.

1#

Chorwacja - Anglia --> [2] @3.35

bf

4/10

krótkie uzasadnienie dlaczego właśnie tak:

śniło mi się, że Rooney strzela bramkę a Anglia triumfuje

a bardziej poważnie:

swego czasu wyraziłem swoje zdanie na temat repr.Anglii, że pod wodzą Capello to będzie czołowa drużyna świata, dosyć obszerny tekst napisałem kilka miesięcy temu, niestety nie mogę go na forum odnaleźć, a przydałby się bo poza wyrwanymi kartkami z kalendarza zmieniło się niewiele

mimo że Bilic uchodzi za zdolnego trenera to jednak Capello przerasta go doświadczeniem i klasą, Fabio kocha właśnie takie mecze - pod presją, z dużym ciężarem gatunkowym

zastanawiam się czy Chorwaci się przysłowiowo nie spalą, oczywiście to bardzo dobra drużyna, która poczyniła spore postępy, niemniej wydaje mi się ze dziś ich pewność siebie i arogancja może się obrócić przeciwko im samym (by przekonać się jak wysoko cenią już siebie i jak są mocno przekonani że dadzą radę ograć Anglię po raz 3 z rzędu wystarczy poczytać wywiady z kilkoma zawodnikami i trenerem)

o Chorwacji pisałem już przed euro, że jest to jedyny w swoim rodzaju zespół na świecie który tak potrafi napsuć krwi faworytom, mają przecież na rozkładzie chociażby Brazylię, Włochy, Anglię czy Niemcy

paradoks polega na tym że dziś to Chorwaci są faworytami, że są na fali, grają u siebie (gdzie na Maksimir Stadium nigdy nie przegrali oficjalnego meczu), że grają ze słabą Anglią która nie dość, że jest przecież skazana na brak sukcesów to jeszcze nie jest w formie ( szanujmy się, żadne 2:2 towarzyskie z Czechami czy 2:0 z Andorą nie może być wyznacznikiem wartości zespołu, który składa się z gwiazd najlepszej ligi świata, dzisiejszy mecz będzie inny)

moim zdaniem Chorwacja gra lepiej gdy przystępuje do meczu w roli "underdoga", tymczasem kursy na zwycięstwo Anglików >3,0
czy to nie dziwne? złapałem na bf 3,35, chyba w dobrym momencie, dziś lekko spadło, choć było nawet ciut wyżej

Chorwaci przed euro grali u siebie z osłabioną Holandią, też byli faworytami (we wszystkich bukach drastycznie leciały na nich kursy) i tulipanki złoili im tyłki 3:0. nie można powiedzieć by Hrvatska wtedy ulgowo potraktowała mecz. na obronę miejscowych - nie grali w Zagrzebiu a w Splicie

inny rys historyczny: całkiem niedawno bijący się o LM Arsenal miał mieć ogromne kłopoty w Zagrzebiu, tymczasem Dinamo poległo z kretesem 3:0.

jak dla mnie kursy na gości mocno przeszacowane, grzech nie zagrać, w końcu to Anglia!
Wyspiarze raczej będą zadowoleni z remisu, wszakże to początek eliminacji i gorący teren, ale zagrają z pewnością o zwycięstwo.
ciekawy jestem co wymyśli Capello czy desygnuje Defoe bądź Heskeya jako partnera dla Rooneya czy zagęści środek, z którego szybcy pomocnicy mogliby wspierać atak

James to nie Robinson, wpadki mu sie zdarzają, ale jest dużo bardziej zdyscyplinowany, zaśPletikosa, w moim odczuciu mocno niepewny

do defensywy Angoli wraca dziś Rio, co z parze z Terrym daje najlepszy środek świata, na lewej najlepszy lewy obrońca świata może dziś być Chorwatom ciężko strzelić gola!

dużo bedzie zależało od playmakera Modrica, dlatego szkoda że nie ma Gerrarda, niemniej wydaje mi się że będący na fali Barry spokojnie wywiąże się ze swoich zdań

tak szczerze to wydaje mi się że atak Chorwatów (Olic-Petric) jest za słaby na żelazną defensywę Angoli, zaś czy Simunic-Kovac to mur nie do przejścia?
albo stary Kovac w pomocy...
myślę że Anglia to dziś wykorzysta!

bardzo możliwy under, ale kursy mnie nie satysfakcjonują

Chorwacja - Anglia 1:4 +9.4


Rooney strzelił (+2 razy asystował), Anglia zatriumfowała, Fabio się cieszy i zamyka usta krytykom, początek eliminacji dla Anglików więc bardzo udany, wzięli srogi rewanż na Chorwatach

na Wyspach pieją z zachwytu, i trudno się dziwić, Angole dominowali wyraźnie, ich sukcesu nie umniejsza gra w przewadze, bo byli po prostu lepsi, a od zejścia Kovaca to już było kopanie leżącego.. Chorwacja spaliła się psychicznie i pokazała że jest gorszą Chorwacją niż ekipa Sukera, Bobana i Prosineckiego

kto wie czy nie doszło też do "symbolicznej zmiany warty" wśród Brytoli - bohater meczu: Walcott wychodzi w pierwszej 11stce, doświadczony Becks siedzi na ławie - mimo iż przed meczem były naciski prasy by postawić na doświadczenie. Arsenal ma więc jednego reprezentanta tylko, ale za to jakiego. Theo już w zeszłym sezonie pokazał, że talent ma olbrzymi, jeden z najszybszych piłkarzy świata.

ten mecz pokazał także, że Anglia może być drużyną! że gracze Arsenalu, Manchesteru, Chelsea czy Tottenhamu potrafią się doskonale rozumieć i uzupełniać na boisku. a przecież kilku graczy nie wystąpiło, z Gerrardem na czele!

-------

podaję już jeden typ na weekend i bynajmniej forma Walcotta to tylko jeden z powodów dlaczego widzę zwycięstwo Kanonierów. obserwowałem już parę dni temu rozkład jazdy kolejnej kolejki Premiership i wiedziałem, że zainwestuje w chłopców Wengera.
kurs opłacalny wg mojej oceny, najwyższy znalazłem w interwetten i nawet ciut spadł po wczorajszym wyczynie Theo

#2

Blackburn - Arsenal --> [2] @1.85

7/10

interwetten

13.09.2008 - 16:00

na dokładny opis tego i innych meczów z Anglii przyjdzie jeszcze czas, wszakże weekend się dopiero zbliża.
niemniej typ na Arsenal może zmienić jedynie jakieś masowe zatrucie w zespole albo absencja Fabregasa, ale o tym nie dziś

ARSENAL, bo:

-najprawdopodobniej zagra Fabregas, bynajmniej nie widzę powodów by Wenger nie wystawił go w 11stce, mimo iż zapowiedział, że może dojść do roszad ze względu na napięty terminarz (po meczach kadry niektórzy zawodnicy będą podmęczeni, a w tygodniu wypad do Kijowa na LM). nie sądzę jednak by sprawa dotyczyła Cesca - bardziej prawdopodobne że odpocznie Theo-bohater z Zagrzebia

dlaczego tak istotny jest występ Hiszpana? bo to zawodnik, który kreuje grę, obecnie najistotniejsza postać zespołu i śmiem twierdzić że jest/będzie równie ważny dla Kanonierów jak niegdyś Thierry Henry. wrócił na Twente, potem było Newcastle... przeciwnicy może nie najmocniejsi, ale poprawa w grze była znaczna, nie sądzę byśmy byli świadkami powtórki z Fulham.

niepewny jest udział w meczu Nasri'ego a także C.Vely. oczywiście nie zagrają: Rosicky, Diaby, Bischoff i Eduardo

Blackburn? przed sezonem oceniałem ich nisko, prędko zdania nie zmienię wprawdzie na inauguracje zaskoczyli wygrywając na Evertonie to potem mieliśmy "powrót" do normalności: tylko punkt u siebie z Hull i klęska z Młotami. Rovers często w zeszłych sezonach sprawiali kłopoty najlepszym ale myślę że tym razem będzie inaczej, strata Bentleya i przede wszystkim Hughesa łatwa do załatania nie jest, zwłaszcza jeśli na ławce posadzili Paula Ince'a!
Wędrowcy posilili (?) się w ostatnich dniach Fowlerem ale to melodia przeszłości. nie zagrają Oijer i Dunn. no i nie zapominajmy o strzegącym bramki Robinsonie

NEWCASTLE-HULL mój post z SP z wczoraj :
mnie osobiście ten kurs nie powala zbytnio, więc najprawdopodobniej odpuszczę ten mecz

jaki młyn jest w Newcastle to powszechnie wiadomo i niestety póki sytuacja choć trochę się nie rozjaśni to może to odbić się i na grze i na wynikach

Sroki zagrały niezły mecz z MU (które jednak notabene wyszło mocno osłabione) potem bardzo szczęśliwie pokonały u siebie nienajmocniejszy przecież Bolton (usprawiedliwieniem może być fakt że Kłusaki jakoś specjalnie im nie leżą, toczą z nimi zawsze zacięte boje)
w Londynie na Arsenalu wyglądało to już jakby piłkarze poruszali się we mgle

ciężko odnieść mi się do beniaminka bo po prostu nie widziałem ich ani razu w akcji, opieram tylko się na suchych faktach i szczątkowych reportażach z meczów...
tacy nowicjusze potrafią fundować niezłą huśtawkę formy a determinacja (zwłaszcza z początku sezonu), może zabrać punkty poszczególnym faworytom,
o ile nie trafi się zespół pokroju zeszłosezonowego Derby to możemy być świadkami takich sytuacji jak np. wyniki Hull, który wygrywa z Fulham albo przywozi z Ewood Park remis a potem zostaje zniszczony na własnym stadionie przez Wigan
o jednorazowych wyskokach beniaminków może świadczyć również chociażby Stoke które ograło będącą w dobrej dyspozycji AV

kolejnym minusem NUFC jest wczorajsza kontuzja Jonasa G. której nabawił się w meczu Argentyny - nie wiem czy będzie zdolny do gry w sobotę a to bardzo ważny gracz zespołu jak pokazał początek sezonu

jeśli nasuną mi się ciekawe wnioski lub pojawią się kluczowe informacje - postaram się o tym napisać

póki co wydaje mi się że to trochę ryzykowny zakład- kurs wcale niewysoki (do tego idzie w górę co w bukmacherce w większosci wypadków nie wróży dobrze takiej drużynie), Hull zapewne będzie zadowlone z remisu, pojedzie mądrze ładnie się murować i czyhać na groźne kontry jeśli będzie okazja,
jak Sroki szybko strzelą to rzeczywiście może im pójść ładnie szybko i przyjemnie,
ale jeśli goście wytrzymają napór to nerwowość gospodarzy moze znacznie wzrastać i tu pojawi się szansa dla gości

nienajlepsza atmosfera w klubie rzadko kiedy nie ma wpływu na grę zespołu, więc byłbym ostrożny, na dziś dzień po prostu omijam ten mecz

podtrzymuję "no bet" w tym spotkaniu
młyn w Srokach niesamowity, od dziś faworytem do objęcia posady trenera został... Kevin Keegan
Gutierrez raczej nie zagra , podobnie jak Martins (!), Viduka, Duff, Enrique i oczywiście Barton, a niepewne są występy Beye i Smitha
to sprawia że sam Owen może nie wystarczyć i jeśli Hull się mądrze będzie bronić to stać ich na 0:0

ponadto:

#3

Portsmouth - Middlesbrough --> [1] @2

3/10

betgun

byłbym zapomniał, wpisom w razie czego

---

Blackburn - Arsenal 0:4 +5.95


Portsmouth - Middlesbrough 2:1 +3


---

krótkie podsumowanie:

udało się ominąć minę w postaci Srok,
główny typ: Arsenal planowo, gładko ograł Wędrowców. o ile w pierwszej połowie Blackburn miało okazje (i nawet powinno strzelić gola), to jednak w drugiej części byli już tylko tłem dla Kanonierów, Arsenal tradycyjnie w przekroju całego spotkania stworzył sobie wiele bramkowych sytuacji, wykorzystał tylko 4 momentami team Wengera przypominał krwiożerczo ofensywny zespół sprzed roku kolejne rundy to także łatwe spotkania dla Arsenalu i myślę, że będą wygrywać, możliwe że będą to zwycięstwa w handi tak jak dziś:)

Portki troszkę męczyły się z Boro, ale były lepsze i dały radę, głównie dzięki Defoe, który w garniturze Capello jest przecież 3 czy 4 napastnikiem. Pompey nie zaczęło najlepiej ale forma zwyżkuje, a jak powrócą kontuzjowani zawodnicy to tym bardziej trzeba będzie się z nimi liczyć, przecież trzeba pamiętać że falstart był wywołany także ciężkim terminarzem (Chelsea, MU)


easyyy job


dziś tylko jedno spotkanie w Premiership, wybieram taki oto typek:

#4
Stoke - Everton ---> [under 2.5] @1.88

2/10

trudno mi uzasadnić ten typ, kieruję się po prostu przeczuciem, może to gra przeciw tendencjom: w tej kolejce padł tylko 1 under dotychczas a oba zespoły w tym sezonie zanotowały same overy.
ja jednak widzę tu max 2 gole Everton zadziwiająco słabo zaczął i nie widzę symptomów by miało się to szybko zmienić, beniaminek gra u siebie, walka będzie ostra, teamy aktualnie zbliżone poziomem, wyjdą bardziej z nastawieniem by się badać i nie stracić gola, nie sądzę byśmy byli świadkami jakiejś szaleńczej ofensywy. kto pierwszy strzeli gola raczej zrobi murowanko i będzie czekał na kontry, widzę po prostu mecz walki z małą ilością goli, ot takie moje wróżenie z fusów. stawka diaboliczna bo nie lubię zbytnio tego rodzaju zakładów

i "rodzynek" z serie A:

#5
Genoa - Milan --> [2] @1.9

4/10

mecz z podwójnym dnem, ostatecznie zdecydowałem się zagrać na Mediolańczyków mimo wcześniejszych sporych wątpliwości, do sparingu z Lugano nie przywiązuję większej uwagi, także porażka z Bologną odchodzi w zapomnienie - każdy mecz jest przecież inny,
Milan poraża nazwiskami, czy zagra Szewa czy Pato będzie to groźne żądło, wraca Kaka(!) - choć tak szczerze zastanawiam się czy po przerwie od razu zademonstruje to na co go stać, niemniej mając u boku Ronniego, Flaminiego czy Pirlo... myślę że ofensywa Milanu będzie bardzo wartościowa nie oszukujmy się takich zawodników w 2 linii brałby w ciemno każdy trener świata

Genua w zeszłym sezonie nie strzeliła nawet gola Milanowi, a przecież oddali im teraz Boriello, styl gry gospodarzy jest ofensywny grają u siebie więc będą niejako z urzędu zmuszeni do ataku, co gościom na pewno bardziej odpowiada. a czy mają na tyle silny skład by zagrozić Milanowi? śmiem wątpić

skoro jest tak pięknie to czemu kursy na Milan nie lecą w dół? (gdzieniegdzie nawet rosną)
ciekawe czy niektórzy piłkarze nie chcą się pozbyć Ancelottiego z klubu (sic!). mam nadzieje że te plotki to tylko płonne mrzonki i wszyscy goście potraktują jutrzejszy mecz jak najbardziej poważnie. niemniej-stawka asekuracyjna

oba typy zawarte w UNIBECIE

Stoke - Everton 2:3 -2 under, jak w mordę strzelił

Genoa - Milan 2:0 -4

oj, słabiutki Milan, obrona niczym sito!

---

#6
Tottenham - Aston Villa --> [1] @2.1

3/10

bardzo ciekawe spotkanie kończące tą serię spotkań. oba zespoły, mimo niezbyt rewelacyjnego początku, zaliczane są do ścisłej czołówki ligi i mają spore apetyty na ten sezon.
ostatecznie zdecydowałem się zagrać na Koguty, mimo iż nie spodziewam się łatwego meczu, mimo iż jest poniedziałek i ten mecz widnieje z pewnością na wielu kuponach
bardziej popularny jest tu chyba mimo wszystko szeroko polecany OVER, niemniej rezygnuje z tego rodzaju zakładu (także dlatego że kurs nie jest już tak interesujący), a nawet pokuszę się o predykcję że gospodarze wygrają 1 bądź 2 do zera.
jednak grunt by podopieczni Ramosa zdobyli 3pkt!
nie dziwię się opiniom, że over to prawdopodobne rozstrzygnięcie, wszakże oba teamy prezentują ofensywny styl i mają dużą siłę rażenia, ponadto niemal dokładnie rok temu na WHL padł ciekawy wynik 4:4

niemniej Koguty mogą straszyć bardziej pomocą, bo atak uszczuplił się o 2 podstawowe żądła i póki co Tottenham robi wiele szumu w środkowej części, ale ma kłopoty na szpicy.
podopieczni Ramosa będą dziś raczej pod większą presją, grają u siebie i jeszcze nie wygrali w tym sezonie. ciekawy jestem czy pójdą na wymianę ciosów czy wreszcie bardziej zabezpieczą tyły tak jak to zrobili na Stamford, AV ma szybkich skrzydłowych i jest groźna w ataku, także powinni zagrać bardziej zachowawczo.
myślę że będzie to bardzo dobre spotkanie (wielu potencjalnych kadrowiczów), a Koguty mają sposobność niezłego przetarcia przed meczem z Wisełką

Gomes dobrze się aklimatyzuje na Wyspach i mam nadzieję że dziś nic nie puści, a jakaś genialna piła Modrica powinna zatrzepotać w siatce bądź otworzyć komuś drogę do bramki.

u gospodarzy mogą dziś zadebiutować Pawluczenko i Corluka (wśród gości awizowany jest debiut Cuellara), a King obchodzi mały jubileusz (200 występ dla "żydoangielskiego" klubu)

---
poza tym zbliża się LM, więc:

#7
PAO -Inter --> [2] @2

4/10

#8
Dynamo - Arsenal --> [2] @1.9

4/10

Tottenham - Aston Villa 1:2 -3

ale rzadziznę dziś grały Koguty

--

#9
Porto - Fenerbahce --> [1] @1.75

6/10

#10
Barnsley - Cardiff --> [2] @2.6

2/10

PAO -Inter 0:2 +4

Dynamo - Arsenal 1:1 -4

Porto - Fenerbahce 3:1 +4.5

Barnsley - Cardiff 0:1 +3.2


--

#11
Omonia - ManCity --> [2] @1.7

4/10

Omonia - ManCity 1:2 +2.8

krótko o meczu, bo wynik oraz jego przebieg (prowadzenie gospodarzy) może świadczyć że Angole się męczyli a bohaterem (?) okazuje się Brazylijczyk Jo

Man City nie zagrał wielkiego meczu, ale miał pełną kontrolę nad wydarzeniami na murawie, dominowali w każdym elemencie gry i w zasadzie już do przerwy powinni strzelić ze 3 gole.
bramka dla gospodarzy: głupi faul na 17m i ładny strzał, raczej nie do obrony dla nikogo.
potem 2 bramki strzela Jo, nomen omen który powinien strzelić ich w całym meczu kilka więcej.
dobrze jego grę podsumował jeden z użytkowników na qc, czyli "Jo pierd.olę"
przy takim gabarycie i umiejętnościach wróżę mu na Wyspach karierę w stylu drewnianego Rasiaka (w ich ślady szybko będzie brnął Pawluczenko ;))

--

typek na dziś:

#12
Amiens - Brest --> [1] @2.1

2/10

Amiens - Brest 2:1 +2.2


#13
Bolton - Arsenal --> [2] @1.7

6/10

interwetten

Bolton - Arsenal 1:3 +4.2

--

#14
Chelsea - MU --> [X,2] @1.65

3/10


chciałbym się mylić ale wydaje mi się, że Chelsea tego meczu nie wygra. w głównej wojnie stawiam na Scolariego (mistrzostwo) ale dziś powinien być zadowolony z szachowego pata. Chelsea nie przegrała od lat na SB w lidze i szczerze mówiąc zawsze wydawało mi się, że serie przerwie ktoś "malutki". dziś jednak twierdza będzie obstrzeliwana, czy oblężenie Diabłów będzie przetrzymane - zobaczymy. za dużo nie ma co pisać, oba zespoły znają się jak łyse konie, a kibice sami wiedzą sporo bo to ekipy należące do najpopularniejszych klubów świata. mi w głowie układanka wskazała na przynajmniej punkt gości

#15
Milan - Lazio --> [1] @1.75

5/10



#16
Torino - Inter ---> [2] @1.7

6/10

Chelsea - MU 1:1 +1.95

Milan - Lazio 4:1 +3.75

Torino - Inter 1:3 +4.2


---

#17
Reggina - Milan --> [2] @1.6

6/10

Milan, bo:
- wracają do formy, wczoraj pokazali że potencjał ofensywny może wreszcie przekładać się na bramki, Kaka jest zdeterminowany, braki w tyłach jeszcze spore, ale na Regginę spokojnie wystarczy; gospodarze "lubią się" z Rossoneri, punkty w tej parze zawsze puszczane są bardziej potrzebującym, Milan jest bogatszy i dziś musi gonić czołówkę, a dodatkowo trzeba przed weekendowymi derbami podgrzać atmosferę. jeśli Reggina będzie sobie słabo radziła, być może w rewanżu dostanie małe co nieco, ale dziś nie warto nad tym myśleć, Milan jest jaki jest ale na tle Regginy przewyższa ją w każdym elemencie. AW!


#18
Getafe - Atletico --> [2] @2.5

3/10




#19
Atalanta Bergamo - Cagliari --> [1] @1.72

4/10

co tu dużo pisać. jak cosa nostra nie zadziała podobnie jak przy wczorajszym meczu Sampa-Chievo, to goście wyjadą na tarczy.

Reggina - Milan 1:2 +3.6

Getafe - Atletico 1:2 +4.5

Atalanta Bergamo - Cagliari 1:0 +2.88

cóż,

krótki komentarz z mojej strony:
Milan zagrał padakę, ale wygrał, w swoim stylu skromnie 1bramką. Reggina jednak ukazała wciąż widoczne luki w zespole.
na dzień dzisiejszy twierdzę, że Milan derbów w niedzielę nie ma prawa wygrać bo jest po prostu na to za słaby. jeśli nie pomoże im sędzia: typu czerwona kartka czy wapno, to zbawić ich może jedynie Kaka - bezprzecznie najlepszy piłkarz Milanu, geniusz,który sam może rozstrzygnąć mecz.
reszta atutów po stronie Jose - lepszy trener :), bramkarz, obrona (!!!), Inter prezentuje więcej możliwości kombinacyjnych w ataku. Inter jeszcze nie gra porywająco ale to główny kandydat nr 1 do tytułu i nie sądzę by ktoś mógłby im przeszkodzić. Jose lubi takie mecze, ma mocniejszą pakę i są w lepszej formie. remis to max na co stać Milan, najprawdopodobniej zdecyduję się na grę na Inter ale jeszcze zobaczymy.

wygrało też Atletico, o którym pisałem że w tym sezonie będą się poważnie liczyć, zasłużona wygrana, Getafe chyba za bardzo skupiło się na pilnowaniu Kuna, zapominając że Sinama-Pongolle ma chyba życiówkę. pamiętam tego chłopaka jak przechodził z Le Havre do Liverpoolu, mówiło się że to talent na miarę Anelki czy Henryego. może na Wyspach sobie nie poradził, ale teraz ma życiówkę, jak Forlan będzie w pełni zdrów to Atletico będzie miało 3 bardzo dobrych napastników. kontuzji doznał Maniche - na ile poważnej - nie wiem. teraz przed AM seria ciężkich meczów, ciekawe jak sobie poradzą.

wygrało też Bergamo, co szczególnie nie dziwi, dobry trener dobrze zorganizowana ekipa, zawsze mocna u siebie a za rywala mieli Cagliari które gra przeokrutną padakę i jest na dziś dzień chyba najgorszym zespołem we Włoszech.

to tyle, jedziemy powoli z typami na weekend:

#20
MU (-1,5) - Bolton --> [1] @1.8

7/10

halo ja tu chyba czegoś nie rozumiem! przecież te zespoły dzielą na dziś dzień lata świetlne!!! 1,8 na wygraną w handi biorę z pocałowaniem ręki, podejrzewam, że kurs spadnie do weekendu. to już nie te Kłusaki, które czarowały na początku tysiąclecia i potrafiły 2x z rzędu wygrać na Old Trafford. obecnie są ciency jak sik pająka. tratwa ratunkowa pt. Smolarek pokazała ile jest warta w meczu z Arsenalem. Manchester podziurawi ich jak szwajcarski serek, Arsenal strzelił na Reebok Stadium 3 gole a mógł spokojnie 2x więcej. Bolton jest słabiutki, a Manchester?
czas na powrót na właściwe tory, Fergie jest pyszałkowaty, ale zmobilizować chłopaków potrafi. potrzebują teraz zwycięstwa i to okazałego. to jest wciąż Manchester, wciąż wielki klub, mający styl i dobrze skoordynowaną pomoc pomiędzy poszczególnymi formacjami. atak Rooney, Tevez, Berbatov, nawet jeśli ma grać tylko dwóch z nich to obecnie jeśli nie najgroźniejszy to na pewno jeden z groźniejszych napadów świata! wsparci pussym Ronaldo tworzą niesamowitą siłę ognia.
w sumie nie ma co się rozpisywać, szkoda zbędnego pier......., clear home win, Manchester ich pozamiata i tyle
P.S. tytuł i tak trafi na Stamford Bridge

#21
Arsenal (-1.5) - Hull --> [1] @1.7

5/10

sytuacja analogiczna jak piętro wyżej. o Arsenalu zbyt dużo pisał nie będę bo robiłem to wielokrotnie i chyba większość odwiedzających topik wie, co myślę o Wengerze i grze Kanonierów. więc może o gościach.. co to w ogóle jest? szokują może wynikami, ale nie oszukujmy się z kim oni grali? z ogórkami albo zespołami przeżywającymi wyraźny kryzys. na ile im starczy sił na obronę? przyjadą z zakodowanym schematem murowanko i może się uda. a tak się w piłkę nie gra, bo zostaje się za to skarconym. nigdy nie rozumiałem mentalności zespołów które jadą na wyjazd z nastawieniem defensywnym, strachem w oczach, gdzie przyjęliby w ciemno przed meczem punkt. przecież presja na wyjeździe powinna być właśnie mniejsza a większa chęć pokazania się rywalom i ich kibicom "patrzcie, chcieliście zebrać cały łup, ale oto ja ;)" filozoficzne przemyślenia zostawię na kiedy indziej, ile czasu Hull wytrzyma z postawionymi zasiekami? 10, może 15min nie ma się co rozwodzić nad takim meczem, kanonada po stronie Kanonierów mile wskazana

nie sądzę bym miał taki duży wpływ na oddsmakerów ale wczoraj wieczorem w bet365 kurs na zwycięstwo Czerwonych Diabłów w handi wynosił już tylko 1,66
chyba zrozumieli jakiego babola walnęli!

#22
Koeln - Schalke --> [1,X] @2

2/10

Koeln - Schalke 1:0 +2


cóż, czasem warto grać przeciwko trendowi


coś na lekkie rozluźnienie :

#23
Tromsoe - Lillestroem --> [1] @1.85

2/10


#24
Livorno - Grosseto --> [1] @1.85

2/10

--
i pierwszy typek na LM (wtorek):
#25
Aab - MU (-1.5) --> [2] @2.2

4/10

trochę zaniedbałem temat, postaram się być bardziej regularny

MU (-1,5) - Bolton 2:0 +5.6

Arsenal (-1.5) - Hull 1:2 -5

Tromsoe - Lillestroem 0:1 -2

Livorno - Grosseto 0:0 -2

Aab - MU (-1.5) 0:3 +4.8

----

#26
Empoli - Livorno --> [1] @2.2

4/10

czas na złamanie kompromisów gości

#27
Vejle - Fc Kopenhaga --> [2] @1.6

4/10

czas na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo stołecznych, z kim jak nie z ogórkami?

Empoli - Livorno 2:1 +4.8

Vejle - Fc Kopenhaga 0:3 +2.4

---

podaję już jeden typ na sobotnie mecze eliminacyjne, z dwóch względów:
raz, że spodziewam się, że do samego meczu kursy spadną, a dwa, że to jak szanse ocenili oddsmakerzy interwetten jest dla mnie jakimś totalnym nieporozumieniem

#28
Rumunia - Francja --> [2] @2.5

4/10

mecz w sobotę o 20:40, na jakiś obszerniejszy opis przyjdzie jeszcze czas, póki co zawieram zakład i podaję typ na triumf trójkolorowych

krótkie podsumowanie:

podane typy: 27
celne: 20
skuteczność: 74%
najniższy trafiony kurs: 1.6
najwyższy trafiony kurs: 3.35
średni trafiony kurs: 1.88
najdłuższe pasmo porażek: 3
najdłuższe pasmo zwycięstw: 12
średnia stawka: 4
postawione: 108
wygrane: 165.73
bilans: +57.73
yield: 53.45 %


i jedziemy dalej (opisy powinny pojawić się w ciągu najbliższych dni)
#29
Słowenia - Irlandia Północna --> [1] @2.05

4/10

#30
Serbia - Litwa --> [1] @1.6

4/10

#31
Szwajcaria - Łotwa --> [1] @1.6

4/10