#3443544 - 07/10/2009 00:54
Polacy w skali światowej
|
a.k.a. "Appiah"
Meldunek: 06/01/2009
Postów: 654
|
Jak prezentuja sie Polacy jako gracze w zakladach bukmacherskich w skali swiatowej? Panuje o nas troche zrypana opinia, ze Polak szuka tylko kazdego bonusu. Wystarczy wspomniec o wydarzeniu sprzed roku bodajze z Interwetten na czas EURO 2008. Niemcy dostawali kody na darmowe 5 euro. Na te bonusy naroilo sie od razu Polakow, dla ktorych to byla syzyfowa praca, bo pieniedze wyplacono jedynie Niemczurom. Na forach czestym zjawiskiem sa "sepy", czyli goscie szukajacy jedynie konkursow forumowych. W ogole nie skupiaja sie na powaznym bettingu i analizowaniu betow. Czasami mozna jeszcze sie spotkac z zebraniem o 5 zloty na kupon  W innych krajach jest to rzadziej spotykane np. w takich Niemczech, gdzie ludzie zazwyczaj skupiaja sie na powazniejszym graniu, a nie "sepieniu" w konkursach o 20 zlotych. Jako calosc bukmacherska przegrywamy wg mnie zdecydowanie z Balkanami, gdzie maja zazwyczaj swietne picki z pilka nozna lub innymi sportami. Jest tam wielu swietnych ekspertow od przeroznych sportow. Wystarczy zobaczyc na BA, gdzie na glownej stronie nie ma zadnego Polaka w TOP 10. Jedni powiedza, ze to gowno warte, ale wg mnie warto na to zwrocic uwage. Na innych forach zagranicznych, na ktorych ja bylem, to uzytkownicy innych narodowosci sa na topie, a Polacy zazwyczaj gdzies w srodku. Fajnie byloby, zeby jakas osoba z firmy bukmacherskiej moglaby napisac statystyki/obserwacje, czy Polakom dobrze idzie gra w firmach bukmacherskich w porownaniu do innych.
|
Do góry
|
|
|
|
#3444771 - 07/10/2009 22:37
Re: Polacy w skali światowej
[Re: Rusty]
|
enthusiast
Meldunek: 10/04/2005
Postów: 344
Skąd: W-wa
|
Witam... Biorąc pod uwagę fakt, że zaledwie 4 promile graczy uzyskuje dodatni bilans inwestycji w długim okresie czasu (tzn. > rok), to Polacy na tle innych narodowości nie wyglądają źle, a nawet lepiej niż przeciętnie. Nie znam sytuacji od strony bukmachera, więc nie będzie to stan faktyczny, a moja subiektywna opinia, i może odbiegać od prawdy, gdyż oparta jest o własne kontakty, doświadczenia i obserwacje, ale z tego co wychyla się od średniej to: zaskakujące, a może i nie , bo tu podobnie jak w szachach, duże zaufanie można mieć do Rosjan i Rumunów. Mam tutaj na myśli zdarzenia, po analizie których, gracze z danego kraju w znakomitej większości oceniają jako błędnie oszacowane wartości kursu, przyporządkowane nie adekwatnie do prawdopodobieństwa ich wystąpienia, i picki stają się tzw.„masówkami”. Poza tym w przypadku rodzimych lig piłki nożnej dobrze wypadają też: Włosi, Francuzi, Portugalczycy i Hiszpanie, gorzej zaś: wszystkie Skandynawskie, kraje Beneluxu i Węgrzy, co ciekawe, w przypadku hokeja słabo wypadają też Czesi i Słowacy, lepiej grać ich picki, na zwyżkujący kurs pod prąd, zgodnie z wycenę Oddsmakera ,a co do Bałkanów to dobrzy są Słoweńcy. Chorwaci natomiast nadmiernie grają overy, podobnie jak i Turcy, którzy dodatkowo przesadnie faworyzują wszystko co swoje, ale tu również trafiają się cukiereczki. Na outrights np.: przed Mistrzostwami Europy w Piłce Siatkowej Mężczyzn, być może również z uwagi na wcześniejsze dokonania naszych „Złotek” zdecydowanie faworyzowali Oni Polskę (kurs @ 11,00) , gdzie w naszym kraju nawet przed półfinałem, nie dawano na to wielkich szans. Wśród Holendrów na zwycięstwo w TSRC w Golfie, dawano duże szanse Taylorowi, który co prawda nie wygrał, ale można było go skontrować przed finałem po kursie nawet 100 krotnie niższym (złapałem 10-krotnie @23,00 --> @2,06) niż w trakcie turnieju, czy też wygraną Clijsters @15,58 w US Open. Osobiście, podobają mi się „masówki” dotyczące, np.: polityki, tzn. tam, gdzie gracze również jako wyborcy mają wpływ na rozstrzygnięcie i jeżeli wówczas, mówiąc w uproszczeniu, w swej szerokiej masie, widzą przeszacowanie pewnego typu to jest to dla mnie bardziej wiarygodne niż wycena buka, co dało się wykorzystać np. w ostatni weekend podczas wyborów parlamentarnych w Grecji. Tak jak napisał autor tematu, przydałby się jednak, oj przydał, głos osoby znającej zagadnienie od wewnątrz. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#3445425 - 08/10/2009 04:46
Re: Polacy w skali światowej
[Re: markopolo]
|
old hand
Meldunek: 16/07/2007
Postów: 850
|
skąd informacja, że tylko 4 promile graczy uzyskuje profit w długim okresie czasu?
|
Do góry
|
|
|
|
#3445534 - 08/10/2009 05:33
Re: Polacy w skali światowej
[Re: awax76]
|
a.k.a. "Appiah"
Meldunek: 06/01/2009
Postów: 654
|
skąd informacja, że tylko 4 promile graczy uzyskuje profit w długim okresie czasu? W zakładach bukmacherskich około 4-5% graczy wychodzi na plus  Dawniej wydawało mi się to niemożliwe, ale teraz zdecydowanie mniej. Dla więkoszości ludzi granie kończy się wpłacaniem 50-100 złotych. Trudno zdziałać coś konkretnego z taką flotą  Kiedyś była promocja bet24, który rozdawał 100 złotych w promocji. Po tygodniu 97-98% przegrywało swoją stówkę. Dużo jest też graczy, którzy kasę do buka mają jedynie z różnych konkursów na forach/stronkach. Na tym forum takowych userów jest dużo  doświadczenia i obserwacje, ale z tego co wychyla się od średniej to: zaskakujące, a może i nie , bo tu podobnie jak w szachach, duże zaufanie można mieć do Rosjan i Rumunów. Natomiast w interesach bukmacherskich ruskom nie można zbytnio ufać. Miałem z jednym "układ" i mnie wydamał na flotę  Poza tym w przypadku rodzimych lig piłki nożnej dobrze wypadają też: Włosi, Francuzi, Portugalczycy i Hiszpanie Jednak typerom z tych krajów bardzo trudno jest typować, bo kursy są świetnie wyliczone. Najlepszy typer futbolu hiszpańskiego od początku roku na wszystkich ligach w swoim kraju potrafi zrobić dotychczas +155 jednostek. Ciekawy ile na liczniku jednostek ma najlepszy Polak w naszym futbolu 
|
Do góry
|
|
|
|
#3445840 - 08/10/2009 17:30
Re: Polacy w skali światowej
[Re: awax76]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
|
skąd informacja, że tylko 4 promile graczy uzyskuje profit w długim okresie czasu? Też się zdziwiłem, że tak mało. Na szczęście autor wyjaśnił, że chodzi o procenty. Procent na butelce przekłada się na promil we krwi w stosunku 1 do 1. Na tym chyba miał polegać ten "joke". I pewnie byłby nawet śmieszny, gdyby napić się tego samego co autor.
|
Do góry
|
|
|
|
#3448138 - 09/10/2009 21:18
Re: Polacy w skali światowej
[Re: z o ® r o]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 24/01/2001
Postów: 1754
Skąd: Dublin
|
skąd informacja, że tylko 4 promile graczy uzyskuje profit w długim okresie czasu? Też się zdziwiłem, że tak mało. Na szczęście autor wyjaśnił, że chodzi o procenty. Procent na butelce przekłada się na promil we krwi w stosunku 1 do 1. Na tym chyba miał polegać ten "joke". I pewnie byłby nawet śmieszny, gdyby napić się tego samego co autor. rozbawiles mnie...
|
Do góry
|
|
|
|
#3479590 - 27/10/2009 05:12
Re: Polacy w skali światowej
[Re: chris]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
Ciekawi mnie Wasza opinia, jaki minimalny kapital powinien posiadac gracz? musisz sprecyzować o jakiego gracza Ci chodzi jeżeli chcesz dostać konkretną odpowiedź, gdyż na zdrowy rozum można Ci odpowedzieć, że wystarczy 2 zł i już kupon przyjęty ;-) a gracz zagrał za swój cały kapitał :-)
|
Do góry
|
|
|
|
#3480399 - 27/10/2009 23:17
Re: Polacy w skali światowej
[Re: _Korver_]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/04/2006
Postów: 3565
Skąd: Kraków
|
Pytane zadalem bez sensu  Inne pytanie, jaki jest wg Was mozliwy yield (sredniego gracza) jezeli ktos ma obrot 30 typow tygodniowo (120-150/miesiac) - czyli sporo, grane srednio 5/10 (co daje obrot kapitalem x 1.5). Albo inaczej, jaki yield mozna uwazac za dobry lub bardzo dobry, a jaki za slaby? Czy wg Was to sporo typow/miesiac?
|
Do góry
|
|
|
|
#3509245 - 12/11/2009 21:18
Re: Polacy w skali światowej
[Re: chris]
|
member
Meldunek: 04/02/2006
Postów: 129
Skąd: Poznań
|
Ciekawi mnie Wasza opinia, jaki minimalny kapital powinien posiadac gracz? Moim zdaniem nie ma granicy minimalnego kapitału, oczywiście przy założeniu, że w momencie kiedy zaczynasz nie oczekujesz, że zajęcie to będzie twoim podstawowym źródłem dochodu w przeciągu 1-2 lat. Najlepiej zaczynać w okresie beztroskiej młodości szkoła średnia, studia. Nawet mała kwota na początek, ale potrzebna żelazna konsekwencja by ustalić sobie limit % budżetu na pojedynczy zakład (moim zdaniem max. 5 %) i aby wygrane przeznaczać na zwiększanie budżetu a nie na przyjemności. Oczywiście wszystko przy założeniu, że na danym sporcie znasz się naprawdę dobrze, masz zmysł analityczny i chcę ci spędzać mnóstwo czasu przed kompem, by wyszukiwać informacje. Zdecydowanie odradzam jakiekolwiek zadłużanie się w celu zwiększenia kapitału początkowego, seria przegranych kuponów może przyjść w każdej chwili, nawet jeśli wszystkie te mecze miały value i psychologicznie przegranie dużej części pożyczonego kapitału może bardzo negatywnie wpływać na sposób gry.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|