Nie wiem czy oni sobie jaja robią? Jakieś 2-3, może 4 miechy temu zablokowali mi możliwość wypłat (jakaś masowa akcja wtedy była), ale wykonałem nakazaną przez nich weryfikację (nie pamiętam czego wtedy chcieli), dodatkowo zweryfikowałem adres (dla zwiększenia limitu).
Teraz po jakimś czasie w chodzę, a tu w wypłatach mam:
"Możliwość dokonywania przelewów oraz płatności kartą kredytową/debetową z Pana/i konta została zablokowana, w związku z czym zlecona transakcja nie może być zrealizowana.
W celu odblokowania konta, prosimy o przesłanie zeskanowanych kopii poniższych dokumentów:
* Ważny dokument tożsamości, np. paszport, dowód osobisty lub prawo jazdy;
* Potwierdzenie miejsca zamieszkania, np. rachunek za media (gaz, prąd, telefon) lub wyciąg z konta bankowego;"
Nie wiem na jakiej podstawie znowu ta blokada i czego setny raz chcą weryfikować te same dane, ale jest to już trochę irytujące. Właściwie, co zrobię sobie jakąś przerwę z użytkowania mb, to po powrocie musze robić od nowa weryfikację wszystkiego co się da :/
Powiedzmy, że pierwszy punkt jestem w stanie spełnić, ale rachunków żadnych nie mam. Konto mam w mbanku, więc im mogę co najwyżej wysłać screena. Nie wiem tylko czy to ich zadowoli. A jakby mieli mi na podstawie tego nie odblokować, to wolałbym im tego nie słać.