Tabela oraz zestaw par:




Zapraszam do dyskusji

troche za wczesnie, ale juz teraz napisze ze osobiscie gram Gornik 2,55 gruuubo !

To bedzie dla obu druzyn mecz o 6pkt, ale w koncu zabrzanie powinni pokazac miejsce w szeregu druzynie z Gliwic. Ciekawe stadion, jesli mozna to tak nazawac, pomiesci 5 000 kibicow. Z tego co czytalem bilety bedzie mozna kupic tylko w jakims biurze. Ale i tak peweie nie zabraknie kibicow Gornika na stadionie. Licze ze szczescie piasta w koncu opusci i pierwszy mecz u siebie polegna i to mocne... 0-3 !

to tak na szybko

1.78 na Odrę? Może i nikt nie lubi grać w Wodzisławiu, ale nie oszukujmy się, co prezentuje Odra? Lechia może też nie porywa, ale mimo wszystko uważam, że są lepsi, po za tym kadrowo też to wygląda bardziej obiecująco. Po takim kursie rozważę zagranie Gdańszczan. Wisła po 3.63 też godna uwagi. Piast Zabrze no bet. Gks to dla mnie jednak wielka niewiadoma. Całkiem niezły występ przeciwko Lechowi, następnie fatalna postawa w meczu z Piastem, z Wisłą też nie zachwycili i wygrana z Łks, której mało kto się spodziewał Wyżej cenię możliwości Śląska, jednak na wyjazdach nie idzie im tak dobrze jak u siebie, bo po za domem wygrali tylko 2 razy, a tak to przede wszystkim dzielą się puntkami. Zobaczymy po ile będzie stało x2. Cracovia powinna ograć Niebieskich. Nie sądzę, aby Legia po raz trzeci straciła punkty. W konfrontacji dwóch Polonii powinno obyć się bez niespodzianki, ale kurs skutecznie znięcheca do grania. Po tym co prezentuje Łks, jestem skłonny zagrać po takim kursie że wywiozą z Białegostoku punkt(y)

jak to określił Ojro: z mojej strony to też tak na szybko

Bardzo ciekawie w naszej lidze druzyny walczą o puchary lub o utrzymanie nie ma biesiady

Kadrowo wygląda bardzo podobnie czyli slabo a Lechia moim zdaniem na dzien dzisiejszy ma najsłabszy zespół z całej szesnastki. Poza tym mają najgorszy bilans wyjazdowy. Fatalny terminarz co w mojej opinii stawia ich na pierwszym miejscu do spadku czego im życzę . Nie twierdzę, żeby grać Odrę kursy na mój gust wystawiono prawidłowo.

Pamiętaj, że Wisła będzie grała bez Piotra Brożka i Marcelo. Ich miejsce w obronie zastąpią pewnie - Singlar z Diaz'em. To chyba jednak spore osłabienie.

Poza tym, wg mnie wynik 4:1 w derbach jest bardzo mylny. Wisła naprawdę gra przeciętnie, a ten mecz mógł się skonczyć zupełnie inaczej.

Fakt - Lech w ostatnich 2 meczach spisywał się bardzo mizernie, ale Biała Gwiazda chyba nie przyjedzie do P-nia po 1 punkt.. A to będzie szansa dla Lecha.

Na reprezentacji jest kilku lechitów - Bandrowski, Lewandowski, Bosacki, Wojtkowiak. Murawski ma pęknięty palec u nogi i nie wiadomo na kiedy będzie gotowy.
---
Jaga u siebie będzie mocna. ~1.8 z ŁKSem (do którego cały czas przekonać się nie mogę) wezmę na pewno. Ale lepiej chyba poczekać, kursy na razie raczej diametralnie się nie zmienią - a Frankowski zawsze kontuzji może doznać..

Planowana jest także rozmowa (wychowawcza :))na linii kibice-piłkarze Lecha, przed spotkaniami z Wisłą (bo dochodzi rewanż PP).

Wisła zawsze gra o 3 punkty, o ile finalnie zagrają zweryfikuje gra WIsła nie musi wygrać nie może przegrać 3 punkty straty do lidera to nie jest wiele a po tym meczu do konca rundy zostaną do zdobycia 24 pkt (8 kolejek)....
W derbach WIsła pokazała że bez Brożka potrafi sobie doskonale radzic i ma kto strzelać bramki, prosze nie gdybać jak by sie mecz miał potoczyć opierając się na tym śmiesznym golu zdobytym przez Sasina Bo tak samo można powiedzieć jak to by wyglądał sezon Lecha gdyby nie te fartowne koncówki w których zdobywali zwyciezkie bramki

Czy wy widzieliscie tylko mecz z Bytomiem i na tym opieracie swoje zdanie na temat Wisły bo macie jej dosyć tam na górze ....Wisła ewidentnie z meczu na mecz gra coraz lepiej w przeciwienstwie do Lecha który łapie już po 2 meczach na 4 kolejki punkty w doliczonym czasie nie pokazując w żadnym stopniu dominacji na boisku tak było w Bełchatowie i tak było w Zabrzu.....w derbach pierwsza połowa dramatyczna no ale pokazała że zwykły opierdol starczy by poskładać Gwiazdeczki do kupy

Każde druzyny prowadzone przez Smude doswiadczają tego samego .....jest wspaniały moment i wszystko na najwyzszym poziomie potem przychodzi zmęczenie materiału i dupa zbita .....

Zawsze bawią mnie takie farmazony, bramka zdobyta w 90 minucie to fart ale zdobyta w 1 min, w 45 min, w 69 min to już nie jest fart

Typowy stereotyp.

Przypominam, że Smuda trenerem Lecha nie jest 1 rok..

Jeśli chodzi o derby, chodziło mi raczej o inne sytuacje dla Cracovii, w tym niewykorzystana "setka" przy 1:1 (po chwili już było 2:1).

Pewnie !! Przyjechać na ostani pociąg 30 minut przed odjazdem a wlecieć do niego jak już rusza to przecież to samo .....nie ma różnicy ..przeciez i tak jestesmy w środku..koko jambo i do przodu .....:D

-------

wiadomo punkty dostaje sie za to czy dana druzyna wiecej razy trafi do siatki....w derbach po pierwszej połowie przecierałem oczy ze zdumienia i nie chodzi tu o wynik 0-1 tylko o akcje które Wisła konczyla podaniami na poziomie ligi okręgowej... Cracovia po 45m była lepszym zespołem..ale jak należała im się ta bramka za gre to Wisle nalezało się ich wiecej w drugiej, chyba że ktoś twierdzi że Pasy zagrały lepszą połowe niż Wisła która wgniotła rywala w ziemie


Mecz z Bełchatowem zakonczyl sie 0-0 druzyna Wisły dominowała na boisku piłkarze GKS-u po meczu sami mówili że piłka nożna nie jest sprawiedliwa i gdyby Wisła wygrała tu 0-4 niek nie mógł by mieć pretensji......Mecz z Polonią W-wa w pierwszej połowie przebiegał pod dyktando WIsły, Polonia nie była w stanie przeprowadzić żadnej składnej akcji pod naporem nieustannych ataków Wisły...na drugą połowe wyszli juz z mniej bojowym nastawieniem co ich skarało jednak potrafili dograć mecz do konca i zwyciezyli chociaż Polonia zagrała juz w drugiej czescie dobre spotkanie wygrana WIsły jak najbardziej zasłuzona..
Mecz na inauguracje sezonu fatalny w wykonaniu Wisły ale to był jedyny mecz w którym pokazali się bardzo zle z Lechem mimo porażki gra nie wyglądała zle zreszta jedenastka takze nie była najsilniejsza gdyz własnie mecz z Polonią był wazniejszy dla Wisły takze 3 ostatnie mecze jak najbardziej na + dla Wisły.........Lecha tu moge jedynie ocenic w meczach z Bełchatowem i Górnikiem bo reszty nie widziałem......jak Lech zagra z WIsłą jak gra do tej pory to mimo braku Brożka i Marcello mogą mieć kłopoty zwłąszcza że w Poznaniu z Wisłą ostatnio nie idzie im gładko :)1-4 w Krakowie z Wisłą bez formy zasłuzona ale Lech wtedy był na wyżynach teraz jak powiedziałes grają mizernie a ja tak gry Wisły bym nie nazwał mimo że momentami wygląda to jak w 1 polowie w derbach i Polonią to obecnie tylko momenty

15/03-08 Orange Ekstraklasa Lech Poznan vs. Wisla Krakow 1:2
16/05-07 Puchar Ekstraklasy Lech Poznan vs. Wisla Krakow 2:2
27/08-06 Orange Ekstraklasa Lech Poznan vs. Wisla Krakow 3:3
08/04-06 Orange Ekstraklasa Lech Poznan vs. Wisla Krakow 2:1
09/06-05 Orange Ekstraklasa Lech Poznan vs. Wisla Krakow 3:1
11/06-04 Orange Ekstraklasa Lech Poznan vs. Wisla Krakow 2:2
03/06-03 Orange Ekstraklasa Lech Poznan vs. Wisla Krakow 2:4

Te wyniki chyba jednak przeczą temu, co wcześniej sam napisałeś.. Przypominam Ci, że to Wisła królowała w ostatnich latach w polskiej lidze, a jakoś gubiła punkty w P-niu ze średnim Lechem w tych latach. Chyba, że te remisy to były sukcesy.

Kończąc dyskusję - dla mnie Lech w tym roku jest drużyną o większym potencjale niż Wisła (nawet ze zdrowym Pawłem Brożkiem) i tyle. Do meczu jako kibic Kolejorza podchodzę z pewną obawą, ale liczę na 3 punkty.

napisałem że ostatnio im nie szło

pozatym to z kim ostatnio Lech traci puntkty...z kandydatem do tytułu?

Sam sobie odpowiedziałeś, różnicy oczywiście nie ma bo cel został osiągnięty, mecz trwa 90 minut i każda z nich jest jednakowo dobra aby zdobyć gola. A pamiętasz mecz Legia - Widzew z 97'? 2:0 do 88 min i 3 bramki w ostatnich minutach. No dobra wiem co powiesz: Boże jaki to był fart Żeby nie było że tylko kopię się z koniem Z tej kolejki najciekawszym typem dla mnie jest Górnik, myślę że ambicja i w końcu własny stadion to będzie za mało dla Piasta żeby urwać punkt sporo lepszym piłkarsko i nie mniej umotywowanym gościom. Biorę również zwycięstwo grającej coraz większymi fragmentami ciekawą piłkę Craxy nad bezbarwnym Ruchem. Pasy po zimowych wzmocnieniach potencjałem piłkarskim na pewno od Niebieskich nie odstają, myślę że własny trawnik, mimo wszystko większa determinacja, a przede wszystkim różnica na ławkach trenerskich przechylą szalę. Z pozostałych spotkań poszukam jakiegoś ciekawego handi na Śląsk i być może na Arkę.

Gdyby Lech był w takiej formie jak w poprzedniej rundzie, nie byłoby dywagacji odnośnie 90 minuty. Dysputa świadczy o tym że Lech nie jest w chwili obecnej na tyle "przekonywujący" i stąd te "dramtyczne" końcówki.

Cos kojarze ale bardziej pamiętam mecz Angli z Francją na Mistrzostwach gdzie Anglia prowadziła 1-0 do 90 minuty i Francuzi walneli 2 bramy w ostatnich sekundach......oczywiście nie ma tu mowy w zadnym stopniu o szczęsciu dla Francji a pechu dla Angli przecież takie sytuacje to zwykła normalka, cel został osiągnięty możemy się rozejsc Ciekaw jestem jakie by było twoje stanowisko gdyby podobny numer wywineła Wisła w Poznaniu
CO do typu na Cracovie to z pewnością determinacji i wiary w siebie po ostatnim meczu derbowym nie powinno zabraknąć, Pasy będą optymizmem kosić trawnik siekaczami derby to cos więcej niż pojedynek ligowy .....
Ruch radzi sobie średnio ale patrząc po wynikach to raczej są nieobliczalni a nie bezbarwni, sądze ze craxa w tej kolejce nie pokaże sie z dobrej strony i najwyżej zremisuje z Niebieskimi

Nie ma tu się co kłocić będzie sprawiedliwy remis w meczu Lecha z Wisłą...Wątpię żeby Wisła okazała się tak słabą drużyną i przegrała 3ci mecz z rzędu z Lechem , dysproporcja pomiędzy Lechem a Wisłą nie jest na tyle olbrzymia żeby co mecz Wisła dostawała w łeb od Lecha , ostatnie mecze Wisły z Lechem czy to z Legią to pasmo niepowodzeń ...w końcu musi los się i do nich uśmiechnąć i uda im się nie przegrać z faworyzowaną drużyną

Lech-Wisła X 10/10

Są mecze, które wygrywa się 5-0, inne po 1-0. Bramki strzela się albo w ostatnich minutach, doliczonym czasie lub też na początku spotkania. 3 tygodnie temu dyskutowałem z kibicami z Białegostoku dotyczące pamięci stylu w jakim się rozgrywa spotkania. Jak widać pamięć ta trwa.

Z bramek zdobywanych w doliczonym czasie gry można wysnuć dwa diametralnie róźne wnioski.
Pierwszy, który reprezentują osoby w większości wypowiadające się tutaj - "kwestia szczęścia".
Drugi, że drużyna ma charakter, walczy do końca.
Oba są prawdziwe, bo występuje tutaj relatywizm, a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Można też obydwa zneutralizować i nie odwoływać się do nich wcale, tylko poszukać innych.

Z tymi zdobywanymi golami na początku jest podobnie - można napisać, że ustawiły spotkanie albo że ktoś mocno zaczął i od początku kontrolował grę. Zawsze można nagiąć argumentacje do swojej wizji i idei.
Pisanie i powoływanie się na fakt, że zespoły Smudy słabo zaczynają sezon zupełnie nietrafiony. Zgadza się - może i słabo zaczynają. Tylko początek rundy Lech miał półtora miesiąca wcześniej. Więc jak? Środek sezonu też jest zawsze słaby? Czy może czasami bywa lepiej? Bo przecież z końcówkami też to różnie bywa...

Widziałem wszystkie mecze Wisły (prócz tego w Bytomiu) i Lecha w tej rundzie. Obydwie drużyny nie są w optymalnej formie, ale pamiętajmy, że spotkanie odbędzie się po przerwie na reprezentacje i dyspozycja zawodników może być zupełnie inna.
W Pucharze Polski byłem pełen obaw o wynik konfrontacji w Krakowie. Jednak Wisła została kompletnie zneutralizowana i była zupełnie bezradna.

Dobra - do rzeczy.
Gdyby nie powołania w Lechu o wynik byłbym spokojny. Niestety taka izolacja sporej części Lechitów może nienajlepiej wpłynąć na drużynę. Lech zupełnie inaczej gra w spotkaniach o stawkę, co pokazały mecze w PU, właśnie z wymagającymi przeciwnikami prezentuje się o wiele lepiej niż z ligowymi przeciętniakami. Żarty się skończyły, Wisła zmniejszyła stratę do 3 punktów, a do końca sezonu można zdobyć ich jedynie 27, więc czas odskoczyć. Okazja ku temu znakomita - osłabienia wśród Wisły znaczne. I to jest fakt, który zdecydowanie wpływa na korzyść Lecha. Do kontuzji Murawskiego nie przywiązywałbym zbytniej wagi, ponieważ w przyszły weekend będzie gotowy do gry. Mecz w Poznaniu - również plus dla Lecha. Forma (obecna/zakładana) - na remis. Motywacja - jedni i drudzy "muszą".

Kursy w okolicach 2,0 na Lecha do przyjęcia, bowiem przeciwko argumentów mocnych brak, a opieranie się na przeświadczeniu, że może Lech zagra kolejny słaby mecz, a Wiśle wszystko się ułoży jest bardzo mocno naciągane. Wisła mimo, że niektórzy wciąż nie mogą się z tym pogodzić, nie jest już dominującym zespołem w Polsce.