#3183411 - 04/06/2009 16:24
Re: Bo lubię czasem, pomoczyć kija :)
[Re: bolo_lacznik]
|
enthusiast
Meldunek: 15/05/2007
Postów: 233
|
fajnie, że wkońcu powstał taki temat  w tym roku po dwuletniej przerwie powróciłem do tego nałogu  niestety, póki co, mam styczność z drobnicą. tydzień temu w idiotyczny sposób spiął mi się ładny pluszak (tj. lin). do teraz pamiętam to uczucie drżenia rąk zaraz po ujrzeniu pyska ryby  w kwietniu byłem dwukrotnie na stawach hodowlanych. łowiłem na spławik na kukurydzę, pobawiłem się karpiami do 2kg, frajda niesamowita. jednak, to chyba nie jest to samo uczucie co by łowił w dzikiej rzece... nawiąże jeszcze do posta osoby co planuje rozpocząć przygodę z wędkarstwem. na początek drogi kolego proponuję Ci tylko bat 5-6m. wyjdzie najtaniej i chyba najmądrzej. a jeśli chodzi o skarbnicę wiedzy to proponuję albo jakiegoś emeryta-wędkarza albo jakąś wiekową książkę.
|
Do góry
|
|
|
|
#3194065 - 09/06/2009 19:18
Re: Bo lubię czasem, pomoczyć kija :)
[Re: fala]
|
?
Meldunek: 23/09/2006
Postów: 11543
Skąd: stawy PZW
|
|
Do góry
|
|
|
|
#3203787 - 13/06/2009 05:39
Re: Bo lubię czasem, pomoczyć kija :)
[Re: fala]
|
?
Meldunek: 23/09/2006
Postów: 11543
Skąd: stawy PZW
|
|
Do góry
|
|
|
|
#3208652 - 15/06/2009 06:28
Re: Bo lubię czasem, pomoczyć kija :)
[Re: fala]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/12/2004
Postów: 6382
|
5 godzin i 4 płotki 3 jazie po 12 cm co się popier......... tym rybom :/ ze mnie zaden wedkarz ale jakbym chciał lapac takie 12cm sztuki  mam działke w ok jeziora Omulew (miedzy Nidzicą a Szczytnem gw Szwaderki) i tam kutwa zwyczajnie nie ma nic wiekszego , bandycka "polityka" , ryba siecia wylowiona , lipne zarybianie itp z miejscowymi gadalem to mowia ze ostatniego sandacza zlapal ktos (i to podobno) jakies 5-6 lat temu jak mozna taki syf zrobic to sie w pale nie miesci , a potem płaczą ze ludzie nie przyjezdzaja , a po kiego wedkarz ma jechac na pustynie rybna ? jedyny plus to taki ze dzieciaki maja radoche z uklejek ktorych jest na potege i biora na pusty haczyk 
|
Do góry
|
|
|
|
#3217503 - 19/06/2009 09:07
Re: Bo lubię czasem, pomoczyć kija :)
[Re: fala]
|
enthusiast
Meldunek: 15/05/2007
Postów: 233
|
5 godzin i 4 płotki 3 jazie po 12 cm co się popier......... tym rybom :/ bez kitu. kiedyś w Narwi łowiąc na grunt gardzono leszczem a teraz złowienie większej łopaty to nie lada wyczyn. mizernieją nam wody, niedługo zamienią się w bezrybne brunatne potoki jakie płyną w Anglii. a wszystko to przez chciwość i pazerność człowieka. ostatnio wybrałem się na nockę, zanotowałem tylko dwa lekkie skubnięcia i złowiłem małego sumika. oczywiście wrócił do wody, gdyż do wymiaru ochronnego brakowało mu kilkudziesięciu centymetrów.
|
Do góry
|
|
|
|
#4708515 - 04/06/2011 03:29
Re: Bo lubię czasem, pomoczyć kija :)
[Re: fala]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/05/2006
Postów: 7896
Skąd: Kraków
|
Oj  byłem na początku maja dokladnie 3go (staw wydzierżawiony przez kolo, zarybiany od 98 w łodzkim koło Przedborza). Nastawilem się nieziemsko bo dlugo nie łapałem jednak pogoda troche kiepska jak na ryby była, słabe brania - 2 karpiki po 1kg wypuściłem bo szkoda brać. Równo 3lata temu na tamtym akwenie - 3go maja - około 18:30 (nęcone około 17:30-40 prażonym ryżem+prażona pszenica(całą noc trzeba) do tego miód i masło - polecił mi taki wedkarz co jechał z Katowic i popsuło mu się auto a mój wujek akurat mechanikiem jest i mu naprawiał specjalnie w niedziele  ale do meritum  około 18:30 branie, po 48minutach 68cm karp 6,8kg - póki co mój rekord  Nie jest to jakiś wielki okaz ale trzeba bedzie go kiedyś pobić  A wy jak tam z rekordami stoicie?
|
Do góry
|
|
|
|
#4708548 - 04/06/2011 03:52
Re: Bo lubię czasem, pomoczyć kija :)
[Re: fala]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/07/2009
Postów: 5458
Skąd: BP/WWA
|
no ja u znajomego na jego prywatnym stawie (Biała Podlaska) wyciągnąłem w maju Karpia 3,7kg. w tym roku u tego tez znajomego walnąłem Amura ponad 3 i bardzo ładne okonie ponad 0,5kg w duzej ilości ,a no i lina ponad 2 wyciągnąłem. w okresie 2003-2007 duzo łowiłem na prywatnym stawie w Sosnowicy ,co sie koluchów nałapało  ,raz pieknego Suma Afrykanskiego złapałem ponad 4 ,ale wypusciłem bo zaplacic ponad stowke trzeba bylo za niego  ,ktoregos dnia z rana(10-12) porzadnie podsypałem ,i przyjechałem ok 16 ,i co nie zarzuciłem wedke to siedział japoniec i to taki zdrowy Karasinki ponad 0,5kg (jednego dnia ze znajomym łacznie ponad 60sztuk na 3 wedki). Czesto tez jezdze głownie z ojcem i znajomuym nad dzika rzeke (Bug) ,tam tez kilka okazow ładnych złapałem. Ostatnio kilka wymiarowych szczupakow na spinning. Bardzo lubie łowic ,i Pozdrawiam wszystkich Maniaków tego pieknego sportu:)
|
Do góry
|
|
|
|
#4799030 - 19/07/2011 18:55
Re: Bo lubię czasem, pomoczyć kija :)
[Re: fala]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/11/2003
Postów: 6743
Skąd: Canary Wharf, London
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|