Toulouse - Sochaux 1 oraz over 2.5

Toulouse'a wyraźnie w formie, od przegranej w pierwszej kolejce z Lyonem w czterech kolejnych meczach nie zaznała porażki. W poprzedniej kolejce podopieczni Alaina Casanovy dość nieoczekiwanie pokonali Le Mans 2:1. Sochaux po pięciu kolejkach okupuje strefę spadkową z zaledwie dwoma punktami na koncie i bez zwycięstwa ligowego. W ubiegłym tygodniu Sochaux zremisowali 1:1 z Lille. Wracając do gospodarzy to trzeba zaznaczyć, że bardzo dobrze spisuje się ich defensywa, która w czterech meczach straciła tylko dwa gole. Troszkę do życzenia pozostawia natomiast dyspozycja linii ofensywnych. Goście grają znacznie poniżej oczekiwań a w dodatku dysponują jedną z najgorszych linii obronnych w lidze. Z drugiej strony trzy poprzednie konfrontacje na Stade Municipal wygrywali goście za każdym razem 2:1. Oczywiście faworytem sobotniego spotkania pozostaje zajmujący ósmą pozycję w tabeli gospodarze. Tak zły bilans z ligowym outsiderem chluby nie przynosi, więc należy się spodziewać, że nadchodzącym spotkaniu dojdzie do przełamania tej passy. W składzie Toulousy zabraknie Pentecôte i Blondel a w szeregach gości nie wystąpią F.Santos, Carlao,Maurice-Belay.

W spotkaniu Lille - Auxerre upatruję zwycięstwa gospodarzy oraz over 2.5. Lille jak dotąd gra znacznie poniżej oczekiwań i swych możliwości. Mimo bardzo słabego początku sezonu obecnie widoczna jest pewna poprawa w grze gospodarzy. Wygrana z Bordeaux i trochę pechowy remis z Sochaux (Lille powinno ten mecz wygrać) dobrze prognozują na przyszłość. Wygrana z podopiecznymi Fernandeza znacznie pomogłaby w odskoczeniu od strefy spadkowej(Lille ma zaledwie dwa punkty przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej St. Etienne). Auxerre radzi sobie nieco lepiej niż rywale, choć w poprzedniej kolejce zremisowało z dość przeciętnym jak dotąd Nancy. Drużyna Jelenia i Dudki ma spore wahania formy i nigdy do końca nie wiadomo czego się po nich spodziewać. W sezonie 2007/8 wygrali w Lille 2-0, co więcej historia spotkań przemawia na ich korzyść 3-4-2 i bramki 11:10, lecz nie samymi statystykami człowiek żyje. Mam nadzieję, że forma, którą nie wątpliwie łapią gospodarze zagości u nich na dłużej i tym razem wygrają oni. A dlaczego over ? Ano dlatego, że ostatni over w spotkaniu na Stade Lille Métropole de Villeneuve padł w sezonie 2002/3 i w końcu czas na jakieś większe strzelanie. Jeśli goście zaatakują Jeleniem to over staje się wręcz realny ;)a poza tym to linie defensywne i u jednych i u drugich nieco kulawe. W składzie Lille zabraknie Plestana, Fraua, Franquarta a w Auxerre Jassego, Chafnia, Berthoda, Popova, Al.Traoré, Dalé.

St. Etienne - Paris SG 1

Obie drużyny w ciągu tygodnia grały w Pucharze UEFA i obie swoje mecz wygrały. Podopieczni Laurenta Rousseya pokonali 2:1 Hapoel Tel Aviv a podopieczni Paula Le Guena odnieśli zwycięstwo 2:1 nad Kayserisporem. W lidze lepiej radzą sobie goście, którzy po pięciu kolejkach zajmują trzecią pozycję w tabeli. Natomiast gospodarze, mimo mocnego składu jak na razie rozczarowują i z zaledwie trzema punktami zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. St. Etienne prezentuje się bardzo słabo zwłaszcza pod względem liczny zdobywanych bramek. Mimo to należy pamiętać że gospodarze są bardzo silni u siebie, choć może na razie tego nie widać. Jak pokazuje historia w meczach rozgrywanych na Le Stade Geoffroy Guichard górą gospodarze 3-2-1 i bramki 6-2. Choć w poprzednim sezonie zwycięstwo odnieśli Paryżanie. Jednakże było to zwycięstwo dość szczęśliwe. Wygrana w czwartek na pewno poprawiło morale w zespole Les Verts. Gospodarze w trudnej sytuacji i muszą w końcu zacząć zdobywać punkty. Jest to dobry mecz na przełamanie złej passy ligowej.

vindom coś ostatnio chyba czasu nie ma, Prem podobnie. Może ja coś na szybko skrobnę

Ciekawie zapowiada się mecz Nice - Sochaux. Drużyna gości w tym sezonie nie zdobyła jeszcze na wyjeździe punktu. Wszystkie trzy spotkania przegrała 2-1. Dziś jadą do Nicei, która chce walczyć o puchary. Cięzko jednak będzie. By zrealizować plan trzeba wygrywać z drużynami słabszymi a taką ekipą w moim odczucie jest drużyna Sochaux. Przyjadą osłabieni brakiem Carlao, Faty'ego, Mezague, Isabeya, Alvaro i Santos. Spore ubytki, gdyż jakby nie patrzeć cała lewa strona zespołu się posypała. Zespoł Nicei spokojnie stać na wykorzystanie osłabień rywala i sięgnąc po 3 punkty. Jeśli tylko spokojnie i konsekwentnie od pierwszej minuty będą grali o trzy punkty będę spokojny.

Typ: Nice @ 2.05 6/10 Pinn

Kolejnym ciekawym wg mnie typem jest spotkanie w miasteczku Lille. Gospodarze u siebie grają dobrze, poza wpadką z pierwszej kolejki (1-3 z Le Mans) odnieśli dwa zwycięstwa. Gospodarze zagrają bez Frau`a i Plestana. Jednak goście znacznie bardziej są osłabieni. W ich szeregach zagraknie Sommeila, Grandina, Pieroniego. Osłabienia znaczące co przy wąskiej kadrze jest sporym problemem. Sezon temu spotkanie zakonczyło się 3-0. Wówczas ekipa gosci wyglądała solidniej. Dziś nie wróżę im sukcesu.

Typ: Lille @ 1.7 7/10 Bf
2-0 @ 7.6 1/10 Bf

Po trzech kolejnych remisach w lidze, porażce w LM czas na przełamanie złej serii i wygranie meczu ligowego. W ubiegłym sezonie urządzili sobie festiwal strzelecki i wygrali aż 6:1, dziś takiego wyniku nie przewiduję jednak zwycięstwo gospodarzy spokojnie pobiorę. O kim mowa? Oczywiście o piłkarzach OM. Drużyna, która ma pokrzyżowac szyki OL dzisiejszy mecz musi wygrać. Strata do Lyonu już wynosi 6 punktów. Caen sezon zaczal bardzo dobrze, znajduje się na piątym miejscu z 11 punktami. Dziś o powiekszenie dorobku będzie bardzo cięzko i przewiduję drugą porażkę na wyjeździe.

Typ: OM @ 1.57 7/10 Bf

Dodatkowo w spotkaniach Grenoble - Nantes i Le Havre - Le Mans typuję remisy.
Kursy powyżej 3 jak najbardziej do wzięcia. Moja intuicja tak mi podpowiada i dzis jej zaufam
Nantes słabe ale kiedyś mysle, że zaskoczą, skład mają ciekawy i remis dziś spokojnie do osiągnięcia.

9. kolejka. 18.10.-19.10.2008.




Po przerwie reprezentacyjnej wracamy na krajowe podworka, zapraszam wiec do dyskusji i typowania

PSG - Lorient

Stołeczni w ostatnim czasie spisują się poniżej oczekiwań. Nikt nie chce by się powtorzyła sytuacja sprzed sezonu,
gdzie szumnie mowiono o wielkich celach .. a skonczyło się na bronieniu przed spadkiem. W Paryżu po cichu przebąkiwano
o zmianie trenera jednak władze klubu zdementowaly pogłoski o zwolnieniu Paula Le Guena.Po przegranej z Grenoble czas na
odkupienie win i wygranie u siebie z bardzo przeciętnym przeciwnikiem.
W ubiegłym sezonie kibice przeżyli szok gdy PSG u siebie uległo aż 1-3 ekipie Lorient.
W jutrzejszym meczu takiego scenariusza nie przewiduję. Drużyna gości osłabiona brakiem kilku ważnych ogniw jak Vahirua,
Le Pen czy Marchal. Drużyna Lorient ma słabą linię obrony i jutro dodatkowo przewiduję over. Paryżanie w tym sezonie
nie zanotowali jeszcze ani jednego spotkania z ilością goli większą niż 2! Jak na nich to wynik zaskakujący

Typ: PSG @1.68 6/10 Bf
Over 2.5 @2.48 4/10 Bf

10. kolejka. 25.10.-26.10.2008.




Zapraszam do typowania i dyskusji

Le Mans - Auexerre 1

Na Stade Leon-Bollee zajmujące trzecią pozycję w tabeli Le Mans podejmie AJ Auxerre, które zajmuje dwunastą lokatę. Podopieczni Yvesa Bertucciego spisują się ostatnio bardzo dobrze. Od pięciu spotkań nie zaznali porażki. Dobrze spisują się w ofensywie, zdobywają sporo goli - średnio dwa gole na spotkanie ( w trzech ostatnich spotkaniach). Nieco gorzej jest z defensywą, ponieważ na pięć poprzednich kolejek tylko raz udało im się zakończyć spotkanie bez utraty gola. Dzięki tak dobrej postawie udało im się uplasować na trzeciej lokacie. Do liderującego OL tracą tylko 3 punkty. Zdecydowanie gorzej radzą sobie podopieczni Jeana Fernandeza. Po raz ostatni Auxerre wygrało w 7 kolejce. Od tego czasu nie potrafiło odnieść zwycięstwa notując dwa remisy i jedną porażkę. Jednakże najważniejsze, że od czasu wygranej z Le Havre w trzech kolejnych meczach nie potrafili zdobyć choćby jednej bramki. Nie najlepszej formie znajdują się Niculae oraz Jeleń. Z resztą ten ostatni nie zagra w spotkaniu z Le Mans z powodu kontuzji jakiej się nabawił. Strata to spora biorąc pod uwagę, że w meczu z Lyonem był wyróżniającym się zawodnikiem. Kłopotów kadrowych nie mają za to gospodarze, którzy przystąpią w najsilniejszym składzie. Mimo, że ofensywa jest mocno dysfunkcyjna to z kolei obrona działa jak należy. Defensywa gości w trzech poprzednich meczach straciła zaledwie jednego gola. W poprzednim sezonie gospodarze pokonali gości z Auxerre 3:0. W meczach na Stade Leon-Bollee Le Mans nie zachwyca 2-1-2 i bramki 5-4, o wiele lepiej grają na wyjeździe. Natomiast Auxerre nie radzi sobie w meczach wyjazdowych. Poniosło 3 porażki na 4 rozegrane dotąd mecze. Moim zdaniem spotkanie zakończy się zwycięstwem gospodarzy. Trudno przypuszczać by forma strzelecka napastników gości wróciła w przeciągu kilku dni, zwłaszcza, że grają bez Jelenia.

AS Monaco - AS Nancy over 2.5

W środę wieczorem na Stade Louis II dojdzie do ciekawej konfrontacji pomiędzy AS Monaco a AS Nancy. Obie drużyny przeżywają wyraźne kłopoty zarówno ze zdobywaniem punktów jak i strzelaniem bramek. Gospodarze po raz ostatni wygrali w piątej kolejce od tego czasu w pięciu kolejnych meczach wywalczyli 2 punkty. W tym czasie podopieczni Ricardo Gomesa zdołali zdobyć zaledwie jednego gola, stracili aż sześć goli. Nie wiele lepiej radzą sobie podopieczni Pablo Correii, którzy po raz ostatni wygrali w 4 kolejce Ligue1, a od tego czasu nie potrafili zdobyć kompletu punktów. W pięciu ostatnich spotkaniach wywalczyli 3 punkty po trzech remisach, zaznali także dwóch porażek. Nieco lepsi od Monaco w zdobywaniu bramek, albowiem zdobyli ich aż 3 a stracili też 6. Przed środowym meczem trudno dopatrywać się faworyta. Gospodarze u siebie grają tak sobie 2-1-2 a goście na wyjazdach wprost tragicznie 0-1-3. Dodatkowo historia spotkań na Stade Louis II przemawia na korzyść gospodarzy 2-2-1, ale w poprzednim sezonie to goście byli górą wygrywając 3:1. W meczach rozgrywanych w Monaco najczęściej padały wysokie wyniki bramkowe. Otóż liczę, że w tym spotkaniu będzie podobnie. Dla jednych i drugich czas najwyższy na strzeleckie przełamanie.

Może jakaś dyskusja się w końcu nawiąże, przynajmniej dobrze by było. Z drugiej strony Prem nic nie pisze, pewnie nie ma czasu albo ma Ligue 1 tam, gdzie mu Bundesliga nie dochodzi. Albo taki Platyn pisał ostatnio, a teraz jakoś nie pisze. Też pewnie możliwe, że nie ma czasu, ale może być też inaczej. No bo w końcu Platyn jest ze wschodniej Polski i może internetu tam nie mają, albo mają, ale co gorsze na talony i Platynowi skończyły się te talony i nikt inny z jego wioski sprzedać mu nie chce. Ale może też mają u Sołtysa zapisy na korzystanie z netu i jak Platyn zdąży powiedzmy zapisać się jako pierwszy lub drugi na listę przed panią Gąsiorkową i panem Stachem to napisze, a jak nie to nie. I jako nr 26 na liście musi powiedzmy czekać do następnego czwartku albo na pierwszy tydzień grudnia. A wszystko to niekorzystnie wpływa na temat o Ligue 1.


żartowałem

Bordeaux - Le Havre

Dzis tylko jeden mecz w Ligue 1, czwarte w tabeli Bordeaux z 18 punktami podejmuje Le Havre (18 miejsce - 8 punktow). Zyrondysci traca tylko 3 punkty do lidera z Lyonu, ktory jutro gra z ostanim w tabeli Sochaux. Le Havre to kandydat do spadku i pewnie do ostatnich kolejek nie bedzie pewny swojego bytu w Ligue 1. Bordeaux przystepuje do meczu w optymalnym skladzie, brak wykluczen i kontuzji u kluczowych graczy. W Le Havre nie zobaczymy Police'a, Soumare, Bouadli, Youssoufa, Nikezica oraz najwiekszej gwiazdy zespolu - napastnika Nicolasa Dieuze. Bilans spotkan na stadionie Zyrondystow to 3-0-0 i zawsze wygrywali ponad 1 bramka. Le Havre pokonalo w ostatniej kolejce Valenciennes, rywala w bezposredniej walce o utrzymanie. Dzis przyjdzie im sie zmierzyc z druzyna z drugiego konca tabeli walczaca o najwyzsze cele. Osobiscie nie lubie ligi francuskiej ale dzis zagralem na Bordeaux (-1)

Moj typ:
Bordeaux win
Bordeaux(-1) win
over 2.5

OM - St. Etienne over 2.5

W sobotni wieczór na Stade Velodrome OM podejmie St. Etienne. Ze względu na historię obu klubów mecz ten mógł uchodzić za szlagier, czy inny hit kolejki. Dziś jest to co najwyżej konfrontacja pomiędzy pretendentem do tytułu a ligowym szarakiem. Faworytem są podopieczni Erica Geretsa, którzy aktualnie zajmują czwartą lokatę w tabeli. Przeciwnik jest szesnasty i balansuje nad strefą spadkową. Wielkie plany snute przez St. Etienne zderzyły się z brutalną rzeczywistością. Drużyna, która miała walczyć o puchary walczy przed spadkiem. Na dodatek zdobyła zaledwie 7 goli, co jest najsłabszym wynikiem w lidze. Bardzo zawodzą napastnicy a zwłaszcza Gomis, który w poprzednim sezonie błyszczał a teraz razi nieskutecznością. Słabo spisuje się defensywa. Drużyna poniosła już trzy porażki z rzędu. W ciągu tych trzech spotkań zdobyła tylko 1 gola a straciła 7. Dziwi nieco fakt, że trener gości Roussey nie został jeszcze zwolniony. Marsylia choć jest faworytem też nie ma ostatnio lekko. Ostatni raz wygrała 19 października. Od tego czasu poniosła porażkę w prestiżowym meczu z PSG oraz zaledwie zremisowała ze słabiutkim Nantes. Drużynie na pewno nie pomógł skandalik związany z Ben Arfą. Młodej gwieździe powywracało się no w tej ... głowie i zaczęła stroić fochy w czasie meczu z PSG. OM u siebie jak na razie poniosło tylko jedną porażkę. St. Etienne na pięć meczów wyjazdowych zdołało zdobyć aż jeden punkt i jedną bramkę. Historia spotkań także przemawia na korzyść gospodarzy, którzy nie przegrali żadnej z sześciu ostatnich konfrontacji na Stade Velodrome. Po raz ostatni OM straciło punkty w sezonie 2004/5. Jeszcze słów kilka o osłabieniach, W kadrze gości zabraknie Dabo, Ilana, Landrina i Monsoreau. W OM nie będą mogli wystąpić Rodriguez i Niang. Zwłaszcza ten drugi to spore osłabienie dla gospodarzy. Niemniej i tak ma kto u nich strzelać bramki. Jakoś mało prawdopodobne by St. Etienne stać było choćby na wywalczenie jednego punktu. Nie w obecnej formie z tak marną skutecznością. Zwycięstwo OM nie podlega dyskusji, ja zdecydowałem się zagrać jednak na over w tym spotkaniu.

Lille - Nantes H0:1 1

Na Stade Lille Métropole de Villeneuve Lille OSC podejmie FC Nantes. Gospodarze, choć są faworytem tego spotkania, to jednak od trzech spotkań nie potrafią wygrać meczu. W poprzedniej kolejce w meczu z Grenoble zanotowali trzeci z rzędu remis. Niemniej nie ponieśli porażki już od ośmiu spotkań. Rywale to zespół broniący się przed spadkiem. Obecnie ich przewaga nad strefą spadkową wynosi ledwie trzy punkty. Podopieczni Elie Baupa, choć w porównaniu do początku sezonu poprawili swą grę, jednak ciągle nie mogą ustabilizować formy. Na wyjazdach grają bardzo źle - jedna wygrana na pięć spotkań oraz jedna zdobyta bramka i aż dziewięć straconych. Les Dogues także początku rozgrywek nie mogli zaliczyć do udanych, lecz dzięki swej świetnej serii pną się w górę tabeli. Podopieczni Rudy'ego Garcii grając jako gospodarze ponieśli tylko jedną porażkę. Lille legitymuje się dobrym bilansem gier z Nantes na Stade Lille Métropole de Villeneuve. W siedmiu meczach ponieśli tylko jedną porażkę. Jedyną porażkę ponieśli w sezonie 2002/3. Ostatni mecz pomiędzy tymi ekipami zakończył się bezbramkowym remisem. W składzie gospodarzy zabraknie jedynie Fraua i Tafforeau. Lista nieobecności w drużynie gości jest znacznie dłuższa: Bagayoko, Alonzo, Guillon, A.Capoue, Abdoun, Tall, Das Neves, Lusinga, Bekamenga. Na korzyść gospodarzy przemawia gra na własnym boisku, lepsza sytuacja kadrowa oraz słaba gra rywala na wyjeździe. Goście mogą co najwyżej liczyć na to, że rywale ich zlekceważą i dzięki temu zdobędą jakieś punkty. Osobiście wątpię w taki scenariusz. Uważam, że Lille spokojnie sobie poradzi i zdobędzie komplet punktów.

MONACO - LYON 1X

Ciekawą alternatywą do gry wydaje sie byc Monaco . Lekki kryzys formy jaki gospodarze prezentowali chyba już minął od 3 spotkań drużyna jest niepokonana a w dodatku zaczęła strzelać bramki . I tak w ostatnich 2 spotkaniach pokonali bramkarzy rywali aż 6 - cio krotnie . Statystyka spotkań pomiędzy tymi klubami również przemawia za gospodarzami . Faktem jest marcowa porażka 0:3 jednak patrząc nieco dalej to przed porażką 7 ostatnich spotkań w księstwie zakończyło się sukcesem gospodarzy ( 6 x zwycięstwo , 1 x remis) Ogólnie historia spotkań świadczy ze drużyna z Lyonu nie ma w tych meczach łatwej przeprawy a bilans 8-4-4 jest tego dowodem.
Biorąc pod uwagę formę gospodarzy oraz pozostałe fakty w tym zaledwie 4 bramki w 6 -ciu meczach wyjazdowych lyonu typ 1X po dobrym kursie około 1,8 jak dla mnie kuszący.

Nice - Nantes 1, over 2.5

W spotkaniu pomiędzy Niceą a Nantes górą powinni być gospodarze. Podopieczni Frederica Antonettiego znajdują się ostatnio w wysokiej formie - od sześciu kolejek nie zaznali porażki, w miarę dobrze radzi sobie ich defensywa, atak również dobrze funkcjonuje, choć goli mogli zdobyć znacznie więcej. Tak więc Nice lokuje się na piątej pozycji w tabeli. W roli gospodarza wypada wręcz znakomicie - trzy zwycięstwa, trzy remisy, żadnych porażek. Poza tym dobre występy w lidze łączą z udanymi występami w Pucharze Francji. Natomiast drużyna gości prezentuje się wręcz odwrotnie. Podopieczni trenera Baupa nie zachwycają - ledwie jedno zwycięstwo w pięciu poprzednich kolejkach, duże trudności ze zdobywaniem goli i wielka łatwość w ich traceniu plus katastrofalna postawa na wyjeździe - 6 porażek na 7 spotkań i tylko 2 zdobyte gole przy 13 straconych. Historia spotkań także nie przemawia na korzyść gości. Ich cztery poprzednie wizyty kończyły się głównie podziałem punktów( 3 remisy) raz popularne Kanarki poniosły porażkę. W spotkaniach rozgrywanych na Stade municipal du Ray w tych pojedynkach zazwyczaj padało maksymalnie 2 gole - mecze wybitnie underowe. Jednakże uważam, że nadchodzące spotkanie może stanowić przełamanie słabej skuteczności. Gospodarze co było powiedziane nie mają kłopotów ze zdobywaniem goli, goście mają słabą defensywę, lecz od czasu do czasu potrafią zaskoczyć. Poza tym kurs na over też kusi. Dyspozycja drużyny Nantes nie wskazuje by byli oni wstanie wywieźć choćby punkt z twierdzy nicejskiej, jednakże Le Havre w pojedynku z Caen także było skazywane na pożarcie.



Les Verts wreszcie zwolnili trenera Laurenta Roussseya zatrudniając Alaina Perrina. O postawie gości nie można powiedzieć za wiele dobrego. Zajmują pozycję w strefie spadkowej, zdobyli ledwie 10 punktów, jedna z najsłabszych linii ofensywnych w lidze - tylko 8 zdobytych goli, podobna postawa obrony - 20 straconych goli. Jeden punkt wywalczony w spotkaniach wyjazdowych. Zatrudnienie nowego trenera ma znacząco odmienić obraz drużyny, jednakże by to się stało nowy szkoleniowiec potrzebuje trochę czasu a nie ma go za wiele. Gospodarze zajmują siódmą lokatę w tabeli, lecz u siebie ponieśli jedną porażkę na sześć rozegranych spotkań. Udało im się zdobyć więcej goli niż Les Verts, lecz ich liczba także nie powala na kolana - 17 goli w 13 spotkaniach. Podopieczni Rudy'ego Garcii w ostatnim czasie nie zachwycają. Co prawda w kilku poprzednich kolejkach zaznali tylko jedną porażkę, to zanotowali także jedno zwycięstwo i aż trzy remisy oraz tracili sporo bramek. W sobotnim spotkaniu są faworytami nie tylko ze względu na lepszą mimo wszystko dyspozycję, ale również ze względu na historię spotkań. St. Etienne w meczu ligowym po raz ostatni wygrało w Lille w sezonie 1998/9 od tego czasu każda wizyta kończy się porażką lub w najlepszym wypadku podziałem punktów. W poprzednim sezonie Lille wygrało aż 3:0. Mnie się wydaje, że zatrudnienie nowego trenera wyzwoli w zawodnikach gości dodatkową energię, będą się chcieli pokazać z jak najlepszej strony itd. Nie można bowiem wykluczyć, że paru zawodników wyleci do rezerwy bądź odejdzie w przerwie zimowej. Tak więc, zawodnicy gości powinny w nadchodzącym meczu "gryźć trawę" by nie tylko pokazać się przed nowym trenerem, także dlatego by jak najszybciej opuścić strefę spadkową. W ich sytuacji jest to mecz o przysłowiowe "sześć punktów".

Lille - St. Etienne x2, over 2.5

Bordeaux - Rennes 1

Spotkanie rozgrywane na Stade Jacques Chaban-Delmas, choć stoi w cieniu pojedynku na Parc des Princes zapowiada się równie ciekawie. Żyrondyści u siebie ciągle niepokonani. Jako gospodarze tracą bardzo mało goli strzelają za to całkiem sporo. Jednakże podopieczni Laurenta Blanca ostatnio grają bardzo nie równo - zwycięstwa przeplatają porażkami. Rennes natomiast prezentuje się wprost przeciwnie. Bretończycy od dwunastu spotkań nie zaznali porażki. Tak dobra forma pozwoliła im na wskoczenie na trzecią lokatę w tabeli. Bordeaux jest co prawda dopiero szóste, lecz od rywali dzieli ich tylko 1 punkt. Obraz wysokiej formy podopiecznych Guy Lacombe'a przesłania nieco słaba postawa w meczach wyjazdowych. Piłkarze Rennes na wyjazdach choć przegrali tylko raz, to prezentują bardzo słabą skuteczność. W sześciu spotkaniach strzelili tylko 3 gole. Co jest jednym ze słabszych wyników w lidze. Zdecydowanie lepiej radzi sobie obrona gości. Goście stracili jak dotąd tylko 1 bramkę grając poza Stade de la Route de Lorient. Historia spotkań zdecydowanie przemawiają na korzyść Żyrondystów, którzy wygrali 8 z 10 pojedynków z Rennes. Bretończycy wygrali tylko raz dwa sezony temu. W czasie swych wizyt w Bordeaux było ich stać na zdobycie ledwie 4 goli stracili aż 20. Mimo, że w lepszej formie znajdują się goście, to stawiam na wygraną gospodarzy, którzy powinni zakończyć wspaniałą passę Rennes. Podopieczni trenera Lacombe'a grając w meczach wyjazdowych sporo tracą, grają zdecydowanie gorzej i mają jakąś blokadę strzelecką. Dobra obrona przy tak słabym ataku to za słabe argumenty by skutecznie przeciwstawić się takiemu przeciwnikowi Bordeaux.

St. Etienne - Nice 1

Z uporem godnym lepszej sprawy po raz kolejny zaufam Les Verts i postawię na ich zwycięstwo. Oczywiście drużyna gra słabo, zawodzą jej wszystkie formacje. Skuteczność pozostawia wiele do życzenia, obrona jak ser szwajcarski. O meczach wyjazdowych lepiej nie wspominać, ciut lepiej jest na Le Stade Geoffroy Guichard. Co tu dużo mówić drużyna przechodzi kryzys, jest rozbita psychicznie, od sześciu spotkań pozostaje bez zwycięstwa. W poprzednim tygodniu nie udał się debiut nowego trnera Les Verts Alaina Perrina. Gorzej już być chyba nie może. Choć to grupa wielce utalentowanych piłkarzy, co dowiedli w poprzednim sezonie, to jednak obecnie brak im pomysłu na grę i stabilizacji formy. Na drugim biegunie znajdują się podopieczni Fredercia Antonettiego. Les Aiglons od siedmiu spotkań są niepokonani, w trzech poprzednich spotkaniach ligowych zdobyli maksimum punktów. Bardzo dobrze funkcjonuje defensywa drużyny z Lazurowego Wybrzeża, która traci mało bramek. Mimo zdobycia tylu punktów i awansu w tabeli głównym problemem jest słaba skuteczność. Nicejczycy to wybitnie underowa drużyna, choć na tle St. Etienne to i tak zdecydowanie dobrze. Z drugiej strony Nicea to głównie drużyna własnego boiska, z meczami wyjazdowymi jest już jednak gorzej. Właśnie w tych spotkaniach najlepiej widać mankamenty zespołu Antonettiego. Historia spotkań ligowych bardzo wyrównana 2-2-2. Goście po raz ostatni wygrali trzy sezony temu. Tak jak w meczu Bordeaux trudno mi sobie wyobrazić by przyjezdni przedłużyli serię spotkań "bez wpadki". Drużyna gości, jeśli dobrze pamiętam jakoś nigdy nie potrafiła na dłużej zachować wysokiej formy. Gospodarze to jednak ciągle przeciwnik trudny, który obecnie gra z nożem na gardle, bo musi wydostać się ze strefy spadkowej. Dla nich to mecz o "sześć punktów", więc liczę, że nastąpi przełamanie.