#3331030 - 13/08/2009 07:58
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: z o ® r o]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
|
zanosi się na to, że jestem zmuszony nieco przesunąć swoją wcześniejszą prognozę "na lato", ..napiszę więc, że na jesień oczekuję sporo czerwonego koloru na indeksach, stawiam na porządną zniżkę... a najpóźniej w przyszłym roku testowanie zeszłorocznych dołków, piszę to świadomie żeby oddać obraz tego jakiej skali spadków się spodziewam
mimo to na najbliższe kilkanaście tygodni przewiduję scenariusz prowzrostowy (tzn taki wydaje mi się najbardziej prawdopodobny), co w żadnym stopniu nie rzutuje na ocenę tego co wydarzy się później, prawdopodobnie po giełdowym tsunami Ameryka utknie na lata w trendzie bocznym a gospodarce zagrozi stagflacja
ciężko przechytrzyć algorytmy, a najlepiej o wszystko byłoby zapytać Alejnikowa
technicznie będę się upierał przy swoim, że jesteśmy na etapie kreślenia elliottowskiej czwórki, której zasięg jest.. no właśnie gdzie? wielu fachowców twierdziło już kilka miesięcy temu że zaporą na sp500 będzie poziom 1100 pkt, a to już blisko
celowo podaję amerykański blue chip bo tu się wszyscy chyba zgodzą że wciąż świat patrzy na Amerykę, wciąż bo za 10 lat prawdopodobnie będziemy co dzień rano baczniej obserwować poczynania przyjaciół z Szanghaju
mało się dziś mówi o faktycznych przyczynach i skutkach kryzysu, wiele problemów wsunięto pod dywan, dlatego nie zdziwie się jeśli nagle "nieoczekiwanie" wyskoczy kolejny trup z szafy (może jakieś nowe bankructwa?)
pamiętajmy, że banki korzystają dziś z kreatywnej księgowości, że nigdy w historii żadna bessa nie kończyła się tak dynamicznym wybiciem, że objawem każdego kryzysu było najwyższe okresowe bezrobocie przypadające dopiero po ok. 2 latach od dołka (czyli nawet zakładając że najgorsze minęło to stopa bezrobocia będzie rosnąć... choć jak pokazał ostatni raport niekoniecznie tak musi być, wzrosło czyli spadło :), pamiętajmy słowa tych którzy w przeszłości udowadniali że mylą się rzadko (Paul, Roubini, Schiff, Celente, Kaiser, Rogers)
co pomoże Stanom? kolejne bailouty? Ameryka jest potężnie zadłużona, społeczeństwo ma coraz większe problemy ze spłatą kredytów, pada system emerytalny i zdrowotny, podawane dane cpi z USA nie zawieraja cen żywności, paliwa i mieszkań a ceny dóbr technicznych są zaniżane
na razie Chińczyk kupuje lollarowe obligacje, ale sprytnie zamienia je na surowce, ..kiedyś bańka na t-bonds pęknie i będzie to bardzo bolesne dla systemu finansowego
reasumując idą cięższe czasy, ale mówi się trudno i żyje się dalej
P.S. Goldman Sachs stwierdził, że ukradziono mu system komputerowy, który można używać "to unfair manipulate the stock market". jak to ktoś mądry napisał, czy ktoś widział jakieś narzędzie na świecie które mogłoby do czegoś służyć ale nie zostało użyte?
|
Do góry
|
|
|
|
#3331195 - 13/08/2009 14:28
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: mura]
|
Joker
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
|
świetny tekst mura osobiście skłaniam się ,ze dojdziemy do poziomów indeksów giełdowych przed upadkiem Lehmana czyli wrzesień ubiegłego roku i historia zatańczy koło , chinole są sprytni ale do czasu , przecież tej ropy czy miedzi które tak nagazynują , mimo swych niewymagających żołądków nie są w stanie zjeść co potem ? do gry powinna wejść ulica zachęcona duzymi wzrostami na giełdzie o wiele większymi niż te ich nędzne 5% na lokatach , w czasach niediokracji łatwo jest ich przyciągać i manipulować , nowe szczyty odtrąbienie nowej hossy , teraz na razie trąbią tylko o końcu kryzysu hehe , a ktoś kto działa w realnej gospodarce , wie ze kryzys ma sie dobrze , i sruttt eliotówka potem jak pisałeś wieloletni trend boczny poki ca zarabiajmy , ja dzisiaj na spodziewanym podbiciu , pozbęde się LOTOSA , na początku roku polecałem wam ładowanie się w surowce , teraz przed tym przestrzegam , zwała się zacznie właśnie od nich , polecam akcje banków i wszelkiej spożywki POZDRO ELDO
|
Do góry
|
|
|
|
#3331720 - 13/08/2009 23:21
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: z o ® r o]
|
stranger
Meldunek: 15/07/2009
Postów: 17
|
A jaki poziom WIG20 jest realny? 2200, 2300 a może 2500?
|
Do góry
|
|
|
|
#3332410 - 14/08/2009 03:21
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: ELDORADO]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
|
coś chyba źle spojrzałeś na wykresy Eldo, do poziomów z września ubiegłego roku to nawet teraz nam trochę brakuje zapewne chodziło Ci o poślizg czasowy, przyjmę ramowo że jest to październik, wtedy już indeksami trzęsło, więc zależy o którą część miesiąca Ci chodzi, w każdym razie zasygnalizowałeś jaki widzisz zasięg spadków, wcale nie takie duże jakbym Cie o to posądzał ale zapamietuje bo to ważne będzie w kontekscie potencjalnych dyksusji, bo wnioskuję wobec tego że wg Ciebie poziomy choćby z listopada ubiegłego roku opuściliśmy na zawsze Chińczyka chyba wciąż niedoceniasz, gigantyczny kraj-największa fabryka na świecie, z wewnętrzną konsumpcją i nieosiągalną dla innych krajów stopą oszczędności, na surowcach rzeczywiście korekta jest prawdopodobna, ale chyba nie tak wielka, długoterminowo raczej up i to ostry, możliwe jest że po korekcie/zwale/tąpnięciu na giełdach instrumenty znów zaczną rosnąć jak szalone, ale wtedy zyski żeżre nam (hiper)inflacja. ale na to chyba jeszcze czas. no i mniej prawdopodobny wariant. ale nie wg Fabera, a ten facet myli się rzadko. niedawno mówił o odbiciu na dolarze i uspokojeniu na obligacjach, jednocześnie przy nurkujących akcjach i korekcie na surowcach. Długoterminowo odwrotnie - katastrofę na obligacjach i dolarze, akcje wysoko z powodu inflacji (bardzo dużej), podobnie surowce. wielki bąbel bailoutowy na razie rozchodzi się po sztucznie ratowanych instytucjach i na rynku kapitałowym, jak zacznie realnie rozlewać się do gospodarki to wtedy obywatel poczuje to mocniej na kieszeniach, w dłuższej perspektywie najbardziej prawodpodobny dla mnie jest szkodliwy boczniak na giełdach wracając do surowców, świat już realnie czuje że liczy się produkcja a nie efekt fiat money, gigantyczny wzrost długu i rozgrzane drukarki do niewyobrażalnej wcześniej skali muszą sprawić że inflacja rozleje się na dużą skalę, niestety nie tylko za Oceanem, Ameryka jest niewypłacalna i nie sądzę by mogło się to zmienić, można zmiękczyć jedynie upadek, dlatego upychają jeszcze bondy komu mogą, ale co będzie jak Chińczyk powie stop? jak na instrumentach pochodnych pęknie bańka to kryzys z rynku nieruchmości wyda się jedynie przejściowym wiaterkiem przed tsunami dlatego Chińczyk kolonizuje Afrykę, bo będzie miał z tego duże zyski, gromadzi surowce i zawiązuje umowy z wieloma krajami na rozliczanie kasowe w innych walutach niż dolary, proces odchodzenia od dolara jako waluty światowej już się zaczął, przemiany nie będą widoczne z dnia na dzień, ale wojna trwa kraje BRIC-u wciąz wydają perspektywiczne i tam upatrywałbym największych jeszcze możliwosći (takie Indie z olbrzymią konsumpcją wewnętrzną, największym popytem na złoto na świecie-duży atut, genialnymi informatykami i coraz bogatszymi oligarchami) wg szacunków zapotrzebowanie na miedź w ciągu 10lat wzrośnie o ok.25%, nie bagatelizujmy tego peak oil już był, dlatego teraz tak bardzo walczą wszędzie o ropę, bardziej niż kiedykolwiek, towar wybitnie spekulacyjny (ciekawe jaki będzie cost of carry tych zacumowanych pełnych tankowców) ale to tylko takie proaustriackie myślenie, mainstream mówi że najgorsze za nami.
|
Do góry
|
|
|
|
#3332987 - 14/08/2009 06:29
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: Belisariusz]
|
member
Meldunek: 24/04/2009
Postów: 127
Skąd: 5th Avenue
|
gembol przeczytaj to sobie i pomysl kilka razy zanim podejmiesz decyzje o inwestowaniu. W ostatnich latach świat zachodniej cywilizacji zatracił się tak bardzo w pogoni za zyskiem, że można domniemywać iż zatracił już naturalny instynkt samozachowawczy. W Stanach Zjednoczonych wyszła na jaw nowa afera stosowana przez renomowane domy maklerskie i banki inwestycyjne. Okazuje się, że instytucje te wpadły na doskonały pomysł na zarabianie kosztem bezbronnych inwestorów. Część z instytucji zleciła opracowanie nowoczesnych systemów informatycznych które wykorzystują znaczące odchylenia kursowe akcji i dokonują w ten sposób szybkich transakcji kupna wybranych akcji aby odsprzedać je z zyskiem klientom za kilka mikrosekund. Zlecenia domu maklerskiego ustawiane są preferencyjnie i idą na giełdę w pierwszej kolejności a za chwilę po zakupie na rachunek domu maklerskiego to właśnie dom maklerski odsprzedaje kolejnym kupującym akcje z niewielkim zyskiem. Zlecenia takie określane są mianem flesh trading. Najczęstszymi powodami takich odchyleń kursów są sytuacje w których podawane są wyniki finansowe, ważne dane ekonomiczne itp. Mechaniczne wykorzystywanie takich sytuacji przez systemy informatyczne nie powinno generalnie budzić szczególnych wątpliwości i emocji. Niestety robią to domy maklerskie które winny być jedynie pośrednikami między kupującym a sprzedającym a tu okazuje się, że taki pośrednik zarabia na własny rachunek wykorzystując poufne informacje dotyczące struktury zleceń klientów. Zarzuca się domom maklerskim, że właśnie znając strukturę zleceń klientów tak ustawiają system transakcyjny, że najpierw realizują zlecenia na swój własny rachunek aby za kilka sekund lub mikrosekund system odsprzedał to klientom. Działania takie negatywnie wpływają na efektywność transakcji przeciętnego inwestora gdyż okazuje się, że zlecenia giełdowej drobnicy realizowane są na szarym końcu. Najczęściej są to niestety okolice bliskie szczytom notowań. Zdaniem przedstawicieli NYSE - największej giełdy na świecie - transakcje typu flash trading stanowią prawie aż 50 % obrotu na tym największym na świecie giełdowym parkiecie. Przy takim wolumenie obrotu daje to instytucjom finansowym kolosalne zyski. Poza tym zupełnie innego znaczenia nabiera interpretacja zmiany dynamiki obrotów. Jest najzwyczajniej w świecie fałszywa. Skala tego rodzaju praktyk jest więc olbrzymia a etyka prowadzenia biznesu przez domy maklerskie godna pożałowania. Bezwzględna pogoń za mamoną jest nadal priorytetem najważniejszych na świecie instytucji finansowych. Wydaje się, że interesy bankierów są nad wyraz uprzywilejowane gdyż posiadając domy maklerskie są w stanie totalnie kontrolować rynek giełdowy. Przypominam iż w USA instytucje maklerskie (podobnie jest także w innych krajach) pełnią następujące funkcje. Pośredniczą w transakcjach kupna-sprzedaży akcji, inwestują na własny rachunek, zarządzają portfelami klientów, wydają analizy, prognozy i rekomendacje inwestycyjne (przeczytaj jak powstają rekomendacje: http://www.amerbroker.pl/?go=content&action=show&id=82). Ostatnio dowiedzieliśmy się, że stosują także wyrafinowane transakcje typu flash traiding. Banki będące właścielami domów maklerskich inwestują także gigantyczne pieniądze funduszy inwestycyjnych i emerytalnych. Jeśli dodamy do tego, że domy maklerskie maja pełen dostęp do poufnych danych gdyż znają pełną strukturę zleceń klientów na każdą sesję oraz to, że w USA ponad 95 % mediów o charakterze ogólnokrajowym jest bezpośrednio lub pośrednio własnością banków to oznacza to, że banki naprawdę są w stanie KREOWAĆ punkty zwrotne na giełdzie zarówno w ujęciu technicznym (wyznaczanie konkretnego może nawet dnia zwrotu na rynku aż po manipulacje społeczne o charakterze socjotechnicznym realizowane za pomocą mediów, takie jak panika czy euforia). Kryzys finansowy który nadwyrężył zaufanie do instytucji bankowych niczego banków nie nauczył i można domniemywać, że dalsze stosowanie tego rodzaju praktyk doprowadzić może nawet w jakiejś kilkunastoletniej może już nawet perspektywie do załamania całego systemu finansowego. Konkluzja dla drobnego inwestora jest niestety bardzo przykra bo okazuje się, że jest on niestety “trzepany” na każdym możliwym technicznie poziomie. Gdzie to znalałeś w gazetce PZPR czy czy w miesięczniku marsjanie są wsród nas ?? Jeszcze mało wiesz, specjalnie zamiescilem ten tekst w dniu dna korekty, aby uzmyslowic niektorym jak dziala ta wielka manipulacyjna machina. Ludzie pozbywaja sie akcji na korektach widzac falszywe sygnaly sprzedazy, a grubi dobijaja portfele. Niebawem ten wielki manipulacyjny skandal wyjdzie na jaw.
|
Do góry
|
|
|
|
#3333983 - 14/08/2009 23:22
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: ELDORADO]
|
newbie
Meldunek: 30/03/2009
Postów: 35
|
świetny tekst mura osobiście skłaniam się ,ze dojdziemy do poziomów indeksów giełdowych przed upadkiem Lehmana czyli wrzesień ubiegłego roku i historia zatańczy koło , chinole są sprytni ale do czasu , przecież tej ropy czy miedzi które tak nagazynują , mimo swych niewymagających żołądków nie są w stanie zjeść co potem ? do gry powinna wejść ulica zachęcona duzymi wzrostami na giełdzie o wiele większymi niż te ich nędzne 5% na lokatach , w czasach niediokracji łatwo jest ich przyciągać i manipulować , nowe szczyty odtrąbienie nowej hossy , teraz na razie trąbią tylko o końcu kryzysu hehe , a ktoś kto działa w realnej gospodarce , wie ze kryzys ma sie dobrze , i sruttt eliotówka potem jak pisałeś wieloletni trend boczny poki ca zarabiajmy , ja dzisiaj na spodziewanym podbiciu , pozbęde się LOTOSA , na początku roku polecałem wam ładowanie się w surowce , teraz przed tym przestrzegam , zwała się zacznie właśnie od nich , polecam akcje banków i wszelkiej spożywki POZDRO ELDO ELDO trzymasz jeszcze Astarte?
|
Do góry
|
|
|
|
#3334030 - 14/08/2009 23:59
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: Grand]
|
Joker
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
|
świetny tekst mura osobiście skłaniam się ,ze dojdziemy do poziomów indeksów giełdowych przed upadkiem Lehmana czyli wrzesień ubiegłego roku i historia zatańczy koło , chinole są sprytni ale do czasu , przecież tej ropy czy miedzi które tak nagazynują , mimo swych niewymagających żołądków nie są w stanie zjeść co potem ? do gry powinna wejść ulica zachęcona duzymi wzrostami na giełdzie o wiele większymi niż te ich nędzne 5% na lokatach , w czasach niediokracji łatwo jest ich przyciągać i manipulować , nowe szczyty odtrąbienie nowej hossy , teraz na razie trąbią tylko o końcu kryzysu hehe , a ktoś kto działa w realnej gospodarce , wie ze kryzys ma sie dobrze , i sruttt eliotówka potem jak pisałeś wieloletni trend boczny poki ca zarabiajmy , ja dzisiaj na spodziewanym podbiciu , pozbęde się LOTOSA , na początku roku polecałem wam ładowanie się w surowce , teraz przed tym przestrzegam , zwała się zacznie właśnie od nich , polecam akcje banków i wszelkiej spożywki POZDRO ELDO ELDO trzymasz jeszcze Astarte? Trzymam , ceny cukru biją historyczne rekordy i pojdą jeszcze w górę
|
Do góry
|
|
|
|
#3334061 - 15/08/2009 00:34
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: zavvada]
|
Joker
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
|
gembol przeczytaj to sobie i pomysl kilka razy zanim podejmiesz decyzje o inwestowaniu. W ostatnich latach świat zachodniej cywilizacji zatracił się tak bardzo w pogoni za zyskiem, że można domniemywać iż zatracił już naturalny instynkt samozachowawczy. W Stanach Zjednoczonych wyszła na jaw nowa afera stosowana przez renomowane domy maklerskie i banki inwestycyjne. Okazuje się, że instytucje te wpadły na doskonały pomysł na zarabianie kosztem bezbronnych inwestorów. Część z instytucji zleciła opracowanie nowoczesnych systemów informatycznych które wykorzystują znaczące odchylenia kursowe akcji i dokonują w ten sposób szybkich transakcji kupna wybranych akcji aby odsprzedać je z zyskiem klientom za kilka mikrosekund. Zlecenia domu maklerskiego ustawiane są preferencyjnie i idą na giełdę w pierwszej kolejności a za chwilę po zakupie na rachunek domu maklerskiego to właśnie dom maklerski odsprzedaje kolejnym kupującym akcje z niewielkim zyskiem. Zlecenia takie określane są mianem flesh trading. Najczęstszymi powodami takich odchyleń kursów są sytuacje w których podawane są wyniki finansowe, ważne dane ekonomiczne itp. Mechaniczne wykorzystywanie takich sytuacji przez systemy informatyczne nie powinno generalnie budzić szczególnych wątpliwości i emocji. Niestety robią to domy maklerskie które winny być jedynie pośrednikami między kupującym a sprzedającym a tu okazuje się, że taki pośrednik zarabia na własny rachunek wykorzystując poufne informacje dotyczące struktury zleceń klientów. Zarzuca się domom maklerskim, że właśnie znając strukturę zleceń klientów tak ustawiają system transakcyjny, że najpierw realizują zlecenia na swój własny rachunek aby za kilka sekund lub mikrosekund system odsprzedał to klientom. Działania takie negatywnie wpływają na efektywność transakcji przeciętnego inwestora gdyż okazuje się, że zlecenia giełdowej drobnicy realizowane są na szarym końcu. Najczęściej są to niestety okolice bliskie szczytom notowań. Zdaniem przedstawicieli NYSE - największej giełdy na świecie - transakcje typu flash trading stanowią prawie aż 50 % obrotu na tym największym na świecie giełdowym parkiecie. Przy takim wolumenie obrotu daje to instytucjom finansowym kolosalne zyski. Poza tym zupełnie innego znaczenia nabiera interpretacja zmiany dynamiki obrotów. Jest najzwyczajniej w świecie fałszywa. Skala tego rodzaju praktyk jest więc olbrzymia a etyka prowadzenia biznesu przez domy maklerskie godna pożałowania. Bezwzględna pogoń za mamoną jest nadal priorytetem najważniejszych na świecie instytucji finansowych. Wydaje się, że interesy bankierów są nad wyraz uprzywilejowane gdyż posiadając domy maklerskie są w stanie totalnie kontrolować rynek giełdowy. Przypominam iż w USA instytucje maklerskie (podobnie jest także w innych krajach) pełnią następujące funkcje. Pośredniczą w transakcjach kupna-sprzedaży akcji, inwestują na własny rachunek, zarządzają portfelami klientów, wydają analizy, prognozy i rekomendacje inwestycyjne (przeczytaj jak powstają rekomendacje: http://www.amerbroker.pl/?go=content&action=show&id=82). Ostatnio dowiedzieliśmy się, że stosują także wyrafinowane transakcje typu flash traiding. Banki będące właścielami domów maklerskich inwestują także gigantyczne pieniądze funduszy inwestycyjnych i emerytalnych. Jeśli dodamy do tego, że domy maklerskie maja pełen dostęp do poufnych danych gdyż znają pełną strukturę zleceń klientów na każdą sesję oraz to, że w USA ponad 95 % mediów o charakterze ogólnokrajowym jest bezpośrednio lub pośrednio własnością banków to oznacza to, że banki naprawdę są w stanie KREOWAĆ punkty zwrotne na giełdzie zarówno w ujęciu technicznym (wyznaczanie konkretnego może nawet dnia zwrotu na rynku aż po manipulacje społeczne o charakterze socjotechnicznym realizowane za pomocą mediów, takie jak panika czy euforia). Kryzys finansowy który nadwyrężył zaufanie do instytucji bankowych niczego banków nie nauczył i można domniemywać, że dalsze stosowanie tego rodzaju praktyk doprowadzić może nawet w jakiejś kilkunastoletniej może już nawet perspektywie do załamania całego systemu finansowego. Konkluzja dla drobnego inwestora jest niestety bardzo przykra bo okazuje się, że jest on niestety “trzepany” na każdym możliwym technicznie poziomie. Gdzie to znalałeś w gazetce PZPR czy czy w miesięczniku marsjanie są wsród nas ?? Jeszcze mało wiesz, specjalnie zamiescilem ten tekst w dniu dna korekty, aby uzmyslowic niektorym jak dziala ta wielka manipulacyjna machina. Ludzie pozbywaja sie akcji na korektach widzac falszywe sygnaly sprzedazy, a grubi dobijaja portfele. Niebawem ten wielki manipulacyjny skandal wyjdzie na jaw. a gdzie wyjjdzie na ten jaw , w radiu Maryja , a może w tvn ?
|
Do góry
|
|
|
|
#3341172 - 17/08/2009 23:47
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: Conrad]
|
Joker
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
|
Eldo, myślisz że wielki krach na światowych giełdach mamy już dawno za nami, czy jeszcze pobijemy minima sprzed miesięcy? Nie wiem Conrad , jeśli sprawdzi się to co mówi Prechter, ten od Eliota ,to po drugim szczycie korekty wzrostowej w II -im półroczu tego roku ( licho wie czy właśnie to nie jest teraz ) , jedziemy w kierunku 1,10 na eurodolarze , a przy takiej jeżdzie nowe minima giełdowe są wtedy oczywiste , zobaczymy jak będzie, teraz cholernie trudno się wstrzelić , dane o produkcji z USA zadecydują na ten moment o kierunku , bardzo ostroznie stawiam na to ,że będą one lepsze od prognoz i giełdy dostaną nowego kopa ,ale głęboka korekta oby tylko nie eliotowski krach musi predzej czy później nastąpić , rynek zbyt optymistycznie moim zdaniem oceniał przyszłosć , a giełda to przede wszystkim nastroje sprowadzane co jakiś czas na ziemię przez real economic. POZDRO ELDO
|
Do góry
|
|
|
|
#3341504 - 18/08/2009 01:41
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: ELDORADO]
|
stranger
Meldunek: 22/07/2009
Postów: 3
Skąd: Skierniewice
|
Eldo to i ja mam pytanie Mam dylemat co zrobic z AST tym bardziej, że zajmuje sporą część mojego portfela. Czy pomimo rosnących cen cukru, a zarazem sporych dziś spadków (cholera wie co będzie dalej) Naszą słodką spółeczkę ominie fala spadkowa ? dziś dzielnie dryfowaliśmy po głębokiej wodzie.... co o tym sądzisz ?
|
Do góry
|
|
|
|
#3342733 - 18/08/2009 14:23
Re: W co warto dziś inwestować? [5]
[Re: deniaczyna]
|
Joker
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
|
Eldo to i ja mam pytanie Mam dylemat co zrobic z AST tym bardziej, że zajmuje sporą część mojego portfela. Czy pomimo rosnących cen cukru, a zarazem sporych dziś spadków (cholera wie co będzie dalej) Naszą słodką spółeczkę ominie fala spadkowa ? dziś dzielnie dryfowaliśmy po głębokiej wodzie.... co o tym sądzisz ? no to pytanie musisz sobie tylko sam odpowiedziec ja nie wywalam u mnie Astrata to perełka w moim portfelu , skupowałem ją jak była poniżej 20 , i skupuje nadal na korektach , Musiałaby byc to potezna korekta zebym na niej stracił w krótkim terminie , w dłuższym mysle ze tak czy siak na niej zarobię , wszystkie prognozy , które czytam i analizuję o cenach cukru, wskazują na dalszy wzrost cen tego surowca , ktore juz dzisiaj biją swe historyczne rekordy swoich notowań , do tego wkrótce ruszy komapnia cukiernicza , poszło kilka duzych pak w ub,tygodniu , ktoś grubszy to skupuje co jakis czas po uprzednim wyleszczaniu , oczywiscie ryzyko jest dotyczące całej giełdy , ale tutaj zaryzykuje i bede trzymał Astrate chocby niewiadomo co POZDRO ELDO
|
Do góry
|
|
|
|
|
|