurs @1,4 na Fogniniego. Wyższy niż przed meczem

I nagle kurs na Vagnozziego zaczął lecieć w dół. Gdy utrzymał i zrobił *1-2 to ktoś pograł grubo to @1,6 na niego (ciągle przegrywał jednym przełamaniem w drugim secie). Z uwagi na kwotę zakładu, akurat zwrócił on uwagę. Co nie znaczy, że nie został poprzedzony całą serią zakładów po bardziej opłacalnych kursach.

Niestety streama z tego meczu nie było, więc nie wiadomo czy ten mocny spadek na Vagnozziego nie był poprzedzony medicalem Fabio. W takich wypadkach jednak cyrk się zaczyna od momentu medicala, a tu jeszcze przed startem meczu i w jego trakcie cały czas się działy dziwne rzeczy.

Moim zdaniem medicala jednak nie było, bo wg protennisa mecz trwał zaledwie godzinę. Sędzia też był zdziwiony tym kreczem, skoro prosił o raport medyczny. Ten gość co mu powiedział o dziwnych ruchach kursów to z pewnością jakiś courtsider. Może ten co uwalił grubo na tym lay @1,6