NCAAF BOWLS 5-6

Idaho (-1) vs Bowling Green 1.97

Jakoś tak się złożyło, że Idaho Vandals to zespół, którego najwięcej meczy widziałem w tym sezonie. Ich dobra postawa w tym sezonie była pewnym zaskoczeniem. Powiedzmy sobie jasno - pod względem rushing game Idaho zdecydowanie góruje nad BGSU i dlatego ich tutaj faworyzuję. To jest akademicki futbol i gra po ziemi jest tutaj bardzo ważna. Co do pozycji quaterbacka to Sheehan z Bowling Green ma chyba jednak lepsze staty i jest bardziej "rozpoznawalny", ale Nathan Enderle też prezentuje się całkiem solidnie i co ważne, powraca do składu po kontuzji (jego backup jest beznadziejny). Mecz w Boise - stan Idaho.


Arizona (+3) vs Nebraska 1.9

Trudny mecz. Tutaj znowu gram pod prąd, przeciw publice. Więkoszość dosyć mocno gra na Nebraskę, która w ostatniej kolejce omało nie wykopała Texasu z meczu o mistrzostwo. Gdy tylko włączę ESPN to nieustannie słyszę o defensywie Cornhuskers, która jakoby jest nie z tej ziemi, o ich defensive tackle Ndamukongu Suh, który ponoć jest prawdziwą bestią. Cały ten szum medialny na pewno ma wpływ na rozkład postawionych $ na oba zespoły. Na początku to Arizona była faworytem w tym pojedynku według bukmacherów i ja tego będę się trzymał.

Dziś coś na co czekali fani NCAA - może nie najważniejszy bowl w sezonie , ale przykuwający uwagę wielu - rozgrywany w Pasadenie w stanie California - Rose Bowl.

Mecze zostanei rozegrany o 22:30 czasu polskiego pomiędzy Ohio State Buckeye, a Oregonem Ducks.

Ohio reprezentuje konferencje Big Ten , swą konferencje wygrali z bilasem 7-1 , a ogółem mieli 10-2. Na koniec sezonu dostali nuerek #8.
Oregon dostało numerek wyżej - skończyło z bilansem 10-2 , a w konferencji 8-1 [pzregrana ze Stanford].

Dlaczego więc warto oglądać ??

Pierwszy mecz rozegrano w 1902 , a regularnie zaczeto grac od 1916 roku , w osatnich latach dwukrotnie było to również BCS National Championship Game.
Ale do rzeczy - osoby interesujące się akademickim futbolem musiały słyszeć o Jeremiah Masoli - niesamowitym QB - który może zagwarantowac nam dużą ilośc punktów - 15 TD Pass i 12 TD po biegach. Oglądałem jeden z bowli z jego udziałem rok temu z Oklahoma State i mecz zapamiętałem ze względu na jego rajdy oraz dużą ilość punktów w meczu.
Nie liczac porażki z Boise Sate i zwycięskiego meczu z UCLA to 35 punktów to norma. Gorzej z defensywą , bo bo dobre drużyny potrafią spowodowac walkę do ostatnich minut.
Masoli i LaMichael James to dwójka która potrafi narobić yardów. Masoli nie ma tej szybkości , ale w ważnych moemntach może dac 1st down. Nie należy zapominać o zawieszonym za bójke LeGarette'cie Blount'cie. Ohio tylko 4 razy dało przeciwnikowi 100 yardów lub wiecej.
Co się może dziać - Oregon is sixth in the nation in rush offense at 236.1 yards per game. Ohio State is fifth in the nation in rush defense at 83.4 yards per game.
Oregon i Ohio State miało dwóch wspólnych przeciwników - Purdue i USC - Oregon wygrał dwa razy - łącznie różnicą 29 punktów. Ohio przegrało na różnicę 11 punktów.

W Ohio rozgrywający i dwójka RB łącznie przebiegli prawie 2000 yardów i zrobli 18 TD. w ostatnich 5 meczach regularnego sezonu normą było 200 yardów na mecz i zdobyli biegiem 11 TD.
QB Terrele Pryor jest czarny i na tym mógłbym zakończyć [rzadko kiedy sprawdza się czrany jako QB] , ale do rzeczy - ledwie 3 razy rzucił ponad 200 yardów , a 4 razy miał mniej niż 100 yardów.

Oregon w Rose Bowl nie radzi sobie - ledwie jedno zwycięstwo na 5 meczy , a Ohio przegrało 3 kolejne mecze BCS.

Osobiście jakbym miał typować to Oregon , ewentulanie sporą liczbę punktów.

Mecz na ESPN America.

W ostatniej kolejce mam na oku:

Pittsburgh -3
Minnesota -9
Patriots/Texans over 46
Baltimore -10.5
San Diego -3.5
Green Bay +3.5
Dallas -3
Cincinnati -10

Pytanie 1: która z tych ekip gra już o pietruszkę?
Pytanie 2: czy jest jeszcze jakaś inna ekipa, która ma o co grać?

Philadelphia, Minnesota i Arizona walczą o wolną rundę w playoffach. Arizona chyba sobie odpuszcza bo podobno starterzy mają zagrać tylko pierwszą kwartę.

Denver, NY Jets, Baltimore, Houston, Pittsburgh, Miami i Jacksonville walczą o 2 miejsca w playoffach. Przy czym nie wiem czy takie Miami albo Jax w ogóle podejdą na poważnie do swoich meczów, bo ich szanse są więcej niż marne.

W najlepszej sytuacji są Jetsi i Baltimore, bo im wystarczy wygrać swoje mecze i nie muszą się oglądać na innych.

Dokładniej jest to opisane tu:
http://www.cbssports.com/nfl/standings/playoffrace/scenarios


Część drużyn już ogłasza, że zagrają rezerwami, jak np. Colts. W drużynie Saints nie zagrają Drew Brees i Darren Sharper, w Chargersach Philip Rivers ma grać krótko. Więcej o nieobecnych postaram się napisać jutro.

Coach Arizony czeka na wynik meczu Giants - Vikings. Jeśli Vikes przegrają, to Cardinals zagrają podstawowym składem. Jeśli nie, to raczej od początku lub od drugiej kwarty, pójdą rezerwami.
Green Bay się jeszcze nie określili, ale w najbardziej prawdopodobnym scenariuszu, oba zespoły zagrają ze sobą za tydzień w playoffach, a więc dziś raczej też pograją rezerwami i nie będą odkrywać swoich kart.

===========

Ciekawie jest w Denver. Ich najlepszy (i najbardziej kapryśny) receiver Brandon Marshall dzisiaj nie zagra. Oficjalnie - kontuzja, nieoficjalnie - coś się dzieje na linii trener - gwiazda. Niezbyt to dobrze wróży w walce o playoffy. Linia już sporo spadła.

===========

Patriots raczej oszczędzą kilku graczy, najprawdopodobniej Wesa Welkera, ale nie wiadomo ile będzie grał Brady, być może dość długo. Texans są zdeterminowani, ale mają małe szanse na awans. Prawdę mówiąc, wcale nie jestem pewny ich wygranej dzisiaj.

===========

Jaguars zagrają bez kilku podstawowych graczy. Ich szansa na awans jest mizerna, raczej Jones-Drew będzie walczył o indywidualny rekord, co i tak może oznaczać kłopoty dla Browns. Szczerze mówiąc to nieco dziwi mnie taki kurs na Jags.

===========

Bengals też raczej się będą oszczędzać. Po co ryzykować grę przeciwko najlepszej obronie NFL, która dodatkowo walczy o playoffy. Oficjalnie nie jest jednak nic potwierdzone.

NFL 21-18 (last 0-2)

Detroit (+3) vs Chicago
Atlanta (-1.5) @ Tampa Bay
Kansas City (+11) @ Denver

Gram przeciwko zespołom które w poprzedniej kolejce sprawiły niespodzianki - rynek często zbyt dużą wagę przykłada do ostatniego meczu.
Kansas biorę z kolei z uwagi na spread, który wydaje mi się po prostu za wysoki - to jest NFL.

Alabama -4.0 @ 1.90

Lock jak uj

New York Jets @ Cincinnati

- H2H między tymi drużynami zdecydowanie na korzyść Jets ale większość meczów to już zamierzchła historia. Oczywiście ostatni mecz sprzed tygodnia nie powinien być specjalnie brany pod uwagę, bo Jets walczyli o playoffy, a Bengals pograli trochę rezerwami, a podstawowi gracze moim zdaniem ściemniali. Wiadomo było przecież, że za tydzień zagrają razem w PO, a nie wierzę, żeby Palmer faktycznie był w takiej formie, że miał tylko jedne celne podanie na odległość... 0 jardów. To nie jest JaMarcus Russell

- Cincinnati u siebie w domu wygrali 6 z 8 meczów, pokonali m.in. Baltimore i Pittsburgh.

- NY Jets jest jedną z tych nielicznych drużyn, które miały lepszy bilans na wyjeździe niż u siebie w domu. Wśród tych 5 drużyn które pokonali, trudno jednak szukać kogoś dobrego, no może od biedy Houston. Indiany nie liczę, bo Jets by tego meczu nie wygrali gdyby starterzy Colts zagrali do końca.

- Poprzedni sezon był ogromnym rozczarowaniem dla kibiców Bengals, zespół miał zaledwie 4 zwycięstwa, a o graczach to częściej można było poczytać w kronikach kryminalnych niż na kolumnach sportowych. Teraz jednak Bengals wzięli się w garść. Jets w zeszłym sezonie również nie dostali się do playoffów, ale ich bilans był o niebo lepszy.

- Żadna z drużyn nie jest zbytnio utytułowana, Jets w ciągu 50 lat wygrali tylko raz w 1968 roku, Bengals ani razu w ciągu 40 lat, choć dwa razy byli w finale w latach 80-tych.

- W tym sezonie nikt nie może się równać z Jetsami pod względem defensywy. Gracze z Nowego Jorku pozwalali przeciwnikom średnio na niecałe 15 punktów w meczu. Skuteczni byli zwłaszcza przeciw podaniom, pozwalali zaledwie na 153 jardy na mecz. Przeciw biegom nieco słabiej ale też są w pierwszej dziesiątce. Bengals niespodziewanie też mają defensywę na dość wysokim poziomie, ale mimo wszystko jest to klasa niżej. Tutaj nie zdziwiłby mnie wynik w stylu 17-10, czy nawet 9-6. Linia na to spotkanie bardzo niska, ale skłaniam się ku underowi.

- Rozgrywający Jets - Mark Sanchez, jest zawodnikiem niedoświadczonym, to jego pierwszy sezon. Miał kilka bardzo dobrych meczów, ale większość raczej przeciętnych lub słabych. Carson Palmer z Bengals jest za to uznanym graczem, swego czasu był wśród elity rozgrywających, jednak zeszły sezon to kompletna porażka, aczkolwiek tłumaczą go trochę kontuzje. Ma do dyspozycji jednego z najlepszych odbierających (choć strasznego pajaca) Chada Ochocinco. Jets dużo biegają w ataku, ale potencjał running game oceniam mniej więcej po równo. Także w sumie wychodzi przewaga Bengals w ofensywie.

- Wygląda na to, że oba teamy przystępują do meczu bez znaczących osłabień jeśli chodzi o kontuzje.


Dla mnie to jeden z ciekawszych meczów 1 rundy, choć może być mało widowiskowy. Nie wiem kto wygra, ja raczej zagram under.

- Niejaki Darelle Revis w defie Jets - wymiatacz podobno to na ich korzysc.

A tak sobie poatrzylem z kim grali Jets i procz NE , NO i pół-Indy to same drużyny mniej ważne i stad ich bilans.
Takie moje zdanie

O tak, Revis zdecydowanie wymiata w tym sezonie. Będzie pewnie krył Ochocinco, zobaczymy kto wyjdzie z tego zwycięsko...

Witam

PO już przed nami, zapraszam goraco jak co roku do wzięcia udzialu w ligach NFL PLAYOFF CHALLENGE.
Stowrzylem 2 ligi:

Mecz.pl
POLAND

Zapraszam do udzialu
Link do rejestracji/logowania

http://challengegames.nfl.com/landing/playoffchallenge?icampaign=PlayoffChallenge_middlecolumn

W pierwszym dzisiejszym meczu zastanawiam się nad overem - pytanie tylko jaka pogoda dzisiaj w Foxborough?

Macie jakieś doniesienia?

Słonecznie, ale zimno, -7 stopni C

http://www.weather.com/outlook/events/nfl/gameforecast/02035?eventid=325085&from=NFL_teamsched

Po wczorajszo-dzisiejszej wtopie na SD jestem w trakcie zbierania kasy na Colts, złożyłem wniosek o kredyt, zastawiam dom, pożyczam od znajomych.

Przeca Peyton i reszta zjedzą tych marnych Jets w pierwszej kwarcie, ba - w pierwszym runie meczu.

ALL IN na Colts

P.S. Widziałem obydwa mecze Jets, nie widziałem Colts tydzień temu, ale to, że NYJ są w finale konferencji to tylko wynik wyjątkowej indolencji Bengals i Chargers.

A ta wyjątkowa indolencja wzięła się skąd? No skąd? Odpowiedź jest prosta... Niu Jork DEEEE-FENSE

Colts z pewnością są drużyną lepszą w ataku, mają Manninga i grają u siebie. Prawdopodobnie wygrają, ale z przyjemnością zobaczę jak Revis przechwytuje podanie Manninga Ten facet jest niesamowity i rozgrywający się go normalnie boją. Przecież Phillip Rivers to top-tier QB a tu proszę:



Na 40 podań, odważył się tylko na 4 w kierunku Revisa, przynajmniej o jedno za dużo

Kaeding 0-3 FG
Pożal si Bożę
Jak stwierdzili na NFL Network ustrzelił hattricka.

Uważałbym na nich prawdę mówiąc

Idelanie równo wysłane posty

A Sancheza widzieli? Nawet jak Revis 2-3 razy przechwyci Peytona (w co nie wierzę, to nie Rivers czy Palmer), nawet jak 80% gry Jets będą prowadzić biegowo przeciwko nienajlepszej w tym aspekcie obronie Colts, to i tak Indiana wejdzie z hc.

Ja to gram ml grubo - 10/10.

No to akurat fakt, Sanchez jest najsłabszym punktem Jets. Muszą go obrońcy Indiany mocno przycisnąć, cały czas presja i można liczyć, że wymuszą jakieś straty.

A jak widzicie drugie spotkanie? Vikings ostatnie dwa mecze zagrali super i w ofensywie i w defensywie. Saints rozstrzelali Cardinals, mają ofensywę z którą nikt nie może się równać ale defensywa nie jest już na takim poziomie. Chociaż warto pamiętać, że w regular season ich obrona zdobyła aż 8 przyłożeń, czyli dwa razy więcej niż następna najlepsza.

Dla mnie to są już mecze tylko do grania live

Dla mnie to juz nie jest faza, w ktorej warto grac 10/10, mimo wszystko.

Chociaz ciezko mi sobie wyobrazic final przy takich parach bez Indy.

Druga para o wiele bardziej wyrownana i kursy to dla mnie nieporozumienie...Minna wyglada swietnie i czuje tam niespodzianeczke...