idąc tym tokiem rozumowania Tsonga oddał seta Venturze, jednemu z największych kelnerów na nawierzchniach szybkich

w grze Tsongi gołym okiem było widać brak ogrania i bardziej doświadczony gracz może to wykorzystać

Co do meczu Roddicka z Gulbisem to powiem na wstępie, że jestem ANTY FANEM !!! Roddicka, dałem wykrzyknik żeby wam uświadomić jak bardzo Mimo to naprawdę zagrał super meczyk z Santoro trzeba jednak pamiętać, że Santoro nie grał tego co zwykle za mało czarował ale mimo wszystko tak jak kolega wyżej wspomniał grał urozmaicony tenis no i coś co mnie zaskoczyło widziałem u niego WINNERSY szok po prostu Roddick i winners pamiętam go jak zagrywał przez cały mecz balony,a tu zupełnie inaczej no i serwis siedział bardzo ładnie wystarczy, że zagra na tym poziomie co z "Magikiem" i spokojnie wygra z "Młokosem". Powiem jeszcze coś co mi bardzo dało do myslenia mówi się, że Roddick ma jeden z najlepszych serwisów co zawsze negowałem ale komentator dał mi do zrozumienia dlaczego moje zdanie nie ma potwierdzenia. Powiedział on tak mniej więcej "że Roddick ma taki serwis, że jak wraca na drugą stronę to jest bardzo zaskoczony" i coś w tym jest on jest tak pewny tego uderzeni, że z reguły myśli, żę serwis wszystko załatwi,a gdy wraca na drugą stronę to się trochę gubi i to jest prawda. Gulbis ma za słabą psychikę jeszcze żeby móc wygrać przy 15 000 publiczności, która zapewne będzie mocno dopingowała Roddicka chociaż powiem szczerze oglądałem już kilka meczów z występami Amerykanów i wcale ta publiczność nie była "szowinistyczna" jak to kiedyś komentator powiedział.

Ja też myślę, że Ginepri wygra to jest zawodnik, który naprawdę potrai bardzo wiele,a Cilic jak mu nie idzie to już kiepskoz wygraną. Cilic wygrał ostatnio turniej przed US Open taka mała progresja przeciwko niemu.

Tsonga-Moya 2
Tutaj was trochę nie rozumiem skreślacie tego Hiszpana jakby on już szedł na emeryturę. Bazujecie ciągle na występach Tsongi z AO to naprawdę nie jest już ten sam zawodnik. Oczywiście Moya już powoli zjazd do bazy ale jest to zawodnik bardzo doświadczony i naprawdę gra jeszcze na bardzo dobrym poziomie. Moya na hardzie czuje się bardzo dobrze. Ja stawiam jednak na hiszpana nie z takimi zawodnikami przegrywał Tsonga po wygraniu AO. jeżeli dla was brak gry przez kilka miesięcy nie jest żadnym argumentem to sorry chłopaki musicie to dobrze przemyśleć. Co to Tsonga to Nadal, Federer czy Murray żeby po kilkumiesięcznej przerwie jechać na wielki szlem i ogrywać każdego, odpowiedź brzmi kategorycznie nie !!!

Haas,Davydenko tutaj obaj nie powinni mieć żadnych problemów z wygraniem Calleri grać na hardzie nie potrafi,a Muller raczej rozgrywki challengerowe no i Haas w bardzo dobrej formie co pokazał z Gasquetem.

Almagro - Warburg 2
Miejmy nadzieję, że Warburg nie przestraszy się tak jak Dancevic bardziej utytułowanego zawodnika. +7,5 w profesjonalu na Amerykańca według mni PROMO !

Seppi - garcia Lopez 1
Seppi to taka "pipka" no ale z Garcią poradzi sobie spokojnie. Garciua nie ma serwisu no i wogóle w tym seoznie jest bez formy,a Seppi już ogrywał kilku bardzo dobrych zawodników.

Wasciwie juz wszystko zostalo powiedziany. Znowu sie spoznilem

Co do Gulbisa to chlopak ma swietny return i jesli sie wzniesie na wyzyny swoich umiejetnosci to ma wielka szanse ograc Rodda. O to, ze sie przestraszy to sie nie boje. Tego chlopaka mecze z czlowymi zawodnikami ATP oraz o wysoka stawke tylko bardziej mobilizuja i gra swoj najlepszy tenis. Przyklad. A chociazby Wimbledonski mecz z Nadalem, gdzie mimo ze przegral to pokazal kawal solidnego tenisa i ogladalismy wtedy dobry nie jednostronny pojedynek. Gulbis po takim kursie - duze value.

To samo Moya po 2,30. Tsondze prtzyplatala sie straszliwa kontuzja, bowiem kontuzja kontuzji nie rowna. Kolano. Koles byl wylaczony nie tylko z gry w tenisa ale i z normalnego funkcjonowania. Zmuszony do siedzenia na dupie przez 3 miesiace. Brak szybkosci, ociezalosc. Takie sa tego efekty i mimo, ze ten potez forhand i serwis daly mu wygrana nad kelnerem Ventura, ktory na dobra sprawe sam sie polamal podwojnymi, to z doswiadoczynym Carlosem juz ta sztuka nie powinna sie udac

Probuje rowniez grac Crisa. Stepanka widzialem opstatnio z andreevem i gral tragicznie. Trudno wyciagac wnioski dotyczace formy po jednym spotkaniu, ale gdy dodac do tego swietny mecz Chrisa z levinem i fakt, ze juz raz pokonal Stepanka to 3,5 chyba warto ukasic.

Gram tez safina. Wieze ze mecz z takim zawodnikiem jak Robrdo wywola dodatkowy pozytywny derszczyk emocji u Marata. A jak on bardzo chce to grac potrafi jak malo kto. Do tego maniakalna tendencja Robredo do odwracania forhandu. Tam juz bedzie czekac backhand Safina, wciaz jeden z najlepszych w ATP.

Z pewniakow dla mnei Almagro, Andreev i Na LI

coś skrobniemy

Querrey - Karlovic @2.35 pinnacle 3/10 (słuszny @1.85)
Amerykanin w bardzo dobrej formie. Trochę zaskoczył mnie (i chyba nie tylko mnie) tym, że przegrał seta ze słabiutkim na tej nawierzchni Devilderem, ale uważam, że to tylko wypadek przy pracy. Efektowna wygrana z Berdychem, mimo że ten zagrał słabo, robi wrażenie. Po drugiej stronie Ivo. No cóż o nim można napisać ? Może tyle, że pierwszy raz od Wimbledonu 2004 dotarł do 3 rundy wielkoszlemowego turnieju. Karlovic oprócz serwisu nie pokazuje nic nadzwyczajnego. Querrey natomiast potrafi zagrać ładnego winnersa i nieźle poczyna sobie w wymianach. Oczywiście zdarzają mu się czasami głupie "drewniane" błędy, ale w takiej formie jak teraz wygrywających piłek powinien mieć więcej. H2H także na korzyść Sama. Dwa razy na hardzie pokonał Chorwata.

Nie rozumiem trochę tych kursów. Ponieważ obaj serwują bardzo dobrze będzie to wyrównany mecz i pewnie pojawią się tie breaki. Jednak dla mnie minimalnym faworytem jest Amerykanin bo jest w dobrej formie oraz prowadzi w bezpośrednich pojedynkach.

No wlasnie i to chyba jest przyczyna tych kursow. Chorwat ma bardzo dobry dodatni bilans w tiebrekach. jesli policzyc % wygranych tiebreakow do przegranych to z cala pewnoscia Ivo jest w scislej czolowce. O Querreyu tego powiedziec nie mozna. Poza tym Sam to wciaz nierowny zawodnik, ktorego dodatkowo parazlizuja mecze o stawke. Czasem potrafi sie zupelnie zaciac w najwazniejszych momentach. Nie raz pisalem, ze Querrey ma wielkie mozliwoasci, w szczegolnosci serwisowe ( o ile sie nie myle posiada rekord ATP w ilosci asow z rzedu). Ale ta glowa. A Chorwat potrafi wyciagac najlepsze serwisy wlasnie wtedy kiedy trzeba i dodajac jego dyspozycje z ostatnich tygodni dla mnie jest zdecydowanym faworytem.

Począwszy od 01.01.2006 w rozgrywkach ATP Tour, Karlovic wygrał 78 ze 144 (52,7%) tiebreaków, a Querrey w 37 zwyciężył 17 razy (45,9 %).

tylko zauwaz z kim querrey gral te wygrane tiebreaki: ostatnio chocby Devilder, Horna, Berlocq. Jedyny chyba wartosciowy wygrany tiebreak to nad Tursunovem. A Ivo gral te tiebreaki z nie byle kim, i do tego wygrywal. Federer, Nadal, Murray.

Nie doszukiwałbym się jednak przyczyn takiej różnicy kursowej w potencjalnych szansach na wygranie TB.

Niby Karlovic, ze względu na taki a nie inny serwis, ma już na starcie minimalną przewagę w TB, praktycznie przeciwko każdemu rywalowi. Tyle, że statystycznie wygrywa ich minimalnie ponad 50% - raz pokona Feda, a raz przegrywa z... Gregorcem. Taka loteria.

Co do samego meczu... no bet lub gra za drobniaki po losowaniu

Ciekawostka: Dotychczas Karlovic przegrał wszystkie 9 pojedynków 5-setowych w Wielkich Szlemach.

Jutro kolejne mecze i kolejna szansa na wygmraną
Almagro - Muller 2
Tutaj lekko zaryzykowałbym na Luksemburczyka, który tak na;prawde nie powinien tu grać tylko problemy z głową Haasa go do tego doprowadziły no ale mimo wszystko udało mu się to whykorzystać. Almagro wyrzucam od początku turnieju ale tyen ciągle ostro się trzyma wygrywając gładko po 3-0. Luksemburczyk mam nadzieję, że po spotkaniu z Haasem nabrał tak dużej pewności, że nie przestraszy się Almagro i będzie z nim grał jak równy z równym. Powiem szczerze, że nie wiedziałem żadnego meczu w US Open Almagro tylko wcześniejsze dokonania na hardzie i występy przed US Open każą stawiać mi przeciwko niemu. Wydaje mi się, że jakieś handi będzie można brać na Mullera,a powinno być w granicach +7,5. Muller bardzo dobrze serwuje i myślę, że on w końcu doprowadzi do TB bo tak dobrze serwującym graczom jak Dancevic i trochę mniej Warburg to się nie udawało.

Tsonga - Robredo 1
Oglądałem mecz Robredo z Safinem i muszę przyznać, że Hiszpan jakoś mnie nie zachwycił, słaby backhand i wygrywane piłki przede wszystkim po błędach Safina, który w 4 secie zupełnie walił bez przygotowania i przegrał 0-6 dlatego niech ten wynik nikogo nie dziwi bo to nie zasługa Robredo ale chimerycznego Safina.Tsonga gra w tym turnieju na pewno nie tak jak na Australian Open ale widać, że z każdym meczem czuje się coraz lepiej ma bardzo dobry serwis no i ten potężny forehand jak wejdzie nie ma czego zbierać i nawet tak dobrze broniący Robredo nie będzie w stanie niektórych piłek wyciągać. Stawiam tutaj na atak i siłę czyli Tsongę wystarczy grać Robredo na backhand i mecz sam się wygra. Robredo to nie jest gracz na szybkie nawierzchnie chociaż tyle razy podkreśla, że się dobrze na nich czuje bo się na nich wychował. On nie ma po prostu argumentów do gry na tej nawierzchni.

Davydenko-Tursunov NO BET
Stawiałbym na Davydenko ale po tym zawodniku można się wszystkiego spodziewać, że wygra gładko albo w drugą stronę dlatego wolę odpuścić niż tracić nerwy przez Nikołaja.

Roddick-Seppi handi na Seppiego
Po meczu z Gulbisem buki jeszcze bardziej faworyzują Amerykanina chociaż ja naprawdę nie jestem do niego przekonany trzeba to powiedzieć wprost to nie on wygrał mecz tylko Gulbis go przegrał miał 5-4 w 2 secie i serwował jeżeli by to wygrał Roddicka by już nie było w tym turnieju ale on wyciągnął na 7-5 i chwała mu za to no ale po błedach seppiego. Seppi ma słaby serwis ale wymianach się trzyma teoretycznie Roddick powinien mieć łatwiej ale po kursie 1,15 ja raczej tego nie ruszę chyba, że jakieś handi na Seppiego bo o wygraną będzie mu ciężko. Jednak pierwsze spotkanie zamydliło nam oczy to nie Roddick był taki dobry tylko Santoro taki słaby. Gulbis obnażył większość nieumiejętności Roddick,a w szczególności grę przy siatce jego statystyki są koszmarne w tym elemencie gry.

Verdasco - Andreev 1
Tutaj w sumie tylkoz sympatii do Hiszpana zagrałbym na niego bardzo lubię tego gracza i jego forehand,a Andreev praktycznie jest bez backhandu i jeżeli przeciwnik będzie umiał to wykorzystać to o wygraną bęzie łatwiej,a myśle, że Verdi jest w stanie to zrobić i nie patrzyułbym tak bardzo na wynikz Machado bo to jeszcze bardziej dodało mu pewności siebie. Obydwoje grali w jakimś finale niedawno i wygrany,a później przegrany mecz wygrał Hiszpan teraz myslę, że bęzie trochę łatwiej.

Gonzalez - nieminen 1
Nieminen kicha ostatnio z formą mimo, że tutaj coś tam gra wyciągnął z 0-2 z Minarzem no ale Gonzalez to już inna półka gracza i ;powinien wygrac to spotkanie potwierdzając słabą formę Fina.

krótko, ale mam nadzieję, że treściwie

Robredo - Tsonga @2.49 pinnacle 3/10
Zacznę może od klasy obu zawodników. Robredo to zawodnik, który od 5 lat nie wypadł poza pierwszą "30" rankingu, a rzadko kiedy wypadał poza 20 miejsce. Jest to bez wątpienia zawodnik światowej klasy. Kolega wyżej pisze, że Hiszpan nie jest graczem na szybkie nawierzchnie. Rzeczywiście może nie radzi sobie na najszybszych nawierzchniach (trawa, dywan), ale swój defensywny styl potrafi dopasować do gry na hardzie. Tommy pokazuje, że jest w bardzo dobrej formie. Pokonał bezproblemowo obiecującego Zvereva i także bez większych kłopotów nierównego, ale zawsze groźnego Safina.

Po drugiej stronie Tsonga. No i tak się zastanawiam nad jego atutami. Mocny serwis i potężny fh, który moim zdaniem może się zaciąć w tym meczu gdy piłka zbyt często będzie wracała. Nie widze u niego zbyt wielu sukcesów poza jednym "wypadem" na tegorocznym AO. Dla porównania podam, że nasza Marta D. też miała świetny występ na AO, a potem ? W tym turnieju nie pokonał jescze nikogo dobrego. Moya ostatnio w kiepskiej formie, więc nie jest to jakiś wielki sukces. Dla mnie Francuz jest przeciętnym zawodnikiem z niezłym serwisem i forhandem, które, jak pisałem wyżej, mogą przestać funkcjonować kiedy Robredo będzie je "wyciągał".

Gonzalez nie zagral wczoraj debla, skrecil kostke w meczu z Reynoldsem wiec 1.25 chore!

Nie masz racji Artek jesli chodzi o mecz Robredo - Tsonga. Francuz jest zdecydowanym faowrytem i zdziwie sie jak dojdzie do 5 setowego meczu. Jak mozna wsrod atutow Tsongi nie wymienic poteznego bh to jeden z najlepszych bh w ATP, to nie tylko serwis i fh mylisz sie bardoz. Robredo wygral z Safinem przsez fochy Rosjanina, niewielkie ma szanse na pokonanie J-W Tsongi. Nie ma atutów, Francuz ma znakomity return, koeljny atut pominaiety a serwis Hiszpana zalosny. Mam nadzieje ze nie potworzy sie zcenariusz, ze kolejny gracz bez serwu robi takie problemu, Cipolla mnie zszokowal a raczej Wawrinka swoja gra.

Tsonga 1.63 pinancle 7/10

Z kostka Gonzaleza juz wszystko w porzadku.

Gonzalez M./Monaco J. - Soares B./Vemic D. 2 1,80

Soares i Vemic to jedna z tych par która jest odkryciem sezonu.
Graja razem w każdym turnieju rangi wielkiego Szlema.
Wczoraj pokonali dobrze grających Ruskich i dzisiaj myślę powinni sobie poradzić z Argentyńczykami którzy jakoś mi się nie chce wierzyć że awansują do półfinału...

Rafael Nadal - Andy Murray 1 lub 3:0

Na poczatek H2H, czyli 5 do 0 dla Rafy - na Wimbledonie ogral go bez problemu i tak samo bedzie tutaj, nie trzeba zbyt wiele pisac o grze Rafy, kazdy kto oglada jego mecze widzi, ze nic ani nikt nie jest w stanie mu przeszkodzic w wygraniu US Open. Poprawil gre przy siatce, albo raczej nauczyl sie grac przy siatce - woleje sa bardzo pewne i precyzjne, nie pamietam juz na jakiej skutecznosci gra, ale to chyba bedzie okolo 80%. Moznaby pisac godzinami o jego grze, ale po co? Kazdy kto oglada, to widzi co wyprawia Nadal od pol roku i zdaje sobie sprawe, ze nastala jego era, teraz on przejal tron po Ferdku i pewnie nie odda go tak samo dlugo jak Roger. O Andym mozna napisac, ze jest swietny technicznie, ze ma wielki talent, ale co z tego jak nie ma glowy do gry? Wygral z Del Potro, ale jakim? Wypalonym i zniecheconym.. Andy powinien odpsac z Melzerem i jutro po raz kolejny pokaze, ze nie dorosl jeszcze do osiagania wielkich wynikow, przegrywajac z kretesem.

Roger Federer - Novak Djokovic 2

Tutaj rownie pewnie gram na Djoko, ktory bardzo pozytywnie mnie zaskoczyl ogrywajac tak latwo Roda. Prawde mowiac postawilem na jego porazke juz w meczu z Robredo , ale po tym co zobaczylem z Rodem jestem w stanie uwierzyc w jego dobra dyspozycje, a przede wszystkim w doskonale returny, ktore chyba beda glowna bronia w meczu z Ferdkiem. O Rogerze mozna napisac tylko tyle, ze gra poprawnie, bo za malo jest tego czegos.. tego czym nas zachwycal przez tyle lat. Jak dla mnie jest po prostu za malo tego blysku i geniuszu - na andreeva wystarczylo, ale nie na Djoko, ktory na dzien dzisiejszy, ma o wiele bardziej urozmaicony repetuar gry od starego wielkiego mistrza Rogera

Qurek a jak oceniasz dziś finał ?

Nie jestem Qurek ale chętnie odpowiem: wygra Nadal 3:1 :-)

Nieładnie się nabijać z kolegi

Co do meczy polfinalowych - napisalem co myslalem, na podstawie tego co widzialem.. Jezeli ktorys z was gral na szkota to gratuluje farta, bo po tym co pokazywal nie mozna bylo przypuszczac, ze uda mu sie wygrac z Nadalem. Jezeli chodzi o mecz Rogera z Djoko to byl wyrownany i gra w calym turnieju Rogera jak i Novaka pozostawiala wiele do zyczenia, wiec mozna sie bylo spodziewac kazdego wyniku.. Prawde mowiac, nie wiem za bardzo o co wam chodzi, ta ironia jest chyba tylko oznaka waszych kompleksow ktorych nabawiliscie sie po postawieniu na Denke w meczu z Luxem ale spokojnie Roger z Andreevem po kursie 1,05 i Djoko z Robredo po kursie 1,08 napewno wam weszly

Ja gram dzisiaj zdecydowanie zwycięstwo Federera. Po prostu nie wierze ze Szkot wytrzyma psychicznie swój pierwszy finał w karierze. Kort centralny Finał USOpen a naprzeciwko Federer! Moze nie w najlepszej formie ale jednak. Moze przegrywac takie mecze narazie chyba tylko z Nadalem.
Do tego Murray jednak nie gra wcale tak dobrze. I ja nie wierze ze udzwignie ciężar takiego meczu.

Za małą staweczke pewne 3-0 Federer
Za duzo wieksza Federer win

pozdrawiam