#2124586 - 03/03/2008 07:41
Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(...
[Re: Pierniczek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2124852 - 03/03/2008 08:44
Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(...
[Re: gnacik]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/08/2005
Postów: 1889
Skąd: EOP
|
sprawa jest prosta a wręcz banalna jest prawie pewny ze wrocicie do siebie, ale: możliwosc nr 1) odpuszczasz teraz, ona zaczyna cos krecic z tym kolesiem, ktory nastepnie po kilku tygodniach (moze i krocej) ja rzuca zeby uganiac sie za innymi muszelkami no bo coz wymagac od 30 letniego kolesia rozgladajacego sie za 21-latka. Przeciez on nie liczy na jakis dluzszy zwiazek, on ja chce tylko zaliczyc, zrobic sobie kolejna kropeczke czy tam kreseczke na bicepsie od kolejnej malolaty ktora mu sie udalo zaliczyc i tyle. Ona do ciebie wraca z placzem i mowi ze zrobila najwiekszy blad w swoim zyciu i nie przyszlaby do ciebie ale ty jestes jedynym ktory moze ja zrozumiec, zwraca sie do ciebie jako do przyjaciela itd. ty ja przygarniasz niczym owieczke ktora zagubila sie w duzym i skomplkowanym swiecie. Zyjecie sobie dalej razem, nadal w piatki pijecie sobie gina i wogole, ale juz nie jest tak samo jak wczesniej bo raz na jakis czas przypominasz sobie o tamtym i cie to maksymalnie wkurza i chodzisz po kilka dni struty mozliwosc nr 2) walczysz teraz o nia i nie ma gadki o jakims czasie i wyjasnianiu spraw, bo z kim ona ma sobie to wszystko wyjasniac i prostowac? z kolesiem ktorego zna krotki czas czy moze jak to ona uwaza z kims z kim jest dlugi i mowi ze go kocha. Krotka pilka: zostajesz ze mna albo idziesz sobie wyjasniac sprawy z kim sie tobie to podoba i nie musisz juz do mnie wracac bo po co? jak wyjdzie to dajesz sobie spokoj bo ona nie jest tego warta i nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki - oj ile razy to sie sprawdzilo w moim otoczeniu pamietaj, ze zdarzysz poznac jeszcze nie jadna co lubi gin
|
Do góry
|
|
|
|
#2125141 - 03/03/2008 18:35
Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(...
[Re: Llama]
|
old hand
Meldunek: 14/03/2006
Postów: 1020
Skąd: Krakow/Ateny
|
cholera, autor tematu ma 3 ostrzeżenia i powinien polecieć, ale chyba zlitujemy się nad kolegą dość powierzchownie opisałeś całą sprawę, więc zapytam Cię, ile Ona ma lat i czy okłamała Cię choć raz w temacie okołosebastianowym? LLama ja 23 ona 21 ten cap 30... Dzieki wodzu za zlitowanie
|
Do góry
|
|
|
|
#2125725 - 03/03/2008 21:58
Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(...
[Re: Conrad]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/10/2006
Postów: 2651
Skąd: Ruda Śląska
|
Zajmować się tym Sebastianem nie ma co, to na niej musisz się skupić i przekonać ją żeby z Tobą chciała być z nie z nim. Zajmowac sie nim nie ma sensu... Obicie mordy czy ewentualne rozmowy (face to face czy telefonicznie) tez nic nie dadza. To jest wasz problem i Wy musicie go rozwiazac... Dajmy na to obilbys mu morde. I co by to dalo? Ona by na Ciebie inaczej patrzyla? Oj, patrzylaby... Jednak to jest kobieta i wasz pojedynek o niczym by nie swiadczyl. Moze by sie nawet zlitowala nad Sebastianem... Seba prawdopodobnie nie mysli o stalym zwiazku . A kobiety, no coz. Nie rozumieja tego, leca na starszych od siebie (10 lat ) a gdy uswiadamiaja sobie ze mezczyznie chodzilo tylko o jedno, krzycza na lewo i prawo: "facet to swinia". Pamietaj, jestes lepszy od niego i to ona powinna byc z Toba.
|
Do góry
|
|
|
|
#2125730 - 03/03/2008 21:59
Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(...
[Re: RiKi]
|
?
Meldunek: 23/09/2006
Postów: 11543
Skąd: stawy PZW
|
zamieszkajcie razem z sebkiem niech sobie wybierze a tak powaznie to na kilometr widac ze sprawdze cie ile jestes w stanie z siebie dac dla niej ( nie chodzi o konta ... ) udowodnij ze ja naprawde kochasz i zrobisz dla niej wszystko. Nie mogę się z Tobą RiKi zgodzić. Kobity są jakoś tak dziwnie skonstruowane, że w momencie gdy pokażesz którejś, że Ci na niej zależy zaczynają sie jakieś gierki, zabawy, ch.uj wie jak to określić, w każdym bądź razie zaczynają się bawić facetem, bo zauważyły, że czego by nie zrobiły to on i tak będzie... Jednocześnie usze przyznać, że czytając, teksty Pierniczka, wielokrotnie dochodziłem do wniosku, że ma bardzo duża wyobraźnie, ale do rzeczy, w jednym sie z Nim w 100% zgadam, kobiecie nie można za bardzo pokazać, że Ci choćby zaczyna zależeć, bo tedy zaczyna się to co nadmieniłem wyżej. Niestety, najprawdopodobniej nigdy nie pojmiemy do końca toku rozumowania kobiet... a może to i lepiej
|
Do góry
|
|
|
|
#2125735 - 03/03/2008 22:01
Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(...
[Re: RiKi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/10/2006
Postów: 2651
Skąd: Ruda Śląska
|
zamieszkajcie razem z sebkiem niech sobie wybierze a tak powaznie to na kilometr widac ze sprawdze cie ile jestes w stanie z siebie dac dla niej ( nie chodzi o konta ... ) udowodnij ze ja naprawde kochasz i zrobisz dla niej wszystko. Ale to moze byc z jej strony zauroczenie jakies I ze sprawdzaniem moze nie miec duzo wspolnego... Tak czy inaczej ich znajomosc jest w "fazie wstepnej". A w co zamieni sie ten etap - to zalezy od Ciebie (ale takze i od niej).
|
Do góry
|
|
|
|
#2125738 - 03/03/2008 22:02
Re: ...Docenilem Jak Stracilem...:(...
[Re: fala]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/11/2007
Postów: 4665
Skąd: SJZ
|
zamieszkajcie razem z sebkiem niech sobie wybierze a tak powaznie to na kilometr widac ze sprawdze cie ile jestes w stanie z siebie dac dla niej ( nie chodzi o konta ... ) udowodnij ze ja naprawde kochasz i zrobisz dla niej wszystko. Nie mogę się z Tobą RiKi zgodzić. Kobity są jakoś tak dziwnie skonstruowane, że w momencie gdy pokażesz którejś, że Ci na niej zależy zaczynają sie jakieś gierki, zabawy, ch.uj wie jak to określić, w każdym bądź razie zaczynają się bawić facetem, bo zauważyły, że czego by nie zrobiły to on i tak będzie... Jednocześnie usze przyznać, że czytając, teksty Pierniczka, wielokrotnie dochodziłem do wniosku, że ma bardzo duża wyobraźnie, ale do rzeczy, w jednym sie z Nim w 100% zgadam, kobiecie nie można za bardzo pokazać, że Ci choćby zaczyna zależeć, bo tedy zaczyna się to co nadmieniłem wyżej. Niestety, najprawdopodobniej nigdy nie pojmiemy do końca toku rozumowania kobiet... a może to i lepiej O to chodzi... kobieta woli walczyć o faceta, płakać za nim i mieć z nim problemy.... Kiedy facet jest za dobry, na wszystko przytakuje to jednym słowem jest nudny.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|