Witam

Zdarzyłł mi się zgubic portfel w którym był m.innymi dowó osobisty, Co mogę zrobić?

Muszę się udać na Policje, i to zgłosić, ale czy mam zrobic coś jeszcze? W jaki sposób można się zabezpieczyć przed wykorzystanie twojego dowodu prze osobę trzecią?
Czy wogóle jest możliwość wzięcia jakiegokolwiek kredytu, nawet w providencie na sam dowód?

Poszukaj pare/parenascie stron dalej,chyba jakis czas temu byl podobny temat i zostalo wyjasniane. Mi kiedys paszport zginal, policja to raczej pierwsze miejsce w ktore powinienes isc. Co do kredytu to nie wiem, ale o wykorzystywaniu kradzionych dowodow w lombardzie czesto sie zdarza..

Udaj się do urzędu i zgłoś zaginięcie, zostanie on usunięty z rejestru i nikt nie będzie mógł go użyć wtedy, później Policja (nic nie pomogą, ale zawsze lepiej zgłosić). Też mi się to zdarzyło (kradzież), ale w Hiszpanii, więc Polska Policja mnie olała. Pierwsze miejsce jakie odwiedź to urząd i to jak najszybciej.

i zostaw sobie jakiś dokument potwierdzający zgubę/kradzież dowodu, jak przyjdzie jakieś pismo z niezapłaconym kredytem będziesz miał czym odpowiedzieć

Teoretycznie po zgloszeniu Policji to oni powinni wysłać "zastrzeżenie" tego dowodu do Urzędu Miasta ale lepiej zrobic to samemu,

policja nie przyjmie sprawy... zainteresuja sie tylko w momencie gdy wejdziesz i powiesz ze Ci go skradziono... w przypadku zgubienia odsylaja do urzedu...

UM oraz bank w ktorym masz konto (bank wpisze do rejestru bankowego - a Policja tego nie moze zrobic).

Wszedzie gdzie zglaszasz bierz potwierdzenie na pismie, a pozniej te potwierdzenia do koperty i schowac gdzie nie zginie. Bo po roku sie okaze ze masz kilka kredytow do splacania, a np. bank zapomnial wpisac (a ty nie masz juz potwierdzenia ze zleciles to, wiec w sadzie jest twoje slowo przeciwko slowu pracownika - a ze pracownicy moga sciemniac - to masz klopot).

racja, przy zgubieniu policja nic nie robi, odrazu do urzedu miasta i zglaszasz zaginiecie dowodu, dostajesz papier ze stary dowod zostal wypisany z rejestru i wyrabiasz nowy ~30 zl koszt

Koszt to dokładnie 30zł co do kradzieży, zgłosiłem to w Hiszpanii, a w Polsce mnie olali. Powiedzieli,że jeśli tam zgłosiłem to u nich w bazie też jest potwierdzenie kradzieży i w razie czego namierzą dowód. Problem w tym,że Polska nie ma wspólnej bazy z krajami Europy w ogóle 0 przejęcia, kazali czekać godzinę, by później powiedzieć "przyjdź Pan za 2 godziny"