#2516902 - 02/08/2008 20:33
Ligue 1 - sezon 2008/09
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/08/2006
Postów: 22997
Skąd: Miami, FL
|
================================================================================================================= 1. kolejka ( 09.08.2008 - 10.08.2008 ) =================================================================================================================
|
Do góry
|
|
|
|
#2516904 - 02/08/2008 20:37
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: Gaske]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/08/2006
Postów: 22997
Skąd: Miami, FL
|
AS Monaco v Paris Saint-Germain – 21:00 – 09.08.2008 – X2 @ 1.46 – 8/10
Pojedynek dwóch zespołów z bogatą historią, które w poprzednim sezonie rozczarowały. Na pewno spodziewano się i oczekiwano czegoś więcej niż kolejno 12-tej i 16-tej pozycji. Mimo to, w Monaco nie postarano się o to, aby znacząco wzmocnić skład na sezon 08/09 i wrócić do rywalizacji o Europejskie Puchary. W Paryżu po 2 bardzo słabych sezonach znów kibice chcą, aby ich klub powrócił do górnej połowy tabeli, a nie jak było to w ciągu ostatnich 2 lat – bronił się przed spadkiem.
Siedmiokrotny mistrz Francji w letnim okienku transferowym nie zasilił kadry żadnym wartościowym zawodnikiem, bo sprowadzenie do klubu czarnoskórego napastnika Lorient – Frederica Nimaniego, którego większość może znać raczej z FM-a, czy Thomasa Manganiego wzmocnieniami raczej nazwać nie możemy. Odszedł za to Sergio Almiron, który po półrocznym wypożyczeniu wrócił do Juventusu, a w tym czasie zdązył kilka razy wyjść w pierwszej jedenastce Monaco.
Bardziej do transferów przyłożono się w PSG. Do klubu sprowadzono z Rzymu Ludovica Giuly’ego, który znajdował się ostatnio w słabszej formie, ale mimo wszystko powinien być wzmocnieniem szesnastej drużyny sezonu 07/08. Do tego znów zagra na skrzydłach duet Rothen / Giuly, którzy jeszcze kilka lat temu byli kluczowymi piłkarzami... Monaco. Udało się także podpisać kontrakt z bardzo doświadczonym Claudem Makelele. Mimo wieku Francuza, myślę, że spokojnie da sobie radę w Ligue 1 i okaże się sporym wzmocnieniem. Na środku drugiej linii zagra Stephane Sessegnon, który ma za sobą udaną 2gą część poprzedniego sezonu w Le Mans. Niestety, drużyna została osłabiona, jeśli chodzi o atak. Odszedł Diane i Pauleta, czyli dwóch najlepszych strzelców z tamtego sezonu.
Patrząc na zmiany kadrowe, myślę, że w nadchodzącym sezonie PSG zajmie dużo wyższe miejsce niż drużyna z Monako, a sezon rozpocznie od wygranej, a w najgorszym wypadku remisu.
|
Do góry
|
|
|
|
#2517827 - 03/08/2008 06:23
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: Gaske]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/08/2006
Postów: 22997
Skąd: Miami, FL
|
Olympique Lyon v Toulouse FC – 21:00 – 10.08.2008 – 1 @ 1.35 – 10/10
Olympique wygrywając sezon 07/08 zdobył już po raz siódmy pierwsze miejsce w Ligue 1 i wszystko wskazuje na to, że w nadchodzących rozgrywkach ciężko będzie pokonać drużyne OL. Najpoważniejszym rywalem wydaję się być Olympique Maryslia, ale na pewno nie będzie to Toulouse, dla których celem na ten rok może być jedynie utrzymanie w lidze.
W pierwszej kolejce na Lyon czekają raczej łatwe 3 punkty. Za przeciwnika będą bowiem mieć dopiero siedemnastą drużynę tamtego sezonu – FC Toulouse. Mimo, że gospodarze od kilku lat dominują w lidze francuskiej to wciąż szukają wzmocnień, ponieważ nadal są głodni sukcesu w Lidze Mistrzów. Dlatego po odejściu Coupeta do Atletico Madryt, szybko ściągnięto nowego bramkarza. Wybór padł na młodego 22-letniego Hugo Llorisa, który ma za sobą świetny sezon w barwach Nice. Do linii pomocy, z Lille ściągnięto za 14 (!) milionów euro Jean’a Makouna. Odszedł za to utalentowany Ben Arfa ( za 20 mln ) do OM oraz Squillaci do Sevilli. Niespodziewanie zwolniono trenera Perrina, jednak na jego miejsce został zatrudniony Claude Puel, który akurat Lige Francuską zna bardzo dobrze.
Tak kolorowo nie jest w zespole gości. Po bardzo słabym sezonie, nic nie wskazuje na to, że ten będzie lepszy. Zwolniono pierwszego trenera, a jego następcą został dotychczasowy asystent. Do tego odeszło trzech najlepszych strzelców z poprzedniego sezonu (!): Elmander ( 11 goli ), Emana ( 7 ) oraz Dieuze ( 4 ). Odszedł także bardzo doświadczony 33-letni wychowanek Toulouse - Batlles, do Betisu Emana za 7 mln euro, a za to ściągnięty został Braaten ( część wymiany z Boltonem ), który nie mieścił się w składzie Anglików, Cetto oraz Larsen z Schalke, ale nie wiadomo jak sobie poradzi w Ligue 1, bo Tuluza jest jego pierwszym klubem w tej lidze. Na pewno szkoda, że do klubu nie przyszedł Smolarek, bo z pewnością mocno wzmocniłby atak gości.
Składy:
Olympique Lyon:
Lloris – Grosso, Boumsong, Cris, Clerc – Makoun, Juninho, Toulalan – Benzema, Govou, Fred
Toulouse FC:
Carrasso – Matthieu, Cetto, Ilunga, Ebondo – Mansare, Didot, Sirieix, Braaten – Larsen, Gignac
|
Do góry
|
|
|
|
#2526893 - 08/08/2008 18:50
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: Gaske]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
AS Monaco - Paris SG 2
Już w pierwszej kolejce los skojarzył pojedynek dwóch uznanych drużyn francuskich, które nie tylko minionego sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. Poprzednie rozgrywki było zarówno dla gości jak i gospodarzy pasem klęsk. Paryżanie do końca musieli walczyć o uniknięcie spadku z Ligue 1. Niewiele lepiej grali podopieczni trenera Ricardo, którzy zajęli 12 pozycję w tabeli ligowej w poprzednim sezonie, a zgromadzili ledwie 4 pkt więcej niż PSG. Oczywiście, jak co roku, obecny sezon ma być przełomowy, ma być powrotem na szczyty, zwłaszcza dla PSG, które co należy sobie powiedzieć, jest zespołem chimerycznym, nieprzewidywalnym, czego wielokrotnie dawało dowód. W wyjściu Paryżan z kryzysu mają pomóc sprowadzeni w letnim okienku transferowym Makelele, Giuly i Sessegnon, którzy znacząco wzmocnią linię pomocy, choć ten ostatni nie wystąpi w sobotnim meczu. Gorzej wygląda sytuacja w ataku co, prawda sprowadzono króla strzelców Ligue 2 Guillame'a Hoarau z Le Havre, lecz z klubu odeszli Diane, Pauleta i niezwykle perspektywiczny Ngog.Tak więc do dyspozycji trenera Le Guena pozostają wspomniany Hoarau, wracający z wypożyczenia Pancarte i Luyindula. Linię ataku należałoby wzmocnić, toteż w mediach pojawiały się różne kandydatury i tak mowa była m.in o Iaquincie, Pizarro i Keżmanie. Jak wynika z ostatnich wiadomości najprawdopodobniej ten ostatni wzmocni klub ze stolicy. Osobiście mam wątpliwości czy będzie poważnym wzmocnieniem. Keżmanowi zdarza się bowiem łapanie głupich czerwonych kartek a i ze skutecznością nie jjest już tak dobrze jak kiedyś. Lepszym rozwiązaniem byłoby chyba sprowadzenia Iaquinty. Z linii obrony nie odszedł nikt znaczący poza Mendy'm. Z takim składem mają duże szanse na udział w pucharach europejskich za rok. Oby tylko tym razem nie zawiedli.
W zespole gospodarzy zaszły spore zmiany, zespół bardziej się osłabił niż wzmocnił. Bardzo słabiutko wypada zwłaszcza linia ataku. Odszedł Piquionne (najlepszy strzelec zespołu w minionym sezonie). Brak Monaco klasycznego środkowego napastnika, króla pola karnego. Niby przyszedł Freddy Adu w charakterze gwiazdy, ale minony sezon spędzony w Benfice udany dla niego nie był. Pozostali napastnicy w zespole Monaco także nie błyszczą Gakpe zdobył 4 gole a Menez 7 goli. Pozostali napastnicy w kadrze to zwodnicy młodzi niezbyt jeszcze doświadczeni. Ubytki zanotowała także defensywa AS Monaco, ponieważ odeszli i Berthod i Monsoreau. Dodatkowo w prasie pojawiały się informacje, że klub mogą opuścić Roma, Nene, Menez, Leko co znacząco osłabiłoby zespól, którego szczytem możliwości byłby środek tabeli. No, ale te czarne scenariusze i gdybologię zostawmy na boku. Linia pomocy też nie zaznała większych wzmocnień, co prawda przyszli Alonoso i Gosso, ale do Juventusu wrócił Almiron. Jeśli do końca okienka transferowego Monaco się nie wzmocni to o zakwalifikowanie się do pucharów europejskich będzie bardzo trudnym, jeśli nie niemożliwym zadaniem. Obecna kadra moim zdaniem pozwala zająć miejsce 8-12. Chyba, że trener Ricardo ma jakiegoś as w rękawie, jakąś cudowną taktykę. Jeśli mowa o potencjalnych wzmocnieniach to pojawiają sie informację że do Monaco mają przyjść Olic (HSV) oraz Diakhate (D.Kijów).
Mecze towarzyskie
- Paris SG:
Pontivy - PSG 0-2 Chateraux - PSG 1-2 Boulogne - PSG 1-1 Clermont - PSG 0-2 Roeselare - PSG 0-4 Gent - PSG 1-2 PSG - Vitoria Guimares 1-2 Benfica - PSG 2-2
- AS Monaco
Monaco - Toulouse 1-1 Monaco - NK Zagreb 2-2 Monaco - Olympique Marsylia 1-3 Monaco - Olympique Lyon 1-0 Monaco - Roma 0-0
Paryżanie grając na Stade Louis II nie ponieśli porażki od senonu 2005/2006 kiedy to zremisowali z Monaco 1-1, następnie w sezonie 2006/7 i 2007/8 wygrywali w identycznym stosunku bramkowym tj. 2-1. Porównując inaugurację 4 poprzednich sezonów wychodzi, że obie drużyny w identyczny sposób je rozpoczynały. W sezonie 2004/5 obie przegrały w 1 kolejce, w następnym sezonie obie odniosły zwycięstwo a by w sezonie 2006/7 solidarnie znowu przegrać a w sezonie 2007/8 zremisować swe pierwsze mecze w sezonie. W meczach towarzyskich lepszą skutecznością popisali się goście co w przypadku gospodarzy jest potwierdzeniem ich słabej skuteczności i braku klasowych napastników. Choć z drugiej strony grali z bardziej wymagającymi przeciwnikami.Mimo wszystko w moim przekonaniu faworytem, choć bardzo umiarkowanym jest zespół z Paryża nie tylko ze względu na lepsze wyniki w meczach przedsezonowych, ale także ze względu na lepszą sytuację kadrową, a także to, iż lepiej gra im się na wyjeździe, gdzie niewątpliwie poddani są mniejszej presji ze strony fanów. Moim zdaniem wygrają goście i padnie over 2.5
|
Do góry
|
|
|
|
#2527045 - 08/08/2008 21:57
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: vindom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
Rennes - Olympique Marsylia over 2.5Przed piłkarzami gospodarzy nie lada wyzwanie, oto bowiem przyjeżdża jedna z drużyn aspirujących do detronizacji zespołu mistrza Francji Olympique Lyon. Rennes drużyna z ambicjami na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów. Poprzedni sezon miała całkiem udany. W obecnym ma być lepiej a przynajmniej nie gorzej niż w w minionym. W trakcie przygotowań do nowego sezonu ligowego w skaldzie Rennes zaszły spore zmiany, do zespołu Ol. Lyon odeszła największa gwiazda Rennes obrońca John Mensah w jego miejsce sprowadzono z londyńskiego Fulham Carlosa Bocanegrę oraz Aubeya i Mangane ze zdegradowanego do Ligue 2 RC Lens. Dodatkowo defensywę wzmocniono kupując z FC Toulouse bramkarza Doucheza, zaznaczyć należy jednego z lepszych bramkarzy ligowych. Jeżeli chodzi o linię pomocy nie zaznała ona znaczących ubytków, no może poza odejściem Didota. Z kolei poważnie wzmocniono linię ataku pozyskując z włoskiego Udinese Asamoah Gyana. Nowi zawodnicy spowodowali nadmiar zawodników w pierwszym składzie, toteż włodarze klubu Rennes zadecydowali, że część zawodników należy albo sprzedać, albo wypożyczyć tak, aby wykrystalizował się optymalny skład. Pierwszym, który jak się zdaje do odstrzału będzie Sylvian Wiltord, który po publicznym skrytykowaniu trenera Guy Lacombe'a został przesunięty do rezerw, lecz chyba na tym się nie skończy. Z resztą strata to będzie nie wielka bo Wiltord i tak ostatnio nie grał za dużo. Widać pod koniec kariery bardziej mu się chce pyskować niż grać. Sporo zamieszania było także z Jimmy Briandem, którego bardzo chciało pozyskać PSG, odmowa zgody na transfer spowodowała, że młody napastnik rozpoczął strajk, którego jednym rezultatem były zaległości treningowe piłkarza. Co ciekawe w kadrze zespołu znajduje się 9 napastników, toteż kilku pożegna się z klubem na pewno. Stephane M'Bia z kolei postanowił, co należy podkreślić, dobrowolnie pozostać w klubie na kolejny sezon, mimo ofert z Evertonu i Sevilli. Olympique Marsylia w tym sezonie ma znowu powalczyć o tytuł mistrza, już w poprzednim jednak pokazała jak się wywiązać z takich szumnych zapowiedzi. Teraz kierownictwo klubu trochę tonuję nastroje niemniej nadzieja jest. Trener Gerets w wywiadach prasowych wydaje się być zadowolony z obecnego składu swojej drużyny podkreślając, że ma klasowych graczy i wartościowych rezerwowych. Jednakże już nie długo może się okazać, że będzie mieć o jednego klasowego gracza mniej, albowiem pojawiają się pogłoski o możliwości odejścia Lorika Cany skądinąd znakomitego środkowego pomocnika. Jako potencjalnego przyszłego pracodawcę wymienia się Arsenal. W razie gdyby odszedł spotka w tymże klubie swojego niedawnego kolegę Nasriego. A właśnie odejście Samira wydaje się być największą stratą OM, choć została nieco zniwelowana zakupem Hatem Ben Arfy z OL. Niejasna jest też sytuacja Djibrilla Cisse. Wiele było informacji o tym że odchodzi wymieniało się i kluby z Premiership oraz włoską AS Romę. Odejście Cisse byłoby poważnym osłabieniem ofensywy. Kupiono Kone z Niceii, w obwodzie pozostaje Niang, Napastnicy to dobrzy, ale nie aż tak jak Djibrill. Drużynę opuścić może także podstawowy zawodnik, który poprzedni sezon maił bardzo udany, a mianowicie obrońca Gael Givet. Ponoć OM negocjuje z Panathinaikosem w sprawie tego transferu, nie mniej odejście tego zawodnika spowodowane jest pozyskaniem Hiltona z RC Lens. Skład OM prezentuje się nad wyraz dobrze, nawet w przypadku odejścia wymienionych zawodników trudno sobie wyobrazić by Marsylczycy nie nawiązali walki czy to z OL czy z Bordeaux. Większych ubytków kadrowych OM jak dotąd nie poniosło. Podopiecznych Geretsa stać nawet na zdobycie tytułu mistrzowskiego pod warunkiem, że zaprezentują się lepiej niż w ubiegłym sezonie, zwłaszcza na początku rozgrywek, gdyż na tym etapie nie wiodło im się najlepiej, co wszyscy pamiętamy. Mecze towarzyskie- RennesGuingamp - Rennes 0:4 Valenciennes - Rennes 0:1 Brest - Rennes 0:2 Sparta Praga - Rennes 0:2 Nantes - Rennes 0:0 plus dwumecz w ramach Pucharu Intertoto z Tavriyą 0:1 i 1:0 k.10-9 - Olympique MarsyliaIstres - OM 3:1 OM - Bastia 3:3 OM - Nantes 0:2 OM - Xamax 2:0 OM - Monaco 3:1 Ajaccio - OM 1:2 OM - Toulouse 0:0 Gospodarze mają spore trudności w inauguracji rozgrywek od zwycięstwa, ostatni raz zainkasowali 3 punkty w 1 kolejce sezonu 2004/5 w 3 kolejnych inauguracjach notowali porażki odpowiednio z Lille 0-1( sezonie 2005/6) i 1-2 (2006/7) oraz z Nancy 2-0 (2007/8). Lepiej rozpoczynała rozgrywki Marsylia, ale i jej wyniki pozostawiają wiele do życzenia, zwłaszcza jeśli spojrzy się na przeciwników( wygrana z Bordeaux 1-0 w sezonie 2004/5, porażka z Bordeaux 0-2 w sezonie 2005/6 , oraz remisy z Sedanem 2006/7 i Strasbourgiem 2007/8 oba 0-0. W składzie Rennes zabraknie m.in. M'Bia (wyjazd na Olimpiadę), Wiltorda (przesunięty do rezerw), nie pewny jest występ Gyana i Brianda ze względu na zaległości treningowe. Trudno wskazać na faworyta w tym meczu, choć przewaga patrząc na składy i nazwiska po stronie gości, z drugiej strony jeśli rozpoczną rozgrywki tak słabą grą jak w poprzednim sezonie, to i może się skończyć brakiem punktów. Mecz z Rennes spacerkiem dla chłopców Geretsa nie będzie. Spodziewam się. że w meczu zobaczymy kilka goli. Obie drużyny mają niezwykle silne linie ataku, jak pokazały mecze towarzyskie potrafią sporo strzelać a i dotychczas w pojedynkach na Stade de la Route de Lorient padało sporo goli zwłaszcza w sezonach 2007/8 wygrana Rennes 3:1 oraz 2005/6 także ich wygrana 3-2.
|
Do góry
|
|
|
|
#2527287 - 09/08/2008 01:32
Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: vindom]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
Znalazłem chwile czasu wiec podziele się z wami moimi spostrzeżeniami co do Ligue 1 Zespoł z Lyonu od kilku lat zdecydowanie przewyższa pozostałe zespoły. Kilka sezonow temu na kilka kolejek przed koncem Lyon zapewniał sobie mistrzostwo. W ostatnim sezonie do ostatnich minut musieliśmy czekac, by poznac mistrza. W tym mysle, ze będzie podobnie. Drużyna Marsylii wygląda naprawdę ciekawie. Ben Arfa przyszedł własnie z Lyonu, do tego solidny Kone. W obronie solidni Taiwo, Givet i Rodriguez, w pomocy wspomniany Arfa, Valbuena i dobry atak Niang – Cisse mają być postrachem ligi. Należy dorzucić dobrych zmienników i Geretsa na ławce. Kolejną drużyną, która ma się liczyć w walce o mistrzostwo ma być PSG. Stołeczni od kilku lat sa wymieniani jako zespoł do walki o puchary, na aspiracjach jednak się kończy. Przed sezonem dokonano jednak dobrych transferów. Giuly, Makelele, Pancrate, Traore czy Sessegnon to naprawdę niezłe wzmocnienia. Rothen, Giuly, czyszczący Claude to naprawdę ładnie złożona formacja pomocników. Do tego z przodu Luyindula.. Obawy mam do obrony, która co roku zawodzi, oby w tym roku się odmieniło. Wg mnie Top 4 ligi, na mistrzostwo jeszcze za wcześnie. Szkoda, że Pedro odszedł. Lyon mimo pozbycia się Perrina wydaje się najsolidniejszą ekipą i to OL wg mnie znów zdobędzie mistrzostwo. Marsylia silna, ale jeszcze chyba nie na tyle mocna by odebrać koronę. Bordeaux jak zawsze stabilne, silne ale wg mnie miejsce w okolicach 6. Jako czarnego konia rozgrywek widze ekipę Rennes. Jak zwykle solidni u siebie, potrafiący odebrać punkty czolowce, do tego ze świetnymi zawodnikami ofensywnymi. Wiltord, Pagis, Leroy to prawdziwy napęd drużyny. Wzmocnieni brakmarzem Douchezem, obroncą Bocanegrą będą jeszcze groźniejsi niż ostatnio. Drużynami odstającymi od innych mogą być ekipy Le Havre, Grenoble i Valenciennes. Fauer i Dieuze można tylko uznać za wzmocnienia w ekipie Le Havre. Poza tymi zawodnikami nie dokonano wzmocnien i z utrzymaniem może być cięzko. Valenciennes straciło najlepszego zawodnika – mianowicie Savidana. Nie dokonali ciekawych wzmocnień, wąska kadra jest kolejnym minusem i mysle, że w tym sezonie niezwykle cięzko będzie o utrzymanie. Audel z Belmadim nie wystarczą. Najsłabszą ekipą wg mnie jest Grenoble. Jedyny dobrym transferem wydaje się Battles. Reszta to niedoświadczeni zawodnicy. Bramkarz Wimbee to za mało, zdecydował się na przedłużenie ze względu na awans do Ligue 1. Miał kończyć karierę. W nocy może poszukam zakładów jaki buk oferuje ciekawe kursy na spadkowiczów to z pewnością Grenoble będzie pozycją nr.1 tyle, że kurs nie będzie pewnie powalał. Fajnie wygląda też ekipa Nantes. Przybyli Alonzo, Gravgaard i chyba najlepszy transer – Klasnić. Zakarian powinien stworzyć bardzo ciekawą drużynę. Ma w kim wybierać, na prawej strony Wilhelmsson, w środku Da Rocha, z przodu Klasnić. Wygląda ciekawie .. Walka o 10 spokojnie Zdecydowanie więcej napisze pewnie o tej ekipie Prem jak się pojawi To kilka moich spostrzeżeń ‘tak na szybko’ Może jeszcze dziś dorzuce kilka zdań. Kilka osób pytało mnie kto na mistrza ? Odpowiem jeszcze raz – Lyon. Wiem, może już to monotonne ale nie widze jeszcze potencjału u innych aby zagrozić zespołowi Lyonu. Mam nadzieje, że może moja wypowiedź komuś pomoże. Pierwsze dwie, trzy kolejki raczej nie będą przeze mnie grane, jeśli już to symblicznie. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2527404 - 09/08/2008 02:43
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
Ciekawe rzeczy piszesz Platini, ale trochę jesteś chyba nie na czasie z personaliami, Wilhelmsson odszedł z FC Nantes i grać będzie w Al-Hilal, solidny Givet z OM jedną nogą w Panathinaikosie, a Wiltord karnie przesunięty do rezerw Rennes. A Luyindula bardziej straszy nazwiskiem niż liczbą strzelonych goli - w poprzednim sezonie tylko 5.
Zgadzam się w pełni z twoimi kandydaturami do spadku, choć do tego grona można zaliczyć także Niceę, która bardzo się osłabiła przed obecnym sezonem i może być jej trudno utrzymać się.
Czarnym koniem, przynajmniej dla mnie, będzie ekipa St. Etienne, która nie tylko zdołała zatrzymać Gomisa, ale także kupić Monsoreau z Monaco oraz Saudeta z AS Nancy, którzy wzmocnili obronę. Wzmocniono także linię pomocy sprowadzając Machado z FC Porto. O tym, że stać ich na skuteczną walkę w lidze o puchary niech świadczy fakt, że do OM, która obecnie gra w el. LM, mieli stratę 4 pkt.
Całkowicie nie zgadzam się z twoją opinią o Bordeaux. Chyba się pomyliłeś pisząc że "Bordeaux jak zawsze stabilne, silne ale wg mnie miejsce w okolicach 6." Bez wątpienia jest to w obecnym sezonie zespół, który może przełamać dominację OL, jak słusznie zauważyłeś "Marsylia silna, ale jeszcze chyba nie na tyle mocna by odebrać koronę". O sile i determinacji Żyrondystów niech świadczy zdobycie Superpucharu Francji, ściągnięcie doświadczonego obrońcy Diego Placente, wzmocnienie i tak już bardzo silnej linii pomocy Gourcuffem z Milanu i ataku Gouffranem. Atak Cavenaghi, Bellion, Gouffran i Chamakh to zdecydowanie najlepsza linia ataku w lidze. Jedynym minusem może być słaba konkurencja wśród bramkarzy. Pozycja Rame niepodważalna a rezerwowi Valverde i Olimpa, pograją w lidze jedynie, gdy stary Ulrich złapie kontuzje. W poprzednim sezonie byli blisko, ale teraz im się uda.
|
Do góry
|
|
|
|
#2528040 - 09/08/2008 06:00
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: vindom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
Monaco będzie osłabione brakiem: Freddy'ego Adu oraz Nicolasa Nkoulou - obaj są ze swoimi reprezentacjami narodowymi na igrzyskach olimpijskich w Pekinie oraz kontuzjowanymi Sergem Gakpe, Lucasem Bernardim i Djamelem Bakarem.
W zespole PSG nie zagra zawieszony Sessegnon oraz Baning, który pojechał na Olimpiadę, niepewny występu jest Makelele
Marsylia będzie osłabiona brakiem kontuzjowanych Mathieu Valbueny oraz Juliena Rodrigueza. Taye Taiwo, poleciał zaś na igrzyska olimpijskie. W kadrze na ten mecz zabrakło miejsca dla Dmytro Nepogodova, Hilaire'a Munoza, Leyti N'Diaye, Renato Civelliego, Gaela Giveta, Pape M'Bow, Bostjana Cesara, Mhameda Amine Dennouna, Andre Dede Ayewa oraz Milosa Krstica
W Rennes zawieszony jest Petter Hansson. Na igrzyskach olimpijskich jest Stephane M'Bia, a kontuzjowani są Julian Estaban i Jimmy Briand. Trener Guy Lacombe zdecydował zaś, że nie skorzysta z kilku innych piłkarzy: Cheicka N'Diaye, Luciena Aubeya, Prince'a Oniangue, Sylvaina Wiltorda, Moussy Sow oraz Eldersona Echiejile.
|
Do góry
|
|
|
|
#2528068 - 09/08/2008 06:26
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: vindom]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
no i kurka vindom odkrył wszystko, że kompletnie się na Ligue 1 nie znam Szczerze to ostatnio mało mam czasu, a ostatni raz informacje czytalem jakies dwa tygodnie temu. O Wilhe nie słyszałem, szkoda wg mnie dla klubu. Givet nie wiem czy przejdzie, pewnie niezła kase mu dają. Wiltord musiał coś narozrabiać o czym nie czytałem. Luy no tak, głównie nazwisko ale instynkt ma i ma zastapić Pedro w co wątpie osobiście. St.Etienne też mysle, że moze troche w lidze zwojować. Od jakiegoś czasu obserwuje tą druzyne i naprawde ciekawie wygląda. Co do Bordo - każdy inaczej patrzy, moze za nisko ich oceniłem - fakt ale powyżej 3-4 lokaty ich nie widze. Siłe w ofensywie mają wielką jednak wg mnie skonczy się gorzej niż w poprzednim sezonie. Ligue 1 zawsze byla malo popularną ligą na forum. Chciałem przekazać kilka informacji, nie udało się. Następnym razem pewnie najpierw poczytam, no albo nic nie będe pisał Dzięki za sprostowanie
|
Do góry
|
|
|
|
#2528459 - 09/08/2008 17:40
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: vindom]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
Wiem, że nigdzie nie napisałes Tak tylko od siebie dodałem, bardziej w cudzysłowie. Jak pisałem wyżej, ostatnio nie mam czasu na czytanie wszystkich nowinek co do rotacji w składach, myslałem ze Wilhe będzie naprawde mocnym punktem Nantes, myliłem się. W nocy przeglądałem info i rzeczywiście jest jak piszesz. O 1 kolejce nie będe pisał, poczatek sezonu, wielka niewiadoma. Moze się skusze na Lyon i Bordeaux choć kursy nie powalają ale nad przeciwnikami górują. Zagram też moze delikatnie na Twojego konia, Vale słabe jak pisalismy i do spadku. Do tego mysle, ze w tym meczu under. I nie polecam grać na PSG, jadą do Monaco a jak wiadomo Monaco to .. Monaco
|
Do góry
|
|
|
|
#2545636 - 16/08/2008 01:10
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
2 kolejka Ligue 1 - 16 sierpnia 19.00 Caen - Valenciennes Lille - Le Mans Nantes - Monaco Nice - Nancy St. Etienne - Sochaux Toulouse - Le Havre 21.00 Paris SG - Bordeaux 17 sierpnia 16.00 Grenoble - Rennes Lorient - Ol. Lyon 21.00 Ol. Marsylia - Auxerre
|
Do góry
|
|
|
|
#2545673 - 16/08/2008 01:47
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: vindom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
Lille - Le Mans 1Obie drużyny po pierwszej kolejce bez zwycięstwa na koncie, w sobotni wieczór staną przed kolejną szansą na zdobycie trzech punktów. Dla Lille zdobycie jednego punktu po remisie z Nancy hańby nie przynosi, gdy wziąć pod uwagę, że na stadionie Nancy gra się niezwykle trudno. Niemniej ten wydawałoby się sprawiedliwy podział punktów został okupiony przez Lille kontuzją podstawowego napastnika Frau'a, w nadchodzącym meczu nie zagra także ukarany czerwoną kartką obrońca Ramy. Są to znaczne osłabienia, jednak mimo braku tych dwóch zawodników drużyna gospodarzy nie powinna mieć trudności ze znalezieniem odpowiedniego zastępstwa. Dodatkowo Lille poszukuje napastnika, który wzmocniłby ich siłę napadu. Pojawiały się różne kandydatury w prasie przewijały się nazwiska m.in. Vaclava Sverkosa i Lubosa Hajducha. Porażka Le Mans na własnym stadionie z drużyną Lorient w 1 kolejce mogła wydawać się sporą niespodzianką, lecz w rzeczywistości nią nie była, gdy wziąć pod uwagę osłabienia kadrowe związane czy to z odejściem przed sezonem czy to graczy zawieszonych czy kontuzjowanych. Także i w spotkaniu z Lille w składzie gości nie ujrzymy m.in. Pele, Paulo Andre, Dieye. Dyspozycja czy to w meczach sparingowych czy w 1 kolejce nowego sezonu ukazała jak słaba jest obecnie drużyna gości zwłaszcza w defensywie, co ma związek głównie z absencją bramkarza Pele. Moim zdaniem w meczu z Lille czeka ją ciężka przeprawa, oczywiście na pewno będą zdominowani, jednakże trudno dopatrywać się by tak słaba forma, nagle uległa zdecydowanej poprawie. Otóż niedawno spotkałem się z opinią, iż zespół Le Mans należy rozpatrywać jako kandydata do spadku z Ligue 1. Chyba rzeczywiście coś w tym jest. W poprzednim sezonie pojedynek na Stade Lille Métropole de Villeneuve zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3-1. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że i tym razem 3 punkty po spotkaniu dopiszą do swego konta piłkarze Lille.
|
Do góry
|
|
|
|
#2547259 - 16/08/2008 22:09
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
Dobry typ Platini, miałem pisać o tym spotkaniu, ale że już ty to zrobiłeś, więc ja sobie daruję. Paris SG - Bordeaux over 2.5Paryżanie mocno rozczarowali przegrywając z osłabionym kadrowo AS Monaco, choć jak wynikało z niektórych relacji pomeczowych mieli kilka sytuacji bramkowych, których nie wykorzystali, co się zemściło. Do dzisiejszego meczu przystępują (gospodarze)bez większych osłabień, co więcej wystąpi sprowadzony z Le Mans przed sezonem Sessegnon, który nie mógł wystąpić w pierwszym meczu z racji zawieszenia. Będzie on znaczącym wzmocnieniem drugiej linii Paryżan. Z kolei Bordeaux jako kandydat do tytułu mistrza (także i mój, ale mam wrażenie, że także i paru innych osób, również i tych, których nie znam osobiście - ot taka skromna uwaga osobista)swój premierowy pojedynek w tym sezonie zakończył zwycięstwem na Caen w stosunku 2-1. Jednakże spotkanie to rozpoczęło się od szybkiej i niespodziewanej straty gola przez piłkarzy prowadzonych przez trenera Blanca (Parę osób wydawało się na qc tym faktem mocno zniesmaczona i wielokrotnie dawało tam wyraz swemu niezadowoleniu, wpływ zaklęć i przekleństw na qc wielokrotnie okazywał się zbawienny i poprzez globalny zasięg internetu piłkarze Bordeaux mogli w przerwie meczu zapoznać się z krytycznym polskim stanowiskiem, a nawet wziąć je sobie do serca, złożyć samokrytykę na forum szatni i poprawić grę, co jak pokazała historia i strzelenie 2 goli po rzeczonej przerwie. Oczywiście niemożna wykluczyć, że na bieg meczu wpływ mogły mieć tak niewarte uwagi czynniki jak:opier...lenie znaczy wykazanie piłkarzom popełnionych błędów taktycznych przez trenera Blanca, dokonanie odpowiednich zmian kadrowych, większe zmęczenie zespołu gości itd.). Gra piłkarzy z Bordeaux wyraźnie uległa poprawie w 2 połowie, co także miało związek z wprowadzeniem na plac gry Cavenaghiego( najlepszego napastnika Bordeaux - przyp. autor). Do obecnego meczu popularni "Żyrondyści" przystąpią bez Chamakha, który odniósł kontuzję, jest to zarazem jedyne znaczące osłabienie gości. Dwa ostanie pojedynki na Parc des Princes zakończyły się zwycięstwem Bordeaux w stosunku 2-0. Tym razem spodziewam się, że w meczu tym ujrzymy kilka bramek. Niby, jak pokazał poprzedni sezon, Paryżanie lepiej grają na wyjeździe niż u siebie (no właśnie to skoro na wyjeździe dostali tylko 1-0 to logicznie, że u siebie powinni dostać większą różnicą goli ;), ale ten sezon jak kilka poprzednich ma być inny, ma zakończyć się zakwalifikowaniem do pucharów europejskich, może nawet eliminacjami do LM. Tak więc tylko dobra, skuteczna gra okraszona zdobywanymi golami pozwoli na realizację zadań, poprawę atmosfery w zespole, oraz na odzyskanie zaufania kibiców, porażka z Monaco, nie była niczym innym jak wielkim rozczarowaniem dla kibiców zwłaszcza po sprowadzeniu wielkich wiekiem i nazwiskiem piłkarzy. Z drugiej strony Bordeaux powinno dziś wystawić parę napastników Cavenaghi - Gouffran (jedna z najlepszych w lidze) co powinno lepiej wpłynąć na poczynania ofensywne, Blanc na pewno także poświęcił uwagę na poprawę gry w obronie. Zmiany w ustawieniu pewno rewolucyjne nie będą, no ale jakieś by się przydały. Jak na mecz kolejki emocji i goli nie powinno zabraknąć. I tym banalnym akcentem zakończę mój wywód. Powodzenia i wysokich wygranych.
|
Do góry
|
|
|
|
#2547288 - 16/08/2008 22:22
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: vindom]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
Dobry to będzie jak wejdzie Ale nie widze tutaj innego wyniku niż wygrana gospodarzy. Możesz coś dorzucic. Piszesz obszernie, do tego ciekawie, trafnie. Co do PSG - drużyna w Ligue 1 mi najbliższa, pisalem przed meczem z Monaco, że łatwo nie będzie. Dziś Giro, które dobrze rozpoczęło, skład bardzo fajny. Paryżanie jak zawsze obrona .. O resztę jestem spokojny. Over wydaje się rozsądnym typem, obie drużyny duży potencjał z przodu. Do tego wspomniana już słabo spisująca się obrona PSG.
Edited by Platini (16/08/2008 22:23)
|
Do góry
|
|
|
|
#2547763 - 17/08/2008 00:31
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
Niestety, zacząłem rano pisać analizę, ale dopadły mnie kłopoty techniczne. Ustąpiły dopiero teraz. Trochę późno, ale cóż... CAEN - VALENCIENNESPodopieczni Francka Dumasa sezon zainaugurowali od wyjazdowej porażki z jedną z najmocniejszych drużyn ligi, Bordeaux (1:2). W meczu z Żyrondystami piłkarze Caen oddali na bramkę rywali… jeden celny strzał. Jego autor – Benjamin Nivet zapisał na swoim koncie gola. W pierwszej kolejce Caen ustawione było bardzo defensywnie, mecz z Valenciennes będzie zaś wymagał od gospodarzy ataku pozycyjnego. W poprzednim sezonie piłkarze z Normandii słabo się w nim sprawdzali, w tym ma być lepiej za sprawą Steve’a Savidana, który nazwisko wyrobił sobie w… Valenciennes. Savidan na pewno będzie zdeterminowany by udowodnić, że po słabszym sezonie w VAFC, gdzie przyćmiewać zaczął go Johan Audel, wciąż jest dobrym napastnikiem. Valenciennes sezon zainaugurowało co prawda zwycięstwem na Nungesser nad ASSE (1:0), jednak swoją grą nie zachwyciło, sprawiając dużo słabsze wrażenie niż rywal. Ze składu na mecz z Caen wypadł w ostatniej chwili brazylijski defensor Schmitz. W poprzednim sezonie Valenciennes na wyjeździe wygrało tylko raz zajmując tym samym pierwsze miejsce w Ligue1 w tej mało zaszczytnej klasyfikacji. Nic sądzę by indolencja wyjazdowa piłkarzy Antoine Kombouaré została w przerwie międzysezonowej wyleczona. Komplet widzów na Stade Michel d’Ornano powinien obejrzeć pierwsze zwycięstwo swoich ulubieńców w rozgrywkach. Caen 4/10 po 2.10 w GamebookersLILLE - LE MANSLille zagrało nudny mecz w Nancy, ale swój cel osiągnęło – wywiozło z trudnego terenu jeden punkt (0:0). Po sprzedaży Makouna i Lichtsteinera skład Lille nie powala na kolana. Na dodatek z drużyną nie pracuje już wieloletni szkoleniowiec LOSC, Claude Puel. W obecnej kadrze zespołu z północy Francji przeważają zawodnicy o mało znanych nazwiskach, którzy razem tworzą całkiem zgrany kolektyw. Przenosząc to na polskie realia Lille przyrównać można do Bełchatowa, z czasów, w którym ta drużyna zaczynała grać świetną piłkę mimo teoretycznie przeciętnego składu. Jak będzie z Lille? Czas pokaże, póki co ciężko mi się do tej drużyny przekonać. Bez wątpienia nowemu trenerowi Garcii ciężko będzie nawiązać skuteczną walkę o udział w europejskich pucharach. W swoim debiucie na własnym gruncie przyjdzie się Garcii zmierzyć z… Le Mans, w którym poprzednio pracował. Le Mans to również spory znak zapytania. Zespół przed sezonem pozbawiono kręgosłupa (Matsui, Romaric, Sessegnon, De Melo, Yebda), ściągając za to dwie gwiazdy ligi norweskiej (Helstad, Stromstad). W pierwszej kolejce MUC przegrał u siebie z Morszczukami z Lorient 1:2 i potwierdził tym samym moje przedsezonowe prognozy – uważam, że Le Mans jest jednym z głównych kandydatów do spadku. Czy Lille dziś wygra? Wiele na to wskazuje, ale póki nie zobaczę jak w tym sezonie Lille radzi sobie z teoretycznie słabszymi przeciwnikami, odpuszczę powierzanie losu większych pieniędzy w ręce ludzi Garcii. Muszą mnie do siebie przekonać. Mimo wszystko ostrożnie stawiam na gospodarzy, którzy do meczu z Le Mans przystąpią osłabieni brakiem obrońcy Ramiego (czerwona kartka w Nancy) i napastnika Mirallasa, który walczy z drużyną olimpijską w Pekinie. Lille 3/10 po 1.80 w GamebookersNANTES - MONACOLigue1 wraca na La Beaujoire! Jako fan Nantes cieszę się na tę okoliczność, jednak obiektywnie patrząc, wcale nie będzie to dla Kanarków łatwy mecz. W prasie francuskiej wciąż pojawiają się artykuły na temat incydentu do jakiego doszło na jednym z treningów Nantes przed spotkaniem z Auxerre. W wyniku kłótni pomiędzy dwoma skrzydłowymi, Stefanem Baboviciem i Djamelem Abdounem, ten pierwszy uderzył drugiego w głowę, w wyniku czego poszkodowany stracił nawet ponoć na chwilę przytomność. Klub zapowiedział surowe ukaranie obydwu zawodników. Jak? Niewiadomo, obydwaj są zaś anonsowani w meczu z Monaco w pierwszym składzie… W Auxerre Nantes miało momenty niezłej gry, jednak gola zdobyło w okresie przewagi gospodarzy za sprawą zaskakującego strzału z 25 metrów De Freitasa. Obydwie stracone bramki przypomniały problemy obronne Nantes z czasów ostatniej swej bytności w Ligue1. Przy pierwszym golu zupełnie niepilnowany w polu karnym pozostał Jeleń, przy zwycięskiej bramce fatalny błąd popełnił zaś bramkarz Tony Heurtebis. Monaco wygrało ze słabym PSG 1:0 po golu w końcówce Nimaniego i na La Beaujoire zapowiada walkę o trzy oczka. Problemem zespołu z Księstwa są kontuzje. W meczu z Kanarkami z tego powodu wystąpić nie będą mogli Adriano, Cufre, Gakpe i Bernardi. Skład jaki Monaco przywiozło na La Beaujoire zdecydowanie nie rzuca na kolana. Być może trener Gomes zdecyduje się na grę jednym napastnikiem, wspomnianym Nimanim, który do poprzedniego tygodnia mógł się pochwalić zaledwie pięcioma występami w Ligue1 w barwach Lorient (w których zresztą nie zdobył żadnej bramki). Wierzę w Nantes i w to, że w sobotni wieczór drużyna der Zakariana sięgnie po pierwsze zwycięstwo w sezonie, ale odradzam grę na zwycięstwo gospodarzy. Po odejściu z zespołu Shereniego i przy Da Rochy (symbol klubu, taki nantejski Reiss) siedzącym na ławce, drużynie ewidentnie brakuje charakteru. Sprowadzeni Klasnić, N’Daw,Gravgaard, Douglao, Abdoun, Alonzo czy N’Daw to dobrzy zawodnicy, ale w trudnych momentach raczej drużyny nie pociągną temu pierwszemu zupełnie to w Auxerre nie wychodziło. Więc może Monaco wygra? Siląc się na obiektywizm wątpię. W meczu z ASM zadebiutować będzie mógł już N’Daw pokutujący przed tygodniem za kartkowe grzechy z Sochaux – obrona powinna wyglądać solidniej. Kibice długo czekali na to spotkanie, nie wypada go przegrać. Żaden wynik mnie nie zaskoczy. NO BET, skoncentruję się na kibicowaniu
|
Do góry
|
|
|
|
#2547790 - 17/08/2008 00:45
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
PSG - BORDEAUX Znowu to samo… Znowu głośne transfery, znowu wiele optymistycznych słów, znowu balonik w Paryżu pompowany był przed sezonem do granic wytrzymałości. Monaco już w pierwszej kolejce wbiło weń szpilkę wygrywając z PSG 1:0. Balon lekko zasyczał, ale jeszcze nie pękł. O tym czy w szybkim tempie sflaczeje do reszty jak to miało miejsce rok temu zadecydują kolejne spotkania, w tym te z potentatami takimi jak Bordeaux. Gdyby suma znanych nazwisk decydowała o sile drużyny, PSG byłoby niekwestionowanym kandydatem do podium (zresztą jak co roku tu i ówdzie takim był), jednak klubowi brakuje waleczności. Po straconej bramce piłkarze spuszczają nosy na kwintę i dają sobie strzelać kolejne bramki. Dochodzi do tego klątwa Parku Książąt, na którym w ubiegłym sezonie gospodarze wygrali w lidze zaledwie czterokrotnie. Jak będzie wyglądać PSG bez Paulety i Diane? Jeśli tak jak w Monaco to PSG… grozi spadek. Myślę, że Paul Le Guen osiągnie lepszy wynik niż w sezonie 2007/08, ale póki co zespół nie prezentuje niczego ciekawego, a sprowadzeni Makelele, Giuly, Sessegnon czy Hoarau błyszczą jedynie swoimi nazwiskami w protokołach meczowych. Bordeaux to zupełne przeciwieństwo PSG. Klub budowany jest z rozmysłem. Kiedy w sezonie 2004/05 Żyrondyści otarli się o spadek z ligi postanowiono działać. Za sprawą brazylijskiego trenera Ricardo Gomesa i przeprowadzanych z wyczuciem transferów, Bordeaux sięgnęło po wicemistrzostwo Francji. W kolejnym sezonie nastąpiło małe wahanie formy (6. miejsce), jednak już w poprzednim sezonie drużyna z Żyrondii wróciła na drugi stopień podium. Choć Gomesa zastąpił stawiający dopiero pierwsze kroki w zawodzie Laurent Blanc, Bordeaux prezentuje się jeszcze lepiej! Defensywny styl preferowany przez Gomesa ustępuje wraz z nowym szkoleniowcem odważnej ofensywie, tak rzadko oglądanej w Ligue1. Osoba Blanca gwarantuje również przywiązywanie odpowiedniej uwagi do skuteczności funkcjonowania linii defensywnej. Ofensywa? Wendel-Fernando-Jussie-Bellion-Chamakh-Cavenaghi. Już ten „sześciokąt” robi wrażenie, dochodzi jeszcze jednak duet „GouGou” Gouffran-Gourcuff. To właśnie ten drugi, wracający na francuskie boiska z Mediolanu zapewnił Bordeaux wygraną w meczu z Caen, w którym Żyrondyści niemiłosiernie bombardowali bramkę rywali i gdyby nie rewelacyjny Vincent Plante skończyłoby się najpewniej na pogromie. Nie rozumiem dlaczego PSG uchodzi za faworyta tego spotkania. Bordeaux to dla mnie najpoważniejszy kandydat do rzucenia w lidze rękawicy Lyonowi. O sile Żyrondystów obrońca tytułu przekonał się już w Superpucharze Francji, który z Bordeaux po karnych przegrał. W poprzednim sezonie Bordeaux wygrało na Parc des Princes 2:0. To wygrana PSG, a nie powtórka tego rezultatu będzie dla mnie zaskoczeniem. Bordeaux 4/10 po 3.20 w Expekt
|
Do góry
|
|
|
|
#2547805 - 17/08/2008 00:50
Re: Ligue 1 - sezon 2008/09
[Re: Prem]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/07/2001
Postów: 5119
|
NICE - NANCY Ciekaw jestem Nicei w tym sezonie. Niby pozbyto się najlepszych w osobach Llorisa, Edersona, Balmonta czy Kone, ale piłkarze ci prezentowali się dość chimerycznie. W sezonie 2006/07 Nicea ledwo uratowała się przed spadkiem z ligi by poprzedni sezon zakończyć na 8 miejscu w tabeli. Przy tak wyrównanej lidze, jaką jest Ligue1, prezes Maurice Cohen nie miał żadnej gwarancji poprawy tego wyniku, postanowił więc zaryzykować. W miejsce tych, którzy odeszli sprowadzono interesujących zawodników. Kolumbijski bramkarz Ospina to ponoć wielki talent, Chaouki Ben Saada i Kafoumba Colibaly wreszcie dali się namówić na przeprowadzkę z Bastii (nic dziwnego, wszak trenerem Nicei jest Antonetti, znany głównie z pracy w korsykańskim klubie), w której marnowali swój talent, Emerse Fae po nieudanym pobycie na Wyspach chce odbudować się w Ligue1 (w barwach Nantes uchodził za jednego z najlepszych defensywnych pomocników całej ligi), napastnik Matt Moussilou chce odzyskać stracony na ławce OM, natomiast 21-letni napastnik Loic Remy ma wszystko co trzeba by stać się odkryciem sezonu. Czy „nowa” Nicea będzie w stanie powtórzyć osiągnięcie z poprzedniego sezonu? Nie mam pojęcia, ale czuję, że może to być dla tego klubu sezon przełomowy. Najgorsze, że ciężko zgadnąć czy in plus czy też in minus… Nancy w poprzednim sezonie osiągnęło jeden z największych sukcesów w historii klubu zajmując 4. miejsce. Walka o Ligę Mistrzów została przez ASNL przegrana w samej końcówce. Nancy to zespół, który od dwóch lat może się pochwalić bodaj najbardziej wyrównaną kadrą w całej lidze. To właśnie dlatego urugwajski trener Pablo Correa, uchodzący za najlepszego taktyka w Ligue1, może żonglować składem i nie przejmować się zbytnio plagami kontuzji, które wyjątkowo często trapią Nancy. Przedsezonowe transfery? Prawdziwa saga transferowa zakończyła się odejściem podpory defensywy, Sebastiena Puygreniera, z pozostałych piłkarzy, którzy opuścili klub warto zwrócić uwagę na Brazylijczyka Kima (poszedł za pieniędzmi do Kataru) oraz pomocników Sarkissiana i Saugeta. Wzmocnienia wpisują się idealnie w politykę transferową Nancy. Sprowadzono piłkarzy niedrogich, wciąż perspektywicznych, a jednocześnie gwarantujących dość wysoką klasę sportową. Kiedy Nancy kończyło sezon w drugiej połówce tabeli (2005/06 i 2006/07) Correę i jego ludzi chwalono głównie za świetną grę na wyjazdach. W poprzednim sezonie trend ten został całkowicie odwrócony – Nancy u siebie przegrało tylko raz (13-5-1!), zaś z obcych stadionów wywiozło zaledwie 12 punktów na 57 możliwych… Tego, że Nancy Correi to solidny zespół można być pewnym. Nicea Antonettiego jest niewiadomą. Chcecie grać ten mecz? Polecam rzut kostką.
SAINT-ETIENNE - SOCHAUX Mój typ dnia. Niestety, zostawiwszy go na koniec nie zdążyłem go opisać. Nadmienię tylko, że w meczu pierwszej kolejki z Valenciennes zawodnicy ASSE oddali na bramkę rywala 17 strzałów celnych (!) i... przegrali 0:1. Saint-Etienne 7/10 po 1.80 w Bwin
TOULOUSE - LE HAVRE Podobnie jak wyżej, nie zdążyłem opisać, ale i tak miał być NO BET.
Pozdrawiam. I życzę powodzenia.
PS Kursy z rana, mogły się zmienić. PS2 Coś się nie chciało wysłać - rozbiłem na trzy części. Myślałem, że mnie szlag trafi...
|
Do góry
|
|
|
|
|
|