Z ciekawości przelałem 2 euro na konto australijskie i wychodzi, że oprócz zabawy w notariusza są inne brzydkie niedogodności. Przez pierwsze 3 miesiące można wpłacić max 300$ miesięcznie na konto australijskie, a do czasu zakończenia weryfikacji prowizja wynosi 20% na rynkach australijskich.
Eee oni mają ładny burdel w tym systemie wysyłania automatycznych wiadomości.
Po przelaniu symbolicznej kwoty dostałem wiadomość o przesłaniu im potwierdzonych dokumentów na addressvalidation@betfair.com. Po ok. 24h odpisali, że dziękują i zweryfikowali mi normalne konto.
Te same dokumenty przesłałem na kyc@betfair.com i tym razem po 24h udało się zweryfikować konto australijskie.
Przy okazji nie prawdą jest, że przez pierwsze 3 miesiące można przesyłać max 300 dolców, bo właśnie zrobiłem próbny transfer na 1000 euro w obie strony i nie było problemu. No mają szczęście, a Betdaq pecha
