każda potwora znajdzie w końcu swojego amatora, a im rzadziej się to zdarza tym większa radość z udanego "podrywu" i chęci podzielenia się tym szczęściem w topicu "wklej se lachonika" ;]

Patrzac na Twoje Lachoniki mozna wysnuc wniosek, ze niezmiernie rzadko miewasz powody do radosci.

Wsrzemiezliwosc godna uwagi, z pewnoscia lepsze to niz codzienne pukanie byle czego.

Istnieje tu jednak pewne niebezpieczenstwo.

Przy tak niskiej czestotliwosci i chronicznym wyposzczeniu zagraza przedwczesny wytrysk, mozesz wiec spuscic sie zanim wyrwiesz, pardon...wkleisz

Jest wyścig dwóch samochodów.

Kto wygrywa bierze samochód konkurenta.

Zawodnik numer jeden wystawia Mercedesa. Drugi zawodnik wystawia trabanta.

Odbywa się wyścig. Wygrał Mercedes a jego właściciel zyskał trabanta.

Drugi wyścig tak samo zawodnik numer 1 dalej ma swojego mercedesa, a zawodnik numer dwa wystawia następnego trabanta. Znowu wyścig wygrał Mercedes wiadomo szybszy, nowocześniejszy. Ok ma już dwa trabanty.

I tak 9 razy. Zawodnik numer 1 ma Mercedesa i 9 trabantów. Jest 10 wyścig wyścig, właściciel Mercedesa pewny siebie startuje po 10 trabanta. Jednak tym razem wygrał trabant - powiedzmy zawodnik w Mercedesie zapomniał zatankować i zgasł mu w połowie (nawet Wisła dała rade ograć Barcelonę.)

Były już właściciel Mercedesa zostaje ze 9 trabantami które sa warte 7,200 tys tracąc Mercedesa wartego 400 000 tyś.

Tak mniej więcej widzę grę za 10,000 tys na kurs 1,01.

Sporo czasu mi zajelo dojscie do wniosku, ze buk moze ode wygrac co najwyzej trabanta ,ale nie 10 po kolei

Nie wiem gdzie widziałeś moje lachoniki, ale na pewno nie tutaj. Nie mam również w zwyczaju puszczać niczego "od siebie" ilekroć trafię jeden z 20 kuponów o wysokim ako, tak jak ty to uskuteczniasz. Nie wiem, może obnoszenie się ze swoimi wysokimi wygranymi jest jakąś pokrętną forma zrekompensowania sobie czegoś ? np. deficytu przyrodzenia ?

niech ktos wytlumaczy tym panom co mercedesy wygrywaja, ze temat dotyczy gry live. cobra vel marcin odnosi sukcesy grajac niskie kursy i jak ma plan B czyli tnie szybko straty to moim zdaniem dlugo bedzie na ten maly plus wychodzil. niektorych nie stac na marzenia o mercedesach i musza zarabiac niewielkie ale stabilne pieniazki(z reszta ten samochodowy przyklad bardziej dotyczy layowania kursow rzedu 1000).
dla kogos kto nie jest tak madry aby przewidywac kursy wieksze od 2 granie tego nedznego 1.05 aby potem zgreenowac po 1,03 to moim zdaniem( wiem wiem krotki staz na forum a juz ma wlasne zdanie )jak najbardziej rozsadne rozwiazanie.

Juz koledzy pisali o frustracjach, a Ty dodales jeszcze przyrodzenie

Kellthorn, jestesmy z Toba

PS. Masz jakis wglad na moje konto ,ze wiesz ,ze trafiam 1 triple na 20 ?
Zmartwie Cie, tylko obiecaj ,ze zniesiesz to dzielnie i nie bedziesz obgryzal paznokci.

Srednio 1 na 8 i ponad 60% singli.

Bede jednak wklejal ,bo zobaczyc pojekiwanie takich
jak Kellthorn jest bezcenne, niezla polewka

NIE WKLEJAM, BO NIE LUBIE SIE CHWALIC

LOL

Nie wklejam, bo nie mam co , taka prawda ,trzymaj sie

Co takiego ?

Mozesz to rozwinac ?

Swoja droga to ciekaw jestem czy Cobra moglby przestawic swoje staty z tego sposobu gry.

no mogłbym, jak mi do konca choc tego miesiaca bedzie szlo jak teraz powklejam historie z expekta, nie mam budzetu jak np amk ale jak dlamnie to sporo i nie narzekam amk, wpadnij do żywca

Marcin, wystarcza staty, nie musisz wklejac calej historii.

Co sie zas tyczy budzetu to ja nie trzymam wielkich pieniedzy na koncie, najczesciej gram za 50-80 euro.

Swoja droga to spory budzet musi miec osoba, ktora decyduje sie na granie po niskich kursach.

Zywiec, heh, o tej porze to nie dla mnie, zaczyna sie sezon na gosci, trzeba byc w domu.
W Polsce bede dopiero w listopadzie.

A przeczytałeś dokładnie u jakiego bukmachera Cobra gra na live?

no ja chce miec budzet piecio cyfrowy, jeszcze brakuje troche ale jak sie uda to bede spokojnie pykał a jak porobie statystyki to wrzuce wraz z kuponami

wiesz co ja na expekt złego słowa nie powiem, bardzo uboga wprawdzie oferta ale za to starannie dobieram i analizuje co i za ile gram a pozatym kwoty na kupon zaczynaja sie spore a limitow nie mam jakichkolwiek

będę pamiętał

Grając groszowe kursy u buków (typu Expekt), zamiast na Betfair czy na innej giełdzie, gdzie jest płynność, faktycznie, szanse powodzenia mamy niezwykle małe.

Choć osobiście spotkałem się z przeszacowanym kursem 1,01 (a limit był naprawdę spory) u buka, ale to przed zawodami. Na live czegoś takiego nie widziałem.

I a propos wyscigu mercedesa z trabantem - przy stanie 3:0 dla Murraya kurs na Stacha byl 11,00 , na panicza 1,074

a ja panicza za 1,05 wziołem w odpowiednim momencie

A ja sobie singla zagralem za, jak dla mnie wysoka stawke.

Innych meczow nie bylo na live, wiec pojechalem

1 29/06/2009 KR Reykjavik v Breidablik
(Gole) Powyżej 4.5 2.37 Brak Odbędzie się
Stawka: 500,00 Zysk: 687,50 Zwroty:

3:2 piaty gol w 93 minucie.

Mimo wszystko nie jestem do konca zadowolony, bo pierwsza mysl podpowiadala wziac gospodarzy po dwucyfrowym kursie w przerwie, gdy przegrywali 0:2

a w tradzie idealnym, moglesbyl go sprzedac po 1.o5 (po trzecim secie) i kupic po 1.5x w polowie piatego

i ryzyko mniejsze
i nagroda wieksza