#3235992 - 27/06/2009 03:22
Re: Trading
[Re: AGASSI]
|
addict
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 590
Skąd: EIRE
|
Agassi to jest dobry styl, wtedy kursy robią się bardziej opłacalne. Jedno co zauważyłem to większą nieprzewidywalność sportów pojedyńczych (tenis) od zespołowych, dlatego głownie grywam piłkę. No cóż liczy się przede wszystkim żelazna konsekwencja w trzymaniu się metody. Z tym mam troszke na bakier więc i efekty liche. Dlatego tez zainteresowałem się tradingiem jako alternatywą ale widze że z tym też nie jest zbyt różowo.
|
Do góry
|
|
|
|
#3236117 - 27/06/2009 04:02
Re: Trading
[Re: AGASSI]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
BTW pamiętam był taki mecz w tym roku w Stytgarcie Petrova-Zheng i wieczorem ktoś wystawił back Petrova po 1.65 a rano na lay Petrova był kurs........1.4 !!! pikny all green bez rozegrania jednej piłki. ale cóz akurat nie zagrałem Eee dla mnie nic specjalnego Agassi Dwa tygodnie później w Madrycie Zheng grała z Mauresmo. Skacze po rynkach i widzę, że ludzie walą na Momo po 1,35. To pograłem lay Momo za 500 E. Na drugi dzień poszedł back Momo za 2,3 (takiego kursu się spodziewałem) i ponad 200 E na zielono z obu stron przed rozpoczęciem meczu. No ale od tego czasu nie spotkałem się z taką ekstremalną sytuacją nie licząc sprzedanych meczów przez Starace w Monachium i Koellerera w Eastbourne. Kiedyś bawiłem się w takie spekulowanie, na którego zawodnika spadnie kurs i stwierdziłem, że jest to tylko marnotrawienie czasu. W 70% spotkań kurs waha się przed meczem w granicach 0,01-0,05. W wielu wypadkach nie mogłem znaleźć racjonalnego uzasadnienia dlaczego akurat na tego zawodnika/zawodniczkę kurs poleciał w dół. No i najtrudniejsze jest ocenienie momentu, kiedy kurs na zawodnika osiągnie minimum lub maksimum. Generalnie jak trading na tenisie to tylko zakłady live. Znam kilka sztuczek, które stosuje z powodzeniem, ale z oczywistych względów ich nie podam, bo w dalszym ciągu obroty na mniej popularnych spotkaniach są zbyt małe. Co do tych breaków u babek to najlepiej grać na rebreaki faworytek, które dysponują dobrym returnem, szczególnie jak poprzedni break rozstrzygnął się po grze na przewagi, a przed kolejnym gemem nie ma przerwy na zmianę stron kortu, przez co ta co złamała ma mniej sił na serwowanie. No i najlepiej jak grają na cegle Zawsze jednak powtarzam, że gra na live nie jest dla każdego. Jak ktoś nie ma odpowiedniej psychiki, samodyscypliny i typerskiej intuicji to może szybko popłynąć.
|
Do góry
|
|
|
|
#3236121 - 27/06/2009 04:04
Re: Trading
[Re: AGASSI]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
W tenisie w meczach pań takich wahań kursowych jest co niemiara i praktycznie co gema można próbować robić green,gdyż panienki mają dość często ogromne problemy z utrzymaniem własnego serwisu,patrz choćby obecny mecz Bartoli-Schiavone,gdzie w jednym gemie raz byl lay Schiavone po 1.8 oraz lay Bartoli po 1.9. Tak samo u pań dosyć powszechnym zjawiskiem jest słabsza gra na początku 2 seta zawodniczki,która wygrała seta 1 i tutaj tez można ladne perełki wychwycić grajac lay win zawodniczki prowadzącej w meczu........ale jesli chodzi o dobór konkretnych spotkań do gry to już musisz sam wychwycić. to samo tyczy się innych sportów kobiecych np koszykówki, kobiety grają bardzo nierównomiernie i kursy skaczą jak oszalałe, ostatnio w jakimś turnieju bodajże we włoszech grały ze sobą siatkarki Chin i Włoch, w bodajże 2gim secie złapałem kurs na set na chinki 7.5 a później skontrowałem setem na włoszki po 2.7... może to tak troszkę nad wyraz pokazujący przykład, aczkolwiek dodam, że grałem "w zwyklym buku" który ma jednak troche pozaniżane kursy na live, więc na BetUNfair na pewno jeszcz zysk był by większy. @Martin tak jak pisałeś: "Ale przejdźmy do merituum jak to napisał Zorro - "wykorzystanie różnic w kursach na postawie przewidywanych ruchów" I o to głównie mi chodzi; na jakiej podstawie przewidujecie, że kurs na dane zdarzenie będzie spadał/rósł. Oczywiście chodzi mi o kursy przedmeczowe. Pozdrawiam i proszę o w miarę konstruktywne odpowiedzi, bez niestosownych kalumni." Moim zdaniem to lata praktyki, po prostu jeżeli już w czymś długo siedzisz, interesujesz się tym, masz swoje własne rospiski i zapiski po własnych odczuciach i analizach możesz znaleźć gdzie i kiedy "masa" uderzy w kurs i ten będzie spadał, ale moim zdamiem tutaj podstawa to doświadczenie, nie mowie już o tym, że np tak jak znawca tenisa Fro ( szacunek dla niego ) pisal juz wczoraj, zeby grac dzisiaj Vesnine - wtedy był kurs około 2, gdyz przeciwniczka kreczowała w deblu, taka informacja jest bardzo cenna i jezeli dowiadujesz się o niej odpowiednio szybko wiesz co z nią zrobić pozdr,
|
Do góry
|
|
|
|
#3236165 - 27/06/2009 04:17
Re: Trading
[Re: z o ® r o]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
Natomiast tenis jest na pewno trudniejszy od piłki. Bo nie ma ochrony przy zmianie wyniku. Potrzeba do niego znacznie więcej zręczności. Ale tam gdzie jest wysoka bariera wejścia są też z reguły wyższe profity.
możesz rozwinąć bo nie kapuje.......chyba,że masz na myśli złą inwestycję w zawodnika X,który ani razu nie ma szans choćby an wygranie seta ale to chyba jest normalne i wliczone w ryzyko handlu bo w końcu komuś musisz zaufac na tyle by postawic na niego kase z zamiarem odsprzedania z zyskiem.
|
Do góry
|
|
|
|
#3236288 - 27/06/2009 04:44
Re: Trading
[Re: Biszop]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
ucięło kawalek : i pilnuje Moich pracowników : Haasa i Cilica Ale masz jakąś smycz czy tylko podglądasz? tylko podglądam ale juz nie musze
|
Do góry
|
|
|
|
#3236305 - 27/06/2009 04:47
Re: Trading
[Re: z o ® r o]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
To Cię poniekąd usprawiedliwia. Ale lepiej nie pisz na forum w tym stanie a niby czemu ? dalej zcekam aż Mi wyjasnisz czemu w tenisie nie ma ochrony wyniku ? no i czekam na ta magiczna kwotę bycia w elicie PC
|
Do góry
|
|
|
|
#3236307 - 27/06/2009 04:47
Re: Trading
[Re: z o ® r o]
|
old hand
Meldunek: 24/04/2003
Postów: 721
Skąd: Elbląg
|
|
Do góry
|
|
|
|
#3236309 - 27/06/2009 04:48
Re: Trading
[Re: AGASSI]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
ucięło kawalek : i pilnuje Moich pracowników : Haasa i Cilica Ale masz jakąś smycz czy tylko podglądasz? tylko podglądam ale juz nie musze Jak pilnujesz pracownika na kasie i widzisz na ekranie tylko cyferki to wiesz jak jest, może być czsem ch.jowo, a jak masz jeszcze podgląd na jego łapska to już jest ciut lepiej, ale przecież ty to wiesz
|
Do góry
|
|
|
|
#3236324 - 27/06/2009 04:52
Re: Trading
[Re: z o ® r o]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/07/2005
Postów: 4496
|
generalnie zgodze sie z zoRro, co do tej ochrony
w tenisie bardzo ciezko scigac sie z goscmi, ktorzy siedza na stadionie i maja przynajmniej kilka sekund przewagi nad Toba; sklapowanie, czyli zarabianie po kilka "tickow" jest wtedy bardzo trudne, i to czy sie Tobie udaje, czy nie zalezy glownie od tego czy masz szczescie, czy go nie masz
w pilce noznej siedznie z laptopem na stadionie, wobec zawieszania runkow prze betfair w okreslonych sytuacjach nie daje zadnej szczegolnej przewagi nad graczami, ktorzy ogladaja mecz w tv lub w internecie
jetsem chyba konserwatysta, bo bede sie upieral, ze najwazniejsze jest zawsze 'value' a 'inplay' cos takiego duzo latwiej znalezc niz w klasycznej bukmacherce
a co do suzych skokow kursowych przed meczem, pomiajajac fixy, to pamietam mecz Gaudio z Labadze, Wimbledon 2006...
Gaudio, ciagle wtedy w szerokiej czolowce, no ale oczywiscie klasyczny ziemniak, Labadze, wciaz albo kontuzjowany, albo uwilany w jakies niejasne spraw, ale mial pojecie o grze na trawie (final juniorskiego Wimbledonu pod koniec lat 90-tych, gdzie przegral z Federerem)
kursy otwarcia: 3 z kawalkiem na Labadze i jakies 1.4x na Gastona kursy przed pierwsza pilka, dokladnie odwrotne...
Labadze wygral latwo w 3 setach
|
Do góry
|
|
|
|
#3236329 - 27/06/2009 04:54
Re: Trading
[Re: AGASSI]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Biszop......smycz to był stream ? nie zajarzyłem oczywiście,ze mialem smycz Stream w tenisie??, hmm, w sumie to na tenisie się znam jak na ogrodnictwie ekologicznym...ale tak sobie mysle...czy to czasem nie jest bardzo stara, zmurszała i poprzecierana smycz na kołowrotku bez hamulca??
|
Do góry
|
|
|
|
|
|