Jak coś, Mutu wybiegł w pierwszym składzie.

Owszem pojawił się, ale skrzętnie to ukrywali, wyczekując do ostatniej chwili

Jeszcze dzisiaj była taka informacja:

"Fiorentina striking star Adrian Mutu is still in doubt for the Tuscan Derby with Siena this afternoon"

Sampa wymęczyła zwycięstwo.

Obawy co do Fiorentiny się sprawdziły i Siena ponownie zapunktowała na własnym obiekcie ( jestem lekko zaskoczony, bo spodziewałem się prędzej remisu )

Poważne osłabienia w lini pomocy Bologny dały znać o sobie i Rossoblu zostali rozgromieni przez Cagliari 5-1.

do zobaczenia

Ponad miesiąc musieli czekać fani As Romy na wygraną swoich pupili. Czy po czarnej serii w październiku ( 5 porażek z rzędu) nastąpi odrodzenie Romy? Nie można było sobie wymarzyć lepszego momentu na przełamnie, niż pokonanie, świetnie do tej pory grającej Chelsea. Teraz przed Romą długaaa droga ku odbudowie i poprawie fatalnej pozycji w lidze. Okazja ku temu wydaje się być znakomita, gdyż naprzeciw stanie Bologna. Domeną większośći włoskich drużyn jest gra przed własną publicznością. Tego nie można powiedzieć o Rossoblu, którzy nie potrafią wykorzystać atutu własnego boiska, o czym świadczy tylko 1 wygrana w 5 spotkaniach ( pozostałe 4 mecze to same porażki), Pisałem niedawno o trudnym termianrzu Bologny. Grali oni z teoretyczną czołówką Seria A i nie dali jej rady. Mimo iż obecna pozycja Romy, nie oddaje jej wielkości, to w dalszym ciągu należy traktować Giallorssich jako elitę Seria A (analogia nasuwa się sama, Bologna przegra ;).) Konsekwencją fatalnych wyników Rossoblu, było zwolnienie Daniele Arrigoniego. Jego następcą został Sinisa Mihajlovic. Nowy trener = nadzieja na lepsze jutro. Tyle że na wprowadzenie własnej myśli trenerskiej, poznanie drużyny i możliwości poszczególnych piłkarzy potrzeba trochę czasu. Nie wierzę by przyjścia Mihajlovica, nagle odmieniło sytuację Bologny. Uważam, że Roma pójdzie za ciosem i podbudowana pucharowym zwycięstwem, odniesie także triumf w lidze.

W dalszym ciągu po za kadrą Rossoblu znajduje się kilku podstawowywch zawodników z linii pomocy : Davide Bombardini, Sergio Volpi, Nicola Mingazzini, Christian Amoroso. Nieobecny jest także Luigi Lavecchia.

Bologna - Roma
2
1.80

W 5 ostatnich spotkaniach Fiorentina zdołała wygrać tylko jeden raz. W pozostałych meczach odnotowała dwa remisy i tyle samo porażek. W identycznej sytuacji jest Atalanta 1-2-2. Tak jak porażkę z Milanem można zrozumieć, tak remis z Chievo czy porażka z Torino nie świadczy najlepiej o graczach z Bergamo. Teraz przyjdzie im się zmierzyć na zdecydowanie trudniejszym terenie. Viola w 5 ligowych meczach u siebie straciła zaledwie jednego gola ! Biorąc pod uwagę, że w Florencji zabraknie lidera Atalanty Doniego, o wykreowanie dogodnych sytuacji do zdobycia goli, może być jeszcze trudniej. Po niesprawiedliwym remisie z Bayernem w LM, Fiora będzie chciała teraz wygrać ze zdwojoną siłą.

Propozycja : 1

Chievo - Juventus

Po kryzysie formy jaki nawiedził ekipę Starej Damy we wrześniu i połowie października, nie ma już śladu. Juventus kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa ( 5 kolejnych wygranych w tym dwie nad Realem !). Tym na drodze rozpędzonego Juventusu stanie Chievo. Beniaminek nie ma powdów do satysfkacji, gdyż zajmuje 18 miejsce a ostatnie i zarazem jedyne zwycięstwo odnotwał 31 sierpnia ! Trudno sobie wyobrazić by Chievo było w stanie stawić opór rewelacyjnie grającym Bianconeri. Będący w fenomenalnej formie strzeleckiej Del Piero powinien poprowadzić swój zespół do kolejnej wygranej.

Propozycja: 2

Na dzisiaj krórka piłka: liczy się ogólny wydźwięk, a nie stylistyka

AC Milan-Chievo

Milanowi nie wiedzie się w pojedynkach z tegorocznymi beniaminkami. Przegrana z Bologona na inaugurację 1-2 oraz remis z Lecce 1-1, to nie rezultaty, których oczekiwać mogli kibice. Jak pójdzie z ostatnim z beniaminków? Teoretycznie powinno być najłatwiej, bo Chievo plasuje się najniżej z wszystkich beniaminków, bo na przedostaniej pozycji. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że sugerowanie się jedynie ligową pozycją może być nieco złudne. Gra Chievo nie jest aż tak fatalna jak zajmowane przez nich miejsce. Głównym powodem tak kiepskiego obrotu spraw, jest nieskuteczność. Chievo zdobyło najmniej bramek spośród wszystkich ekip Seria A ( zaledwie 6 w 11 kolejkach). Scenariusz tego spotkania łatwo przewidzieć, Milan napiera, Chievo się muruje. Wątpię, aby goście przełamali się w tym spotkaniu ( chociaż po Rossonerich można się wszystkiego spodziewać), kurs na zwycięstwo gospodarzy oczywiście bardzo niski, handicap do mnie jakoś nie przemawia, Milan ostatnio nie rozpieszcza swoich kibiców, jeżeli chodzi o zdobywanie bramek, Chievo na wyjazdach tylko jedna zdobyta bramka. Nie spodziewam się więc dzisiaj festiwalu strzeleckiego


Siena-Bologna

Siena u siebie a na wyjazdach to dwie różne drużyny. Po za domem przegrywają praktycznie wszystkie ( na 6 spotkań 5 porażek), u siebie nie zaznali jeszcze goryczy porażki, a mają na rozkładzie Fiorentinę czy Romę. Przed tygodniem Szczęśliwy ( samobójcza bramka Cicinho w 90 min i remis z Romą) debiut Mihajlovica czy i tym razem ono dopisze? Szczerze to wątpię, bo Rossoblu podobnie jak Siena na wyjazdach przegrywa prawie wszystko ( 1-0-4), no chyba, że podziała efekt nowej miotły.

Propozycja: 1, X

Atalanta-Napoli

Faworyt może być tylko jeden, jest nim ekipa przyjezdnych. Gospodarze przeżywaja kryzys formy,bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, iż nie wygrali w lidze od 5 spotkań, a nie grali z samą czołówką... Napoli wręcz przeciwnie spisuje się wyśmienicie, ładna piłka dla oka i co najważniejsze skuteczna. Eduado Reja ( opiekun Napoli nie ma żadnych zmartwień i może wystawić najsilniejszą jedynastkę. W Bergamo z istotnych osłabień: Guarente oraz Cigarini.

Propozycja: 2 DNB

Cagliari-Fiorentina

We wrześniu Cagliari było bardzo dochodową ekipą, bo przegrywali wszystko, w paździeriku nastąpiło przełamanie i sięgneli po pierwsze punkty w meczu z Milanem ( :D). Od tej pory coś ruszyło i w 5 kolejnych spotkaniach wygrali 3 z nich , 2 przegrali( oba wyjazdowe). U siebie Cagliari niepokonane jest od 3 spotkań. Tak jak remis z Rossoneri jest sukcesem, tak wygrane z beniaminkami nie wprawiają w osłupienie. Fiora plasuje się dopiero na 8 pozycji i musi w takich spotkaniach jak to zdobywać punkty. Martwić może nieobecność Mutu, ale jest super snajper Alberto Gilardin, który strzelił dla Violi ponad połowę goli przez nią zdobytych.

Propozycja: 2 DNB

Catania-Torino

Kolejny home team vs home team. Torino w 4 ostanich meczach u siebie 3 wygrane , 1 porażka. Z kolei w 4 ost wyjazdowych spotkaniach 4 porażki. Twierdza na Stadio Angelo wprawdzie została już zdobyta, ale nie przez byle kogo bo przez Udinese, ale wcześniej poległo tutaj 5 innych ekip. Catania potrafi znakomicie wykorzystać atut własnego boiska z zespołami pokroju Torino, dlatego przewiduję tutaj wygraną gospodarzy.

Propozycja: 1 DNB

Sampdoria-Lecce

Lecce to "specjaliści" od urywania punktów faworytom. Na rozkładzie jest Lazio, Udinese, a ostatnio ich ofiarą padł Milan. Czy Sampdoria dołączy do tego zaszczytnego grona? Sampa po kiepskim początku, odrodziła się, o czym może świadczyć 5 wygranych w 6 ostatnich meczach ( przegrali ale z Napoli). Mając w pamięci, kiedy Lecce było w stanie urwać punkty w/w drużynom, można mieć obawy o dzisiejszą wygraną gospodarzy. Lazio, Udinese, Milan, wszystkie te drużyny znajdowały się w bardzo dobrej formie, tak jak teraz Sampa. Oczywiście moje analogiczne skojarzenia, nie muszą tym razem znaleźć pokrycia w rzeczywistości, ale

Lecce +1 po kursie 2.3 wygląda kusząco.

Udinese-Reggina

Nie ma sensu się rozpisywać na temat tego meczu. Udinese powinno wygrać to spotkanie.

AS Roma-Lazio

opis później.

Ciekawie piszesz @Hakan

Jednak w kilku miejscach się z Tobą nie zgodzę.

Uważałbym z typem na Fiorę. Zwyżki formy Cagliari nie można lekceważyć, również tego ile bramek ostatnio zdobywają. U siebie będą groźni. Fiorze, jak wielu ekipom, ciężko przychodzi pogodzenie walki w pucharach z ligą. Jak dla mnie w tym spotkaniu niespodzianka (X lub 1) niewykluczona.

To prawda, że Milan nie strzela ostatnio zbyt wiele. W tym meczu pachnie wymęczonym 1:0, 2:0.

Uważałbym na Udine. Gospodarze mają kilka osłabień, obie drużyny spotkały się na tygodniu w pucharze i konieczny był konkurs 11-tek do wyłonienia zwycięzcy. Mecz wygląda overowo jak dla mnie, ale nie jestem pewien czy będzie bezstresowy win Udinese.

Co do derbów - w kursach na spotkanie widzę maleńkie value w typie na Lazio, a drugiej strony typowanie czegokolwiek w tego typu spotkaniu to chyba nie jest najlepszy pomysł Typem, który chodzi mi po głowie jest over, a dla zabawy czerwona kartka w meczu.

Expekt oferuje na Lecce +3/4 po kursie @2, co wydaje się lepszym zabezpieczniem niż +1

Jeżeli chodzi o Udinese to zabraknie Di Natale oraz Tissone. Uważam, że w spotkaniu z rywalem pokorju Regginy, te absencje nie będą tak bardzo odczuwalne. W Coppa Italia doszło już do niespodzianki w postaci remisu, uważam, że drugi raz Udinese nie pozwoli sobie na urwanie punktów.

Ja bym nie przeceniał Cagliari. Zryw jest, ale dla mnie to chwilowe zjawisko, które niebawem się zakończy. 5 bramek zdobytych przeciwko Bologny może robić wrażenie, ale nie zapominajmy jak bardzo osłabieni byli w tamtym meczu Rossoblu, Chievo jest samo sobie winne, że każdy ich pokonuje. W spotkaniach z czołówką, Cagliari już nie było tak skuteczne. 0-0 z Milanem, 1-4 z Lazio, 0-1 z Juve. Mieli trudnych rywali na początku i zgodnie z planem nie sprostali, teraz przyszło kilka konfrontacji z zespołami ich pokroju i obraz gry się poprawił. Nie muszę chyba podkreślać do której z tych dwóch grup zaliczymy Violę :). Zdaje sobie sprawę, że łatwo nie będzie, dlatego wybrałem opcję DNB, ale uważam, że na więcej niż remis nie stać gospodarzy.

W ramach uzupełenienia absencji w Udine:

Isla, Ferronetti, Inler, Pepe

Kurs nie zachęca do gry, szukanie niespodzianki w tym meczu też jakoś do mnie nie przemawia. Lepiej pominąć to spotkanie i tyle

tutaj wkradł się błąd spowodowany moim zabieganiem, proszę się nie sugerować powyższym postem

Milan zgodnie z planem mało goli, Catania wygrała, Siena jednak X więc warto było się zabezpieczyć też takim rozwiązaniem

Udinese śmiechu warte warto było się trzymać z daleka od tego spotkania

Mindman dobrze przewidział Cagliari, ja ich nie doceniłem.

Napoli zawaliło końcówkę :

89' T.Manfredini
90' S.Floccari

Sampa w gazie, chociaż musieli się troche napracować.

Na wieczór nie będę się rozpisywał, podam tylko moje przypuszczenie:

Derby = over 2.5

To pierwszy raz dziś chyba w pełni się zgadzamy

10/10 tego grał nie będę, ale myślę, że symboliczne 2 zł warto w ten typ zainwestować, ewentualnie poczekać na jakieś wyższe kursy na live chwilę.

NA następny wekend Sampdoria - Catania 1 8/10 + Napoli - Cagilari 1 9/10. Lazio - Genua over 2,5 7/10. Chievo - Siena 1 3/10.

Na pierwszy rzut oka, w pełni popieram typ na Napoli. U siebie piekielnie mocni, Cagliari ostatnio pozytywnie zaskakuje, ale przede wszystkim na własnym boisku, chociaż myślę i że ta dobra seria niebawem się zakończy.

Lazio poprawiło grę w obronie, nie tracą już tak wiele goli jak wcześniej- na 6 spotkań na Stadio Olimpico, 4 zakończone z czystym kontem!, a Genoa na wyjazdach nie strzela zbyt wiele.

Nie od dziś wiadomo, że zdobywanie punktów na Stadio Luigi Ferraris to nie nielada trudne zadanie. W tym sezonie Sampdoria nie zaznała jeszcze porażki, grając przed własną publicznością, a przed rokiem na 19 spotkań, tylko 2 razy schodzili w roli pokonanych. Catania swoją wysoką pozycję w lidze zawdzięcza świetnej grze u siebie, na wyjazdach jest już gorzej. Z Blucerchiati nie wiodło im się w ostatnim czasie dobrze.

{Troszkę "drażni" (bądź też wywołuje pewne obawy) mnie fakt, że gospodarze dawno nie zremisowali, ale to być może tylko moje osobiste "odchylenie"

Sampdoria po ostatniej kolejce rozpędzona , przed meczem z Lecce Cassano głowny motor napędowy klubu z Genui powiedział że doszedł do formy i właściwego rytmu gry i widać było to na boisku, geniealny Cassano poprowadził Sampdorie do zwyciestwa piekna asysta i jeszcze ladniejszy gol w jego wykonaniu. Uważam że teraz też poprowadzi ich to zwycięstwa, Under lub catania nie strzeli w zabezpieczeniu. Cagilari choć pokonało w ostatniej kolejce bardzo dobrze zapowiadającą sie Fiorentine( chyba Gilardino już się zmęczył;), moim skromnym zdaniem nie bedzie mialo za duzo do powiedzenia w meczu z Napoli,trzeba wziasc poprawke ze głowni organizatorzy gry Napolo Hamsik i Lavezi byli na zgrupowaniach reprezentacji, Biore moje Napoli i tak. Oni graja piekny football;)

Na dzisiaj widze dwa typy godne uwagi:

Pierwszy toNapoli, o którym już zostało wcześniej napomknięte. Po przegranej w Bergamo, a przed wizytą na San Siro, podopieczni Reji powinni się odbudować i zgarnąć komplet pkt. Cagliari jak już wspomniałem, figle płata u siebie ( gdzie zdobyli 10 z 13 łacznię wywalczonych pkt), na wyjazdach 1-0-5 co mówi samo za siebie. Nie wyobrażam sobie, aby Cagliari było w stanie popsuć tak świetną passę, jaką legitymują się piłkarze Napoli przed własną publicznością 5-0-0.

Jedyne co mnie martwi, to fakt, że 3/4 ludzi zagra ten typ

Drugi opcja to Roma. Giallorossi powoli się odradzają, wygrana w derbowym spotkaniu powinna ich podwójnie podbudować. Lecce, które jest sprawcą kilku niespodzianek, niezbyt mile wspomina konfrontacje z Romą ( 16 spotkań i ani jednej wygranej !) Wprawdzie ostatnio na Via del Mare dochodziło do podziału punktów, to jednak jakoś trudno mi jest sobie wyobrazić, aby Roma, której położenie w dalszym ciągu jest fatalne, pozwoliła sobie na kolejną stratę punktów, z rywalem pokroju Lecce.

Skrót z meczu Napoli:

http://pl.youtube.com/watch?v=72oMR8ave_s

Nie miałem czasu za bardzo pisać na forum, ale to co wczoraj się działo w Neapolu przysparzało u mnie palpitacje serca... Mam tylko jedno wrażenie po tym meczu, że po prostu "ten mecz musiał się tak skończyć" ...

Juventus - Reggina

Reggina niepokonana od 3 spotkań ( 1 pucharowe , 2 ligowe), to jak na nich dość nieoczekiwane dokonanie. Trudno mi sobie wyobrazić, aby byli w stanie kontynuować swoją passę, tym bardziej że na ich drodze stanie Juve. Jeśli spojrzymy na wyjazdowe poczynania gości, jeszcze bardziej utwierdzimy się w przekonaniu, iż seria spotkań bez porażek powinna zostać dzisiaj zakończona. Do 16 listopada, kiedy to doszło do sporego kalibru niespodzianki ( Udinese vs. Reggina 0-1), Amaranto na 6 spotkań po za domem wszystkie przegrali. Co ciekawe na 7 meczy tylko w 2 potrafili znaleźć skuteczną drogę do bramki rywala, tracąc przy tym aż 16 bramek ( najwięcej spośród wszystkich ekip przyjezdnych)!. Wizyt w Turynie nie wspominają mile, nie potrafią tu wywalczyć punktów od 2002 roku, ba nie byli też w stanie nawet zdobyć gola od tamtej pory. Juventus po porażce w ostatniej kolejce z Interem traci do lidera z Mediolanu 6 oczek. Dzisiejsze spotkanie wydaje się być, idealną okazją do podreperowania dorobku punktowego.

Juventus - Reggina (0-1)
1