Dawno nie odzywałem się na forum, zatem przyszedł najwyższy czas skrobnąć parę słówek o jakimś spotkaniu z Bundesligi

Bayern Monachium - Borussia Dortmund

Jednym słowem mówiąc - szlagier. Meczom pomiędzy Bawarczykami a dumą Zagłębia Ruhry zawsze towarzyszyły pełne trybuny, zaciętość, walka do upadłego oraz piękne gole (chociażby uderzenie Kuby na jesień w Dortmundzie). Jednak, czy i tym razem tak będzie? Biorąc pod uwagę dokonania obu zespołów w poprzedniej kolejce daję większe szanse gospodarzom dzisiejszego spotkania.

W poprzedniej kolejce Bayern grał w Hamburgu, zaprezentował się nawet nieźle, jednakże po raz kolejny w tym sezonie zawiedli napastnicy marnując „setki”. Kolejny marny występ zanotował bramkarz Bawarczyków, który w znacznym stopniu przysłużył się do utraty gola, jak się później okazało, jedynego w tym meczu.

W tej samej kolejce w Dortmundzie Borussia podejmowała „Aptekarzy”. W zespole BVB szwankował atak, akcje ofensywne przychodziły z trudem, co świadczyło o braku ważnego ogniwa jakim jest Kuba. Obrona „Borussen” popełniała masę błędów, z których tylko jeden wykorzystali gracze Bayeru, ostatecznie ustalając wynik spotkania na 1-1.

Statystyki przemawiają za Bawarczykami, którzy, od 16 korespondencyjnych spotkań rozgrywanych w Monachium, są niepokonani. Warto zwrócić uwagę, że średnia bramek strzelanych u siebie, dla Monachijczyków, wynosi aż 3,0 co świadczy o wysokiej bramkostrzelności gospodarzy na Allianz Arena. Jednakże, do Monachium przyjedzie zespół co w tym sezonie stracił zaledwie 20 goli w 18 meczach (pod tym względem, Borussia ma 2. najlepszą obronę w lidze), notując tylko 2 porażki.

W kadrze Bawarczyków zabraknie Oddo (12 występów - 0 bramek) i Podolskiego (11 - 3), zaś możliwy jest występ Klose (17 - 2), który w ostatnich dniach miał problemy z kolanem.

Po drugiej stronie barykady trener ma nieco większy problem z zmontowaniem składu. Szkoleniowiec BVB, Jurgen Klopp, nie będzie mógł skorzystać z Kuby (17 - 1), Hummelsa (12 - 1) i Dede (1 - 0). Do kadry powracają Hajnal (14 - 3) oraz Kehl (12 - 1), jednak występu w pierwszym składzie możemy spodziewać się tylko tego pierwszego.

Podsumowując, jak na derby przystało, ciężko wywróżyć coś sensownego. Jasne, że Bayern jest faworytem, zawodnicy zapowiadają marsz w górę tabeli, zwycięstwo nad BVB zbliży Bawarczyków do lidera na dystans jednego punktu. Nieciekawą sytuację ma myśląca o europejskich pucharach Borussia, która po tej kolejce raczej nie awansuje w tabeli, co spowoduje wydłużenie się grona zespołów walczących o europejskie puchary.

Czas przejść do sedna analizy, czyli typów. Kursy na Bayern ~1.40, czy over 2.5 ~1.55 raczej zniechęcają do gry, więc trzeba poszukać czegoś „ciekawszego”. Nienajgorszym pomysłem wydaje się handi (0-1) na gospodarzy, tutaj kursy oscylują w granicach ~ 2.10 a zaś sam typ ma prawo wejść. Innych typów nie widzę w tym spotkaniu.

plagiacik ,pisz skad wklejasz ,jaks bierzesz od kogos analize

Nie zgodze sie ze stwierdzeniem ze to szlagier.....Bylby 10 lub 15 lat temu gdy Borussia byla potega w Bundeslidze.Teraz to jedynie sredniak ktory nie wlacza sie do gry o czolowe pozycje w lidze od lat..Jesli chodzi o typy to faktycznie handi (0-1) na gospodarzy wydaje sie byc ciekawe bo kurs 1.4 duzo zanizony....

jak na derby? chyba czegoś nie wiem?
pozdrawiam

dla mnie też nowość,że to jakieś derby są

taaaa
kolega chyba sie z choinki urwal

widzę, że ostro skrytykowaliście moją analizę. więc zaczynam się tłumaczyć.


nie jest to żaden plagiat, sam napisałem tą analizę, zamiast cwaniaczku szukać intrygi sam byś coś napisał sensownego w tym temacie. jeśli to jest plagiat - udowodnij to!

do reszty: wiem, że słowa "derby" używa się gdy grają ze sobą drużyny z tego samego miasta bądź regionu. nawet w swojej analizie napisałem "Meczom pomiędzy Bawarczykami a dumą Zagłębia Ruhry" co dobitnie świadczy, że słowo derby jest tutaj użyte w innym znaczeniu, jako spotkanie dwóch najlepszych (niekoniecznie pod względem piłkarskim!) i najpopularniejszych klubów w Niemczech. podobnego określenia media używają pisząc o meczu Lech - Legia czy Barca - Real.

pozdrawiam

jeszcze jedno!



jeśli dla Ciebie literki/cyferki które powstały zamiast znaku " są dowodem, że kopiowałem Tą analizę to jesteś w błędzie. analizę pisałem w Wordzie, który jak widać, posiada nieco inny znak cudzysłowia stąd też na forum zamiast tego znaku są jakieś literki, tudzież cyfry. dawno nie pisałem na forum i kompletnie zapomniałem, że taki proces zachodzi. pamiętałem jedynie o edycji myślników, gdyż zamiast tych "wordowskich" również wyświetlają się jakieś literki i cyferki

Zamiast sie pastwić nad osoba która napisała jedna analize w tej kolejce sami byście coś wniesli do tematu . A nie podniecali sie jak dzieci z piaskownicy. Poziom forum dawno został sprowadzony do 0. Pozdrawiam

No coż... skoro tak sądzisz, to dlaczego sam nic nie napisałes ??? Robisz problem z niczego. A skoro ten ktos pisze ze Bayern z BVB to niby derby to to jest poziom 0 jak powiedziales...pozdrawiam

czy po raz drugi mam tłumaczyć czemu może i na wyrost użyłem słowa "derby"?

madel daj spokój. kto wie ten wie że znasz się na rzeczy, a tym co żadnej wiedzy sobą nie reprezentują udowadniać nic nie musisz.

że wyjaśnić czasem coś warto, bo milczenie oznacza przyznanie się do winy, przytaknięcie bądź brak argumentów,

ale przed bucami tłumaczyć się nie wypada.

spoko Szczypior. swoją drogą, oskarżenie o plagiat mogę uznać ... za komplement

ale to już koniec kłótni. zatem, do usłyszenia za parę dni, przed następną kolejką Bundesligi

Hoffenheim – Bayer Leverkusen

Spotkanie otwierające 20. kolejkę - pojedynek dotychczasowego lidera, Hoffenheim, z 5. drużyną Bundesligi, Bayerem Leverkusen.

Nie będę rozpisywać się jakim objawieniem obecnego sezonu jest drużyna Hoffenheim, gdyż to już każdy wie, zatem przejdę do meritum.

W poprzedniej kolejce dzisiejsi gospodarze grali w M’Gladbach gdzie zremisowali 1:1, strzelając gola dopiero w 90 minucie, na dodatek ze spalonego. Zatem wydawałoby się że, mieli dużo szczęścia. Nic bardziej mylnego! W pojedynku z Borussią, to właśnie drużyna Hoffenheim prowadziła grę, zaś "Źrebaki" ograniczały się jedynie do paru ataków, które narobiły troszkę namieszania. W tym meczu "Hoffe" miało dużo sytuacji bramkowych, lecz gola strzeliło tylko jednego.

W 19. kolejce Bayer Leverkusen przed własną publicznością uległ zdecydowanie Stuttgartowi 2:4. Można powiedzieć, że mecz trwał do 49 minuty, czyli do momentu wyrzucenia z boiska zawodnika "Aptekarzy" Arturo Vidala, który wykonywał wiele dobrego w ofensywie. Od tego momentu drużyna Stuttgartu grała wedle zasady "dziel i rządź".

Poza absencją wcześniej wspomnianego Vidala obie ekipy podchodzą niemalże bez zmian w składach, a jeśli nawet do nich dojdzie, to będą one raczej z gatunku kosmetycznych.

Trzeba zwrócić uwagę, że "Hoffe" w 10 dotychczasowych meczach na własnym boisku aż 8 z nich wygrało a 2 zremisowało, notując przy tym wspaniały bilans bramkowy: 23 gole strzelone i tylko 6 bramek straconych. Punkty zdobyte u siebie stanowią aż 67% ogólnego dorobku Hoffenheim. Drużyna z Leverkusen jest nieco bardziej wyrównana jeśli chodzi o zdobywanie punktów na własnym bądź obcym boisku, co potwierdza następująca statystyka: 48% ogółu punktów to oczka zdobyte u siebie, a 52% to punkty zdobyte na wyjeździe.

Według bukmacherów faworytem dzisiejszego spotkania są gospodarze, na nich kursy są szacowane w okolicach ~ 2.35. Uwzględniając jednak nieprzewidywalność ligi niemieckiej nie należy lekceważyć również kursu ~2.95 na gości. Szczerze mówiąc, w tym przypadku ciężko o jakiś obiektywny typ, stąd też odpuszczę sobie jakiekolwiek typowanie.

madel, Szczyp lub inni znawcy

Jutro mecz Brema - Moenchengladbach. Gospodarze z tego co ja wiem od dlugich lat prezentują niezła formę. W tym sezonie jednak bardzo słabo, dopiero 10 miejsce.
Goście tragedia, ostatnie miejsce, tylko dwanaście punktow.
W dwóch ostatnich meczach porażka z VfB oraz remis z Hoffe.
Brema natomiast porażki z Arminią oraz z Schalke. widzial może ktoś te mecze? Jak wyglądala gra gospodarzy?
Jutro kurs mały na 1 ale zastanawiam się czy nie dać na nich w handi..
Znawcy - Jakieś sugestie ?

Pozdrawiam

nie jestem znawca, ale moja ssugestia jest taka ze jutro do skladu werderu wraca diego i pizzaro, co za tym idzie ich sila ofensywna znacznie zyskuje nawartosci i jesli werder amrzy o tym by grac w pucharach to musi sie sprezyc wiec ja stawiam na werder

Do rangi znawcy jeszcze mi daleko ale myślę, że mogę skrobnąć parę słów na temat tego meczu.

Z góry piszę, że moje obserwacje oparte są na oglądaniu skrótów z danych meczy i lekturze anglojęzycznych stron o Bundeslidze. Na obejrzenie całego meczu Bundesligi nie mam póki co warunków (brak odpowiedniego kanału w kablówce, zaś na oglądanie w necie mam za wolny net)

Werder w Gelsenkirchen przespał całą I połowę, podczas której nie stworzył ani jednej klarownej sytuacji. Źle funkcjonowała obrona, stąd też grajkowie Schalke hasali jak chcieli, jednak "The Blues" partaczyli kolejne okazje. W II połówce coś zmieniło się w grze Bremeńczyków, zaczęli znacznie mocniej naciskać, widać było zdeterminowanie i wzmożoną koncentrację którego zabrakło w meczu z Arminią czy w trakcie I połowy z Schalke. Bo niby jak inaczej można wytłumaczyć stratę bramki po stałym fragmencie gry czy głupiej zabawie Fringa 2 mecze wstecz?

Jak M'gladbach zagrało z Hoffe napisałem 2 posty wyżej

Uważam, że Werder nie ma innego wyjścia jak łyknąć słabiutką Borussię. Kursy na over 2.5 czy czystą 1 nie są aż tak tragiczne jak na spotkanie bądź co bądź ale czołowej niemieckiej drużyny z "czerwoną latarnią". Jeśli do składu Werderu wracają tacy gracze jak Diego czy Pizzaro to myślę, że można śmiało zagrać na handi, kursik ~ 2.05.

Pozdro

w Gladbach zła atmosfera w klubie i można sie spodziewać pewnego zwycięstwa Bremy.Potrafiła skopać Dortmund w pucharze to czemu nie dałaby sobie radę z kandydatem do spadku.Dodatkowo gracze z Bremy muszą odrabiać straty punktowe do gry w europejskich pucharach.I dodatkowo wyżej wspomniano o poprawie sytuacji kadrowej w Bremie.Brema musi się przełamać bo 2 spotkania ostatnie przegrała.Jeżeli nie z outsiderem to z kim