Zakaldam nowy temat, bo jak sie wpisze w Co mnie denerwuje to szybko zgine w tlumie, a wiem, ze jest tu pare osob, co siedza w temacie i sie dobrze oeirntuja ;-)
Chcialem poruszyc nastepujacy temat: BOTY International.
Tak ustawionej imprezy chyba juz dawno nie widzialem.
To co sie tam wyprawia w ostatnich latach to jakas zenada.
NIe chce sie cofac az do 01, bo tu stworze niezla powiesc

Rok 2006
Francuzi z Vagabonds zgarniaja tytul w Best Show (choc Koreanczycy byli lepsi moim zdaniem). Show w wykonaniu Japonczykow z Mortal Kombat, zabojcze, ale glownie za sprawa indywidualnych numerow, reszta generalnie slabsza i troche bledow.
Ale nie ma co sie dziwic, ze wygrywa Francja jak jednym z sedziow byl Salah, czlonek Vagabonds, a w samych Vagabonds tanczyl jego brat
Wylonione zostaja 4 ekipy:
Vagabonds - Drfiterz (Korea)
B-Town All stars (Niemcy) - Last 4 One (Korea)
Niemcy naprawde pokazali sie w zdobrej strony, nie dziwi ich awans do polfinalu.
Korea ma 2 ekipy, poniewaz rok temu wygrali wlasnie Last 4 one, jako obroncy maja zapewniony udzial w BOTY.
I tak, Last 4 One leje niemcow, a Francuzi Drifterz, mimo, ze Koreanczycy byli zdecydowanie lepsi.
Ale ktos strasznie nie chcial 2 ekip koreanskich w finale.
Final: Vagabonds - Last 4 one
Wygrywaja o dziwo znowu Francuzi.
Jedna wielka ustawka, mimo, ze Koreanczycy byli lepsi.
A francuzi odgrzewali stare routines + te z show. Dosc irytujaca.
Przychodzi rok 2007,
Francuzi z Vagabonds nie startuja, sami uznali, ze odgrzewac po raz 3ci to samo to juz przesada ;-)
Zwyciezca Best Show zostaja Japonczycy z Turn Phase Crew (zasluzenie).
Polfinaly:
Legiteam (Francja) - Extreme Crew (Korea)
Turn ... (Japonia) - jakas gowniana ekipa z niemiec.
Tym razem znow ktos przesadzi, ja rozumiem, ze BOTY odbywaja sie u naszych zachodnich sasiadow, ale rok temu przegieli, Japoczyny pojechali ich z palcem w dupie ;-)
Drugi polfinal, Korea miazdzy Frnacuzow.
Final Japonia vs Korea, ktory jest jednoczesnie rewanzem za BOTY Asia.
Tam w best show wygrala Japonia, w bitwie Korea i tu bylo podobnie, jedna wielka powermoves battle. Troszke sie cyrkowo zrobilo, ale Korea wygrywa, dobrze rpzygotowani.
I mamy rok 2008.
Korea znow ma 2och przedstawicieli, obroncow tytulu Extreme Crew oraz T.I.P.
Best Show wygrywaja ruski z top9 8O
TIP pokazalo zmodyfikowana wersje ich show z Boty Korea 2007, ale to jest moim zdaniem jedno z najlepszych show jakie w zyciu widzialem.
Show Formosy czy Japonczykow z Kaiten Ninja, tez moim zdaniem byly lepsze.
Polfinaly
Formosa (Tajwan)- TIP (Korea)
Smockemon (Francja) - Top9 (Rosja)
Extreme Crew nie weszli, ot znow historia lubi sie powtarzac, nikomu jeszcze ne udalo sie obronic tytulu.
1szy polfinal, jest jednoczesnie rewanzem za BOTY Asia, i znow wygrywaja Koreanczycy, zasluzenie.
W drugim polfinale juz walek, Francuzi odpadaja, choc zdecydowanie byli lepsi.
Final
TIP (Korea) - Top9 (Rosja)
Korea wygrala przed rokiem, wiec w tym nie mogla, chyba, ze bylyby w finale 2 koreanskie ekipy, a do tego jak juz pisalem nikt nie dopusci.
Wygrywaja ruski, BOTY 2008 jeden wielki wał.
Wiem, ze top9 to nie sa leszcze, byli juz w finale Uk B-bou championship, gdzie dostali w dupe wlasnie od TIP.
BYli tez w finale R-16 International, dostali tam w dupsko od Gambler Crew (Korea).
Ktos stara sie usilnie stawiac ich jako przeciwwage dla Koreanczykow, Francuzów i Japonczykow, bo innej opcji poza tymi krajami nie widac.
Nie mowie juz tu nawet o leszczach z USA :lol2:
Za rok jest 20 jubileuszowa edycja BOTY.
Szykuje sie jedna wielka ustawka.
Jestem ciekaw jak poszczegolne ekipy potraktuja BOTY.
Generalnie jest tak, ze Ci co brali udzial w BOTY International, w kolejnych latach zlewaja juz ta impreze, tak jest w Japonii, tak jest w Korei, i Francji.
Gdyby w tych krajach co roku startowaly najlepsze ekipy to mamy obsade lepsza niz na BOTY Int.
Juz nie mowie o tym, ze jesli by cos takiego mialo miejsce w Korei, to zamiast BOTY Korea mozna to nazwac Mistrzostwami Swiata ;-)
Pozostaje poczekac i zobaczyc jakie ekipy beda startowac w eliminacjach krajowych, ale jesli np w Korei bedzie sklad podobny do tego z tego roku (bez TIP), to pewnie pojada Rivers badz Morning of Owl ;-)