W to nie tyle się gra, co inwestuje. Póki co gracze są wyłącznie z Brazylii i Portugalii, ale może z czasem się rozwinie pomysł na inne kraje. Streszczę to na hipotetycznym przykładzie.
Masz 19 letniego chłopaka, który gra np. w IV-ligowym Hetmanie Białystok. Gość nie ma agenta, menedżera, nikt nie jest właścicielem jego karty zawodniczej. I tu wkraczają kupujący. Inwestujesz w chłopaka sumę od 10E do 200E. Inwestuje w niego 100 innych osób aż w końcu wykupią go w całości. Przy każdym zawodniku widnieje liczba, która określa jaki udział (ile %) w jego karcie zawodniczej możesz wykupić. Powiedzmy że włożyłeś w niego 10E co daje ci udział 0,23% w całości jego karty aż pewnego dnia do chłopaka zgłasza się, dajmy na to Jagiellonia. Dają za niego 10000E. Współwłaściciele karty głosują czy akceptują warunki jakie proponuje klub. Zawodnik dogaduje się lub nie z Jagą. Powiedzmy, że się dogaduje - w tym momencie 0,0023 x 10000 = 23E Czyli zarabiasz na tym transferze 130%
Tak to pokrótce wygląda. Jakiegoś gościa już gdzieś sprzedali i osoby które w niego włożyły zarobiły coś ok. 300% Do niedawna za każdego zawodnika była określona stawka, teraz można już samemu w podanym wyżej zakresie ustalić ile chcesz włożyć. Można obejrzeć każdego zawodnika w akcji (kilka filmików z akcjami z jego udziałem). Dodatkowo sam możesz zabawić się w managera - zamawiasz za bodajże 10E profesjonalnie przygotowany film o zawodniku i sam możesz powysyłać do klubów i próbować go "opchnąć". Można zadawać pytania zawodnikom, pytać o ich obecną formę, dobre strony, słabości, preferowane kierunki transferów.
Strzeszczając w jednym zdaniu: Stajesz się menedżerem menedżerem nie będąc