W pon ostatni egzamin, we wtorek zaliczenie...a ja nie mogę się zmobilizować do nauki. Niby siedzę nad książkami,ale jak mi się nie chce

Mam to samo We wtorek ostatni egzamin, na razie jeden w plecy Na dodatek w środe na obóz...

Wkurza mnie, że na allegro ludzie wystawiają filmy z gazet i wrzucają je w kategorie "pełne wydania dvd".

Ja potem widzę jakiś tytuł i niską cenę, już myślę, że kupię. Wchodzę w link, a tam się okazuje że to znów cholerna gazetówka z logiem "Pani domu" i reklamą sracza.

gigantyczne problemy finansowe firmy

kupuje sobie np. czekoladę milka carmelkową i kur.wa nigdy jeszcze nie doszedlem z nią do domu

kupuje dwie i dochodzę z jedną i juz jej nie ma

nie umiem bez tego żyć

Pierdolenie, nie kupuj

Swoja droga to moja panna ma taka sklonnosc ,ze potrafi wpierdzielic cos w drodze ze sklepu do domu...i to mnie wkurza

pierdolisz.....właśnie wsuwam pyszną tiramisu Lindt

zapomniałem dodać,że poijam to 2 litrami coli zero ewentualnie mirindy....codziennie
ale to akurat Mnie nie wkurza

To Ty pierdolisz, pistacjowa lepsza

Swoja droga nie ma jak Lindt

[img]http://http://www.drgerard.pl/karta.html?pasja_kokosowa[/img]

te tez są zaj.biste

Jeśli to prawda co piszą o Samuelu Etoo, a raczej o bajońskich sumach jakich żąda, to mu naprawdę się coś we łbie popierd*liło.

Nic mu sie nie popierdolilo, skoro tyle proponuja arabole to tylko glupi by nie wzial.

Mam na myśli dzisiejszy news (o ile prawdziwy), że oprócz bajońskiej gaży zachciało mu się jeszcze jednorazowo 15 baniek za podpisanie kontraktu.

Pomijam fakt, że Etoo choć bardzo dobry to jednak nie jest na tyle świetnym piłkarzem by mu płacić taką kosmiczną kasę. Że arabowie srają forsą i mają parcie na gwiazdy to tylko okazja dla niego. Ale chciwość chyba go zżera.

Bzyku, nic mi nie wiadomo, by zadal jeszcze 15 baniek ekstra.

Jezeli to prawda, to faktycznie z jego garem nie jest dobrze.

Też nie słyszałem o 15 bańkach, ale Eto'o cenię za prostą rzecz - jest szczery. Otwarcie mówi, że liczy się kasa. I w porządku, szanuję to...
Inne murzynki (bo oni się w tym przede wszystkim lubują) nagadają się o miłościach do klubów, a potem lecą za dolarami i tylko kibicom przykro.

Eto'o marzył już i o Liverpoolu, i o Kazachstanie... Swoją drogą, to nie zdziwiłbym się gdyby chciał takiej kasy. Na Pampersy mu w Barcelonie starcza, gra w najlepszym klubie świata obecnie. Co ma w City, poza kasą? Jaką gwarancję gry na najwyższym poziomie w ciągu roku, dwóch?

3 dni pod rzad walilem gaz, dzisiaj pierwsza rzecz jaka przyswoil moj organizm to woda o godzinie 19 ;]
Przepita kasa, malo zdrowia, moralniak

@lelu przez ostatni tydzień też ostro po piłem.

W sobotę ślub miał mój kuzynek więc od piątku już się zaczęło. W niedzielę poprawiny i potem dzień w dzień wóda i piwa. Jak nie urodziny ojca to teścia. W piątek znajomi do nas wpadli i znów wóda. W sobotę wstałem z mocnym postanowieniem poprawy bo już wątroba dawała znać o sobie...

W sobotę poszedłem na koncert Myslovitz. Spotkałem kuzyna, który tydzień wcześniej brał ślub to sobie myślę jedno piwko i do domu.
Wypiliśmy po jednym na koncercie po koncercie u niego w domu ok. 01:00 wypiłem jeszcze jedno i myślałem że mi żołądek wyrwie.

Nigdy więcej sobie powiedziałem nie robię takich serii

to ze jestesmy (Polska) jebana prowincja

cholerne komary

cały dzień przed je..... kompem