Witam...
Moze ktos ma zmysl ekonomiczny i umie odpowiedziec na nastepujace pytanie: zwazywszy na potworny spadek dolara, takze euro, wziawszy pod uwage mozliwosci dalszych spadkow - w jakiej walucie najbardziej oplaca sie miec konto w MB i u bukmacherow?
Wiem, ze to tak po trochu wrozenie z fusow, ale... moze ktos ma jakis pomysl, moze jest jakas waluta na tyle silna, zeby mozna bylo przez dlugi czas obracac nia w sieci, grac w zakladach i nie denerwowac sie, ze - jak w przypadku dolara - roznica wynosi okolo 70 groszy na 1 PLN w ciagu ostatniego polrocza... Widze, ze one wszystkie spadaja tak samo jak dolar, jak euro, ale moze warto sie zastanowic nad innymi rozwiazaniami? Nad kontami w innej walucie?
Jakies pomysly?
