Poprzednie 2 kupony nie weszły przez jedno zdarzenie.
Przejde do wczorajszych występów. To co zrobiły polskie zespoły to kabaret. Jestem w stanie zrozumieć ich sytuacje. Austria Wiedeń mimo, że ma większe problemy niż Legia jest niżej notowana pierwsza strzeliła gola. Legia była czasami niewidoczna, nie wiedzieli co zrobić w nie których sytuacjach. Starałem się to zrozumieć, zespół się dopiero dogrywa, ale to co pokazała później Wisła, wicelider ekstraklasy to już kabaret. Mówię szeczerze, obstawiłem ten mecz oczywiście Wisełka miała wygrać, ale nie chodzi już nawet o to, chodzi o styl gry Wiślaków. Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Około 30 minut Wisła grała w przewadze i nic. Wiślacy wyglądali tak jakby dopiero wrócili z wakacji. Mimo, że atakowali, walili głową w mur.
Na forum czytałem, że nie warto obstawiać polskich drużyn, no i się przejechałem.