Opcje tematu
#2594135 - 11/09/2008 22:41 Premiership - Wrzesien
konstruktor1 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/08/2004
Postów: 2760
Skąd: Bray



Gdzies polknalem 2 pozostale mecze:

Niedziela

Stoke - Everton 3.15 3.2 2.20

Poniedzialek

Tottenham - Aston Villa 2.00 3.20 3.50


Edited by konstruktor1 (11/09/2008 22:43)

Do góry
Bonus: Unibet
#2594457 - 12/09/2008 03:03 Re: Premiership - Wrzesien [Re: konstruktor1]
mura Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252

jak Konstruktorze widzisz sobotni hicior i spotkanie The Reds z odwiecznym wrogiem ? \:\)

tak sobie myślę ... ostatnio tyle razy MU upokarzał Liverpool na Anfield, kiedy przyjdzie kres tym porażkom? a zapewne bolały one tym bardziej że L'pool był lepszy stwarzał sobie więcej sytuacji a przegrywał

w zasadzie bliżej mi do typu gospodarzy niż na gości-jakoś nie wierzę by kolejny raz Fergie wyjechał z tarczą, ale zajeżdża na odległość remisem,... takie 1:1 może być akuratne \:\)

pytanie co z dwoma największymi gwiazdami?
walka trwa o przywrócenie Gerrarda i Torresa na mecz, jak myślisz zasłona dymna? czy też ich występ jest raczej wątpliwy?

Do góry
#2594479 - 12/09/2008 03:15 Re: Premiership - Wrzesien [Re: mura]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
Mi też blisko do Poolu, który może w końcu przełamie fatalną passę z MU, ale jeszcze bliżej mi do underu w tym meczu.

Tymczasem Mura jakbyś mógł kilka zdań na temat targanego wewnętrznymi konfliktami Newcastle to będę wdzięczny bo kursiwo całkiem niezłe można na nich złapac na sobotę. Tylko czy warto?

Do góry
#2594523 - 12/09/2008 03:50 Re: Premiership - Wrzesien [Re: Bullet]
mura Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252

mnie osobiście ten kurs nie powala zbytnio, więc najprawdopodobniej odpuszczę ten mecz

jaki młyn jest w Newcastle to powszechnie wiadomo i niestety póki sytuacja choć trochę się nie rozjaśni to może to odbić się i na grze i na wynikach

Sroki zagrały niezły mecz z MU (które jednak notabene wyszło mocno osłabione) potem bardzo szczęśliwie pokonały u siebie nienajmocniejszy przecież Bolton (usprawiedliwieniem może być fakt że Kłusaki jakoś specjalnie im nie leżą, toczą z nimi zawsze zacięte boje)
w Londynie na Arsenalu wyglądało to już jakby piłkarze poruszali się we mgle

ciężko odnieść mi się do beniaminka bo po prostu nie widziałem ich ani razu w akcji, opieram tylko się na suchych faktach i szczątkowych reportażach z meczów...
tacy nowicjusze potrafią fundować niezłą huśtawkę formy a determinacja (zwłaszcza z początku sezonu), może zabrać punkty poszczególnym faworytom,
o ile nie trafi się zespół pokroju zeszłosezonowego Derby to możemy być świadkami takich sytuacji jak np. wyniki Hull, który wygrywa z Fulham albo przywozi z Ewood Park remis a potem zostaje zniszczony na własnym stadionie przez Wigan
o jednorazowych wyskokach beniaminków może świadczyć również chociażby Stoke które ograło będącą w dobrej dyspozycji AV

kolejnym minusem NUFC jest wczorajsza kontuzja Jonasa G. której nabawił się w meczu Argentyny - nie wiem czy będzie zdolny do gry w sobotę a to bardzo ważny gracz zespołu jak pokazał początek sezonu

jeśli nasuną mi się ciekawe wnioski lub pojawią się kluczowe informacje - postaram się o tym napisać

póki co wydaje mi się że to trochę ryzykowny zakład- kurs wcale niewysoki (do tego idzie w górę co w bukmacherce w większosci wypadków nie wróży dobrze takiej drużynie), Hull zapewne będzie zadowlone z remisu, pojedzie mądrze ładnie się murować i czyhać na groźne kontry jeśli będzie okazja,
jak Sroki szybko strzelą to rzeczywiście może im pójść ładnie szybko i przyjemnie,
ale jeśli goście wytrzymają napór to nerwowość gospodarzy moze znacznie wzrastać i tu pojawi się szansa dla gości

nienajlepsza atmosfera w klubie rzadko kiedy nie ma wpływu na grę zespołu, więc byłbym ostrożny, na dziś dzień po prostu omijam ten mecz, pozdro \:\)

Do góry
#2594641 - 12/09/2008 06:13 Re: Premiership - Wrzesien [Re: mura]
konstruktor1 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/08/2004
Postów: 2760
Skąd: Bray
Witaj mura.

Szczerze to nie mam zielonego pojecia co wymyslic na ten mecz. Sparzylem sie 2 razy z rzedu i troche zostalo w pamieci.Po tym jak Arabowie weszli do Man City zaczela sie nerwowa czy Liverpool utrzyma miejsce dajace gre w lidze mistrzow. Smiech na sali, Amerykanie mnie wk...., kibice sie miedzy soba kloca, Carragher wydal wlasnie ksiazke w ktorej dostalo sie wszystkim, Hyppia sie skarzy, ze klub potraktowal go niepowaznie nie umieszczajac w skladzie na jesienna LM i ogolnie to wole sie skupic na swoim rezimie treningowym niz na mysleniu o Liverpoolu bo jak tylko zaczynam badac sytuacje to dostaje dola. Stad tez moj nowy avatar bo moj ukochany klub to w tej chwili jeden wielki zart.

Jestem pewien, ze w porownaniu z zeszlym sezonem Benitez zmienil
przygotowania. Wtedy Liverpool gral swietnie w sierpniu ale potem caly wrzesien i pazdziernik byl w dolku, tym razem gra byla beznadziejna ale wyniki calkiem dobre. jesli udalo sie mu zrobic mikrocykl tak, zeby od polowy wrzesnia forma wzrastala to mozemy w sobote zobaczyc zupelnie odmieniony zespol. Podobno Torres ma duzo wieksza szanse na gre niz Gerrard. Latwo nie bedzie ale licze na jakis lut szczescia, pomylke sedziego ( sedziuje ulubieniec polskich kibicow H. Webb), moment szalenstwa ze strony, ktoregos z graczy United. Nie wiem, na cokolwiek bo jesli ten mecz jakims cudem Liverpool bylby w stanie wygrac to moze to odmienic caly sezon. Chociaz znow paradoksalnie jesli druzyna bedzie grac dobrze i utrzymywac wysokie miejsce w tabeli wzmocni to pozycje amerykanskich wlascicieli, a tak naprawde to nie jest to dobre dla dlugoterminowej przyszlosci klubu. Zatem jak widzisz co by sie nie wydarzylo to nie bedzie idealnie. Masakra.

Pozdrawiam

Do góry
#2594665 - 12/09/2008 07:06 Re: Premiership - Wrzesien [Re: konstruktor1]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
Co do Manchesteru to podoba mi się ich najbliższy rozgrywkowy tydzień. W sobotę z Liverpoolem, w środę z Villareal (pierwszy mecz fazy grupowej w LM) i w niedzielę z Chelsea. Z tym, że w LM grają u siebie. Nie wiem, które z tych spotkań będzie dla nich najważniejsze, ale nie sądzę, żeby dali radę na pełnych obrotach zagrać wszystkich spotkań. Zwłaszcza, że wciąż nie mają najmocniejszego składu.

Podejrzewam, że odpuszczą LM żeby bronić pozycji w Premiership.
Niestety nie posiadam na razie informacji o sytuacji w zespołach ManU i L'poolu, może ktoś będzie mógł się wypowiedzieć.

Liverpool wygrał ostatnio w lidze z ManU prawie 7 lat temu (!).
Kursy przeciwko ManU w meczu z Villareal są całkiem ładne.

Do góry
#2595275 - 12/09/2008 21:43 Re: Premiership - Wrzesien [Re: micha$]
mura Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252

"Steven Gerrard and Fernando Torres are both fit for Liverpool's huge clash with Manchester United at Anfield on Saturday lunchtime."

Do góry
#2596386 - 13/09/2008 19:35 Re: Premiership - Wrzesien [Re: mura]
Zabielany Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
Blackburn - Arsenal 2

Mam wrażenie, że odkąd Blackburn pożegnali sie z Hughesem to stracili swój najwiekszy atut. Kiedy on był managerem, to każdy zespół, nawet z wielkiej czwórki przyjeżdzał na Ewood Park z obawami a o komplet punktów nigdy nie było łatwo. Trzeszczały kości i zawsze była walka na całego. Ince jest zdecydowanie mniej charyzmatyczny i mam wrażenie, że ma zdecydowanie mniejszy wpływ na zespół. W 1 kolejce widać było jego ogromne zaskoczenie, tym, że udało się ograć Everton na wyjeździe. Może dlatego, że bramki padły w końcówce, ale śmiesznie to wyglądało. Arsenal bez Nasriego, ale z Fabregasem. Potencjał gości zdecydowanie wiekszy, powinno być pierwsze wyjazdowe zwycięstwo.

W meczu na szczycie typ jak zawsze ten sam. Nawet po żałosnych kursach under 2.5 gola to najrozsądniejsza opcja.

Do góry
#2596445 - 13/09/2008 20:07 Re: Premiership - Wrzesien [Re: Zabielany]
mura Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
Torres i Gerrard na ławie!

Do góry
#2601872 - 16/09/2008 23:25 Re: Premiership - Wrzesien [Re: mura]
mura Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252

Do góry
#2605501 - 18/09/2008 17:51 Re: Premiership - Wrzesien [Re: mura]
vindom Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
5 kolejka


Do góry
#2607788 - 19/09/2008 08:22 Re: Premiership - Wrzesien [Re: vindom]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
Nigdy bym tego nie zrobił ale szansa i kurs mnie przekonuje. O czym mówię? O Chelsea - czysta 1.
W ManU nie zagra Carrick i Vidic. Berbatov i Scholes wracają do gry. W Chelsea wraca Terry i być moze Ballack. Essien wciąż poza grą.
Do tego typu przekonuje mnie gra ManU z Liverpoolem i Villarealem. Dawno nie widziałem takiego braku pomysłu na grę. Owszem, zdarzały się ciekawe akcje ale z ich wykończeniem nie było zbyt dobrze. Poza tym grają na trudnym terenie ;\)

Chelsea zaczęła bardzo dobrze zarówno sezon jak i LM. Jedyny niewygrany mecz to z Tottenhamem (1-1). Nie mają też zbyt dużych problemów ze składem. Sądzę, że wygrana w tym meczu jest bliżej niż mogłoby się wydawać.

Chelsea @ 2,30

Do góry
#2608067 - 19/09/2008 17:56 Re: Premiership - Wrzesien [Re: micha$]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris



Pilkarski swiat w Premiership ledwo co zdarzyl ochlonac po zeszloweekendowej potyczce Liverpoolu z Manchesterem United (2:1), a juz czeka go kolejne starcie gigantow. W roli glownej znow wystapia pilkarze z Manchesteru, tym razem za rywali majac zespol lidera angielskiej ligi, londynska Chelsea.

Starcie dwoch potentatow pilkarskiej Europy bedzie pierwsza okazja dla zawodnikow Chelsea na zrewanzowanie sie Czerwonym Diablom za majowy final Ligi Mistrzow, przegrany przez zespol z Londynu dopiero po serii rzutow karnych. Ci ktorzy w tamten wieczor mieli okazje przywdziac trykot koloru niebieskiego, beda w meczu z pewnoscia szczegolnie zmobilizowani do wygranej.
Tamten Manchester United, ktory siegal po tryumf w Lidze Mistrzow, w ogole nie przypomina zespolu, ktory ogladamy obecnie. Z czerwonego balonu bardzo szybko uchodzilo powietrze i dzis zespol Alexa Fergusona gra o wiele przecietniej, anizeli w koncowce zeszlego sezonu. Druzyna wydaje sie bez pomyslu na gre, skutecznoscia nie grzeszy, co przeklada sie na slabsze wyniki i tak np. dopiero 14. miejsce w ligowej tabeli, czy zaledwie jeden punkt zdobyty w Lidze Mistrzow, na wlasnym stadionie. A co przyprawia o jeszcze wieksze zdziwienie to skutecznosc. Manchester United majac w skladzie takich napastnikow jak Rooney, Tevez, czy sprowadzony ostatnio Berbatov ma na swoim koncie strzelone zaledwie 3 bramki, co jest najgorszym wynikiem w lidze!! Wierzyc sie nie chce!

Zupelnie inne nastroje panuja w Londynie. Tu po przyjsciu nowego trenera, Scolariego nikt wielkiej rewolucji w klubie nie zrobil, zalatano tylko pewne dziury sciagajac chociazby Bosingwe na prawa obrone. Pierwszoplanowe role graja ci ktorzy stanowili o sile Chelsea juz od dluzszego czasu - Lampard, Drogba, Cech, Terry. Nowi - tacy jak Deco, Anelka, czy wspomniany juz Bosingwa - albo godnie zastepuja partnerow, albo solidnie wzmocnili pozycje na ktorych graja. Mieszane uczucia mam co do Anelki - w Boltonie gral wysmienicie, czego nie zauwazyc nie mogli skauci Chelsea. Sciagneli go na Stamford Bridge, sam zawodnik zapragnal czegos wiecej, a dzis juz nie prezentuje tak wygorowanej formy, jak wczesniej. Zdarzaja mu sie jednak bardzo dobre mecze, ostatnio w LM udalo mu sie trafic nawet do siatki, czym wykorzystal nieobecnosc w skladzie Didiera Drogby. A napastnikow rozlicza sie przeciez z trafionych goli.
Chelsea to obecnie - czego nie boje sie powiedziec - najlepiej grajacy zespol w Europie. Maja bardzo solidnie grajaca obrone, ktora nawet gdy zostanie rozmontowana, to w bramce czyha jeden z najlepszych w swoim fachu, Cech. Srodkowa linia, wzmocniona w porownaniu z poprzednimi sezonami portugalczykiem Deco, ktory w Chelsea sie odnalazl po nienajlepszym sezonie w Barcelonie. A sa przeciez jeszcze starzy wyjadacze, jak lider Lampard, Joe Cole, czy nieobecny w niedziele Essien. W ataku kroluje oczywiscie Drogba, wspomagany Obi Mikelem, czy wspomnianym Anelka.

Jezeli chodzi o absencje to wiekszy bol glowy ma chyba Sir Alex Ferguson. Nie moze skorzystac z uslug Carricka i przede wszystkim Nemanji Vidica. Coach przyjezdnych przyznaje, ze ma dylemat kim zastapic Serba. Do wyboru ma Wesa Browna oraz Evansa. Z powodu malego urazu, w srodowym spotkaniu przeciwko Villarreal, Ferguson nie mial do dyspozycji najdrozszego nowego nabytku Czerwonych Diablow, Berbatova. Na niedziele ma byc jednak gotowy do gry. Tym ktory juz powrocili i na ktorego powrot czekano z wielka niecierpliwoscia jest oczywiscie Cristiano Ronaldo. Portugalczyk mial okazje zagrac juz w srode, wszedl w drugiej polowie i o malo co nie zaliczyl asysty prostopadlym podaniem do Rooneya. Z jego obecnoscia, Manchester nabierze za pewne jeszcze wiecej wiary we wlasne mozliwosci i powinien piac sie ku gorze.
Jeszcze tydzien temu wydawalo sie, ze Chelsea przystapi do wielkiego szlagieru bez niezmiernie waznej postaci w swoim zespole. Terry'ego. Obronca The Blues otrzymal czerwony kartonik w spotkaniu z Manchesterem City. Odwolanie zostalo jednak pozytywnie rozpatrzone przez Komisje Dyscyplinarna FA i trzon obrony Chelsea i reprezentacji Anglii ujrzymy w niedziele na boisku. Tym z ktorego na pewno portugalski szkoleniowiec Scolari nie bedzie mogl skorzystac w najblizszym meczu bedzie z pewnoscia Michael Essien. Grozna kontuzja wykluczyla z gry w pilke zawodnika Ghany na kilka ladnych miesiecy, co jest duza strata dla zespolu ze Stamford Bridge. Afrykanski pomocnik odgrywal w drugiej linii bardzo wazna role, a w hierarchii przydatnosci postawilbym go zaraz za Frnakiem Lampardem. Do gry juz gotowy bedzie inny Michael - mowa o Ballacku - ktory po kontuzji wrocil juz do gry i zagral nawet pol godziny przeciwko potyczce z Bordeaux.

Przed typowaniem jakiegokolwiek spotkania lubie spojrzec sobie w historie. Tu cofnalem sie tylko do czasow, od kiedy to w Chelsea znalazl sie rosyjski multimilioner, Roman Abramowicz.


2003/2004

Chelsea Londyn - Manchester United 1:0

2004/2005

Chelsea Londyn - Manchester United 1:0

2005/2006

Chelsea Londyn - Manchester United 3:0

2006/2007

Chelsea Londyn - Manchester United 1:1

2007/2008

Chelsea Londyn - Manchester United 2:1


I tak w Londynie az 4 wygrane gospodarzy i 1 remis. Bardzo dobry bilans The Blues.


Podopieczni Scolariego juz pokonali jeden zespol z Manchesteru. 3:1 i to na wyjezdzie z City, mianowanymi na nowa potege w Anglii i Europie. Ale z tym to trzeba jeszcze poczekac. I to chyba nie trcohe...
Teraz nadarza sie okazja pokonania slawniejszego i mocniejszego rywala. Spotkanie ma wiele podtekstow - oba zespoly toczyly przez ostatnie lata niezwykle zaciete boje o Mistrzostwo Anglii, a do tego doszedl jeszcze zeszloroczny final Ligi Mistrzow, tak bardzo upranionej na Stamford Bridge. Nie udalo sie, bo na drodze znow staneli Red Devils. Okazja do rewanzu wymarzona wrecz. Zespol ManU nie wszedl dobrze w sezon, znajduje sie w malym dolku, a w przypadku wygranej, Lodnynczycy wyrobiliby sobie juz 9-punktowa przewage nad zespolem Fergusona, co na starcie ligi angielskiej byloby wielka przewaga, mogaca byc nie do skorektowania w pozniejszej czesci sezonu.
Zespol Scolariego gra obecnie tak fantastyczna i skuteczna pilke, ze nawet Manchester United winien byc im nie straszny. Nawet wzmocniony C. Ronaldo, wracajacym jednak po kontuzji, im bedacym chyba jeszcze nie w 100% formie, i nie wiadomo, czy gotowym na 90-minutowy boj, w meczu gdzie kosci beda trzeszczec. Patrzac na ostatnie nie tylko wynik, ale przede wszystkim gre, oraz wyniki sprzed lat na Stamford, gdzie zdecydowanie dominowali gospodarze, a teraz wlasnie tym kibicom z tego stadionu nalezy sie rewanz za finisz ligi zakonczony fiaskiem i finisz LM zakonczony takze fiaskiem, wynik widze jeden...


Chelsea Londyn - Manchester United 2.25 Bet-at-home 5/10

Do góry
#2609551 - 20/09/2008 19:27 Re: Premiership - Wrzesien [Re: juancarlos]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris


Na White Hart Lane przyjedzie jutro Wigan, 12. zespol ligi, ktory w 4 meczach zgromadzil 4 punkty.
O ile zespolu Ramosa powoli przestaje mi sie chciec ogladac, po tym jak widze chaos na boisku i jedyny pomysl na gre, jakim sa wrzutki ze skrzydel w pole karne - i tam a noz ktos straci pilke w strone bramki, albo czekanie na zle wybicie pilki przez rywala i okazje na strzal z dystansu. O tyle fajnie ogladalo mi sie Wigan w spotkaniu z Cheslea - co prawda przegranym, ale po naprawde dobrej walce i grze - oraz Hull, gdzie bylem pod wielkim wrazeniem gry chlopakow Steve'a Bruce'a. Rywal nie byl mocno wymagajacy, ale z drugiej strony Hull radza sobie poki co bardzo przyzwoicie - maja o 3 oczka wiecej od Wigan i plasuja sie w gorze tabeli.

Na JJB Stadium nastroje wydaja sie pozytywne. Zespol ma w swoich szeregach lidera, a raczej wspollidera klasyfikacji strzelcow - Egipcjanina Amra Zakiego. 4 bramki w 4 grach to swietny wynik. A w swoich szeregach, Bruce ma jeszcze weterana Heskey'a, czy Henriego Camare. Bardzo fajnie wyglada tez linia pomocy - Kapo, czy Valencia to nie byle kto. W bramce Chris Kirkland, ktory przede wszystkim kojarzy mi sie z bardzo dobra koncowka zeszlego sezonu, teraz tez radzi sobie niezle. Wpuscil 4 bramki w 4 meczach. To co troche martwi w zespole Wigan to obrona, ktora jest zdecydowanie najslabszym punktem druzyny.

Na WHL w koncu padlo zwyciestwo. Tyle, ze nie ligowe, a pucharowe. Wisla nie wyszla na stadion Kogutow z kisielem w majtkach, jak mialo to miejsce chociazby w przypadku ich spotkan w Barcelonie, czy kilka lat temu w Atenach, gdzie juz w szatni przegrali swoje mecze. Mimo wszystko Tottenham troche meczyl sie z Mistrzem Polski, a z takimi pilkarzami i ambicjami jakie sa w zespole z polnocnego Londynu, Jenas i spolka powinni sobie awans do fazy grupowej zapewnic juz w czwartek. A tak wymeczone 2:1 nie ustawia ich w komfortowej sytuacji i beda musieli w Krakowie bic sie o awans.
Gra Tottenhamu nadal jest dosc chaotyczna. Wciaz uwazam, ze sprowadzono zbyt wielu graczy, przeprowadzono zbyt wiele zmian w zespole i druzyna jeszcze nie jest zgrana, poukladana i taktyka nie jest dopracowana pod osobistosci w zespole. Dwie ostatnio strzelone bramki - te ligowe, nie patrze na mecz z Wisla - przez podopiecznych Ramosa to smiech na sali i wielkie szczescie. Najpierw obrona Chelsea podarowala Bentowi sytuacje sam na sam z Chechem, ktora wykorzystac po prostu musial, a potem w meczu z AV pilka odbija sie szczesliwie od Benta po strzale z dystansu i wpada do bramki. Sami zawodnicy Spurs bramki sobie wypracowac nie potrafili.

Ja sie nie dam poki co nabrac na teksty typu 'Tottenham musi wygrac, posady wisza na wlosku, w koncu musza sie przelamac, rywal idealny do przelamania.' Rywal wcale nie taki latwy, bo Wigan w tym sezonie powinien spokojnie sie utrzymac i zajac solidne miejsce. Pilkarze sa, Bruce niezle ich prowadzi, a ze graja troche w kratke to zrozumiale - nie sa przeciez Chelsea, czy Liverpoolem, a ligowym sredniakiem. A nadal jestem pod duzym wrazeniem, jak dzielnie walczyli z podopiecznymi Scolariego i w tamtym meczu remis nalezal im sie jak nic. Sklad maja fajny, Zaki naprawde mi imponuje, Heskey to stara wyga, ktora wie jak sie po angielskich boiskach poruszac i mysle, ze na WHL powalcza i bramke strzelic powinni bez problemu. Jak nie pomoze im w tym Gomes, to znajda sami sposob na rozmontowanie defensywy.
Jezeli chodzi o absencje to w zespole przyjezdnych zabraknie Lee Cattermole'a (4/0), zas gospodarze wciaz bez Huttona i chyba znow bez Modrica (4/0), ktorego moze nie udac sie postawic na nogi do jutra.
Znalazlem fajne kursy i mozna lekko poprobowac. To co wydaje mi sie doc pewne to over. Potencjal strzelecki jest, szczegolnie imponuje ostatnio po stronie gosci, ktorzy bramki nie wbili tylko Chelsea, ale ta dysponuje niesamowicie solidna obrona. Tottenham bedzie pewnie gryzc trawe i powinni tez cos wbic, moze znow dopisze im szczescie \:p


Tottenham Hotspur - Wigan (0) 4.06 Centrebet 2/10
over 2.5 goals 1.81 10Bet 6/10

Do góry
#2623903 - 28/09/2008 19:58 Re: Premiership - Wrzesien [Re: juancarlos]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris


Na JJB Stadium ostatni mecz 6. kolejki pomiedzy 14. przed ta seria gier Wigan a 5. Manchesterem City.
Goscie przyjada na niewiele oddalony od ich siedziby obiekt zespolu Wigan podbudowani najwyzsza dotychczas wygrana tego sezonu w Premiership - 6:0 nad Portsmouth. To co troche popsulo nastroje w klubie niedawno przejetym przez szejkow z ZEA to porazka po rzutach karnych w krajowym pucharze z o wiele nizej notowanym Brighton. Podopieczni Steve'a Bruce'a tez nie sa w zlych nastrojach, gdyz tydzien temu wywiezli z White Hart Lane cenny remis, a w srodku tygodnia pokonali w Carling Cup, Ispwich (4:1).

Wigan i Manchester City to dwa zespoly, ktore odniosly najwzysze wygrane tego sezonu w Premiership. Do zeszlego tygodnia najlepszym wynikiem byla wyjazdowa wygrana Wigan nad Hull - 5:0. O jednego gola - 6:0 - w poprzedniej kolejce poprawili ten wynik gracze The Citizens, pokonujac Portsmouth.
Wysokie wyniki tych ekip nie maja co dziwic. Tym czym glownie oba tez zespoly imponuja to sila ofensywna. O tej w zespole dzisiejszych gospodarzy pisalem juz tydzien temu, przy okazji meczu z Tottenhamem. Dodam tylko, ze wlasnie mecz w Lodnynie (0:0) byl drugim ligowym, w ktorym zespol Stece'a Bruce'a nie strzelil bramki. Na usprawiedliwienie pozostaje im fakt, ze drugim z tych meczow byla potyczka z Chelsea, a jak silny w defensywie jest ten zespol, nie trzeba nikomu mowic.
Tej samej Chelsea udalo sie jednak strzelic gola podopiecznym Marka Hughesa. Ulegli jednak The Blues, ale sa jednymi z nielicznych, ktorzy znalezli sposob na sforsowanie defensywy zespolu ze Stamford Bridge. Co wiecej, zespol z City of Manchester Stadium strzelal co najmniej jedna bramke w kazdym dotychczasowym meczu ligowym. Ale rownie, jak w przypadku Wigan nie ma sie co dziwic, gdyz imponuja sila ofensywna - Jo, Shaun Wright-Phillips, Elano, czy przede wszystkim najdrozszy nabytek tego lata, Robinho.

Ciezko wytypowac zwyciezce tego meczu, dlatego nie pokusze sie o typowanie 1x2. W mojej opinii zbyt duze ryzyko. To co jednak sprobuje to wytypowanie znacznej ilosci bramek. Nie da sie ukryc, ze to moje drugie podejscie z rzedu w meczu Wigan, w ktorym chce typowac over - tydzien temu sie niestety nie udalo - 0:0 z Tottenhamem. Mysle jednak, ze na wlasnym stadionie z pewnoscia cos ustrzela. Przy sile ofensywnej w postaci Zakiego i Heskeya, nie wyobrazam sobie drugiego z rzedu ligowego meczu bez bramki. A po drugiej stronie barykady najskuteczniejszy zespol tego sezonu - 15 bramek w 5 meczach! W dodatku Manchester City musi zmazac plame po odpadnieciu z Carling Cup i porazce z Brighton, ktore bylo sporym underdogiem w tym meczu. A droga do tego wiedzie tylko przez strzelanie goli. A ma kto strzelac - wielu graczy z Manchesteru znajduje sie w czolowce klasyfikacji strzelcow - po 3 bramki SWP, Jo i Elano, czy po 2 Robinho, Petrova i kilku innych graczy.


over 2.5 goals 2.08 10Bet 6/10

Do góry

Moderator:  Akhu, Biszop 

Kto jest online
3 zarejestrowanych użytkowników (Sensei, wHiTe_StAr, alfa), 1386 gości oraz 8 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51067 Tematów
5801622 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47