#2709580 - 07/11/2008 22:50
Premiership - Listopad
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
12. kolejka. 8-9.11.2008.
|
Do góry
|
|
|
|
#2709691 - 07/11/2008 23:35
Re: Premiership - Listopad
[Re: juancarlos]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
Arsenal-MU 1 dnb Trabi sie o kontuzjach Adebayora czy bledach Almunii ale Manchester tez nieszczegolnie gra w tym sezonie, co prawda z poczatku byla kontuzja Ronaldo, przyjrzyjmy sie z kim nastukali punktow ostatnio Manchester Utd Hull 4:3 Manchester Utd West Ham 2:0 Everton Manchester Utd 1:1 Manchester Utd West Brom 4:0 Blackburn Manchester Utd 0:2 Manchester Utd Bolton 2:0 same ogóry czy kluby na krawedzi poza Evertonem i z calym szacunkiem dla Hull a i tak strata do prowadzacej dwojki conajmniej 2 punkty Arsenal mimo spektakularnych porazek jednak zostawia po sobie lepsze wrazenie i gra wyglada lepiej (prawdziwe sprawdziany dopiero jednak nadchodza) - MU supersklad ale wcale nie jakas rewelacyjna porywajaca przygniatajaca przeciwnika gra, smiem twierdzic ze sporo gorzej niz ostatnie 2 sezony spogladajac na caloksztalt - Arsenal oszczedzal sie w LM i conajmniej punkt powinien w meczu zdobyc Sunderland-Portsmouth - gospodarze aktualnie najwieksza padlina w lidze kto oglada ich 'mecze' to wie o czym mowa dokladnie - takiego podworka jak w meczu z Chelsea - oczywiscie mozna mowic ze porzucili ten mecz z gory zakladajac porazke ale przypomnijcie sobie co sie stalo z Arsenalem sezon temu jak olali mecz Pucharu Ligi z MU - dostali 0-4 i jak wplynelo to na nich dalej - nie wolno olewac meczow. Punkty Sunderland zdobywal w meczach derbowych (z Newcastle wolny z linii pola karnego, taki 50% karny) i wykorzystany zly okres Tottenhamu - dla mnie jest to zdecydowanie najgorszy zespol w Premiership choc nie najnizej w tabeli. Portsmouth zdecydowanie lepszy material pilkarski ale.... 1. 2 sezony temu Portsmouth walczyl o utrzymanie i wygral w ostatnim meczu sezonu 2-1 z...Sunderlandem po karnym w 89 minucie - zwyciestwo dawalo pewne utrzymanie - takiego czegos sie nie zapomina no ale mozna powiedziec tez ze juz rok temu im oddali 2. skazane na porazke zmiany na lawce trenerskiej gosci - stery klubu marzacego podobno o pierwszej szostki trafily w rece zoltodzioba-alkoholika i to jest kolejny przyklad powszechnego problemu zarzadcow klubow w Anglii i nie tylko <=> głupoty. Tony Adams - jedyne samodzielne 'osiagniecie' to spuszczenie Wycombe do 4 ligi - i juz mamy druzyne sprowadzona do ogonu tabeli, walczaca o przetrwanie niewazne jacy pilkarze sa Sorry ale juz mnie czasem wkurza ze przychodzi jakis kacyk, rozglasza wielkie plany, po czym zatrudnia mowiac delikatnie malo odpowiednich ludzi i wynik mozna z gory przewidziec - klęska, ilez to juz bylo przykladow: Tottenham, Bolton, Newcastle, teraz do zaszczytnego grona dolacza Portsmouth - w glowie mi sie nie miesci jak moza oddawac jeden z wiekszych klubow (organizacyjnie i pod wzgledem bazy kibicow) komus totalnie niekompetentnemu. Portsmouth porzucajac mecz z Sunderlandem bedzie moglo zwalic wine na 'turmoil' ze sa na zakrecie, ze nowy trener potrzebuje czasu, ze wszystko sie ulozy blablabla, zwolennicy ukladow powiedza ze Sunderland zyskuje pomoc druzyny niezagrozonej spadkiem (choc moim zdaniem Portsmouth tez bedzie zagrozone) grajac fatalnie chce sie utrzymac dzieki dealom, a jesli Portsmouth wygra mozna powiedziec ze zwyciezyla druzyna lepsza piłkarsko Sam nie wiem jak ugryzc mecz ale zamieszczam argumenty prosze sobie wybrac scenariusz ten kto bedzie gral
|
Do góry
|
|
|
|
#2709712 - 07/11/2008 23:44
Re: Premiership - Listopad
[Re: juancarlos]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
Manchester City vs Tottenham HotspurJednym z czterech niedzielnych pojedynkow angielskiej Premiership bedzie konfrontacja pomiedzy dwojka reprezentantow Anglii w Pucharze UEFA. Na City of Manchester Stadium zagosci ostatni zespol w tabeli, druzyna londynskiego Tottenhamu. Po srodtygodniowych pojedynkach Manchesteru City z Twente oraz Tottenhamu z Dinamem Zagrzeb, obie ekipy sa w niezlych nastrojach, jako ze wygraly swoje pojedynki. Mimo to jakze te nastroje oraz polozenie jednych i drugich moze sie od siebie roznic... Gospodarze niedzielnego spotkania w czwartkowy wieczor odniesli pierwsza wygrana w tegorocznych Pucharze UEFA (w pierwszej kolejce pauzowali), pokonujac 3:2 holenderskie Twente Enschede. Znow o swojej przydatnosci dla The Citizens dal znac brazylijczyk Robinho, strzelajac jedna z bramek. Ex-gracz Realu Madryt po hat=tricku ze Stoke nie znalazl drogi do siatki w dwoch kolejnych meczach ligowych, dlatego to male przelamanie superstrzelca zespolu jest bardzo wazne. Wygrana nad Holendrami w koncu ucieszyla kibicow Manchesteru, gdyz w ostatnich pojedynkach ligowcyh ich zespol nie spelnial ich oczekiwan. Dwie z rzedu porazki wyjazdowe po 0:2 nad Boltonem i Middlesbrough nie wystawialo podopiecznym Hughesa dobrego swiadectwa. Ale oba mecze oraz wygrana u siebie nad Twente tylko potwierdzila pewne fakty - mianowicie City graja zupelnie inaczej, czytaj gorzej, gdy wyjezdzaja z wlasnego miasta - zaledwie 4 punkty zdobyte na wyjazdach, przy 9 na City of Manchester Stadium. Do tego trzeba dodac wlasnie wygrana u siebie nad Twente w PUEFA. Co trzeba oddac jednak zespolowi Marka Hughesa, to ze sa bardzo bramkostrzelna ekipa - 21 bramek zdobytych w 11 kolejkach ligowych to 3. wynik w lidze. A i w czwartek moglismy sie przekonac, ze w pucharach rowniez nie maja zamiaru grac na 0:0. Na nieszczescie i smutek dla fanow zespolu City, ich pupile w lidze nie strzelili gola w dwoch kolejnych meczach, i to przegranych, o ktorych juz wspomnialem. A biorac pod uwage, ze zadna z obu ekip, bedacych owczesnym rywalem Man City jakas potega nie jest, powinno dac pilkarzom do myslenia, ze cos jest nie tak. Moze wlasnie wyznacznikiem zmian ku lepszemu bedzie wlasnie ogranie Twente i zaaplikowanie rywalowi az 3 bramek? Rywal City, druzyna Tottenhamu wrocila niedawno z dalekiej podrozy, jaka byl Juande Ramos i wszystkie straty punktow za jego kadencji w tym sezonie. Na White Hart Lane przejrzano w koncu na oczy i na kilka godzin przed mecze z Boltonem, zwolniono Hiszpana oraz jego ekipe, sciagajac na jego miejsce Harry'ego Redknappa. Pod wodza ex-szkoleniowca Portsmouth dzieje sie juz tylko lepiej. Przede wszystkim 0 porazek, 1 remis oraz 2 ligowe wygrane + jedna w PUEFA. Wlasnie w czwartek zespol Spurs zanotowal swoja najwyzsza wygrana - az 3. ! - w tym sezonie - 4:0 nad Dinamem Zagrzeb. Z bardzo dobrej strony pokazal sie przede wszystkim Darren Bent, ktory od momentu przyjscia na WHL nowego trenera strzelil juz 5 bramek, a przeciwko Chorwatom ustrzelil hat-tricka! Co wazne dla wszystkich zwiazanych z Tottenhamem, zespol ten nie tylko wygrywa, ale w koncu gra w pilke. Tych 11 pilkarzy, ktorzy wybiegaja na murawe w koncu wyglada, jak zespol, a nie zbieranina indywidualnych pilkarzy, skompletowana na pol gwizdka. Nie da sie jednak ukryc, ze do idealu jeszcze daleko, ale zmiany wymagaja czasu. Wygrana z Liverpoolem to nie tylko walka do konca, ale tez i sprzyjajace graczom Tott' szczescie, bo przeciez Liverpoolczycy nie wykorzystali wielu doskonalych okazji bramkowych, a i Gomesowi pomagaly slupki i poprzeczka. Druga wygrana stala sie jednak faktem, a przyszla w sposob taki, ktory ostatnio preferowali oponenci, gracze The Reds, tj. strzelanie bramek w ostatnich sekundach meczu. Teraz sami musieli przekonac sie, jaki bol zadaja w takich momentach swoim rywalom i przyszlo im przelknac gorzka pigulke. City nie graja ostatnio na miare oczekiwan. Zdobyli ledwie 4 punkty w 6 ostatnich ligowych pojedynkach. Na usprawiedliwienie moga tylko mowic, ze az 4 nich odbyly sie na wyjazdach, gdzie pilkarze Hughesa graja zdecydowanie ponizej oczekiwan, zas jedno z domowych spotkan bylo przeciwko Liverpoolowi. Nie zmienia to jednak faktu, ze zespol z Manchesteru musi zaczac zdobywac punkty takze na wyjazdach, podtrzymujac domowa, niezla forme. Po przelamaniu w PUEFA z nadzieja upatruja przerwania serii bez wygranej oraz strzelonego gola. Potencjal jest, przede wszystkim z przodu - trzeba go tylko odpowiednio wykorzystac. Podobnie w Londynie - glowny potencjal zespolu to atak, gdyz obrona plata nadal figle, i bramkarz niezbyt pewny. Spurs przelamali swoja serie bez wygranej, potem poszli za ciosem. To czego jeszcze nie maja, to wygrana poza WHL. Czy to odpowiedni moment? City latwo na ich stadionie nie jest latwo - udalo sie to dwom zespolom - Liverpoolowi i Chelsea, czyli tym z najwyzszej polki. Gracze Redknappa z pewnoscia chcieliby byc tymi trzecimi. Latwo nie bedzie, bo The Citizens maja cos do udowodnienia, a po czwartkowej wygranej ich morale z pewnoscia wzrosly, a Tottenham mimo fali wznoszacej i lepszych nastrojow, nie jest jeszcze perfekcyjnie ulozonym zespolem. Zdobycie bramki/ek na terenie rywala moze pomoc im brak w skladzie City ich podstawowego defensora, Vincenta Kompany'ego. Tym samym przy oslabieniu City w obronie, zdecydowanej przewadze potencjalu ofensywnego nad defensywnym u jednych i u drugich, a takze zawzietosci z jaka obie ekipy powinny walczyc o punkty, mysle ze spodziewac sie powinnismy kilkubramkowego widowiska. Darren Bent, podbudowany ostatnimi wyczynami, majacy za soba swietnych pomocnikow, a z drugiej strony Robinho i Jo - to musi byc recepta na dobre widowisko ! over 2.5 1.75 Bet365 remis 3.40 Pinnacle
|
Do góry
|
|
|
|
#2710221 - 08/11/2008 03:18
Re: Premiership - Listopad
[Re: juancarlos]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/09/2004
Postów: 23725
Skąd: Poznań
|
Widziałem obszerne skróty meczu ostatniej kolejki Chelsea-Sunderland i ciężko znaleść słowa na postawę gości (szczególnie formacji obronnej). Niebiescy zdobywali gole niemalże wchodząc do bramki i w 60 minucie było już 5:0. Pytanie do lepiej zorientowanych? To norma w Sunderlandzie? Myślę, nad zagraniem DNB Portmsouth. Proszę mnie przekonać
|
Do góry
|
|
|
|
#2710224 - 08/11/2008 03:19
Re: Premiership - Listopad
[Re: kfjatek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/09/2004
Postów: 23725
Skąd: Poznań
|
Przepraszam, widzę że Lord D. już zabrał głos w tej sprawie.
|
Do góry
|
|
|
|
#2711106 - 08/11/2008 17:51
Re: Premiership - Listopad
[Re: kfjatek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/11/2007
Postów: 11032
|
Dla mnie ciekawą opcją wydaje się, zagranie na Everton. WHU spisuje się kiepsko, z kolei The Toffees powoli wracają na właściwy tor. Everton mile wspomina wizyty na Upton Park, w 7 ostatnich konfrontacjach wygrał 5 razy, raz dzielono się punktami , a raz górą byli gospodarze. W szeregach Młotów kilka osłabień, znaczących absencji: Behrami, Noble, Cole, Ashton, a pod znakiem zapytania stoi występ Parkera 2 DNB @ 1.96 lub dla bardziej "odważnych" 2 po 2.70 wydają się być typami godnymi uwagi. Liczę na to, że głos zabierze, ktoś kto bardziej "siedzi" w Premiership, aby skonfrontować moje przemyślenia
|
Do góry
|
|
|
|
#2711280 - 08/11/2008 20:27
Re: Premiership - Listopad
[Re: Hakan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
Ja gram tutaj właśnie na gospodarzy. WestHam w kryzysie, bez zwycięstwa od końca września. Ostatnie dwa spotkania, to mecze wyjazdowe - porażka z MU i remis z Boro, z którym prowadzili od pierwszej połowy, a bramkę wyrównującą stracili w samej końcówce. Patrząc na Everton, to faktycznie wydaje się on być w najwyższej formie. Moim jednak zdaniem szczyt tej formy widoczny był w meczu z Manchesterem, a później choć The Toffees wygrywali można było zaobserwować dużo słabsza już postawę, ale za to efektywną i przynoszącą punkty grę. Sam stawiałem na Everton i w meczu wyjazdowym z Boltonem i ostatnio z Fulham, a dziś moim zdaniem piłkarze Moyesa nie wygrają, a mogą i przegrać. Widzi mi się remisowe rozstrzygnięcie, ale ze wskazaniem właśnie na gospodarzy. Dlatego 1 +0.5 to wg mnie dobre rozwiązanie.
|
Do góry
|
|
|
|
#2719305 - 12/11/2008 04:34
Re: Premiership - Listopad
[Re: Lord Devastator]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
|
przychylam się do overa w Hull, zwycięstwo gospodarzy realne ale jakoś nie trafia do mnie do końca, wedle mojej teorii po swojej cudownej serii teraz będą frycowe i sprowadzanie na ziemie, dlatego mądry ten kto grał kłusaków w weekend, ale trzeba przyznać że zwycięstwo szczęśliwe, Hull nieco ostrzeliwało Fina, widząc zdolności defensywne MC, zwłaszcza na wyjkazdach, niemal na pewno coś wpuszczą ale i strzelą bo frycówka musi być, beniaminko za słaby i będzie osuwanie dropsów w dół z czasem
to samo u Młotów over sie zgadzam, pisałem już że Zola ambitny chłop ale bankrut XL robi swoje, chłopakom walecznosci odmowic nie można, zwlaszcza u siebie, nie boją się atakują mimo wszystko, ten Green sporo im wyciąga dobry bramkarz, ostatnio mieliśmy Saha showtime na koniec, Pompey zawirowania ale akurat ja bym tak ich nie skreślał zupełnie, Adams mimo wszystko wyrósł spod skrzydeł Wengera więc mógł nabrać dobrych nawyków, skład ma zgrabny, ładnie grali w Sunderlandzie, ciekawe czy to tak dla klubu czy promocja żeby w styczniu uciekać, niemniej j.w. BTS bliski pewności, over prawdopodobny
Arsenal powinien izi poradzić sobie z AV, niesamowicie naładowane baterie psychologiczne po MU (brawo Lord jak przeczuwaliśmy Diabełki usmażone), mają z nimi na pieńku, rok temu na Emirates 1-1 a oblężenie trwało i kolejny remis w serii pozbawiający szans na tytuł, Villans koszmarnie w tyłach z boro, takich klopsów sie w tydzien nie naprawia, coś musiało sie popsuć bo wczesniej słabe Sroki wygrały do zera a i ledwo ze słabiakami z Rovers wygrali (swoja droga jak pisałem przed sezonem Ince ze stajni Fergusona to płotka, do odstrzalu kolejny). Arsenal magazynek z ostrą bronią, Nasri jak już kiedyś wspomniałem może stać się legendą jak Pires czy Overmars w Lądku na lata, klasa światowa, moim zdaniem aston psychicznie spadła i nie da rady, gunners zaplączą nimi
mało składnie ale wydźwięk chyba jasny
|
Do góry
|
|
|
|
#2723355 - 14/11/2008 03:15
Re: Premiership - Listopad
[Re: mura]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/01/2005
Postów: 3911
Skąd: Kielce/Trójmiasto
|
Ostatnie wyniki Hull wydają się potwierdzać to, czego należało się spodziewać: forma beniaminka nie może trwać wiecznie. Jakby tego było mało, tak news: "Dwójka piłkarzy Hull City, Marlon King i Dean Windass to bohaterzy ostatnich godzin w lokalnych mediach. Obaj bowiem wzięli udział w bójce, która miała miejsce w kasynie w nocy ze środy na czwartek."http://pilkanozna.pl/news.php?ID=101729To co, utrzyma się Hull czy będzie miało problemy?
|
Do góry
|
|
|
|
#2736259 - 20/11/2008 09:03
Re: Premiership - Listopad
[Re: DJ SOSNA]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
|
wprawdzie do weekendu jeszcze daleko ale już dziś zerknąłem na rozkład jazdy, na myśl nasuwają mi się takie oto typy: Chelsea-Newcastle zwycięstwo gospodarzy wydaje się niezagrożone a myślę że można zagrać nawet na HW w handi. kurs @1,72 w bet365 uważam za atrakcyjny. nie chcę się powtarzać ani powielać powszechnie znanych faktów, napiszę więc krótko: Chelsea w 13stu meczach na bilans bramkowy 32:4, w 9 z 10 wygranych meczów zwyciężała różnicą co najmniej 2 bramek, a w 8 ostatnich potyczkach ligowych ma bilans bramkowy 22-1 (porażka z Liverpoolem do tego drugą młodość przeżywa Anelka. zespół kompletny. po drugiej stronie Sroki, które na szczęście troszkę się dźwignęły ale to wciąż na dziś dzień jeden z gorszych zespołów ligi. do tego są dziwnie sparaliżowani na wyjazdach, sporo tracą bramek. myślę ze póki nie dojdzie tam do prawdziwego przełomu to za wiele nie należy się po Newcastle spodziewać. piłkarzy niby coraz bardziej są za swym tymczasowym trenerem, niejasna przyszłość klubu, zarządu i niektórych piłkarzy musi odbijać się formie. sytuację dodatkowo komplikują kontuzje, wobec czego spodziewam się niebieskiej ptasiej uczty na SB, mimo iż w przeszłości Sroki często toczyły z faworytem zażarte boje. ManCity - Arsenal wychodzi over. oba zespoły są overolubne i podobnie powinno być w sobotę. Arsenal pod formą, co dziwi, ostatnio bardzo dobre mecze przeplatają ze słabymi. niemniej nie wolno ich lekceważyć, bo mają ofensywę zakodowaną w filozofii gry, więc w każdym meczu mogą zaskoczyć i strzelić kilka bramek. sytuację po ostatnim meczu komplikują kontuzje, na dłużej z gry wypadają Walcott i Sagna, a więc kluczowi gracze na prawej stronie co na pewno jest sporym zmartwieniem dla Wengera. ogólnie jednak ofensywne usposobienie i szeroki wachlarz zagrań w ataku powinny dać Kanonierom co najmniej jednego gola, tym bardziej że w ostatnim meczu kontuzji doznał Hart (zszedł przy stanie 1-0 dla Hull). po jednej i drugiej stronie wychodzą więc podobne atuty, mocni z przodu, sporo błędów w defensywie. bardzo pachnie overem, oby nie zrobiło się zbytnio masówkowo z tego typu, dmucham na zimne Boro - Bolton jak dla mnie 1 i over. Boro po meczu z Chelsea i powrocie Turka do składu znacznie lepsi, ładnie ciułają punkty, ale i stwarzają sobie dużo sytuacji bramkowych w meczach. Bolton niby słabutki, lecz poza tym że ma obronę dziurawą jak szwajcarski serek to czasem zmontują jakąś sensowną akcję. z L'poolem raziła niedokładność Gardnera ale jeśli bardziej się skoncentrują to powinni coś strzelić bo obrona Boro monolitem również nie jest. im szybciej padnie gol tym lepiej dla overa, lekko się z nim waham bo Kłusaki mają dość defensywny styl i pojadą pewnie z podobnym nastawieniem jak do Hull. tam się udało ale w Boro wątpię by znów ich bramka była zaczarowana. z tych dwóch typów 1 więc z większym wskazaniem ale nie zdziwię się wynikami 2:1 bądź 3:1. AV - MU szukam niespodzianki więc spróbuję AV (+1). poczekam jednak jeszcze trochę, bo spodziewam się że lud będzie grał MU i na gości kursy jeszcze spadną a przecież już są nieco za niskie. oczywiście znam H2H, chyba nie ma drugiej takiej pary, by jednej stronie tak bardzo nie leżał przeciwnik. nieważne w jakiej formie, ale Manchester okładał Villans jak i gdzie chciał (także w pucharach). kibice AV pewnie mają już tego dość, jeśli gospodarze zagrają tak jak na Emirates to powinni przerwać niechlubną passę kilkunastu porażek z rzędu. AV ostatnim meczem zaznaczyła że ma chrapkę nie tylko na 5 siłę w Anglii. o Manchesterze mogę napisać tyle że na wyjazdach po prostu w tym sezonie nie błyszczą, a wynika to głównie z braku rudego. pisałem o tym nie raz, ale Scholes jest mózgiem tej drużyny i środek bez niego wygląda dużo słabiej. gwiazdy błyszczą, przeważnie gdy jeden ma słabszy dzień to inny występuja w roli kata, niemniej coraz więcej błęgów popełnia VdS. AV stać na niespodziankę, z meczu z Arsenalem zaimponowali ci w których pokłada się duże nadzieje - Young i Agbonlahor. w ogóle zadziwiająco dobrze wyglądał blok defensywny, a warto dodać że będzie to 1 mecz Friedela w barwach Aston przeciwko MU, a pamiętamy chyba jak dobre mecze przeciwko Diablom miewał on w trykocie Blackburn. jak nie teraz to kiedy?
|
Do góry
|
|
|
|
#2736704 - 20/11/2008 23:23
Re: Premiership - Listopad
[Re: smokehobby]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
|
reakcja bet365 dość szybka, nie wiem kiedy obniżyli kurs ale wczoraj przed wpisaem na forum jeszcze zagrałem po 1,72. teraz już wisi 1,61. raz już tak nieco przeszacowali handi na faworyta (gdy pisałem o handi MU-Bolton), oby tym razem równie efektownie się skończyło. co do Stoke mam mieszane uczucia. stronię od pojedynków beniaminków we wszelakich ligach, bo często padają dziwne rezultaty. tutaj rzeczywiście gospodarze są faworytem, i już w paru miejscach widzę że polecają grę na Stoke. paradoksalnie właśnie mnie to martwi, jeśli więc do weekendu kursy na gospodarzy spadną to spróbuję x2. Stoke oczywiście prezentuje się lepiej, złamali u siebie AV, Arsenal i Tottenham, nieważne w jakim stylu czy w jakiej formie był przeciwnik, ale wyniki na pewno budzą szacunek. dzisiejszy mecz ma jednak inny wymiar, niejako robi podkładkę o spadek z ligi na koniec sezonu. Stoke przede wszystkim groźnie kąsa gdy nie musi atakować, są raczej nastawieni defensywnie, a tu remis ich nie zadowoli. WBA gra kaszane ale ostatnio mieli wcale nie tak łatwy terminarz, a na Anfield przez długi okres nie pękali i radzili sobie całkiem nieźle. reasumując jak dla mnie to spokojnie może paść remis i zbytnio bym w hurraoptymizm w graniu na Stoke nie popadał. pzdr.
|
Do góry
|
|
|
|
#2737009 - 21/11/2008 02:33
Re: Premiership - Listopad
[Re: Lord Devastator]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
|
1:2 lub 1:3 możliwe, do składu wróci RvP o ile się nie mylę, po bardzo głupim czerwie ze Stoke (wszedł i po kilku min bezpodstawny atak na bramkarza), chyba Wenger młodemu poustawiał trochę priorytety i będzie znów się chciał pokazać, na reprze w Holandia-Szwecja wypadł bardzo dobrze, niemniej brak Walcotta, Sagny i Fabregasa to spore osłabienia, czy Arsenal w każdym meczu stwarzał sobie ogrom sytuacji to nie wiem, przyznam że ze Stoke, Sunderlandem czy AV poza utrzymywaniem się przy piłce to okazji mieli mało jak na zespół tego formatu, ale jak pisałem oni w każdym momencie mogą eksplodowac, mieli być pożarci przez MU a zagrali fantastycznie, z rezerwowym bramkarzem i taką obroną City to myślę że Kanonierzy są w stanie nawet sami overa zrobić ten Ben Haim to drewno jakich mało, w ogóle defensywa City nadaje się do tarcia chrzanu, problem w tym że mają Robinho a on ma jaja i w ważnych meczach, w przeciwieństwie do Ciepłego Ronaldo, potrafi przesądzać o wyniku meczu, sądzę więc że albo coś strzeli albo wypracuje, bo będzie stawał na głowie żeby się pokazać, zmazać wstydliwe kulisy transferu, no i być w zgodzie ze swoimi zapowiedziami best player on the world, a że Arsenal gubi się w obronie a Almunia poza ostatnim meczem z AV również puszcza kapiszony to opcja BTS wydaje się mocno realna
|
Do góry
|
|
|
|
#2737019 - 21/11/2008 02:40
Re: Premiership - Listopad
[Re: Lord Devastator]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
podobnie jak @Lord pobieram wygrana Arsenalu po bardzo atrakcyjnym kursie Sklad Kanonierzy maja zdecydowanie lepszy, a wielkie halo na temat budowania potegi na City of Manchester Stadium to jakies brednie. Jezeli ktorykolwiek fan owego klubu nabral sie na te zapewnienia to teraz z pewnoscia siedzi lekko rozczarowany i swoje marzenia musi odlozyc na pozniej...smiem twierdzic, ze nawet na bardzo! pozniej. Co wiecej katastrofalnie kiepsko grajaca obrone zespolu z Manchesteru - 22 stracone bramki w 13 spotkaniach - bedzie musiala sobie radzic w meczu z Londynczykami bez swojego podstawowego goalkeepera Joe Harta, ktory do tej pory zagral we wszystkich spotkaniach The Citizens. W jego miejsce w sobote ujrzymy Kaspera Schmeichela, syna legendy ManU i reprezentacji Danii, Petera. Nieograny, bez rytmu meczowego mlodzian raczej nie doda plusow kiepsko poukladanej obronie swojego zespolu. W spotkaniu tym sprobuje tez over 2.5. Jak juz wspomnial @mura, obie ekipy bardzo overowe. Srednia bramek w meczach z udzialem Arsenalu to nieco ponad 3 gole, zas gospodarzy sobotniego meczu, blisko 3.70! Co rowniez ciekawe, podobieczni Hughesa strzelali bramki w kazdym swoim meczu na The City of Manchester Stadium, zas The Gunners tylko raz nie znalezli sposobu na pokonanie bramkarza rywali na wyjezdzie - a mialo to miejsce dosc dawno, bo w 2. kolejce przeciwko Fulham. Konczac ze statystyka, ocena sil obu ekip zdecydowanie bardziej wysuwa na przod atak, anizeli obrone. Adebayor, van Persie, czy Nasri po stronie Arsenalu, czy tez Robinho, Jo po stornie Manchesteru City budza postrach. Niestety Wenger nie bedzie mogl skorzystac z Cesca Fabregasa - mozgu druzyny, swietnego asystenta, ktorego podania nierzadko sa kluczowym momentem w akcjach ofensywnych, ale kadra The Gunners jest bardzo silna i zastapienie Hiszpana nie powinno byc az tak trudne i odczuwalne w skutkach. Nic wiecej po jakis w miare fajnych kursach nie widze na te chwile do gry. Przygladam sie jednemu z dwoch niedzielnych pojedynkow z udzialem 'mojego' Tottenhamu. Chodzi mi co nieco po glowie, ale troche jeszcze do samego meczu czasu zostalo, wiec skrobne cos pozniej pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2737039 - 21/11/2008 02:46
Re: Premiership - Listopad
[Re: mura]
|
newbie
Meldunek: 14/09/2005
Postów: 34
|
Wiem że to mecz beniaminków, ale Stoke u siebie wygląda zdecydowanie lepiej niż na wyjazdach no ale to tak bywa w tym futbolu ostatnio i bardzo często. Po porażce z Man u 5 0 z czego przy 4 bramkach niewiem czyjest bramkarz który by to wyjął, dwa wolne Krystyny i niesamowity strzał Dannego Welbecka zrobiły swoje, Stoke zrobiło może ze dwie groźne akcje przez cały mecz. Będą strasznie zmotywowani. WBA natomiast w meczu z Chelse prezentowało się też nieźle zrobili kilka akcji, strzał Bosingwy rozwiał wątpiliwości na początku pozniej szybka kontra podanie do Anelki i po profesorsku wykończył akcje. Moim zdaniem WbA grało zdecydowanie lepiej w porównaniu do Stoke w ich osobnych meczach ale zdecydowanie biore Stoke umotywowane i groźne u Siebie.
|
Do góry
|
|
|
|
#2737052 - 21/11/2008 02:51
Re: Premiership - Listopad
[Re: smokehobby]
|
newbie
Meldunek: 14/09/2005
Postów: 34
|
Drugim najpewniejszym meczem na wekend wg mnie jest Boro z Boltonem, Boro wygra!
|
Do góry
|
|
|
|
|
|